Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Całkiem Sympatyczny Morderca

Joanna Cabak

Całkiem Sympatyczny Morderca

 

Ostatnio wpadł mi w ręce kolejny serial, polecany przez znajomych. W końcu wzięłam się za jego oglądanie i pochłonęłam wszystkie osiem sezonów w dwa tygodnie. Mowa tu o kultowym „Dexterze". Mimo, iż pierwszy sezon jest adaptacją powieści Jeffa Lindsaya pt. „Demony Dextera" to gdyby nie serial mało kto usłyszałby o Dexterze Morganie.

 

Zaczyna się interesująco. Czołówka robi niemałe wrażenie (w końcu dostała Emmę w 2007). Pokazuje pewien rytuał dnia codziennego. Lądujemy w mieście Miami. Wypełnione kolorami, zapachami i smakami, które próbujemy poczuć przez ekran telewizora. Zderzenie dwóch kultur amerykańskiej i kubańskiej. Wyraźnie to usłyszymy w muzyce lecącej w tle. Daniel Licht komponując stanął na wysokości zadania i stworzył dźwięki adekwatne do gatunku tego serialu jak i takie, w których przenosimy się w centrum zatłoczonej kubańskiej ulicy. I w tym miejscu emanującym różnorodnością żyje sobie Dexter.
Brat, chłopak, spec od krwi, facet od pączków. Na pierwszy rzut oka wydaje się być normalny. Pracuje w Miami Metro Police Department, analizuje ślady krwi, pomaga w łapaniu przestępców, wspiera swoją siostrę Debrę, umawia się z Ritą, ale nocą, niczym z najstraszliwszych koszmarów, ujawnia się jego „nocny pasażer". Okazuje się, że Dexter Morgan jest mordercą. Miejsce na jego stole mają tylko ci „najlepsi", którzy jak się okazuje są bardzo do niego podobni. A wszystko to za sprawą genialnego Kodeksu Harrego.
Kolejną ważną i wyróżniającą się postacią jest Debra (w tej roli Jennifer Carpenter). Przybrana siostra Dex'a. Policjantka, twardo stąpająca po ziemi, która w głębi duszy marzy o idealnej miłości. W jej jednej wypowiedzi średnio 2-3 razy usłyszymy słowo „fuck" w różnych jego wersjach. I o ile jest to pewien znak rozpoznawalny to po jakimś czasie mamy wrażenie, że scenarzysta ma bardzo ograniczony zasób słów. Poznajemy również słodką istotę jaką jest Rita (Julie Benz). Niewinna blondynka z dwójką dzieci, która rodzi Dexterowi syna i zostaje jego żoną. Para kubańczyków porucznik Maria LaGuerta (LaurenVélez ) i Angel Batista (David Zayas). Wisienką na torcie okazuje się być Vince Masuka (C. S. Lee), któremu tylko seks w głowie.
W każdym odcinku odkrywamy kawałek z przeszłości Dex'a. Poznajemy przyczyny tego postępowania i nabieramy do niego jeszcze większej sympatii i zaufania. A przecież to zwyczajny socjopata! I tutaj tkwi fenomen tej produkcji. W roli głównego bohatera został obsadzony ciekawy wizualnie Michael C. Hall. Gdyby nie jego kreacja postaci byłby to po prostu kolejny serial kryminalny. Mimika jaką stosuje Hall jest praktycznie w każdym momencie idealnie adekwatna do sytuacji. Czasami wręcz przerysowana co daje nam możliwość zobaczenia jak bohater udaje emocje i uczucia. Wszelkie zbliżenia kamery i zwolnione ruchy wskazują na głębię psychologii Dextera.
Coraz bardziej nas ciekawi, intryguje, bawi. Do tego stopnia, że można zapomnieć o jego nocnych rozrywkach. Balansujemy na granicy moralności. Niby zabija, ale tylko tych złych. Dzięki niemu świat jest lepszy. Wprawdzie kilka razy wybiegł poza kodeks i zabił bez wcześniejszego rozeznania, ale w końcu był na granicy załamania. I tak tłumaczymy sobie jego zachowanie.
Idealny świat Dextera raz po raz ktoś zaburza. Na początku „zabójca z samochodu-chłodni" później Lila. W końcu Doakes odkrywa jego alter ego, ale cudownym trafem ginie i to nie z rąk naszego bohatera. Wprowadzenie postaci Arthura Mitchella kolejny raz ożywiło akcję, a HannahMcKay zmieniła naszego bohatera całkowicie. Mimo tego, iż czasami się wydawało, że Dexter zniknie z anten, bo twórcy nic ciekawego nie wymyślą to jednak stawali na wysokości zadania. Lecz ostatni sezon od samego początku wydawał się naciągany. A po jego finale zwątpiłam. Może lepiej było zakończyć na sezonie siódmym bez całkowitego rozwiązania akcji, a nie robić tego na siłę przez kolejne dwanaście odcinków. Więc jeżeli jeszcze nie doszedłeś do ostatnich epizodów ósmego sezonu to nie oglądaj samego finału. Popsuje Ci on całą wizję serialu.

Rate this item
(0 votes)

Podziel się!

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial