Liga Sprawiedliwości Tom 4 Szósty Wymiar

"SZÓSTY WYMIAR" - pod tym jakże fantastycznym i intrygującym tytułem kryje się najnowsza, czwarta już część komiksowego cyklu "Liga Sprawiedliwości DC Universe", ukazującego się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Egmont. Odsłona, oferująca sobą kolejną porcję niezwykle ekscytujących przygód superbohaterów, którym tym razem przyjdzie trafić do nieznanego świata w innym wymiarze, od którego może zależeć los całego multiwersum... A o tym, jak przedstawia się ten scenariusz i co nam sobą może zaoferować, postaram się opowiedzieć więcej w poniższej recenzji.

Jako słowy się rzekło, doskonale znani nam bohaterowie tego opowieściowego cyklu - m.in. z Supermanem, Batmanem, Wonder Women i Green Lantern na czele..., udadzą się do owego, nadrzędnego, szóstego wymiaru, by w ten sposób ocalić ich własny świat. Na miejscu okazuje się być on istnym rajem, w którym dawno temu podjęto już trudne decyzje, zapanował pokój, a super herosi wiodą szczęśliwe życie. Przekonują nas o tym alter ego naszych bohaterów, których losy w tym szóstym wymiarze potoczyły się zgoła inaczej. Bardzo szybko jednak się okaże, że miejsce to skrywa swoje mroczne i przerażające sekrety...

Scott Snyder i Jorge Jiménez - główni scenarzyści niniejszej opowieści, zafundowali na za jej sprawą możliwość poznania czegoś nowego, odkrywczego i w jakim sensie odświeżającego tę serię, która w mej ocenie potrzebowała takiego kroku. Tym czymś jest nowe miejsce akcji, bardzo interesujące, alternatywne wersje członków Ligi oraz rozpoczęcie wielu nowych wątków, które z pewnością doczekają się kontynuacji w kolejnym tomie. Poza tym autorzy ci korzystają z fabularnego bogactwa poprzednich części tej serii, a tym samym przywracają należne miejsce i uwagę tak ważnym, aczkolwiek nieco zapomnianym już postaciom, jak chociażby Kowal Światów, czy Lex Luthor. To dobre kroki, które oceniam za ze wszech miar właściwe.

Scenariusz tej komiksowej opowieści przedstawia się co najmniej udanie, jeśli nie znakomicie. Podróż do szóstego wymiaru, poznawanie jego rzeczywistości, spotkanie bohaterów ich zupełnie odmiennymi wersjami, czy też wreszcie odkrywanie mrocznej prawdy o tym miejscu - to główne, ale nie wszystkie wątki tej historii, gdyż mamy tu przyjemność śledzić także wydarzenia na starej Ziemi, które wiążą się m.in. z konfrontacją kilku członków Ligi z Mxyzptlkiem oraz kierowanymi przez Lexa Luthora, nieobliczalnymi członkami Legionu Zagłady. Jest walka - dużo walki, są przepiękne opisy kolejnych światów, a i też nie zabrakło dramatów, intryg, kłamstw, filozoficznych rozmyślań i porcji dobrego, czarnego humoru. Innymi słowy rzecz ujmując, jest interesująco!

Bardzo udanie przedstawiają się również naprawdę pomysłowe, imponujące swoim rozmachem i zaskakujące obrazem, lokacje w tej opowieści, podobnie zresztą jak i kreacje barwnych postaci. Co do miejsc, to zarówno świat szóstego wymiaru, ale też i chociażby stara Ziemia oraz kosmiczna przestrzeń, zostały ukazane nam w niezwykle malowniczy, szczegółowy i iście epicki sposób, dzięki czemu jest co podziwiać i czym się zachwycać. Podobnie ma się rzecz z bohaterami, których doskonale już znamy, ale których to chociażby alternatywne wersje potrafią nas bardzo zaciekawić, by wspomnieć chociażby o Supermanie i jego dramatycznym losie. Jako że zawsze mam słabość do "szwarccharakterów", tak i też tym razem moje serce skradła tu postać Lexa Luthora, który prezentuje się lepiej i barwniej, aniżeli kiedykolwiek przedtem!

Klasę - i to wielką klasę, reprezentuje sobą także strona ilustracyjna tej opowieści, za którą odpowiadają tu m.in. Jorge Jiménez, Javier Fernàndez, Francis Manapul. Otóż zaoferowali nam oni tutaj niezwykle malownicze, epickie, pociągnięte lekką, ale też i bardzo nowoczesną kreską, rysunki. To oczywiście wielka dynamika, nachodzące na siebie plany, dbałość o każdy szczegół, czy też wreszcie duża ekspresyjność kadrów z postaciami biorącymi udział w walce, czyli kwintesencja tej serii. Do tego muszę wspomnieć o bogactwie i perfekcji doboru pięknych kolorów, które wypełniają sobą te świetnie skadrowane ilustracje.

Po lekturze tej komiksowej opowieści jestem przekonana o tym, że każdy wierny miłośnik niniejszego cyklu będzie w pełni usatysfakcjonowany spotkaniem z tym tytułem! Usatysfakcjonowany za sprawą ciekawej i pomysłowej fabuły, znakomitej kreacji postaci i lokacji oraz napięcia, które ze strony na stronę tylko i wyłącznie wzrasta. Oczywiście, to także ilustracyjna uczta dla oczu, która zachwyca nas w każdym detalu. Dlatego też oceniam ten komiks bardzo wysoko i zachęcam was do sięgnięcia po niego z jak największym przekonaniem. "Szósty wymiar" to opowieść, która was porwie bez reszty!

Czwarty tom przygód nowej Ligi Sprawiedliwości. Daleko poza krainami, jakie jesteśmy w stanie objąć rozumem, leży szósty wymiar – sterownia multiwersum – gdzie dawno temu kosmiczne byty nadały bieg naszemu przeznaczeniu. Teraz, gdy multiwersum ma zostać osądzone i grozi mu zagłada, w szóstym wymiarze spoczywa jedyna nadzieja. Nie było tam dotąd żadnego śmiertelnika... ale członkowie Ligi nie są zwykłymi śmiertelnikami! Wkraczając do szóstego wymiaru, Liga Sprawiedliwości pozna wersję Ziemi z przyszłości, w której trudne wybory już podjęto, a multiwersum zostało ocalone. Teraz wystarczy tylko zaakceptować nową rzeczywistość, a walka dobiegnie końca. Jednak pozory mogą mylić.

Liga Sprawiedliwości pozna straszliwą tajemnicę tego rzekomego raju na ziemi, a Superman będzie musiał uwolnić się z niewiarygodnej pułapki – wszechświata stworzonego tylko po to, żeby go uwięzić. Gdy potężna istota i cały świat sprzysięgną się przeciwko naszym bohaterom, czy Liga Sprawiedliwości pozostanie zdana na łaskę Legionu Zagłady?

Prowadzący do wydarzenia „Rok łotrów” album stworzyli Scott Snyder, Jorge Jiménez, Javier Fernandez, James Tynion IV i Francis Manapul. Zabiorą oni największych superbohaterów świata poza granice wyobraźni, na nieznane dotąd terytorium!