Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Owoce Zatrutego Drzewa. Tom 2

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Owoce Zatrutego Drzewa. Tom 2 | Autor: Agnieszka Janiszewska

Wybierz opinię:

MagLaw

 Sagi rodzinne nie należą do mojego ulubionego gatunku. Nie wiedzieć czemu historia kolejnych pokoleń, opisana na przestrzeni wieku nie zachęcała mnie do tej pory do tego, by sięgnąć po tytuły wpisujące się w ten nurt.

 

Z „Owocem zatrutego drzewa” Agnieszki Janiszewskiej było jednak zupełnie inaczej. Jakiś wewnętrzny głos podpowiadał, że warto, a dodatkowo przepiękne okładki tej trzytomowej opowieści zachęcały do tego, aby zagłębić się w tej opowieści.

 

Snuta przez Agnieszkę Janiszewską opowieść rozpoczyna się pod koniec XIX wieku w Warszawie. Tu poznajemy młodziutką Kingę, która oddana po śmierci dziadka pod opiekę ciotki – Marii Burdziewiczowej, mimo wsparcia wuja coraz bardziej zaczyna odczuwać niechęć swej dobrodziejki. Dodatkowo ciotka za wszelką cenę chce ją wydać za mąż, co rusz podkreślając, że jako panna bez posagu nie wiele ma w tej kwestii do gadania. Kinga postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i wyzwolić się z wiecznej presji małostkowej ciotki. Poszukując swych rodzinnych korzeni, zachęcona przez wuja Stefana, postanawia wyruszyć do Krakowa, by tam rozpocząć nowy rozdział swego młodego życia.

 

W ten oto sposób w II tomie snutej przez Agnieszkę Janiszewską opowieści wyruszamy wraz z Kingą do grodu Kraka, aby tam zmierzyć się z nieznanym losem, a zwłaszcza aby paść w ręce krakowskiej bohemy. Kroki prowadzą bowiem naszą bohaterkę w samo serce artystycznego Krakowa, w którym prym w rozrywkowym światku wiedzie nowo odnaleziona krewna, kuzynka jej ojca – czarna owca rodziny. To właśnie ciotka Amelia otworzy przed swą bratanicą wrota do świata buchalterii, a jednocześnie pomoże odnaleźć się jej zupełnie nowej rzeczywistości.

 

Warszawa nie pozwoli jednak o sobie zapomnieć. Wieść o śmierci ukochanego wuja i konieczność uczestniczenia w uroczystościach pogrzebowych sprawią, że przed Kingą odkryte zostaną dawno skrywane tajemnice zawarte w przekazanych jej w spadku listach. Jakie światło rzucą one na dalsze losy Kingi? Czy prawda, która wyjdzie w nich na jaw skłoni Kingę do podjęcia dalszych życiowych decyzji?

 

Z pewnością wszystko wyjaśni się w kolejnej odsłonie opowieści, po którą z pewnością z równie miłą chęcią sięgnę, gdyż autorka ma wyjątkowy dar do malowania słowem obrazów minionych lat. Wpisując losy swych bohaterów w historyczne uwarunkowania oddaje nie tylko ich emocje obrazujące czasy w jakich przyszło im żyć, ale i nastroje społeczne. Czy opisując rzeczywistość zaborcza, czy oddając nastroje początku XX w. kreśli obraz epoki, jak i społeczne jej uwarunkowania. Powoli przebijający się zryw emancypacyjny, rozwarstwienie społeczne, barwne oblicze fin de siècle stają się tłem dla opowieści o uczuciach, rozterkach targających sercem i umysłem Kingi, dla tajemnic z przeszłości, które wychodzą na jaw rzucając zupełnie nowe światło na historię zmarłych rodziców Kingi, czy wielbionego przez nią dziadka.

 

Wszystko to sprawia, że czytelnik daje się uwieść magii tej powieści. Co więcej wpada powoli w tkaną pajęczą się, która choć powolutku oplata czytelnika snutą opowieścią, to tak szczelnie owija go siecią fabuły, że nie można oderwać się od lektury. Ten niewątpliwy urok kreowanej przez Agnieszkę Janiszewską historii sprawia, że „Owoce zatrutego drzewa” stają się wartą uwagi trylogią, dającą chwilę wytchnienia i zapewniającą przyjemną rozrywkę na wysokim poziomie. Pozostaje mi zatem zachęcić Was do sięgnięcia po ten tytuł. Ja zaś zabieram się za tom trzeci i wraz z Kingą przenoszę się do Paryża.

Monika

  Agnieszka Janiszewska w pierwszej części pod tytułem "Owoce zatrutego drzewa" zabrała nas w fascynującą wypełnioną emocjami, historyczną podróż do Warszawy w drugiej połowie XIX wieku, gdzie bardzo szybkozaprzyjaźniłam się z Kingą - główną bohaterką, dziewczyną niezwykle żywiołową, która nie boi się głośno mówić własnego zdania, nawet gdy prawda w oczy kole i oczywistym jest, że ciotka Maria nie omieszka jej przykładnie ukarać aby tym samym zamknąć jej usta.

 

Druga część to historia dalszych losów Kingi, która decyduje się na odważny krok i wyjeżdża do Krakowa, gdzie zamierza odnaleźć jedyną żyjącą krewną swojego ojca, czarną owcę w rodzinie ciotkę Amelię.Tu Fin de siècle i krakowska bohema roztaczają wokół siebie tajemniczy urok, któremu trudno się oprzeć, szczególnie gdy jest się młodą kobietą wychowaną w tradycyjnej, mieszczańskiej rodzinie. Czy jednak dekadenckie środowisko artystów w istocie różni się aż tak bardzo od pozostałej części społeczeństwa? Przekonuje się o tym Kinga, której po wielu wysiłkach udaje się odnaleźć w Krakowie ciotkę Amelię.

 

Kinga początkowo zamieszkuje u niej. Podczas długich rozmów poznaje coraz lepiej losy swojej rodziny oraz zdobywa wiedzę na temat nieżyjących rodziców. Amelia, ponaglana przez lokatorkę - pomaga Kindze w znalezieniu pracy. Udziela kilku zdań poparcia, dzięki czemu ojciec ciotki zatrudnia dwudziestoośmioletnią dziewczynę w swoim sklepie. Nie jest to praca łatwa, zwłaszcza że wcześniej wykonywała ją nieżyjąca już żona subiekta, która staje sięw sposób oczywisty niedoścignionym ideałem. Szybko okazuje się, że Kinga doskonale wręcz nadaje się do tej pracy, w której niejeden mężczyzna nie sprostał wysokim wymaganiom starszego pana. Dzięki niezależności finansowej Kinga Niwińska wynajmuje, może niezbyt wysokich standardów,małe mieszkanko, by "przestać już siedzieć na głowie" Amelii. Ze stolicy odwiedzają ją kuzyn Zbyszek, ale też mąż kuzynki Klementyny- Aleksander. W międzyczasie umiera wuj Stefan. W ręce kobiety trafiają listy z młodości wujka Stefana, które rzucają odmienne wyobrażenie Kingi na temat jej rodziców i wujka. Ukrywana od lat tajemnica wychodzi na jaw.

 

W uczuciach Kingi nic się nie zmienia. Serce młodej panny Niwińskiej bije, z wzajemnością, do wciąż tego samego mężczyzny. Gdyby to jednak było takie proste… Jest to kolejna w rodzinie zakazana miłość. Nic dziwnego, sam tytuł sugeruje dużo – owoce zatrutego drzewa.

 

Druga część potwierdziła niektóre z moich domysłów, tło historyczne sprawiło, że ta historia nie była banalną kopią scenariusza telenoweli, a bardzo interesującym i wciągającym materiałem na zupełnie nowy film z przesłaniem w tle. Bardzo chciałam poznać zakończenie więc natychmiast sięgnęłam po kolejną, ostatnią już część, wiele się po niej spodziewam, ponieważ autorka postawiła sobie poprzeczkę jeszcze wyżej – druga część wciągnęła mnie o wiele bardziej niż pierwsza. Zdecydowanie polecam, bo czyta się bardzo szybko a historia jest niesamowicie wciągająca, a ja już zaczynam mieć obawy, że ta historia dobiegnie końca i pozostawi wielką pustkę w moim sercu.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial