Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Najszczęśliwsza Dziewczyna Na Świecie

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Jessica Knoll
  • Tytuł Oryginału: Luckiest Girl Alive
  • Gatunek: SensacjaThriller
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Dorota Pomadowska
  • Liczba Stron: 448
  • Rok Wydania: 2016
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 140x215 mm
  • ISBN: 9788324035557
  • Wydawca: Znak
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Kraków
  • Ocena:

    5/6

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 3 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 3 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Najszczęśliwsza Dziewczyna Na Świecie | Autor: Jessica Knoll

Wybierz opinię:

Thalita

Książka kontrowersyjna – z jednej strony wkurza ubóstwianiem pustego, opartego na seksie i kulcie urody stylu życia, z drugiej porusza bardzo trudne, często przemilczane tematy.

 

Zdawać by się mogło, że Ani FaNelli ma wszystko, o czym marzyć może 28-letnia dziewczyna. Pracuje w redakcji popularnego czasopisma, mieszka w najmodniejszej dzielnicy Nowego Jorku, stać ją na najbardziej stylowe ciuchy, a wkrótce poślubi obrzydliwie bogatego potomka starej, arystokratycznej rodziny. Słowem – jest najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. Ale czy w głębi serca Ani jest równie szczęśliwa jak na zewnątrz?

 

Czytając tę książkę miałam skrajne odczucia. Początkowo myślałam: „oto kolejna przereklamowana książka propagująca hedonistyczny styl życia, wczesną inicjację seksualną i wszelakie używki. Nie dla mnie." Jednak z każdą kolejną stroną główna bohaterka a zarazem narratorka tej powieści odkrywa przed czytelnikiem, że w rzeczywistości nie jest tą pustą karierowiczką na którą pozuje, a jej dzisiejszy image jest maską założoną po to by wyprzeć dramatyczne wydarzenia z przeszłości i nigdy nie zostać z nimi skojarzoną.

 

Podoba mi się forma w której autorka przedstawia losy Ani FaNelli. Początkowo czytamy wyłącznie o jej współczesnym życiu w Nowym Jorku, a zdarzenia z przeszłości pojawiają się jedynie w formie krótkiego wspomnienia, aluzji, niedopowiedzenia. Z czasem tych przebłysków przeszłości jest coraz więcej, aż w końcu Ani ujawnia nam całą swą tragiczną historię.

 

Sama zaś przeszłość Ani związana jest z problemami, nad którymi – pomimo wszechobecnego seksu, pornografii, przemocy w popkulturze – panuje zmowa milczenia. Chodzi o wszelką przemoc której dopuszczają się nastolatki, a zwłaszcza o przemoc na tle seksualnym. Czytając „Najszczęśliwszą dziewczynę..." aż trudno sobie wyobrazić, do jakich okrucieństw są zdolne tak młode osoby, praktycznie jeszcze dzieci. Walcząc o popularność w grupie, o swoje miejsce w szkolnej hierarchii są gotowe zniszczyć, doprowadzić na skraj załamania nerwowego a nawet do samobójstwa swego kolegę tylko dlatego, że jest od nich mniej atrakcyjny, mniej przebojowy, pochodzi z uboższej rodziny. Równie smutne jest to, że takie zachowania szkolnej „elity" nie spotykają się z żadnym sprzeciwem, z żadną karą. Innym uczniom wręcz imponuje ich postępowanie i świadomie godzą się na rozmaite upokorzenia byle tylko choć przez chwilę pogrzać się w blasku najpopularniejszych rówieśników. Grono pedagogiczne zaś nie chce interweniować bo albo boi się, że również padnie ofiarą szykan ze strony najbardziej bezczelnych uczniów, tracąc przy tym cały swój autorytet, albo też wie, że stoją za nimi bogaci i wpływowi rodzice, którzy jednym słowem mogą zakończyć karierę krnąbrnego pedagoga czy cofnąć finansową pomoc dla placówki.

 

Świat przedstawiony przez Jessicę Knoll przeraża także brakiem wyższych wartości i uczuć. Bohaterowie – zarówno ci z wyższych sfer, jak i mieszkańcy prowincji – zainteresowani są jedynie tym, co ludzie o nich powiedzą. Wszystko w ich życiu musi być „the best", zrobione ku zazdrości innych. Wydaje się, że w ich świecie nie ma miejsca dla kogoś, kto nie mieści się w rozmiarze 36, nie pracuje na Manhattanie i nie spędza wakacji na Malediwach. W całej powieści znalazłam tylko jednego pozytywnego bohatera, który widzi w życiu coś więcej niż tylko czubek swojego nosa. Pan Larson, nauczyciel Ani, stara się pomóc dziewczynie otrząsnąć z traumy i uświadamia jej, że w życiu należy dążyć do czegoś więcej niż bycie „najlepszą dupą w szkole". To dzięki niemu Ani postanawia zmienić swoje życie i osiąga sukces.

 

Jessica Knoll miała odwagę głośno powiedzieć, że dzisiejsi gimnazjaliści nie spędzają już przerw na przepisywaniu nieodrobionych prac domowych i nie spotykają się po lekcjach po to, by pograć w „The Sims", lecz oddają się o wiele okrutniejszym rozrywkom. Pokazała też, jak pusty i pełen pozorów jest świat wyższych amerykańskich sfer, o którym marzy większość mniej zamożnych obywateli tego kraju, a nie rzadko i innych części świata. Po lekturze jej książki oddycham z ulgą, że gimnazjum mam już dawno za sobą i mieszkam na polskiej wsi.

Thalita

Książka kontrowersyjna – z jednej strony wkurza ubóstwianiem pustego, opartego na seksie i kulcie urody stylu życia, z drugiej porusza bardzo trudne, często przemilczane tematy.

 

Zdawać by się mogło, że Ani FaNelli ma wszystko, o czym marzyć może 28-letnia dziewczyna. Pracuje w redakcji popularnego czasopisma, mieszka w najmodniejszej dzielnicy Nowego Jorku, stać ją na najbardziej stylowe ciuchy, a wkrótce poślubi obrzydliwie bogatego potomka starej, arystokratycznej rodziny. Słowem – jest najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. Ale czy w głębi serca Ani jest równie szczęśliwa jak na zewnątrz?

 

Czytając tę książkę miałam skrajne odczucia. Początkowo myślałam: „oto kolejna przereklamowana książka propagująca hedonistyczny styl życia, wczesną inicjację seksualną i wszelakie używki. Nie dla mnie." Jednak z każdą kolejną stroną główna bohaterka a zarazem narratorka tej powieści odkrywa przed czytelnikiem, że w rzeczywistości nie jest tą pustą karierowiczką na którą pozuje, a jej dzisiejszy image jest maską założoną po to by wyprzeć dramatyczne wydarzenia z przeszłości i nigdy nie zostać z nimi skojarzoną.

 

Podoba mi się forma w której autorka przedstawia losy Ani FaNelli. Początkowo czytamy wyłącznie o jej współczesnym życiu w Nowym Jorku, a zdarzenia z przeszłości pojawiają się jedynie w formie krótkiego wspomnienia, aluzji, niedopowiedzenia. Z czasem tych przebłysków przeszłości jest coraz więcej, aż w końcu Ani ujawnia nam całą swą tragiczną historię.

 

Sama zaś przeszłość Ani związana jest z problemami, nad którymi – pomimo wszechobecnego seksu, pornografii, przemocy w popkulturze – panuje zmowa milczenia. Chodzi o wszelką przemoc której dopuszczają się nastolatki, a zwłaszcza o przemoc na tle seksualnym. Czytając „Najszczęśliwszą dziewczynę..." aż trudno sobie wyobrazić, do jakich okrucieństw są zdolne tak młode osoby, praktycznie jeszcze dzieci. Walcząc o popularność w grupie, o swoje miejsce w szkolnej hierarchii są gotowe zniszczyć, doprowadzić na skraj załamania nerwowego a nawet do samobójstwa swego kolegę tylko dlatego, że jest od nich mniej atrakcyjny, mniej przebojowy, pochodzi z uboższej rodziny. Równie smutne jest to, że takie zachowania szkolnej „elity" nie spotykają się z żadnym sprzeciwem, z żadną karą. Innym uczniom wręcz imponuje ich postępowanie i świadomie godzą się na rozmaite upokorzenia byle tylko choć przez chwilę pogrzać się w blasku najpopularniejszych rówieśników. Grono pedagogiczne zaś nie chce interweniować bo albo boi się, że również padnie ofiarą szykan ze strony najbardziej bezczelnych uczniów, tracąc przy tym cały swój autorytet, albo też wie, że stoją za nimi bogaci i wpływowi rodzice, którzy jednym słowem mogą zakończyć karierę krnąbrnego pedagoga czy cofnąć finansową pomoc dla placówki.

 

Świat przedstawiony przez Jessicę Knoll przeraża także brakiem wyższych wartości i uczuć. Bohaterowie – zarówno ci z wyższych sfer, jak i mieszkańcy prowincji – zainteresowani są jedynie tym, co ludzie o nich powiedzą. Wszystko w ich życiu musi być „the best", zrobione ku zazdrości innych. Wydaje się, że w ich świecie nie ma miejsca dla kogoś, kto nie mieści się w rozmiarze 36, nie pracuje na Manhattanie i nie spędza wakacji na Malediwach. W całej powieści znalazłam tylko jednego pozytywnego bohatera, który widzi w życiu coś więcej niż tylko czubek swojego nosa. Pan Larson, nauczyciel Ani, stara się pomóc dziewczynie otrząsnąć z traumy i uświadamia jej, że w życiu należy dążyć do czegoś więcej niż bycie „najlepszą dupą w szkole". To dzięki niemu Ani postanawia zmienić swoje życie i osiąga sukces.

 

Jessica Knoll miała odwagę głośno powiedzieć, że dzisiejsi gimnazjaliści nie spędzają już przerw na przepisywaniu nieodrobionych prac domowych i nie spotykają się po lekcjach po to, by pograć w „The Sims", lecz oddają się o wiele okrutniejszym rozrywkom. Pokazała też, jak pusty i pełen pozorów jest świat wyższych amerykańskich sfer, o którym marzy większość mniej zamożnych obywateli tego kraju, a nie rzadko i innych części świata. Po lekturze jej książki oddycham z ulgą, że gimnazjum mam już dawno za sobą i mieszkam na polskiej wsi.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial