Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Teatr Lalek

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Piotr Borlik
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 328
  • Rok Wydania: 2017
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 135x210 mm
  • ISBN: 9788378355748
  • Wydawca: Videograf
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Chorzów
  • Ocena:

    4,5/6

    2/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Teatr Lalek | Autor: Piotr Borlik

Wybierz opinię:

Uleczkaa38

Życie jest teatrem, a ludzie jedynie marionetkami w rękach aktora... - to mądra, niezwykle celna i dająca bardzo wiele do myślenia maksyma, z którą to chyba każdy z nas się zgodzi. Często bowiem bywa tak, że mimo usilnych starań i największych chęci, nasz los toczy się zupełnie inną drogą, od tej przez nas oczekiwanej i upragnionej, tak jakby nasza rola została już gdzieś tam dawno napisana i przypieczętowana, bez możliwości wznoszenia jakikolwiek poprawek. Taki stan rzeczy, aczkolwiek w o wiele bardziej drastycznym i przerażającym ujęciu, ma miejsce także na kartach najnowszej powieści grozy Piotra Borlika pt. "Teatr lalek", w której to życie jej bohaterów, przybiera postać pociąganych za sznurki marionetek...

 

Głównym bohaterem opowieści jest młody i dobrze prosperujący psychoterapeuta - Konrad Małecki. Jego spokojne i względnie poukładane życie zatrzęsło się nagle w swych posadach, gdy oto pewnego dnia dowiaduje się on o przerażającej, samobójczej śmierci najpierw jednego, a następnie kolejnych swych pacjentów. Co więcej, ta przerażająca plaga dosięga wkrótce także i najbliższą mu osobę, która także próbuje targnąć się na swoje życie. Konrad, podejmuje się trudnego zadania rozwikłania tajemnicy owych makabrycznych przypadków, stając tym samym do walki z najprawdziwszym złem, które okaże się największym koszmarem jego życia...

 

Piotr Borlik oferuje nam swoją opowieścią klasyczną historię grozy, obejmującą w swym zakresie zarówno elementy nadprzyrodzone, jak i też intrygującą opowieść o losach i życiu współczesnych Polaków, tak rodzinnym, jak i zawodowym. Pierwsza część tej lektury przybiera charakter sensacyjno-obyczajowy, a więc poświęcony swoistemu śledztwu Konrada i prowadzącego swoje oddzielne dochodzenie dziennikarza miejscowej gazety - Pawła, którzy to różnymi drogami i za pomocą odmiennych metod, starają się dociec prawdy o tajemniczych samobójstwach i samookaleczeniach. To także wgląd w ich nie do końca szczęśliwe życie rodzinne, jak i też w zawód - odpowiednio terapeuty i dziennikarza śledczego. Z kolei druga część tej książki, to już świat pełnokrwistego horroru, obejmujący sobą przerażające sceny, konfrontację ze złem i dziwy nie z tego świata... Obie te strony niniejszego dzieła, prezentuje się bardzo solidnie, ciekawie i udanie, trzymając tym samym czytelnika w napięciu do samego końca.

 

Konstrukcja fabuły przedstawia się tu dobrze, choć w mej ocenie nieco nazbyt jednostajnie, a dokładniej rzecz ujmując, bez ważnego i potrzebnego w tym przypadku głównego punktu zwrotnego. Punktu, który podobnie jak otwierający tę książkę prolog, wbiłby nas w fotel i zmusił do głębokiego zaczerpnięcia oddechu. Nie oznacza to jednak, że jest tu nudno, nieciekawie, czy też monotonie, gdyż nie jest. Cały czas coś się tu dzieje, bohaterowie poddawani się licznym trudnym próbom, zaś każdy ich krok i decyzja, przybliżają nas do poznania prawdy o tajemniczych wypadkach. Tyle tylko, że mniej więcej od 15 strony i aż do samego końca, ta temperatura emocji i wrażeń utrzymuje się na tym samym poziomie, nie rosnąć nawet w samym finale. W dużym stopniu rekompensuje nam to inteligencja tej fabuły, logika wydarzeń, jak i też realizm postępowania bohaterów, co w przypadku literatury grozy, zawsze zasługuje na słowa uznania.

 

Na słowa uznania zasługuje również kreacja bohaterów tej opowieści, jak i realiów świata, w którym oni żyją. Główne postacie tej historii - czyli Konrad i Paweł, prezentuje się przekonująco, realistycznie, ciekawie, oferując nam swoimi osobowościami dwa zupełnie odrębne charaktery, co także przyczynia się do atrakcyjności fabuły. Nie gorzej ma się rzecz z postaciami z drugiego planu, choćby w osobie przyjaciela Konrada - Tymona, czy też chociażby żony terapeuty. To ludzie z krwi i kości, z problemami podobnymi do naszych, jak i również bardzo mocno zakorzenieni w realiach naszej polskiej rzeczywistości. I właśnie owa rzeczywistość wypełnia obraz świata tej książki, w której to strach o utratę pracy, wieczne problemy finansowe, czy też stres, stanowią o jego codzienności. Podobało mi się tutaj to, iż powieść ta jest tak bardzo polska, a co za tym idzie - nasza...

 

Pomówmy przez chwilę o tym, co w literaturze grozy jest najważniejsze - czyli o strachu. I tak oto znów należy rozpatrywać tu tę kwestię w dwóch ujęciach - scenach i ogólnej atmosfery. Sceny, wypełnione krwią oraz makabrycznymi torturami i okaleczeniami, budzą nasz strach, przerażenie, zaszokowanie. W tym przypadku autor wykonał naprawdę bardzo dobrą pracę, czyniąc ów fragmenty niezwykle mocnymi,  strasznymi, jak i też dość pomysłowymi i świeżymi w ujęciu całości gatunku.  Inaczej ma się rzecz - niestety, z ogólną atmosferą grozy i wizerunkiem zła, odpowiedzialnego za przerażające wypadki osób z otoczenia głównego bohatera. Być może to kwestia odległości kulturowej, a być może nazbyt wyeksploatowanego motywu, ale jednak brakuje tu tej przysłowiowej "kropki nad i", która uczyniłaby tę powieść straszną w 100%.

 

Reasumując - debiutancka powieść  Piotra Borlika, to książka udana, intrygująca, mająca w sobie duży potencjał, choć nie wyjątkowa i nie idealna. Myślę, że fani i miłośnicy gatunku znajdą w niej ciekawą fabułę i barwne emocje, choć nie uznają jej także za najlepszą książkę grozy ubiegłego roku. Jednak jak na początek, to jest całkiem dobrze, zaś każda kolejne dzieło tego autora będzie z pewnością tylko i wyłącznie lepszym. Polecam wiernym sympatykom polskiego horroru, zaś okazjonalnym czytelnikom tego nurtu proponuję poczekać na kolejną książkę Pana Piotra.

TomG

Lektura Teatru lalek byłą moim pierwszym spotkaniem z twórczością Piotra Borlika. Autor ten, jak wyszukałem z ciekawości w sieci, poza Teatrem lalek nie napisał żadnej innej powieści. Za to jego krótsze teksty były publikowane w antologiach skupiających krótkie formy polskich autorów, między innymi w Krwi Zapomnianych Bogów, Maszyna. Antologia horroru industrialnego oraz w Zapomnianych historiach. Jak podaje wydawca, autor publikował wcześniej także na łamach czasopism i magazynów. Wychodzi więc na to, że Teatr lalek to debiut książkowy Piotra Borlika, a wiadomo, że z debiutami bywa różnie.

 

Fabułę Teatru lalek rozpoczyna dość makabryczny prolog, kojarzący się co nieco z otwarciami niektórych filmowych horrorów, jak na przykład Lustra z Kieferem Sutherlandem w roli głównej. Sylwia Karczewska zaczyna się poważnie okaleczać, coraz bardziej i bardziej, aż w efekcie tych groteskowych poczynań umiera. Początek powieści okazuje się być nie tylko mocny, ale i zagadkowy, gdyż autor nie wyjaśnia motywów postępowania kobiety.

 

Konrad Małecki jest psychologiem prowadzącym prywatny gabinet. Czytelnik poznaje go od raczej mało sympatycznej strony, jako dość egoistycznego, pobłażającego samemu sobie cynika. Kiedy już zdążymy wyrobić sobie taki właśnie obraz psychologa, w późne i niespodziewane odwiedziny przychodzi do niego dziennikarz. Po kilku następnych stronach okazuje się, że psycholog ma nie lada kłopoty, a jego spokojne, drobiazgowo i wygodnie ułożone życie zaczyna chwiać się w posadach.

 

Szybko wychodzi na jaw, że tak Sylwia Karczewska, jak i inne dwie kobiety, które również zginęły w makabrycznych okolicznościach, były pacjentkami Konrada. Co dziwne, każda ze śmierci wygląda, jakby była zaaranżowana na samobójstwo, choć należy przyznać, że od której strony by nie spojrzeć, wszystkie trzy śmierci wyglądają na bardzo niepokojące i co najmniej dziwaczne. No i jasnym jest, oczywiście, że poprzez ten niewątpliwy związek cień podejrzeń w sprawach zagadkowych zgonów pada na Konrada.

 

Wygodne życie psychologa zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni, gdy zaczynają nękać go reporterzy, a w związku z dziwacznymi wydarzeniami sam Konrad zaczyna martwić się o życie nie tylko swoje, ale i swojej małżonki. Czas pokaże, że demoniczne siły to wcale nie takie mrzonki, jak mogłoby się wydawać, i że przeciwko psychologowi sprzysięgło się dosłownie wszystko…

 

Hmmm, horrory pełne makabry, krwi, okaleczeń i braku logicznej koncepcji nie przemawiają do mnie zbyt mocno, gdyż przerażanie samookaleczeniem się, długimi opisami cierpień i lejącej się krwi już od wielu lat jest dla mnie bardziej nudne niż jakiekolwiek inne. Dla czytelnika młodego kilkustronicowe opisy okaleczania może i okazałyby się straszne, podobnie jak filmy w rodzaju wyżej wspomnianych Luster, ale – prawdę mówiąc – czym więcej się takich rzeczy czyta i ogląda, tym bardziej nudne się robią. W prawdziwym horrorze prym powinien wieść klimat, atmosfera niesamowitości i intrygująca, wciągająca fabuła, tego natomiast w Teatrze lalek mi brakowało. W efekcie więc książka Piotra Borlika podobała mi się raczej średnio, nawet jeśli jest to kryminał połączony z horrorem. Nie czytało jej się źle, choć nieco sztywne dialogi mogą razić, ale nie mogę powiedzieć, żeby książka jakoś szczególnie wciągała i intrygowała. Jednak jest to zdanie człowieka, który zasypia oglądając i czytając długie sceny samookaleczeń, więc weźcie na to mocną poprawkę.

 

Teatr lalek jest w moich oczach książką co najwyżej średniawą, wartą przeczytania, jeśli ktoś gustuje w powieściach grozy pisanych na przykład przez Grahama Mastersona. Dla fanów środowiska polskiej grozy z pewnością książka Piotra Borlika okaże się znacznie lepszą, niż dla mnie, dlatego polecam, abyście sami sprawdzili, cóż też takiego ma do zaoferowania czytelnikowi autor. Jak dla mnie, to można przeczytać, ale nie trzeba.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial