Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Zaopiekuj Się Moją Mamą (2011)

Opis:

Patronaty Medialne: Radio Dwójka, Zwierciadło, Merlin, Sztukater.pl, Female, Eholiday

 

Już nigdy nie pomyślisz o swojej mamie w ten sam sposób po przeczytaniu tej książki.

 

„Zaopiekuj się moją mamą" to niezwykła i głęboko poruszająca historia o rodzinie poszukującej matki, która znika pewnego popołudnia wśród tłumu na stacji metra. Opowiedziana z perspektywy córki, syna, męża i samej matki jest uniwersalną opowieścią o miłości, rodzinnych sekretach, przeszłości i współczesności.

 

Stanowi chwytającą za serce sentymentalną podróż świadomości, która doprowadza cię do spotkania twarzą z twarz z gorzką prawdą - że nie wiesz nic o swojej matce.

 

„Ja nie znam mamy. Wiem tylko, że zaginęła..."

 

Kilka fragmentów książki:

 

....Gdy wynajął pokój w mieście, mama zaczęła przyjeżdżać do niego w odwiedziny. Wysiadała na stacji Seul i kroczyła po peronie niczym uchodźca wojenny. Na głowie niosła tobołki, które zwisały jej aż do ramion, a w dłoniach trzymała różne pakunki. Paczki, których nie zdołała unieść w rękach, były przywiązane do pasa. Zadziwiające, że nadal mogła iść. Przyjeżdżała w odwiedziny z bakłażanami lub dyniami przytroczonymi nawet do nóg. Z kieszeni często wystawały jej zawinięte w gazetę niedojrzałe papryczki, obrane kasztany i czosnek. Ilekroć wychodził po nią na dworzec, przyglądał się stertom paczek przywiązanych do jej ciała. Był zdumiony, że jedna kobieta jest w stanie sama tyle unieść. A ona wśród tych wszystkich pakunków, z wypiekami na twarzy, czekała, aż wreszcie po nią przyjdzie.....

 

...Miałaś nadzieję, że mama się uspokoi, bo i tak było ci wszystko jedno, czy pójdziesz do szkoły, czy nie. Jednak nie uspokoiła się nawet wtedy, kiedy przewróciła stół. Z trzaskiem otworzyła i zamknęła drzwi do piwnicy, szarpiąc, zdjęła pranie, zgniotła je w rękach i rzuciła na ziemię. Potem podeszła do ciebie, ukrytej za studnią, zdjęła ręcznik z głowy i podsunęła pod nos. Powiedziała: „Wydmuchaj nos". Ręcznik śmierdział intensywnie potem, ponieważ nosiła go na głowie cały czas. Nie chciałaś tego zrobić. Za nic do tego śmierdzącego ręcznika. Ona jednak nalegała, żebyś wydmuchała nos ze wszystkich sił. Gdy zawahałaś się, powiedziała, że to dobry sposób na zatrzymanie łez. Spojrzałaś się na nią z wyrazem twarzy, który mówił: „Ja wcale nie płaczę". Dla mamy wydmuchanie nosa oznaczało koniec płaczu. Nie mogłaś sprzeciwić się jej poleceniu. Smarki i pot zmieszały się razem w ręczniku.

 

Mama poszła do szkoły z głową owiniętą w ten sam ręcznik. Nauczyciel po rozmowie z nią dał ci do wypełnienia formularz. Wpisując swoje nazwisko do podania, podniosłaś głowę i spojrzałaś na korytarz. Mama bacznie obserwowała cię przez szybę. Gdy wasze spojrzenia się spotkały, zdjęła ręcznik z głowy, pomachała nim i uśmiechnęła się pogodnie. Gdy nadszedł termin płatności za czesne, złoty pierścionek, który nosiła na środkowym palcu lewej dłoni – jedyna biżuteria mamy – zniknął z jej ręki. Pozostał po nim tylko ślad na palcu w postaci wyżłobionego przez wiele lat rowka....

 

...Kładziesz różaniec przed Matką Boską i klękasz. Masz wrażenie, jakby jej ręka obejmująca zmarłego syna, poruszyła się. Trudno patrzeć na cierpienie Świętej Matki tulącej syna, który zmarł w cierpieniu. Nie słyszysz nic, a światło bijące z sufitu znika. Bazylika w najmniejszym państwie świata pogrążyła się w głębokiej ciszy. Ranka na delikatnej skórze wewnątrz twoich ust zaczyna krwawić. Połykasz zbierającą się w ustach krew i podnosisz głowę, aby spojrzeć na Matkę Boską. Twoje dłonie automatycznie dotykają kuloodpornej szyby. Gdybyś tylko mogła zamknąć jej smutne oczy. Wyraźnie czujesz zapach mamy, jakbyście razem wczoraj w nocy zapadły w sen pod tym samym kocem i dziś rano po przebudzeniu przytuliłaś się do niej.

 

Pewnej zimy, mama schowała twoje młode, zimne ręce we wnętrzu swych szorstkich dłoni i zaprowadziła cię do pieca w kuchni. „O rany, twoje ręce są jak z lodu!" Czujesz ten jedyny zapach mamy, która tuli cię przy kominku, pocierając twoje dłonie, by je rozgrzać.

Czujesz, że palce Matki Boskiej trzymające zmarłego syna, wyciągają się i głaszczą

 

please-look-after-mother-1

 

please-look-after-mother-2Shin Kyung-Sook urodziła się jako czwarte dziecko w licznej rodzinie w małym miasteczku w Południowej Korei. W wieku szestnastu lat przeniosła się do Seulu, gdzie pracowała w firmie produkującej sprzęt stereo i uczęszczała do liceum wieczorowego. Po ukończeniu szkoły średniej rozpoczęła naukę w Instytucie Sztuki na kierunku twórczego pisania. W wieku 20 lat opublikowała pierwsze opowiadanie. Do dziś wydała 7 powieści, 7 zbiorów opowiadań i 3 tomy esejów. Otrzymała między innymi nagrody literackie w Korei takie jak: Nagrodę Młodych Artystów (1993), Nagrodę literacką Hyundae (1994), Literacką Nagrodę Manhae (1995), Literacką Nagrodę Dong (1997) oraz Nagrodę Yi Sanga (2001). W 2006 roku zdobyła Prix de L'Inapercu we Francji. „Zaopiekuj się moją mamą" to jej szósta powieść. W samej Korei Południowej sprzedano 1 500 000 egzemplarzy tej książki. To pierwsza powieść Shin publikowana w języku angielskim w Stanach Zjednoczonych. Książka ma zostać wydana w sumie w 23 krajach, m.in. Anglii, Niemczech, Polsce i Francji. Obecnie Shin Kyung-Sook wykłada na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku.

 

 

 

wydawnictwo-kwiaty-orientu

Komentarze:

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Okładka wydania:

Zaopiekuj Się Moją Mamą (2011)

Additional Info:


Podziel się!


Oceń Publikację:

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial