Uleczkaa38
-
Nakładem Wydawnictwa Egmont Polska ukazała się właśnie najnowsza odsłona bestsellerowego, komiksowego cyklu fantasy "Skarga Utraconych Ziem"! Opowieść ta nosi tytuł "Inferno" i stanowi zarazem drugi tom najnowszego, trzeciego już pod cyklu Uniwersum ze świata wyspy Eruin Dulea - "Czarownice". Tym samym z wielką przyjemnością zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji, którą miałam przyjemność otrzymać od portalu Sztukater.pl
Polityczne i państwowe kłopoty króla Brendama wydają się niczym wobec tych, które wypełniają jego rodzinną codzienność. Oto bowiem pojawia się na dworze nieślubny syn władcy - Vivien, który został oficjalnie uznany i przyjęty przez ojca. Na taki obrót sprawy nie mogą zgodzić się prawowity syn i żona władcy, którzy uczynią wszystko, by kolejny pretendent do tronu nie miał szansy na przejęcie władzy. W tym celu wchodzą oni w konszachty z potężną i niebezpieczną czarownicą, która ma im pomóc w usunięciu Viviena z dworu. Tyle tylko, że wiedźma ta ma swoje własne plany względem losów królestwa, które wiążą się z przywróceniem do życia pewnego przerażającego potwora...
Jean Dufaux - twórca tej znakomitej i znanej na całym świecie serii, kontynuuje swoją barwną i intrygującą opowieść o quasi średniowiecznym świecie polityki, wojny i magii. Kontynuuje w naprawdę widowiskowy sposób, rozwijając zapoczątkowane wątki, wprowadzając na tę komiksową scenę nowych bohaterów, jak i wreszcie stawiając świat wyspy Eruin Dulea przed jednym z największych wyzwań w jego dziejach. I tak też mamy tu wielką przygodę, wartką akcję, silne emocje oraz szczyptę czarnego humoru, której nie można odmówić tego, że idealnie wkomponowuje się w ten fantastyczny i mroczny krajobraz...
Scenariusz opowieści jest ciekawym, logicznym i perfekcyjnie budowanym na polu potęgującego się ze strony na stronę, napięcia. To przypomnienie nam wydarzeń i sytuacji z pierwszego tomu tego pod cyklu, następnie rozwinięcie wątku Viviena i knowań małżonki króla Brendama, jak i wreszcie cały szereg dramatycznych konsekwencji zeń wynikających, gdy za sprawą mrocznej wiedźmy pojawia się w tym świecie przerażający, demoniczny potwór. I jest tu znakomicie zachowana równowaga pomiędzy scenami akcji i polityczno-rodzinnych intryg z walką o władzę w tle. Jest klimatycznie, mrocznie i ciekawie, choć być może też i w jakiejś mierze dość przewidywalnie, ale nie przeszkadza to w niczym, by się świetnie bawić przed tej lekturze.
Bohaterowie tej opowieści są niezwykle twardzi, charakterni i realistyczni w swych kreacjach, oddając realia tego świata i tej epoki. To ludzie źli i nieco mniej źli, którzy to skrywają liczne sekrety, walczą o lepszą przyszłość, a i też nierzadko krzywdzą innych. Oczywiście są postacie o bardziej pozytywnej naturze - m.in. król Brendan i sam Vivien..., ale nawet oni nie są do końca kryształowi, co też pozwala nam w nich uwierzyć. Uwierzyć możemy z łatwością również w ten niezwykły, komiksowy świat, w którym znów mamy idealne proporcje pomiędzy tym, co realne, średniowieczne, wiążące się z trudem sprawowania władzy i rodzinnymi konfliktami, a tym co nadprzyrodzone, magiczne i związane z mocą czarownic oraz tworami czarnej magii. Tych wątków fantastycznych wydaje się być tu zresztą nieco więcej, co mnie osobiście bardzo cieszy.
Tradycyjnie nie można mieć też absolutnie żadnych uwag względem ilustracyjnej szaty tego komiksu, którą stworzyła Béatrice Tillier. To niezwykle widowiskowe, malownicze, epatujące mnogością szczegółów i do tego poprowadzone bardzo płynną i wprawną kreską, rysunki. Do tego warto docenić tu dobre oddanie dynamicznych scen akcji (na czele z walką), świetne kadrowanie i piękną paletę barw, które w idealny sposób ukazuję obraz tego komiksowego świata. Przyjemnie patrzy się na te ilustracje, czując ducha i klimat tej opowieści już od pierwszych chwil. Całości efektu dopełnia zaś efektowne wydanie komiksu, czyli m.in. duży format, twarda oprawa i doskonałej jakość papier oraz druk.
Opowieść pt. "Skarga Utraconych Ziem. Inferno", to idealna propozycja dla wszystkich miłośników komiksowej relacji o rycerskich czasach z magią w tle. Opowieść oparta na ciekawej fabule, wykonana w mistrzowskim stylu na polu ilustratorstwa, jak i wreszcie wypełniona wielkimi emocjami - od ekscytacji, poprzez radość i śmiech, a kończąc na mrocznej grozie. To wszystko przekłada się zaś na przyjemną i ekscytującą lekturę tego tytułu, która z pewnością was sobą w pełni usatysfakcjonuje. Polecam - naprawdę warto!