Lśnienie W Ciemności | Autor: Clive BarkerP. D. CacekRamsey CampbellRichard ChizmarBrian KeeneJack KetchumStephen KingStewart O'NanEdgar Allan PoeKevin QuigleyBev Vincent

  „Lśnienie w ciemności” to niezwykła antologia zbierająca teksty najbardziej uznanych pisarzy horrorów i literatury grozy. Zbiór ten powstał dla uczczenia dwudziestolecia istnienia strony internetowej o nazwie „Llija’s Library”, która poświęcona jest życiu, sylwetce i twórczości Stephena Kinga, którego z pewnością nie trzeba przedstawiać. Znają go zarówno wielbiciele wspomnianego gatunku, ale także inni czytelnicy – jest to postać, która wpłynęła na szeroko pojętą kulturę pisarską. Nawet jeśli ktoś nie przeczytał żadnego dzieła Kinga, to z pewnością musiał zetknąć się z adaptacjami filmowymi jego dzieł, czy też innymi elementami rzeczywistości kulturowej i popkulturowej. To nazwisko od kilkudziesięciu lat ryje na fundamencie literatury specyficzne rysy, które zawsze będą bezpośrednio wpływać na wizerunek twórczości fantastycznej, horrorystycznej, czy nawet obyczajowej.

Wspomniany zbiór jest wyjątkowy pod wieloma względami, ale najważniejszym zdecydowanie staje się ten, że złożone w całość opowiadania są napisane specjalnie dla tej publikacji łączonej, albo też wykreowane wcześniej, ale jeszcze nigdy nie publikowane. Jest to nie lada gratka dla fanów stale pragnących świeżych, krwistych historii, które wzbudzają dreszczyk emocji. Wydawcy postarali się i „zaprosili” do współpracy wielu wybitnych pisarzy, a nawet poetów. Nie przez przypadek czasownik „zapraszać” jest tutaj postawiony w cudzysłowie. Jedni z twórców aktualnie żyją i tworzą, ale niektórzy już opuścili nasz świat, jednak udało się odnaleźć ich teksty, które nigdy nie były przedstawiane szerszej publiczności.

Kolejnym zaskoczeniem jest to, że wyselekcjonowani autorzy piszą w sposób skrajnie odmienny od innych, nie ma tutaj powielania schematów, motywów, czy sylwetek bohaterów (a właściwie ich profili) – każda fabuła jest tu wyjątkowa, nietuzinkowa i przedstawiająca wszystkie meandry talentów kreatorskich. Publikacja też staje się łącznikiem między przeszłością i teraźniejszością, gdyż niektóre utwory pochodzą z XIX wieku! Mowa tu o protoplaście gatunku, który wzniósł literaturę grozy na szczyty popularności – Edgarze Allanie Poe. Najnowszy z tekstów powstał natomiast w 2016 roku i jest autorstwa „świeżego narybku”, czyli Briana Keene’a, który stawia swoje pierwsze kroki na trudnej ziemi literatury horroru. Ta oś czasowa pokazuje, że choć czasy się zmieniają, to jednak ludzie nie modyfikują swoich upodobań i mentalności, co więcej lubują się w odkrywaniu początków tegoż gatunku, dlatego ten most w postaci publikacji jest pewnym ewenementem kulturowym, pokazującym uniwersalność treści, ale jednocześnie również jej różnorodność.

Należy wspomnieć, że choć to wydanie zbiorowe bazuje oczywiście na koncepcji grozy i horroru, to pojawiają się tu także teksty, które mogą czytelników wzruszyć, zasmucić, rozweselić. Powodują one zatem to samo, co klasyczne dzieła Kinga, znane szerokiej publiczności, także za sprawą adaptacji filmowych. Można tu wspomnieć np. o „Zielonej mili”, ale także opowiadaniu o tytule „Skazani na Shawshank”, które pokazują, jak motywacja i ambicja może poprowadzić człowieka do prawdy i wolności. Widać wyraźnie, że pisarze łączą te konwencje u siebie, próbują ujednolicić zamysł artystyczny, przy jednoczesnym zachowaniu nietuzinkowości, bo przecież każda historia jest inna, pomysłowa, zaskakująca.

Jeżeli szukacie krótkich, treściwych utworów z gatunku grozy to bardzo dobrze trafiliście. Ta publikacja nie zawiedzie waszych oczekiwań, co więcej, może stać się perełką w kolekcji książkowej. Całe szczęście nie jest to wydanie napisane na „siłę”, bo trzeba uczcić jakąś rocznicę. Widać tu sporo rozsądku kompozycyjnego, rzetelnego podejścia no i profesjonalności samych twórców.