Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Anna 1410. Piastówna Na Jagiellońskim Tronie

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Anna 1410. Piastówna Na Jagiellońskim Tronie | Autor: Dorota Pająk Puda

Wybierz opinię:

Pani M.

  Anna Cylejska, druga żona Władysława Jagiełły. Prawnuczka Władysława Łokietka, wnuczka Kazimierza Wielkiego, kuzynka Jadwigi Andegaweńskiej. Przyznam szczerze, że niewiele wiem na jej temat. W szkole na lekcjach historii się ją pomija, nie była Jadwigą, a i męskiego potomka się nie doczekała, więc traktuje się ją po macoszemu. Głos w swojej powieści oddaje jej Dorota Pająk-Puda. Śledzimy jej losy jeszcze przed tym, jak wyszła za mąż za Jagiełłę i towarzyszymy jej w dalszej drodze.

 

Przyznam szczerze, że mam z tą książką niemały problem. Czekałam na nią, byłam bardzo ciekawa tego, w jaki sposób autorka podejdzie do postaci historycznej, której właściwie nie znam. Ale z drugiej strony nie było tutaj bohatera, którego bym polubiła. Ani Anna, ani Władysław Jagiełło, jakoś do mnie nie przemówili. Owszem, były momenty, kiedy było mi żal Anny, między innymi wtedy, gdy straciła dziecko, ale jakoś nie potrafiłam się do niej przekonać. Miała dla mnie dobre przebłyski jako świeżo upieczona matka, która przebyła bardzo wyboistą drogę, by doczekać się potomka. Ten okres w jej życiu mnie kupił. Końcówka w sumie też, ale pozostałe rzeczy mnie odpychały. Mam też problem z tym, w jaki sposób przedstawione są postacie męskie. Serio, w grubych milionach by mi musieli płacić, żebym chciała im chociaż chomika dać na przechowanie.

 

Uderzająca była dla mnie scena, w której Anna wchodzi o komnaty Jadwigi Andegaweńskiej. Usunięto wszelkie ślady jej bytności. Aż mnie zmroziło, kiedy czytałam o tym, że nic po niej nie zostało. Z jednej strony nowa żona króla nie czuła tego, że wisi nad nią duch poprzedniczki, ale jest też druga strona medalu. Pewnie domyślacie się, jaka, nie chcę wam tego podać na tacy, ale jeśli znacie historię Władysława Jagiełły, szybko dojdziecie po nitce do kłębka.

 

Ta książka miała dobre momenty, to nie jest tak, że nudziłam się w trakcie jej czytania i odkładałam ją na półkę, a potem na siłę do niej wracałam. Anna jako matka była dla mnie bardzo przekonująca. I naprawdę starałam się ją zrozumieć, bo znalazła się w dość trudnej sytuacji. Jeszcze kiedy czytałam, jak czasem ją traktowano, to włos mi się na głowie jeżył, ale ona też nie zawsze dawała sobą pomiatać. Tylko jakoś trudno było mi się przekonać do bohaterów. Dobre było też zakończenie, będzie we mnie jeszcze długo siedziało.

 

Moim zdaniem autorka ma lekkie pióro, potrafi oddać ducha dawnych czasów, ale po prostu do mnie nie trafiła. I to nie jest zarzut z mojej strony. To, że mnie książka nie do końca siadła, nie znaczy, że z wami będzie podobnie. Może dostrzeżecie w powieści coś, czego ja nie zauważyłam, może bardziej polubicie bohaterów, tego właśnie wam życzę.

 

Jestem wdzięczna autorce za to, że postanowiła pochylić się nad postacią niezbyt dobrze nam znaną, pomijaną, bo, okrutnie to zabrzmi, ale jako żona nic wielkiego nie dokonała. Zniknęła w cieniu poprzedniczki, a potem cieniem położyła się na niej postać ostatniej małżonki króla, z którą ten miał męskich potomków. Ta książka stanowi dobry punkt wyjścia do dalszych poszukiwań informacji na jej temat. Jeśli lubicie powieści historyczne, zwłaszcza te, których akcja dzieje się w czasach Jagiellonów, to może być propozycja lektury dla was.

atypowy

  To świetna książka dla tych, którzy nie przepadali za „suchą” wersją historii jakiej uczono nas w szkołach. Dynastie królów wydawały się być nam bardzo odległe, a poszczególne postaci zdawały się nie posiadać ludzkich cech, takich jak zazdrość, ambicja, tęsknota i tym podobne. Dzięki powieściom historycznym Doroty Pająk-Pudy przekonamy się, że mogło być zupełnie inaczej.

 

Trudno napisać więcej o samej autorce. Informacje jakie znajdziemy na jej temat są dość ubogie. Sama przedstawia się po prostu jako „bibliotekarz i docent mniemanologii nadużywanej”. Nie ukrywa też tego, że „durzy się w Kazimierzu Jagielończyku, ubóstwia jego żonę i ma słabość do króla Olbrachta”. Ktoś o tak silnych emocjach względem postaci historycznych, jest naturalnie predystynowany aby pisać o nich powieści. Sprawia, że królowie i szlachta stają się nam po prostu bliżsi. W pewne historyczne kontury wkłada tam ludzkie emocje, nie szczędząc im również przywar.

 

Dorota Pająk-Puda napisała już kilka takich książek. Faktycznie co roku pojawia się kolejna pozycja. W 2019 „Matka Jagiellonów”. W 2020 wydano książkę: „Sonka. Ostatnia żona Jagiełły”. W kolejnym roku powieść o Elżbiecie Łokietkównej – „Złota królowa”. W 2022 ukazały się „Dzieci Jagiellonów. Zygmunta Starego i Barbary Zapolyi losy podług Elżbiety Jagiellonki w 1517 roku spisane”. Wszystkie te książki choć nie podbiły półek z bestsellerami, to spotkały się jednak z ciepłym przyjęciem czytelników.

 

W minionym (2023) roku ukazała się książka: „Anna 1410. Piastówna na jagiellońskim tronie”. Autorka podjęłasię ambitnego zadanie odtworzenia życia Anny, a także ukazania społeczno-politycznego kontekstu jej czasów. Historia toczy się w okresie, gdy Polska przechodziła przez trudne chwile, takie jak bitwa pod Grunwaldem w 1410 roku. AnnaCylejska (prawnuczka Władysława Łokietka, wnuczka Kazimierza Wielkiego, kuzynka Jadwigi Andegaweńskiej) będąc centralną postacią, staje się świadkiem wielu wydarzeń, zarówno na dworze, jak i w kraju.

 

Niestety, pomimo fascynującego tematu, narracja nie zawsze potrafi utrzymać dynamikę. Czytelnik może odczuć pewne rozdrobnienie wydarzeń, co wpływa na płynność opowieści. Dodatkowo, opis historycznych kontekstów, choć ważny, czasem staje się zbyt rozbudowany, co może zniechęcać czytelnika.

 

Co do samej postaci Anny, choć książka stara się ukazać jej złożoność, czasem wydaje się, że brakuje głębszej analizy jej charakteru. Czytelnikowi trudno się z nią utożsamić, a jej motywacje pozostają czasem niejasne. Mimo to, autorkę cechuje staranność w badaniu historycznych faktów, co sprawia, że postać Anny staje się bardziej zrozumiała w kontekście tamtego okresu.

 

Mocną stroną książki jest staranne odwzorowanie realiów ówczesnej Polski. Autorka przedstawia złożoność polityki, konflikty między szlachtą, a także codzienne życie na dworze. Język używany w książce jest czytelny, ale miejscami brakuje mu błysku, który mógłby podkreślić dramatyzm i napięcie wydarzeń. Dialogi czasem wydają się sztuczne, a postacie w nich uczestniczące nie zawsze brzmią autentycznie.

 

Ostatecznie, "Anna 1410. Piastówna na jagiellońskim tronie" to solidna próba odtworzenia historii Polski przez pryzmat postaci Anny. Mimo pewnych mankamentów, szczególnie w dynamice narracji i głębokości analizy postaci, książka oferuje czytelnikowi podróż w przeszłość, odkrywając tajemnice życia księżniczki w fascynującym, choć czasem nieco rozbitym kontekście historycznym.

Doris

        Autorka tłem swoich historycznych fresków uczyniła czasy świetności Polski, okres jagielloński, pełen przełomowych wydarzeń politycznych, wojennych starć, ale także rozkwitu nauki i kultury oraz rozbudowy miast.

 

        Tym razem przedstawia nam stosunkowo mało rozpoznawalną postać historyczną, pochodzącą z Piastów drugą żonę  Władysława Jagiełły, Annę Cylejską. Pozostaje ona w cieniu królowej Jadwigi, jej silnej legendy, urody i charyzmy. Tak jest obecnie, tak było też i za jej życia. Nie można nazwać jej ani kobietą szczęśliwą, ani spełnioną. Nawet na ślub z królem musiała odczekać swoje zamknięta za klasztorną furtą, a gdy już po licznych poronieniach doczekała się potomstwa, okazało się, że to córka, co w tym okresie nie było poczytywane za żadną zasługę.

 

        Niewiele informacji o kobietach tego okresu można zaczerpnąć z dokumentów. Autorka wplata więc w rzeczywiste wydarzenia fikcję, domysł i psychologiczną intuicję, starając się zajrzeć w głąb duszy Anny Cylejskiej. Próbuje przybliżyć nam jej charakter i emocje, jakich doznaje królowa.  Począwszy od wypowiedzianego z goryczą: „Ja nie smukła, złotowłosa Jadwiga”, aż do końcowej konstatacji po rozmowie z Jagiełłą: „Patrzył nie jak na żonę, nie jak na królową, nie jak na niewiastę, co żywota mu oddała, ale jak na wroga. Ja jemu wrogiem?!” Życie doprawdy, nawet jak na owe czasy, nie do pozazdroszczenia. A jednak nie smutek przeważa w tej kunsztownej historycznej powieści. Akcja rwie do przodu, bo i czasy były dynamiczne, ciężko wyglądać spokoju. Ciągłe utarczki z zakonem krzyżackim, niepokoje i podchody. Patrzymy na ówczesną polską politykę oczami osoby najbliższej władcy, jego żony. Jako ze jest ona prawnuczką i wnuczką królów, a w żyłach jej płynie piastowska krew, to i wydarzenia, jakie toczą się wokół niej potrafi i ocenić i przedstawić nam. Niezwykle interesująco odmalowano obyczajowość początku XV wieku, dworską codzienność, modę, obyczaj, a nawet menu, jakie wędrowało na królewski stół.

 

        Dorota Pająk-Puda wyspecjalizowała się  w kreśleniu subtelnych kobiecych portretów historycznych, Tym razem przed naszymi oczami rozgrywa się prawdziwy dramat kobiety niekochanej, a bardzo za miłością tęskniącej, kobiety odsuniętej i lekceważonej. Na tyle mało się liczącej, że szybko zapomnianej. Ma się niemal wrażenie, ze zapomnianej już za swojego życia. Oskarżana o zdradę, nie lubiana, niedopuszczana do władzy ani do serca, więdła i marzyła. Żadne z tych marzeń tak naprawdę się nie spełniło. Nie otrzymało nawet takiej szansy.

 

        Świat stworzony przez Dorotę Pająk-Pudę jest kolorowy, ożywa na kartach powieści i wciąga nas do środka. Sceny obyczajowe są jak żywe, niemal filmowe, w czym pomaga też delikatna archaizacja języka, tworząca idealny klimat, a także barwna, średniowieczna sceneria, którą łatwo odtworzyć pod powiekami.

 

        Brakuje nam takich angażujących powieści z historycznym tłem. Ostatnio chyba moda na nie nieco przygasła, a tak doskonale się je czyta. Gdy uwiera nasza współczesna, szara rzeczywistość, chciałoby się chociaż w wyobraźni móc przenieść gdzieś daleko, by stać się świadkiem wydarzeń odległych i angażujących, odrywających nasze  myśli od bieżących problemów, pozwalających ubrać się w kostium i przez chwilę żyć w bajce, nawet tak okrutnej i krwawej  oraz niełaskawej dla kobiet, jak epoka jagiellońska.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial