Trek 12. Himalaje

 WSTĘPU SŁÓW KILKA I ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA:

 Zgodnie z powyższymi słowami, wcielamy się w tej rozgrywce w górskich podróżników, którzy tym razem zawitali w samej Himalaje. Jednakże nie samą przyjemnością znaczona będzie ta wędrówka, gdyż naszym zadaniem jest wytaczaniem za jej sprawą nowych szlaków dla innych miłośników gór. By to zrobić, niezbędnym będzie nam łut szczęścia na polu rzucania kośćmi do gry..., jak i również spryt w zakresie rozsądnego wyznaczania trasy za pomocą uzyskanych  i interpretowanych wyników rzutów kośćmi, gdyż tu nawet najmniejszy błąd może nas sporo kosztować...

 W pięknym, malowniczym i niezwykle klimatycznym opakowaniu z grą znajdziemy:

* 2 kości (żółta o wartościach od 0-5 i czerwona o wartościach od 1-6)

* kartę prowadzącego wyprawę

* 16 kart asysty

* 3 notesy punktacji

* poradnik wędrowca

* poradnik wspinacza

* poradnik samotnika

* 6 kopert wyzwań

 W rozgrywce może uczestniczyć zaś od 1 do 50 osób (naprawdę) powyżej ósmego roku życia, zaś czas rozgrywania pełnej partii oscyluje wokół przedziału 15-30 minut.

PRZYGOTOWANIE DO GRY I JEJ PRZEBIEG:

 No to zaczynajmy naszą kościaną wspinaczkę! Pierwszym, co musimy zrobić, to rozdać każdemu z uczestnikowi gry dany notes punktacji (stanowią one jednocześnie trzy różne arkusze tras górskich), kolejno po działającym długopisie oraz umieścić dwie kości do gry - żółtą i czerwoną, na środku stołu.

 Po tych czynnościach możemy zacząć właściwą rozgrywkę, którą rozpoczyna wylosowana osoba lub najmłodsza pośród nich. I tak też rzuca ona obiema kośćmi na raz, gdzie wypadają dwie cyfry - np. 2 i 4. I teraz uwaga: - każdy uczestnik gry wyznacza na podstawie rzutu swoją własną liczbę wg. zasady:

* może wybrać niższy wynik, czyli w tym przypadku 2

* może wybrać wyższy wynik, czyli w tym przypadku 4

* może wybrać sumę, czyli w tym przypadku 6

* może wybrać różnicę, czyli w tym przypadku 2

* wreszcie może wybrać iloczyn, czyli w tym przypadku 8.

 Wybrany pierwszy wynik każdy z graczy wpisuje w dowolne pole na swoim arkuszu, ale już w przypadku każdego kolejnego wyniku losowania i własnego wyboru wyniku, będzie mógł on wpisywać je już tylko w pola przylegające do pierwszego wybranego pola.

 Na podstawie wpisywanych w arkusze liczb, mogą być tworzone szeregi i obszary:

* szeregi powstają wówczas, gdy jedna wpisana liczba różni się (na plus lub minus) jedną cyfrą od sąsiedniej w pionie lub poziomie, np. 4 i 5. Wówczas łączymy te dwie liczny poziomą kreską. Co istotne, takich połączeń z czasem i kolejnymi rzutami będzie więcej i w różnych konfiguracjach, przy zachowaniu zasady jednej cyfry różnicy na plus lub minus.

* obszary powstają zaś, gdy sąsiadujące ze sobą pola maja wpisane takie same cyfry - np. 3 i 3. Wówczas należy wypełnić/pokolorować je jednolitym wzorem. 

 Jeśli pod koniec pozostaną nam wolne pola (nie należące do szeregów i obszarów), to oznaczamy je smutna minką. To będę tzw. „kary”.

 I tak trwają rzuty kośćmi, wyznaczanie własnych wartości według dostępnych wzorów, zapisywanie, łączenie i zakreślanie do chwili..., gdy każdy z graczy wypełni w całości swój arkuszowy notatnik. Wówczas następuje liczenie punktacji według wpisywanych w instrukcji zasad - punkty za osiągnięte obszary i szeregi, za tzw. bonusy (najdłuższy szereg i największy obszar) oraz ujemne punkty za wspominane powyżej kary. 

 Zwycięzcą całej rozgrywki zostaje ta osoba, która osiągnęła najwięcej punktów!

 Co istotne, twórcy gry przewidzieli tu także bardziej złożone scenariusze - tzw. tryb „Ekspedycji”, która opiera się m.in. na dodatkowych elementach i konieczności zdobywania kilku szczytów na raz. Szczegóły te rozgrywki są opisane w tzw. „Poradniku wspinacza”.

WRAŻENIA Z GRY:

  Gra „Trek 12. Himalaje”, to bez wątpienia jedna z najciekawszych, najbardziej dynamicznych i zarazem przystępnych dla szerokiego grona odbiorców, rozgrywka spod znaku „roll-and-write”. Przede wszystkim cechuje ją ciekawy koncept na przebieg rozgrywki, gdzie to mamy losowość rzutów kości, która jednak nie decyduje w aż tak wielkim stopniu o samym przebiegu gry. To mniej więcej 40% losowości i 60% naszej strategii, którą obieramy względem wytaczania własnych szlaków na górskich zboczach. 

 Warto zwrócić tu także uwagę na jasność i klarowność zasad gry, gdzie to tak naprawdę kilka najważniejszych punktów zapamiętujemy już po kilku minutach zabawy, a potem nie ma już miejsca na jakiekolwiek niejasności i nieporozumienia. Poza tym nie można nie docenić płynności mechaniki tej gry, która przybiera bardzo dynamiczne tempo i w której to nie zauważamy dłuższych przestojów dla poszczególnych jej uczestników. 

 O tytule tym można powiedzieć również to, że stanowi on idealną propozycję dla absolutnie każdego odbiorcy - dzieci, młodzieży, osób dorosłych, jak i również doświadczonych graczy oraz początkujących miłośników tej formy rozrywki. Podstawowy wariant gry jest bowiem prostym i ze wszech miar przystępnym, zaś bardziej zaawansowany scenariusz rozgrywki został szczegółowo opisany w instrukcji, wobec czego również i on nie powinien sprawiać większych problemów.

 Wreszcie wielkie słowa uznania cisną się na usta także pod kątem wydania tej pozycji, gdzie to mamy wspominane już klimatyczne pudełko, ale też i kolorowe, wykonane z solidnych materiałów i równie ładne dla oka poszczególne elementy - na czele z kośćmi, notesami i poradnikami. To wszystko czyni spotkanie z tą grą jeszcze przyjemniejszym, ciekawszym i radośniejszym, a o to wszakże w tej planszowej rozrywce przecież chodzi.

PODSUMOWANIE:

 Gra pt. „Trek 12. Himalaje”, to pozycja intrygująca, świetnie wykonana i gwarantującą wspaniałą zabawę. To ciekawe, nowoczesne i pomysłowe spojrzenie na formułę „roll-and-write”, gdzie mamy proste zasady, płynną mechanikę rozgrywki oraz klimatyczną, górską oprawę wizualną. Najważniejsze jest to, że gra ta porywa nas sobą od pierwszych, a zróżnicowany stopień trudności poszczególnych wariantów gry gwarantuje to, że nie znudzi się nam ona przez długi czas. Z tych wszystkich względów gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł – naprawdę warto!