Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Filozofia Spoza Szyby 13

AGNESTO

 

 

FILOZOFIA SPOZA SZYBY 13

 

Czasem musiała wyjść z domu. Choć nawet nie czasem, ile stale o różnych porach, ale zawsze kilka razy w ciągu dnia. Nie radziła sobie sama w domu. Była silna psychicznie, jednak były momenty, gdy zbyt wiele rzeczy przypominało go, zbyt wiele wokoło przytłaczało ją. Były momenty, gdy dom, który lubiła, stawał się domem nie do zniesienia. Nagle brakowało jej oddechu, było duszno i niewygodnie. Potrzebowała świeżości. I wtedy ubierała się i wychodziła. Najczęściej po coś do sklepu. Inaczej nie umiała. Nie potrafiła spacerować bez celu. Musiała iść gdzieś po coś. Dlatego wybrała sobie sklepy. Trzy razy dziennie wychodziła z domu i za każdym razem kierowała się do innego, zawsze najbliższych osiedlowych. Był duży samoobsługowy, dwa małe. Te były tuż za rogiem. Do tych dalej położonych nie chodziła, bo i po co? Z nim chodziła, tu i dalej. Chodzili razem, bo sprawiało im to przyjemność. A teraz? Wszędzie to samo, tylko ona nie ta sama. Ona się zmieniła.Teraz chodziła sama po byle co. Po potrzebne byle co, co było potrzebne na co dzień. Mleko, potem dwie bułki. Serek, najlepiej mały. Czasem jajka. Powinni je pakować po pięć sztuk, po co od razu dziesięć, czy dwadzieścia? Po co jej cała paleta? Dla kogo? Kto to zje? Kupi i będzie musiała wyrzucić. Żółty ser, najwyżej dziesięć deko. Podobnie z wędliną, czy pasztetem. I co drugi dzień alkohol. Najczęściej piła czerwone wino, bo nie było drastycznie drogie, a duża butelka wystarczała na dwa wieczory. Innych butelek nie kupowała. Po wódce źle się czuła, po whisky serce zaczynało dawać o sobie znać. Budziła się w nocy i czasem nawet czekała na własną śmierć. Biło, jak ogłupiałe. Prędko, najprędzej. Miała uczucie, że wyskoczy z jej piersi i umrze z nim na dłoniach. Krew pulsowała w uszach. Było jej raz gorąco, raz zimno. Nie miała siły wstać, by iść do łazienki, by przemyć twarz zimną wodą, by podstawić głowę pod lodowaty prysznic. Leżała i nawet nie potrafiła się modlić. Nawet w takich momentach nie umiała wykrztusić choćby kilku słów do Boga. Że się boi.Że nie chce tak umrzeć...Żeby ją otoczył i dał ukojenie...Żeby ją pocieszył.I nie zostawiał... Nie teraz, gdy koniec tak bliski...
nawet w ciemności nocy nie modliła się do Boga. 

 

Po nocy przychodził dzień. Wszystko wygląda inaczej. Człowiek rano dziwi się sobie z nocy. Patrzy na siebie rano, jak na kogoś śmiesznego, kto nocą zamienił się w paranoika. Prycha i kpi z siebie samego, z tej nocnej wersji siebie. Zalewa rano kawę i śmieje się z tego, co za nim. 
Nowy dzień. Jasność. Nocne bzdety czmychają w kąty, jak diabły. 

 

Około dziesiątej ubierała się i wychodziła. Szła po mleko. Jedno. Co drugi dzień zamiast niego kupowała karton napoju lub rozcieńczanego soku. Nie było jej stać na stuprocentowe nektary z owoców. Na wiele nie było ją stać, dlatego wybierała tylko to, co najtańsze i jednocześnie konieczne. Reszta? Reszta była dla wielkich rodzin, dla bogatych i wybrednych. Asortyment dla nich pchał się pod nosy każdego klienta. Czy chciała, czy nie, musiała koło takich ekspozycji przechodzić. Musiała na nie patrzeć i czasem nawet dotykać. Brzydziło ją to. Odnosiła wrażenie, że towar w takich miejscach wyraźnie dzieli ludzi. Są tacy, co idą i biorą, bo jest. Reszta idzie i mija, bo nie potrzebuje. Ale jest i ktoś taki, jak ona. Idzie i mija udając zainteresowanie. Zatrzymuje się czasem dla niepoznaki. Że myśli, że analizuje, że może następnym razem, bo dziś jej nie potrzeba, bo przyszła po coś innego.
Stoją w kolejce do kasy, na wózku ma zawsze to samo.

Rate this item
(0 votes)

Podziel się!

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial