Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Ostatnie Namaszczenie

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Ostatnie Namaszczenie | Autor: Krzysztof Haladyn

Wybierz opinię:

Uleczkaa38

KRZYSZTOF HALADYN, to bez wątpienia jeden z najbardziej intrygujących autorów na polu powieściowej fantastki na przestrzeni ostatnich kilku lat. Oto zaoferował on nam najpierw klimatyczną i wypełnioną przygodą podróż do stalkerskiej Zony, następnie mroczną wizję technologicznej przyszłości, a teraz książkę, która zaskakuje nas w każdym swoim względzie. Nosi ona tytuł "Ostatnie namaszczenie" i łączy sobą klasyczną powieść wojenną, z przerażającą narracją z pogranicza fantasy i horroru... I to właśnie tej zaskakującej i potwierdzającej sobą fakt szerokich zainteresowań twórczych niniejszego autora pozycji, poświęcę poniższą recenzję!

 

Wydana nakładem Fabryki Słów powieść przenosi nas swoją fabułą na wschodnie tereny Polski, pogrążonej w piekle II wojny światowej. Tam oto w jednym z lasów ukrywa się przed sowiecką armią partyzancki oddział AK pod dowództwem "Burego", w skład którego wchodzi także główny bohater tej historii - żołnierz/kapelan o pseudonimie "Ksiądz". To właśnie w jego ręce wpada ukryta w starym Kościele w pobliskim miasteczku niezwykła książeczka - "Grymuar Polski", czyli księga o ziołach, mocy i czarach... Jak się szybko okazuje, zawarte w niej zapiski mają prawdziwą siłę działania, która może ocalić nie tylko oddział "Burego" przed niechybną śmiercią w opanowanym przez wroga kraju, ale też i być może zadecydować o jego wyzwoleniu. Tyle tylko, że cena jaką przyjdzie im za to zapłacić, okaże się niezwykle wysoka...

 

Niniejsze dzieło Krzysztofa Haladyna, zabiera nas swoimi stronami w niezwykłą podróż do świata odległej, mrocznej, jak i przede wszystkim wypełnionej magią przeszłości. Przeszłości, którą stanowi z jednej strony znana nam z podręczników historia, czyli beznadziejna walka partyzanckiego oddziału z sowieckim okupantem, z drugiej zaś wydarzenia o charakterze nadprzyrodzonym - związane tak z odnalezioną przez głównego bohatera książeczką, ale też i przerażającymi eksperymentami Rosjan. I to właśnie ten odważny, ale też i przeprowadzany w tak inteligentny sposób mariaż tych dwóch światów - realnego i fantasy, wydaje się stanowić w największym stopniu o jakości, sile i atrakcyjności tej książki!

 

Pod względem fabularnym powieść ta przedstawia się doskonale, ukazując nam kolejny losy "Księdza" i jego partyzanckiego oddziału, jak i też nieustannie potęgując aurę tajemnicy, niepewności i lęku przed tym, co przyniesie przyszłość. Jej czas został podzielony w mniej więcej równym zakresie na walkę z bronią w ręku oraz codzienność leśnego życia, z głodem, zimnem i beznadzieją na pierwszym planie. Tę rzeczywistość ubarwia nam tu oczywiście także i wątek nadprzyrodzony, związany z magią grymuara, jej efektami, jak i tajemnicą ceny, jaką przychodzi ponosić za korzystanie zeń. Autor w umiejętny sposób skupia wokół głównej osi wydarzeń także i wątki poboczne, związane z poszczególnymi bohaterami i ich przeżyciami. Całość wieńczy zaś spektakularny, mocny i bardzo enigmatyczny finał...

 

Ważnym aspektem tej opowieści są jej barwni bohaterowie. To przede wszystkim "Ksiądz", czyli zabijający i walczący z wrogiem ojczyzny duchowny, który dawno już zatracił się w tym szaleństwie, gdzie to z jednej strony przychodzi mu spowiadać swoich kompanów, udzielać im rozgrzeszenia, obdarzać nadzieją, a z drugiej pozbawiać życia ludzi, którym przyszło służyć po drugiej stronie barykady... To bardzo ciekawa, niejednoznaczna i intrygująca postać, która z miejsca budzi naszą sympatię, współczucie i zrozumienie dramatu, w jakim się znalazł tak od pierwszego dnia służby, jak i teraz - w obliczu korzystania z czarnej magii znalezionej księgi... Obok niego poznajemy tu także szereg innych barwnych bohaterów z jego oddziału, na czele z rozsądnym i obarczonym odpowiedzialnością za innych "Burym", niebezpiecznym i nieobliczalnym w swym zachowaniu "Hrabią", czy też dobroduszną, troskliwą i niezwykle sympatyczną sanitariuszką oddziału - "Manią".

 

Bardzo ciekawie jawi się także obraz tej wojennego świata, który jest nie tylko barwny i efektowny, ale też i ze wszech miar realny. Mam tu na myśli przede wszystkim partyzancką codzienność, tak bardzo trudną, brudną, beznadziejną i gorzką, która tak naprawdę nie ma wiele wspólnego z chwałą, dumą i honorem... Ale to także życie zwykłych cywilów - mieszkańców pobliskiego miasteczka, czy też nawet zachowanie okupanta, które przyprawa nas o jeżący się włos na głowie. To świetnie, przekonująco i bardzo klimatycznie oddane realia tamtego ponurego okresu, które czynią lekturę tej pozycji jeszcze bardziej intrygującą i porywającą!

 

Siłą rzeczy, realia tego świata opierają się także i na stricte fantastycznych podwalinach, które objawiają się m.in. magią Grymuara, ale też i chociażby występowaniem "Czerwonych olbrzymów", czyli zdeformowanych genetycznie, a raczej magicznie -  rosyjskich super żołnierzy, którym bliżej do miana potworów, aniżeli ludzi... To fantastyka oparta na ludowej magii, słowiańskiej mitologii, czarach i gusłach, które dodają jej swoiste powagi, ale też i atrakcyjności. Najważniejsze wydaje się to, że autor nie przekroczył tu cienkiej granicy pomiędzy tym, co nadprzyrodzone, a tym co groteskowe, dzięki czemu też lektura ta zadowoli tak miłośników literackiej fantasy, jak i czytelników stąpających nieco "twardziej po ziemi"...

 

Powieść "Ostatnie namaszczenie", to historia wypełniona akcją, przygodą, tajemnicami nie z tego świata, jak i poruszającymi emocjami. Historia o walce, poświęceniu w imię ojczyzny, ale też i dramacie ludzi, którym przyszło wybierać pomiędzy życiem i własnym sumieniem, a zwróceniem się ku czarnej magii dla dobra kraju. Lektura ta niesie nam sobą wspaniałą rozrywkę, przednią zabawę i niezapomniane doznania, które na długo pozostają w naszych głowach. I tym samym też mogę stwierdzić z pełnym przekonaniem, iż niniejsze dzieło Krzysztofa Haladyna spełniło moje wszelkie oczekiwania, jakie w nim pokładałam. Polecam - to znakomita porcja wojennej fantastyki z najwyższej, pisarskiej półki!

Drumslove

Druga Światowa Wojna światowa, to jeden z niewielu konfliktów, który tak mocno utrwalił się w świadomości Polaków. Podczas gdy jedni czczą i wynoszą do rangi bohaterów Żołnierzy Wyklętych, drudzy starają się leśnych żołnierzy oczernić, a trzeci stają z boku i doszukują się prawdy. Bohaterstwo wymieszane ze zdradzieckimi i niepewnymi czasami, gdzie każdy dzień mógł być ostatnim. To właśnie w tych czasach postanowił umieścić swoich swoich Bohaterów Krzysztof Haladyn.

 

Druga Wojna światowa trwa w najlepsze. Ziemie Polskie powoli zaczynają zmieniać okupanta. Ucieczka nawałnica Niemieckiej stali, a wkracza czerwona zaraza. Chaos, terror, dererminacja i strach przechodzą swój kulmincyjny okres. Tym czasem na Wschodzie Polski, resztki oddziału partyzanckiego bronią dzielnie swojej ojczyzny. Gdy giną kolejni żołnierze, nie pozostaje im nic innego jak odbić miasteczko z rąk najeźdźcy. Ale to co tam znajdą wystawi ich na próbę. Niepozorna ksiżka znaleziona w kościele. Da im nadzieję, jednak jaką cene będą musieli zapłacić za zwycięstwo.

 

Przyznam otwarcie, że bardzo bałem się tej książki. W naszej kulturze przyszło nam bardzo wybielać partyzantów, robić z nich rycerzy męsko walczących w trudnych warunkach o ojczyznę. Odtechnąłem z ulgą. Tutaj mamy doczynienia z prawdziwymi ludźmi. Kochającymi swój kraj, którzy nie mieli nic do stracenia i poszli walczyć do lasu o swoją ojczyznę. Każdy z nich ma swoje wady i zalety - jest po prostu człowiekiem, który też popełnia błędy. Tutaj możemy poczuć ich głód, strach, nadzieję o lepsze jutro i doznać świadomości, że każdy dzień może być ostatnim.

 

Powieść łączy w sobie wszystko to, co najlepsze, swego rodzaju mistycyzm, walkę o ojczyznę, męstwo i bohaterstwo. Czytając tę lekturę przypominały mi się momenty, gdy siadałem z dziadkiem przy stole i jako dziecko pełne marzeń i fałszywych wyobrażeń o wojnie - słuchałem opowieści o wojnie. Jednak warto zaznaczyć - to nie jest książka historyczna. Występuje oddział Wyklętych, niektóre postacie mogą przypominać tych, którzy żyli w tamtych czasach - ale historii zawartej w książce nie wolno brać na poważnie.

 

Narracja pierwszoosobowa została napisana bezbłędnie. Możemy wczuć się w sytuację naszego bohatera. Poczuć jaki ciężar nosi na swoich barkach, zrozumieć żołnierski patos i miłość do ojczyzny. Krzysztof Haladyn stawia nas na równi ze swoimi bohaterami. Daje broń do ręki i każde maszerować z nimi. To historia chwytająca za serce już od początku, a puszcza dopiero kilka dni po lekturze. Rzadko mi się to zdarza, ale doświadczyłem czegoś w rodzaju książkowego kaca. Przez kilka dni nie mogłem nic tknąć, a myślami wracałem do bohaterów.

 

Po książki Pana Krzysztofa Haladyna staram się sięgąć od razu po premierze. Autor zadebiutował Stalkerem, którym od początku zyskał serce fanów. Warsztat pisarza dojrzewał kolejna książka była dużo lepsza niż po przednia i tak dalej. Wraz z kolejną nową powieścią autor zaskakuje mnie coraz bardziej. Już nie mogę się doczekać gdzie osadzi swoich bohaterów swojej najnowszej książki. Wszyscy fani serii Stalker znajdą tutaj coś dla siebie. Też występują tutaj artefakty, ale na tym koniec spoilerów.

 

Mimo całej otoczki, trudu i oddania realizmu żołnierskiego bytu - książkę czyta się niezwykle szybko. Doświadczony czytelnik jest w stanie ją przeczytać w ciągu jednego/ dwóch dni. Autor nie przedłuża, nie robi zbędnych przeciągnięć, by tylko dodać objętości powieści. Serwuje nam prosto na talerzy wyśmienitą powieść, którą trzeba przeczytać.

 

Jest to obowiązkowa lektura dla fanów Drugiej Wojny Światowej i miłośników stalkera. Krzysztof Haladyn nie zawodzi, jest w wyśmienitej formie i jeszcze nie raz was zaskoczy.

Pani M

II wojna światowa. Gdzieś na wschodzie Polski niewielki oddział partyzantów z zaciekłą determinacją broni swojego kraju przed najeźdźcami. Nie jest to łatwe zadanie. Giną kolejni żołnierze, a nadchodząca zima nie przyniesie im niczego dobrego. W rozpaczliwej próbie przetrwania próbują odbić z rąk Rosjan pobliskie miasteczko. To, co tam zastają wystawia na próbę ich odwagę, siłę ducha i poczytalność. Bo jak pogodzić się z czymś, czego w żaden sposób nie może przyjąć rozum? Nadzieję na odwrócenie ról przynosi im niepozorna książeczka odnaleziona w zniszczonym kościele. Jednak cena, jaką przyjdzie za to zapłacić, będzie koszmarnie wysoka i wystawi na próbę człowieczeństwo każdego z partyzantów, łącznie z oddziałowym kapelanem. To on ostatecznie będzie musiał zdecydować, jak wielkie świętokradztwo jest skłonny popełnić w imię walki za ojczyznę.

 

Nie wiedziałam, czy sięgając po tę książkę, nie strzelę sobie w kolano. Dlaczego? To nie do końca są moje klimaty. Jednak nie samym kryminałem człowiek żyje i postanowiłam sięgnąć po inny gatunek.
Muszę się przyznać, że ta książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Od samego początku jest sieka, więc jeśli ktoś ma problem z tego typu scenami, to raczej nie jest książka dla Was, bo Wasze żołądki tego raczej nie zniosą. Ja sama, choć przeczytałam setki thrillerów i kryminałów, gdzie trupy były w różnym stanie rozkładu, miałam momentami problem i czułam, że żołądek podchodzi mi do gardła.
Uderzyła mnie bardzo scena, w której pewni bohaterowie przygotowują się do ślubu. Mamy sam środek wojny, a dziewczyna myśli o tym, w co się ubierze na tę okazję. Ktoś mógłby pomyśleć, że przemawia przez nią próżność. Ja bardziej odebrałam to jako chęć znalezienia namiastki normalności w piekle, w jakim przyszło im żyć. Żeby choć na moment zapomnieć o tym, że każda chwila może być ostatnią, bo nigdy nie wiadomo, kiedy zginie się od kuli.

 

Polubiłam głównego bohatera. Miał w sobie coś, co mnie do niego przyciągało. Czegokolwiek by nie zrobił - kibicowałam mu, chociaż myślałam, że raczej się nie polubimy. A jednak. Moim zdaniem robi w tej powieści świetną robotę.

 

Czytając tę książkę, ani przez moment się nie nudziłam. Z zapartym tchem śledziłam wydarzenia i czekałam na to, co się stanie. Kilka razy zamierało mi serce i nie wiedziałam, jak autor poprowadzi dany wątek. Urzekł mnie klimat tej powieści. Czułam zniechęcenie żołnierzy. Nie wiedzieli, czy uda im się dotrwać do rana. Wróg miał przewagę liczebną, a oni musieli ukrywać się w lesie. Ginęli kolejni partyzanci i do pewnego momentu wydawało się, że los tych, którzy jeszcze wegetują, jest przesądzony. Wszystko zmieniło się po znalezieniu pewnej książeczki.

 

Nie przepadam za takim połączeniem gatunków, jakie zaserwował autor, ale w tym przypadku wszystko zagrało. Element paranormalnym był moim zdaniem sporym motorem do rozkręcenia całości.
Książkę połknęłam niemal jednym tchem. Wciągnęłam się w fabułę i spodobało mi się zakończenie. Nie spodziewałam się, że ta powieść wywrze na mnie tak duże wrażenie. Także szacun dla autora z mojej strony. Nie widzę ani jednej rzeczy, do której mogłabym się przyczepić. Wierzyłam w bohaterów, w ich uczucia i postępowanie. Fabuła składała się w całość, nie było zbędnych zapychaczy. Ja jestem w pełni usatysfakcjonowana po lekturze.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Comments  

0 # ThomasJek 2020-02-28 13:53
Czy możemy reklamować naszą usługę na twojej stronie?
Jaka jest cena?
Reply | Reply with quote | Quote | Report to administrator

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial