Miesiąc temu, a dokładniej w dniach 3-13 grudnia miałam możliwość uczestniczyć w jednym z najlepszych projektów organizowanych z programu Erasmus+, przez Stowarzysznie Sztukater. Było to szkolenie dla pracowników organizacji młodzieżowych, ja reprezentowałam organizację z Warszawy, kolega z Olkusza. Wszystko wydarzyło się na północy Danii-w malowniczym miasteczku Slatterstand, nad Morzem Północnym. Organizacją projektu zajmował się Intercollege. 26 pracowników organizacji młodzieżowych z 13 krajów, zgromadziło się w celu omówienia zagadnień Media Literacy, populizmu, eurosceptycyzmu i roli Unii Europejskiej we współczesnym świecie.

Głównym zadaniem tego projektu było dostarczenie niezbędnej wiedzy, umiejętności i narzędzi do krytycznego czytania tekstów. Metody pracy to głównie metody nieformalnej edukacji, zachęcanie do aktywności poprzez gry i zabawy, budowanie zespołu, praca grupowa, quizy i dyskusje, prezentacje, odgrywanie scenek (Forum Theater). Uczestnicy projektu mieli okazję zapoznać się z różnymi technikami wpływania na procesy decyzyjne człowieka-fake news'ami, narzędziami dezinformacyjnymi oraz ich negatywnymi skutkami społecznymi. Mieliśmy za zadanie odpowiedzieć na pytanie-czy żyjemy w realnej rzeczywistości, czy tej, kreowanej przez media.

Do najciekawszych wydarzeń w tym projekcie można zaliczyć spotkanie z autorem ksiązki 'The Palgrave Handbook of Multidisciplinary Perspectives on Enterprenuship profesorem Romeo v. Turcanem i wykład '' Liquid times and ignorance in the age of populism'', wizytę studyjną do jednej z najważniejszych organizacji UE w północnej Danii. Oraz grę symultacyjną, mającą na celu pokazanie pracy parlamentu europejskiego. Wymienialiśmy się kontaktami, doświadczeniami, dobrymi praktykami. Staraliśmy się zintegrować z lokalną społecznością, podczas imprezy świątecznej ''Christmas in Europe'' na Uniwersytecie w Aalborg, gdzie pokazaliśmy gościom polskie potrawy wigilijne i polskie świąteczne dekoracje, pomagaliśmy w rozwiązaniu quizu. Niektórzy z uczestników projektu pomimo zimy i niesprzyjających warunków atmosferycznych kąpali się w morzu. My swoją aktywność ograniczyliśmy do wycieczek w terenie i eksplorowania wojennych bunkrów. Magiczny czas w krainie najsłynniejszego bajkopisarza dobiegł końca, trzeba było wracać do domu.

Każdy na projektach europejskich szuka swoich celów. Ja osobiście biorąc pod uwagę, że zawodowo zajmuję się badaniem młodzieży, z nieopisaną radością przyjąłem informację, że wezmę udział w szkoleniu EU 4 You w Danii. Projekt EU 4 You odbył się na północy tego skandynawskiego kraju w dniach 3-13.12.2019 roku., a jego tematem przewodnim był eurosceptycyzm wśród młodzieży i zapobieganie temu zjawisku. Biorąc pod uwagę moje zainteresowania, oraz występujący aktualnie problem braku zaufania do UE, czekałem z niecierpliwością na pierwsze zajęcia w gronie specjalistów z całej Europy.

Chciałem też podkreślić, że czasami mimo długiego czasu przejazdu warto wybrać dużo bardziej ekologiczny środek transportu niż samolot, mi się udało po naprawdę konkurencyjnej cenie udało się dojechać do stolicy Danii autobusem z Katowic, a następnie pociągiem. Powrót tą samą drogą, tym samym mając co prawda dłuższą alternatywę, ale udało się nie przyczynić się do powstania samolotowego śladu węglowego. Polecam takie rozwiązanie wszystkim uczestnikom projektów. Jeśli jest alternatywa w postaci autobusu czy pociągu warto wykorzystać tą możliwość dla środowiska.

Wracając do projektu, Dania piękny kraj, nasz ośrodek położony był nad praktycznie samym morzem (10 minut spaceru), co uatrakcyjniało czas mimo, że napięty grafik zajęć nie pozwalał nam w pełni cieszyć się piękną okalającą nas przyrodą. Koordynatorem i trenerem był duet węgiersko-włoski w osobach Berci oraz Bruno którzy wykazali się ogromnym doświadczeniem o profesjonalizmem, zarówno w prowadzeniu zajęć jak i w "obsłudze" projektu. Co naprawdę bardzo cieszyło zajęcia były nie tylko na wysokim poziomie merytorycznym, ale też charakteryzowały się dużym urozmaiceniem. Uczestniczyliśmy zarówno w typowych zajęciach non-formal education, ale też odbyły się zajęcia z profesorem z Uniwersytetu w Aalborg, jak i zajęcia "terenowe" w instytucjach europejskich zlokalizowanych w regionie. Również duże doświadczenie i przygotowanie merytoryczne uczestników projektów pozytywnie wpływało na dyskusję i polemikę w czasie zajęć. Trudno więc napisać cokolwiek innego niż to, że zajęcia naprawdę poszerzały wiedzę, ale też pokazywały na przykładach problem eurosceptycyzmu wśród młodych ludzi w Europie. Muszę zaznaczyć, że dla mnie osobiście największą pozytywną niespodzianką było doświadczenie prowadzących i uczestników, przy temacie projektu wręcz obowiązkowym punktem było omawianie "case study" które uczestnicy z całej Europy przedstawiali : doświadczenie z pracy z młodzieżą, ich obawy i nadzieje, było to bardzo ciekawym doświadczeniem przy porównaniu metodologicznym, podstaw jakimi kieruje się młodzież w różnych krajach europejskich.

Ciekawym punktem programu było też wydarzenie świąteczne dla mieszkańców miasta Aalborg, gdzie wspólnie z towarzyszami z innych projektów również uczestniczącymi w projektach naszej organizacji goszczącej mieliśmy okazję przygotować świąteczny event dla każdego. Tym samym na mieszkańców którzy dosłownie z ulicy przychodzili na naszą świąteczną uroczystość, czekały świąteczne przekąski i tradycje świąteczne z całej europy. Było to bardzo miłe, i przyczyniło się nie tylko do stworzenia ważnej roli społecznej naszego projektu, poznaniu innych kultur przez Duńczyków, ale też przede wszystkim empirycznie wpłynęło własnie na zahamowanie eurosceptycyzmowi, bo co innego jak miła rozmowa, przy produktach z innych krajów może się przyczynić do rozwoju tolerancji między narodami.

Jak już powyżej podkreślałem, w tym projekcie rola samych uczestników była bardzo przydatna, to właśnie my "nakręcaliśmy" dyskusję, wymienialiśmy się doświadczeniem i spostrzeganiami w czasie zajęć. Dzięki temu czasami polemika między uczestnikami miała istny akademicki charakter, nie jest to często na projektach typu non-formal education, a tylko pokazało wysokie przygotowanie merytoryczne zespołu. Jedynym mankamentem projektu, było pewne różnice wiekowe między uczestnikami, co czasami różnie wpływało na poziom dyskusji i zajęć.

Reasumując, jest mi niezmiernie miło, że Stowarzyszenie Sztukater, obdarzyło mnie zaufaniem i rekomendowało na tak ważny aktualnie projekt, aktualność tematu i możliwość wymiany doświadczeń, ogromnie oczywiście pozytywnie wpłynęło na moją wiedzę wykorzystywaną w badaniach jak i w pracy w środowisku non-profit. Chciałem im niezmiernie podziękować, i polecić się na przyszłość, ponieważ naprawdę warto uczestniczyć w tego typu projektach.