Wasia
-
Drogi czytelniku, jeśli masz problemy z odnalezieniem własnej drogi życiowej, ciągle trapią cię złe myśli, a wokół ciebie wszyscy są przeciwko tobie zajrzyj proszę do podręcznika Inny Segal. Inna Segal- "twórczyni opatentowanej metody Uzdrawiania wizualno-intuicyjnego". Podczas mojego spotkania z książką pojawiło się pytanie :czy dam radę z tak ambitną lekturą. Przeczytałam informację o autorce - przyznaję ciekawa osobowość i ambitna osoba. Dziś wiem, że to był całkiem niezły początek, choć nadal pozostawało pytanie-czy uda mi się przebrnąć przez tą lekturę. Ale w drogę. Na wstępie już doczytałam że nie trzeba czytać książki od początku do końca, ale wystarczy odnosić się do poszczególnych działów, tematów. I drugi myśl nie będzie tak źle. I stało się coś niesamowitego, czego życzę wszystkim czytelnikom, osobom poszukujących drogi zrobienia porządku ze samym sobą. Nie mogłam przestać czytać, miałam wrażenie ,że autorka mówi bezpośrednio do mnie i ze mną próbuje rozwiązywać moje problemy. Wczytana w każdy wers łykałam słowa mówiące o wielkiej wewnętrznej sile, pozytywnej energii, intuicji tkwiącej w każdym z nas. Książka stała się niezłą pożywką dla mojej duszy i ciała. Wraz z autorką wykonywałam ćwiczenia przez nią sugerowane. może wyda się to dziwne osobie czytającej tą recenzję, ale sama czułam się lepiej, w pracy zniknęły dziwne podejrzenia o negatywną ocenę mojej osoby, promieniałam, ćwiczyła pozyskiwanie pozytywnej energii, "zamykałam uszy", a otwierałam swe trzecie oko. Po prostu łykałam każde słowo, a wraz z nim umiejętność walki ze swymi emocjami, nastrojami. Każdy przykład podawany w książce był dla mi bardzo bliski i realny, a sposób rozwiązania bardzo prosty i dostępny. Zadawałam sobie pytanie: dlaczego o tym nie pomyślałam. Dziś z całą pewnością mogę śmiało powiedzieć udało mi się odnaleźć w tej książce, zjednoczyć z autorką i nauczyć korzystać z jej pomysłów i sposobów radzenia ze swymi niedociągnięciami. Cały czas pracuję nad sobą, walczę z chęcią podjadania, pozyskuję dobrą energię i przede wszystkim wsłuchuję się w głos wewnętrzny. szukam intuicji. Pomimo przeczytania książki nie odkładam jej na półkę i nie traktuję jako następnej" zaliczonej" pozycji. Nie moi drodzy to nie jest ten typ książki, jeśli już ją posiadasz to znaczy , że chcesz nad sobą pracować, a jeśli czytasz to znaczy , że już leczysz swoją duszę i ciało. I z całą pewnością ciągle będziesz do niej wracał wertując poszczególne strony, aż nie znajdziesz s w sobie wewnętrznej siły, sposobu na komunikację ze swoją duszą, odnajdziesz bezwarunkową miłość i odkryjesz cel swojej wędrówki. Ale to i tak za mało, bowiem będziesz chciał więcej: pokochasz swoje ciało, uleczysz złamane serce i poradzisz sobie ze śmiercią bliskich ci osób. Książka stanie się twoim podręcznikiem życia, a możliwość wykorzystania smatrfona i kodów zamieszczonych na niektórych stronach doświadczysz doznań interaktywnych. Książka składa się z czterech głównych działów, które tak jak wcześniej wspomniałam nie muszą być czytane w zapisanej kolejności, szata graficzna jest bardzo skromna, ale proszę uwierzyć w żaden sposób nie przeszkadza to czytelnikowi. Tak pięknie dobrana treść, w tak fantastyczny sposób przekazana mądrość sprawia wrażenie uzupełnienia brakujących nawet najmniejszych ilustracji. Mam wrażenie, że mogłoby wręcz przeszkadzać pilnemu czytelnikowi. Grubość- 294 strony, których zawartość warto przeanalizować i wprowadzić choć po części w swoje życie.