Amerykański sen – to określenie od lat pojawiające się w mediach i publikacjach różnego typu, od książek naukowych po literaturę piękną. Rozpowszechniono – ogromną rolę odegrała tu kultura popularna – wizerunek USA jako kraju przeogromnych możliwości, z których absolutnie każdy może skorzystać. To ze Stanami Zjednoczonymi kojarzy się awans „od pucybuta do milionera”. To jednak tylko część prawdy o tym państwie. Druga strona medalu wskazywana jest bardzo rzadko. Tym większą wartość ma książka Ryszarda Bugaja, opisującego swój pobyt w USA w latach 1987–1994. Autor wskazuje mało znane, a warte poznania, negatywne aspekty życia w tym kraju, których doświadczył lub które zaobserwował. To m.in. dyskryminacja rasowa, niechęć do imigrantów, amerykańska mentalność całkowicie obca "polskiej duszy", specyfika systemu socjalnego (a raczej jego braku). To nie są stereotypy, uprzedzenia ani stosowanie krzywego zwierciadła, lecz prawdziwe losy polskiego emigranta. Świadka historii nie tylko swojej”.