Twój Wewnętrzny Głos

  O jodze, medytacji i wewnętrznych dywagacjach jakie przypadają w udziale każdemu z nas, ciężko jest napisać coś sensownego oraz z uniwersalnym przesłaniem. A kiedy dodamy, że publikacja ta ma być skierowana zarówno do dorosłych jak i do młodych czytelników, sprawa robi się nieco bardziej skomplikowana. Tym bardziej głośno trzeba mówić o książce „Twój wewnętrzny głos” Maliki Tomkiel i Mariki Krajniwskiej. W tej o wiele za krótkiej jak na mój gust książce, zawarto wszystkie najważniejsze narzędzia pozwalające osiągnąć wewnętrzny spokój, i to bez względu na wiek. Piękne ilustracje Doroty Janickiej są tu świetnym dodatkiem.

Chociaż w szkole spędzamy większą część swojego dziecięcego i nastoletniego życia i uczymy się mnóstwa nowych rzeczy, to sprawy dotyczące emocji przez długi czas były starannie omijane. Pytanie o tym, jak się czujesz dzisiaj - zadawane samemu sobie, przed laty były uważane jako przejaw dziwactwa, lub w najgorszym wypadku, początku szaleństwa. Na szczęście o emocjach mówi się już coraz więcej, podobnie jak o technikach relaksacyjnych czy ćwiczeniach oddechowych oraz jodze. Książka „Twój wewnętrzny głos” przeprowadza czytelnika przez oswojenie się ze swoimi myślami, ciałem oraz oddechem właśnie.

W pierwszym rozdziale poznajemy kogoś, kto funkcjonuje przy nas od urodzenia i zapewne zgaśnie dopiero wtedy, gdy stracimy świadomość - twój wewnętrzny głos. Przedstawia się i prowadzi za rękę przez kilka ważnych aspektów twojej rzeczywistości. Podpowie, jak stać się bardziej uważnym w otaczającym szalonym świecie. Zapozna z technikami mindfulness, nawet nie nazywając ich w ten sposób. Do tego pokaże jak zabawna może być joga a także, co robić, gdy zły humor czy smutne myśli pochłaniają rzeczywistość. A to wszystko po to, aby zyskać umiejętność nazywania własnych emocji i uwalniania ich.

W moim osobistym odczuciu, ta książka jest skierowana bardziej do dzieci niż do osób dorosłych. Prostota języka, bezpośredni zwrot do czytelnika oraz lekka infantylność może nieco drażnić dorosłego. Chociaż nie można odmówić autorkom jednego - w bardzo fajny sposób ubrały w słowa rzeczy ważne tak, że czytelnik chwyta je w lot. Jak napisałam wcześniej, żałuję, że książka nie jest dłuższa. Pod koniec czułam lekki niedosyt. Wewnętrzny głos, który prowadził jako narrator, z pewnością mógłby poruszyć jeszcze całą masę dodatkowych tematów.

Nie można napisać recenzji tej książki bez wspomnienia o pięknych ilustracjach, jakie do książki „Twój wewnętrzny głos” dołączyła Dorota Janicka. W ciekawy sposób obrazuje to, o czym piszą autorki, niejednokrotnie uzupełniając graficznie i naprowadzając czytelnika na właściwy trop. Przyjemne dla oka, stonowane kolory są starannie wywarzone, by grafika nie przysłoniła istoty przekazu słownego, a jedynie w piękny sposób go uzupełniała.

Gdyby zastanowić się, do kogo ta książka tak naprawdę jest skierowana - bardziej skłaniałabym się ku dzieciom w wieku 6-12 lat niż nastolatkom. Jednak uniwersalność tej opowieści sprawia, że dobrze się będzie ją czytać również dorosłym, którzy są otwarci na nowe spojrzenie. Utarte schematy warto przełamywać albo też, zwyczajnie przypomnieć sobie o pewnych sprawach, które choć oczywiste, nie są na stałe w naszej pamięci. „Twój wewnętrzny głos” to książka na jeden wieczór albo kilka, w zależności, czy masz ochotę wszystko przeczytać na raz, czy też smakować ją rozdział po rozdziale. Z pewnością będzie to uczta!