W dniach 5 - 21 października 2019 r. wolontariusze Stowarzyszenia Sztukater - Anna, Dominika, Olga oraz Piotr uczestniczyli w Szkoleniu „Alternative Methods for Life Changing", realizowanym w ramach programu Erasmus+. Projekt odbył się w miejscowości Krajowa w Rumunii.
PONIŻEJ PRZEDSTAWIAMY RELACJE NASZYCH WOLONTARIUSZY.
Anna
-
W dniach 5 - 21.10.2019 miałam okazję wziąć udział w projekcie Alternative Methods for Life Changing, który odbył się w Craiovej w Rumunii. Udałam się tam dzięki Stowarzyszeniu Sztukater w ramach realizacji programu Erasmus Plus.
Swoją podróż zaczęłam w Krakowie skąd poleciałam prosto do Bukaresztu. Ze stolicy Rumunii wyruszyłam pociągiem do Craiovej. Z dworca kolejowego udałam się do Casa Boireasca. Miałam przyjemność odwiedzić to urokliwe miejsce przy okazji innego projektu i bardzo cieszyłam się, że mogę do niego wrócić. W hostelu spotkałam pozostałych członków polskiej grupy. Wspólnie wybraliśmy się na długi spacer po mieście.
Następnego dnia dołączyły do nas teamy z innych państw i mogliśmy zacząć nasz projekt. Najpierw zlecono nam zaprezentowanie swojego kraju i organizacji wysyłającej. Po lunchu wzięliśmy udział w różnych aktywnościach na świeżym powietrzu, a po kolacji mieliśmy czas przeznaczony do własnej dyspozycji.Niestety dzień później obudziłam się chora. Stan ten utrzymywał się przez kolejne kilka dni. Starałam mimo to być na bieżąco i brać udział w projekcie, jednak bałam się, że kogoś zarażę. Na zajęciach pojawiałam się sporadycznie, głównie w roli obserwatora, gdyż nie byłam w stanie mówić. Na szczęście po konsultacji z lekarzem i zażyciu odpowiednich leków, po kilku dniach mogłam na nowo w pełni cieszyć się Erasmusem w Craiovej.
W trakcie projektu Alternative Methods for Life Changing poruszaliśmy zagadnienia związane z psychologią, językiem ciała, przemocą domową czy równością płci. Mieliśmy okazję odwiedzić szkołę oraz więzienie, a także wziąć udział w strajku klimatycznym. Na zajęciach korzystaliśmy z narzędzi takich jak zamiana ról, teatr cieni, lepienie z gliny, malowanie mąką, tworzenie maskotek i zabawek antystesowych. Ponadto przeprowadzane były różne aktywności na świeżym powietrzu oraz tak zwane energaizery.
Jeden wieczór w całości poświęcony był zaprezentowaniu kultury swojego państwa. Przygotowaliśmy prezentację multimedialną, quiz oraz film o Polsce. Mieliśmy okazję skosztować przysmaków z innych krajów, poznać bliżej ich tradycje, stroje, narodowe tańce oraz muzykę. Dobra zabawa zakończyła się późno w nocy polskim akcentem. Zmęczeni, ale szczęśliwi, w rytmie poloneza udaliśmy się do swoich pokoi.
W trakcie projektu bardzo zżyłam się z jego uczestnikami. Oprowadzałam ich po parku Romanescu i ogrodzenie botanicznym. Odwiedziliśmy także muzeum sztuki oraz uniwersytet. Wspólnie gotowaliśmy, graliśmy w gry, chodziliśmy na kręgle, bilard i piątkowe imprezy. W trakcie trwania Erasmusa miał miejsce także zlot food trucków oraz festiwal muzyczny, po którym razem oglądaliśmy filmy w salonie.
Podczas projektu Alternative Methods for Life Changing dużo się nauczyłam, a przede wszystkim spotkałam wiele wspaniałych, młodych ludzi. Jako ostatnia opuszczałam hostel, w którym spędziłam ponad dwa tygodnie. Na szczęście miałam szansę ponownie spotkać cały turecki zespół oraz koleżankę z polskiej grupy, tym razem w stolicy Rumunii. Spędziliśmy razem udany wieczór w sercu Bukaresztu, wspominając Erasmus Plus w Craiovej.
Anna Tokarska
Dominika
-
W dniach od 05.10.2019 roku do 20.10.2019, byłam w Krajowej na projekcie Erasmus + o temacie przewodnim „Alternative methods for life changing”. Miasto samo w sobie wydawało się być bardzo ładne i urokliwe już na pierwszy rzut oka. Po dotarciu do hotelu poczułam lekkie rozczarowanie z powodu warunków panujących w hotelu – wystające sprężyny z połamanych już łóżek, przeciekająca toaleta. Niemniej jednak nie zepsuło mi to w żaden sposób wyjazdu.
Zajęcia codziennie zaczynały się od godziny 10, trwały do 14:00 wtedy była przerwa na lunch, a później ponownie od ok.15:00. Prowadzącą była Pani Eugenia, bardzo sympatyczna i pomocna osoba.
Każdego dnia odbywały się inne formy aktywności. Dla przykładu 9.10 każdy kraj musiał przedstawić swoja organizację wysyłającą, następnie każde z nas opisywało czym dla nas jest przemoc domowa, jakie organizację zajmują się nią w naszych krajach.
10.10 musieliśmy opisać czego najbardziej się boimy i jak sobie możemy z tym poradzić.
W inne dni odgrywaliśmy sceny związane z tematem przewodnim, tym jak radzić sobie z przemocą, dyskryminacją i innymi negatywnymi zjawiskami społecznymi. Odgrywaliśmy również sceny lustra, każde z nas naśladowało swoje ruchy, a później mogliśmy wyrazić swoją opinię na temat drugiej osoby.
14.10 odgrywaliśmy teatr cieni a tematem przewodnim była oczywiście przemoc. Wieczorem mieliśmy „international dinner” gdzie każdy przygotował coś do jedzenia. Wtedy również rozdaliśmy upominki przygotowane przez naszą organizację „sztukater”
15.10 wybraliśmy się do szkoły w której opowiadaliśmy o naszym doświadczeniu związanym z Erasmusem i próbowaliśmy pokazać uczniom jak fajne jest do doświadczenie.
16.10 mieliśmy zajęcia w więzieniu z młodocianymi przestępcami. Było to bardzo ciekawe przeżycie i według mnie były to najbardziej interesujące zajęcia. Robiliśmy z nimi kukiełki i mieliśmy możliwość porozmawiania z nimi.
17.10 pracowaliśmy w grupach i opowiadaliśmy o naszych słabościach i jak możemy je pokonać
18.10 lepiliśmy figurki z gliny
Według mnie cały wyjazd był naprawdę interesujący. Poznałam dużo ciekawych ludzi o podobnych lub odmiennych opiniach i poglądach od moich, mogłam porównać ich kulturę z Polską i spędzić z nimi miło czas. Dodatkowo temat przewodni projektu był naprawdę interesujący. Olga
-
W dniach 5-21 października wzięłam udział w projekcie Erasmus+ „Alternatywne metody na zmianę w życiu” który odbył się w uroczym mieście Craiova w Rumunii.
Kurs trwał 15 dni dzięki czemu uczestnicy z 5 krajów mogli bardzo dobrze się zapoznać i utworzyć zgraną grupę, przez co efekty naszej współpracy były korzystniejsze. Byłam jedną z 4 przedstawicieli Polski, oprócz nas byli również uczestnicy z Bułgarii, Turcji, Serbii i goszczący nas Rumunie. Zakwaterowanie i za razem główne miejsce naszych zajęć było w hotelu „Casa Boierească”, który był cały przeznaczony tylko dla nas, uczestników projektu.
Głównym celem naszych spotkań było nauczenie się umiejętności walki z dyskryminacją ze względu na równość szans i płeć wśród zjawisk przemocy w rodzinie za pomocą sztuk terapeutycznych.
Już od pierwszego dnia Eugenia-nasza prowadząca uczyła nas jakich zabaw(metod) możemy użyć, aby zbudować bliższą relacje z poszkodowaną osobą. Zadania te były zarazem doskonałym narzędziem do zapoznania się z innymi uczestnikami. Z dnia na dzień dowiadywaliśmy się więcej nie tylko od głównej prowadzącej, ale również od innych uczestników(ich doświadczeń). Po każdym zadaniu mieliśmy małe podsumowanie. Czasem wystarczyło tylko jedno słowo, ale była to dobra możliwość by poznać każdego własną opinie.
Ale co tak naprawdę znaczy alternatywne metody? To po prostu inne, przeciwstawiające się tradycyjnym i oficjalnie uznanym metodom nauki. Do ćwiczeń były wykorzystywane instrumenty muzyczne, chusta animacyjna KLANZA ,tworzyliśmy z tektury i styropianu Teatr Cieni oraz używaliśmy do zadań ryż, balony i worki na śmieci czy nawet lepiliśmy z gliny. Te oraz inne zadania jakie wykonaliśmy przygotowały nas wystraczającą do zorganizowania wyjścia do miejscowej szkoły ponadgimnazjalnej oraz przełomowego momentu naszego projektu- odwiedzenie nastolatków w poprawczaku. W liceum głównie promowaliśmy inicjatywę Erasmus+ i nakłanialiśmy młodzież do uczestnictwa w tego typu programach jednak w poprawczaku mieliśmy inne doświadczenia. Było to zetknięcie się z młodzieżą, o której mówiliśmy podczas naszego projektu. Mogliśmy z nimi porozmawiać i wykonać wspólnie ćwiczenia. Jednak zachowania niektórych nastolatków udowodniły, że praca z taką młodzieżą nie jest łatwa i musimy się jeszcze dużo nauczyć. Wyjście było tego warte by zrozumieć ten problem.
Projekt był dopracowany w każdym szczególe, zarówno organizacyjnie, jak i merytorycznie.
Każdemu gorąco polecam uczestnictwo w jakimkolwiek programie organizowanym przez Erasmus+ projekt.
Piotr
-
Od 05.10.2019 do 20.10.2019, pojechałem na projekt erasmus + do Rumunii, miejscowości krajowej. Tematem wyjazdu był " ALTERNATIVE METHODS FOR LIFE CHANGING". Gdy dojechałem do hotelu po ciężkiej podróży pociągiem, gdzie zgubiłem plecak wraz zawartością oraz 2-minutowa jazda taksówka, która była zdecydowanie za droga jak na 2 minuty jazdy. Dostaliśmy pokój bardzo słabej jakości gdzie nawet nie było łazienki. Na szczęście potem wymieniliśmy na nieco lepszy.
Codziennie odbywały sie zajęcia z panią Eugenia, godziny ustalaliśmy zawsze dzień wcześniej, ale mniej więcej pierwsza cześć zajęć zaczynała sie od 10 do godziny 14, a druga po obiedzie od 15 do 16/17. Każde zajęcia Pani Eugenia rozpoczynała energizer'em, dzięki czemu mogliśmy się rozbudzić. Uważam, że to był bardzo dobry sposób też na poznanie się z resztą uczestników.
Każdego dnia mieliśmy różne aktywności.
5.10 Każdy musiał powiedzieć o sobie parę zdań żeby sie przedstawić, po czym dobieraliśmy się w pary i rozmawialiśmy o sobie.
Były również zajęcia na których opisywaliśmy czym dla nas jest "youth worker". Dobraliśmy sie w grupy i każdy mówił jak to rozumie i kim jest. Rozmawialiśmy również o tym jak radzić sobie z przemocą. Pani Irena z Rumunii, która pracuje na co dzień z dziećmi opowiadała o swoich doświadczeniach z przemocą.
14.10 Byłem w grupie z Panią Irena, wspólnie jeszcze z 2 Paniami z Rumunii odegraliśmy teatr cienia. Głównym tematem było równouprawnienie. Pokazywaliśmy jak mężczyźni są traktowani gdy ubiegają sie o stanowisko do pracy a jak pracodawcy traktują kobiety. Na koniec pokazaliśmy, że wszyscy są równi i wszystkich należy traktować równie. (chociaż kolega z Bułgarii chyba był innego zdania)
15.10 Byliśmy w szkole podstawowej gdzie polecaliśmy wyjazd na Erasmusa i odpowiadaliśmy na wszelkie pytania, jeżeli ktoś był ciekawy. Przedstawiciel z Serbii opowiadał też o korzyściach z takiego wyjazdu. O możliwości wpisania takiego wyjazdu do CV oraz innych korzyściach.
16.10 Tego dnia pojechaliśmy do więzienia dla młodzieży od 16 do 20+ lat. Bardzo zaciekawiły mnie tez zajęcia szczególnie momenty, w których więźniowie mówili, że dla nich najbardziej liczy sie czystość i higiena. Robiliśmy też wspólnie pacynki ze skarpetek.
Podsumowując, cały wyjazd był świetny. Pomijając warunki, jakie panowały w hotelu poznałem wielu ciekawych i fajnych ludzi, z którymi do tej pory mam kontakt. Rozwinąłem się również, mogłem ćwiczyć język angielski i poznałem kultury innych krajów.
GALLERY/GALERIA: