Grażynaaczyta
-
Z czym kojarzą Wam się Włochy? Mnie od zawsze z pięknym, słonecznym i pełnym zabytków krajem, słodkimi gelato i dźwięcznie brzmiącym „Ciao”. Jeśli macie podobne skojarzenia, to uprzedzam, że się srodze rozczarujecie. Castello, w którym rozgrywa się akcja powieści, jest pełne mroku, zniszczone przez dwa klany, które od pokoleń ścierają się w walkach o władzę w tym mieście. To do tego miejsca, za sprawą jednej nieodwołalnej decyzji swojego ojca, trafia Lilly. Po dotarciu do celu okazuje się, że miastu daleko do ideałów i zdjęć z katalogów turystycznych. Rządzi nim tajemniczy Generał, który trzyma mieszkańców w ryzach. W nowej szkole dziewczyna poznaje przyjaciół, lecz nie wszyscy przychylnie patrzą na nową mieszkankę. Panują tu odmienne od znanych jej zasad. Uczniowie co miesiąc poddawani są dziwnym testom, weryfikującym czy są zwyczajnymi ludźmi czy może należą do grona tajemniczych istot. Sama dziewczyna zaczyna miewać dziwne uczucia, a nieustające koszmary spędzają sen z powiek. Jakie tajemnice odkryje Lilly? Czym są tajemnicze istoty i jakie moce skrywa mroczna mieścina?
Jest to pozycja kierowana do młodych odbiorców. Jednak ja, mimo „stukniętej” jakiś czas temu trzydziestki, z przyjemnością sięgam po ten gatunek z pełną świadomością, tego co może mnie w nim czekać. Pierwsze na co zwróciłam uwagę to piękna okładka, która nie tylko przykuwa wzrok, ale wręcz czaruje czytelnika mrokiem i tajemniczością.
Głównymi bohaterami tej powieści są młodzi ludzie, nastoletni. Popełniają błędy, buntują się, podejmują złe decyzje, są naiwni w swoich osądach. Choć razi to dorosłego czytelnika w oczy, nie raz wręcz irytuje, to jednak idealnie wpasowuje się w ich kreacje. Szukanie własnej tożsamości, pierwsze miłości i wzajemne fascynacje autorka zgrabnie wplotła w powieść fantasy. Uczucia jakie wzbudza w Lilly zarówno Nico jak i Lizy czy Christiana są dla niej niezrozumiałe, całkiem nowe. Dziewczyna staje przed dylematami. Komu zaufać? Kto utrzyma jej sekret w tajemnicy? Wyjawienie go może mieć katastrofalne skutki dla niej samej. Pozostaje jeszcze osoba tatusia, który jako rodzic pozostawia wiele do życzenia. Co sprawiło, że postanowił ściągnąć swoją córkę na drugi koniec świata, któremu daleko jest do raju nastolatków?
Tym co najważniejsze w tej powieści jest fabuła, która jest dobrze przemyślana. Wciąga od pierwszych stron. Akcja rozkręca się powoli, jak już nabierze rozpędu to nie zwalnia, zaskakując czytelnika zwrotami. Sekrety, które co rusz napotyka główna bohaterka, wprowadzają klimat tajemniczości, mroku i utrzymują się przez całą powieść. Sama przeszłość Castello, jest fascynująca i wzbudza wiele emocji, zwłaszcza jej tragiczny rozdział, od którego rozpoczęły się rządy Generała i kolejna walka, tym razem z Świętymi. Intrygi między rodami, z pozoru uśpiona wojna, są tylko otoczką prawdziwych intencji. Same rodziny Marconi i Paradisów choć zostały przedstawione jako swoje totalne przeciwieństwa, to jednak dostrzega się w nich wiele podobieństw. Jakie miejsce w tym wszystkim zajmuje osoba Lilly?
Czytając tę pozycję miałam uczucie, że cała historia jest nieco naciągana, jednak tym właśnie rządzi się gatunek fantasy więc nie przeszkadzało mi to w czerpaniu przyjemności z lektury. Książkę czyta się bardzo szybko mimo dość pokaźnych rozmiarów. Narracja jest prowadzona z perspektywy głównej bohaterki. Daje nam to możliwość spojrzenia na świat jej młodym okiem. Z pewnością przypadnie ona do gustu młodym czytelnikom. Ja sama nie zawham się i sięgnę po kolejny tom, gdyż jestem bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów.