Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Arka

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 3 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Arka | Autor: John Lynch

Wybierz opinię:

Ambros

Okazała historia o brudnym świecie finansów, przejęć i fuzji spółek, o nieuczciwych funduszach inwestycyjnych i ich brutalnych zagrywkach. Jeżeli jesteś ciekaw co może wyniknąć z kompilacji takich składników, sięgnij po Arkę. A dostaniesz jeszcze więcej emocji niż spodziewasz…

 

Młody amerykański projektant mody o polskich korzeniach, Truman Chase, przyjeżdża do kraju, aby pomóc ratować upadający rodzinny biznes. Wszelkimi siłami stara się zażegnać kryzys w firmie. Dzięki umiejętnościom i sprytowi, ale i pomocy kobiety, która stanęła przypadkiem na jego drodze, odnosi sukces. Tak dobrze się zakorzenił w Polsce, że porzucił zamiar powrotu za ocean. Jednak dobra passa nie może trwać wiecznie. Niespodziewanie na horyzoncie pojawia się Arka, pozbawiony skrupułów fundusz inwestycyjny, z aroganckim i butnym właścicielem, Fernando. Arka, aby ratować się od upadku, wrogimi i niezgodnymi z prawem działaniami przejmuje firmę Trumana i prawie doprowadza ją na skraj bankructwa.  Ale jak się wkrótce okazuje Arką i jej właścicielem interesuję się FBI i Komisja Papierów Wartościowych. Fernando traci grunt pod nogami i za wszelką cenę chce zniszczyć firmę Chase. Jak niebezpieczny jest Fernando i jego ukraińscy współpracownicy? Dokąd sięgają interesy latynoskiego właściciela? Czy Truman i jego rodzina są w niebezpieczeństwie? Czy młody biznesmen poradzi sobie z krwiożerczym funduszem?

 

Znakomita historia, jak dla mnie bardzo realna i prawdziwa. W ostatnich latach, gdy świat finansów stał się bardzo pazerny i pozbawiony wszelkich skrupułów, takie sytuacje miały miejsce. Do czego są w stanie się posunąć ludzie, jakimi metodami działają, aby za wszelką cenę osiągnąć sukces? Oczywiście kosztem innych, prawidłowo działających firm. Takie firmy, jak tytułowa Arka, nie przestrzegają prawa, korumpują urzędników i polityków, aby tylko zdobyć władzę i oczywiście światowy sukces, którego wyznacznikiem jest odpowiednia ilość zer na firmowym koncie. Ta opowieść jest podobna do historii działania banków, które oferowały klientom, nie zawsze zgodnie z etyką zawodową, kredyty frankowe. Dla mnie istnieje wiele analogii między tymi sytuacjami.

 

Arka to intrygująca historia o ciekawym świecie światowej finansjery. Dynamiczna, wieloaspektowa akcja, z licznymi zwrotami akcji, z ciekawymi i wyrazistymi bohaterami. Mamy przeciwstawione sobie dwa charaktery, odważne i z rozmachem realizujące swoje zamiary. Z jednej strony buńczuczny właściciel funduszu Arka, a z drugiej młody i pełen energii Truman, właściciel firmy odzieżowej. Autor ciekawie i z rozmachem prezentuje tych bohaterów, sięgając do czasów ich dzieciństwa i młodości, pokazuje nam, co wpłynęło na ich postawę i zachowanie w życiu dorosłym. Sami możemy z perspektywy czytelnika spróbować ocenić ich postępowanie nie tylko wobec konkurentów rynkowych, ale również wobec drugiego człowieka, często bliskiego członka rodziny czy współpracownika.

 

Zapraszam do niebezpiecznego i skorumpowanego świata finansów, dużych graczy giełdowych, koncernów światowych, ludzi świata polityki i władzy. Na pewno nie będzie nudno, przeciwnie emocje na najwyższym światowym poziomie. To debiut, którego nie powinno się lekceważyć, zwłaszcza, że porusza aktualne i żywo dyskutowane tematy na arenie międzynarodowej.

 

To powieść, którą trudno odłożyć, nie poznając odpowiedzi na pytanie, kto okaże się sprytniejszy i wytrwalszy, cwany Fernando czy ambitny Truman?

Pani M

 Zainteresowałam się tą książką ze względu na jej tematykę. Jestem córką krawcowej, więc moją uwagę przykuł wątek z upadającą firmą odzieżową. Chciałam przekonać się, w jaki sposób młody projektant mody, Truman Chase, będzie chciał ją uratować. Poza tym ostrzę sobie zęby na powieści kryminalne, a ta była właśnie jako taka reklamowana.

 

W każdym razie mamy naszego Trumana Chase'a, który przyjeżdża do Polski w sprawie, o której już wspomniałam. Tu wszystko układa mu się cudownie. Poznaje miłość swojego życia, w kwestii zawodowej też idzie mu całkiem nieźle. Przynajmniej do czasu, aż pojawia się globalny fundusz inwestycyjny ARKA. To gracz, z którym lepiej nie zadzierać. Inwestora reprezentuje Fernando, Latynos, który prowadzi szemrane interesy między Europą Wschodnią i Ameryką Łacińską. Jeszcze jakby tego było mało, na do gry wchodzą skorumpowani ukraińscy politycy i FBI. Fernando musi spłacić dług, którego dorobił się przez nietrafione inwestycje. Szansą dla niego jest przejęcie firmy Trumana.

 

Przyznam szczerze, że kiedy czytałam o tym, o czym będzie ta książka, w sensie skorumpowani politycy, FBI i wrogie przejęcie firmy, pomyślałam sobie, że to może być ciekawa rzecz. Czekałam na tę książkę. Tym bardziej, że widziałam wiele pozytywnych recenzji. I po raz kolejny mam tak, że moje oczekiwania minęły się z tym, co dostałam. I nie, nie chcę przez to powiedzieć, że „Arka” to zła powieść, macie trzymać się od niej z daleka, bo tylko zmarnujecie czas, czytając ją. Nic z tych rzeczy. Po prostu nie do końca trafiła w mój gust.

 

Według mnie akcja rozwijała się bardzo powoli. Miałam ogromny problem z wejściem w klimat tej książki, bo początkowo w ogóle go nie czułam. Czytałam ją bez większego entuzjazmu, czekając, aż w końcu coś zacznie się dziać. Kiedy autor tłumaczył zawiłości związane z prowadzeniem biznesu, moje myśli uciekały gdzieś daleko i nie bardzo mogłam się skupić na tym, co czytam. I nie to, że John Lynch jakoś specjalnie się mądrzył czy używał niezrozumiałych sformułowań. Próbował to wytłumaczyć w miarę zrozumiały sposób, ale za dużo było dla mnie rzeczy do ogarnięcia. Niespecjalnie interesują mnie kwestie związane z rachunkowością.

 

Czy ta książka to faktycznie thriller, jak zapewnia nas wydawca? Moim zdaniem niespecjalnie. To raczej powieść obyczajowa, w której autor zawarł sporo wiedzy na temat szeroko pojętego biznesu. Jakieś naleciałości thrillera tu są, ale dla mnie jest ich za mało, żebym myślała o tej książce w ten sposób. Trzeba się sporo naczekać, aż coś zacznie się dziać. Jest wtedy dobrze, to prawda, ale to dla mnie nie jest thriller.

 

Nie mogę się przyczepić do kwestii związanej z budowaniem postaci. Jestem w stanie uwierzyć, ze tacy ludzie istnieją. Czarny charakter nie jest przerysowany, wzbudził we mnie sporo negatywnych emocji, bardzo oślizgły typ. Głównego bohatera nawet da się polubić. Nie mam zastrzeżeń, jeśli chodzi o jego postać.

 

Mam mieszane uczucia po lekturze tej książki. Kwestie związane z finansami mnie zdecydowanie pokonały. Nie siedzę w tym temacie i trudno było mi się połapać, co z czym się je. Ale nie twierdzę, że i wy będziecie mieli taki problem, może dla was to będzie zrozumiałe. W każdym razie trzeba autorowi oddać to, że starał się wszystko jasno wytłumaczyć. Jednak trochę za mało było dla mnie tu thrillera, a szkoda, bo potencjał był duży. Mimo wszystko jak na debiut to całkiem niezła książka. Trzymam kciuki za autora.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial