Ułatwienia dostępu

Przejdź do głównej treści

Srebrne Gardło. Vardari. Tom 2


Autor: Siri Pettersen

Hiril

  Wiele lat czekaliśmy by kolejny raz usłyszeć dźwięk Rogu Umarłych w Naklavie i dowiedzieć się jakie kolejne przygody spotkają czytającą z krwi, przywódczynię Seidalaugu a równocześnie wykrwawiaczkę gotową do polowania, jednak na skandynawskie fantasy pióra Siri Pettersenza każdym razem warto. Dlatego nie ukrywam, że dla mnie „Srebrne gardło” czyli kontynuacja przygód Juvy Sannseyr jest jedną z tych książek, których przeoczyć po prostu nie można.

 

Po wydarzeniach z poprzedniego tomu Juva jest bardzo rozgoryczona. Ma poczucie głębokiej zdrady, które dotkliwie pali jej skórę nie tylko w zranionym miejscu, a jej żal napędza koło wściekłości. Od dnia, w którym Solde powiedziała jej, że Lagalune zachorowała nie minęło wiele czasu, a w życiu Juvy zmieniło się wszystko. Utraciła tyle osób, złamała tyle złożonych przede wszystkim sobie obietnic, ale nie tylko sobie. Zawodzi tych, których zawieść nie chciała. W dodatku liczba wilkowatych, która miała maleć tylko rośnie. W Naklavie jest coraz bardziej niebezpiecznie, więc Juva wykrwawia coraz więcej chorych. Nieoczekiwanie w mieście pojawia się fanatyczny kapłan, któremu Bóg zesłał mistyczne obrazki ilustrujące zło kalające miasto. Początkowo Juvajest przekonana, że chociaż kapłan potrafi porwać tłumy, to Naklav wciąż jest bezpieczny, ale po jakimś czasie zaczyna dostrzegać, że sprawy wymykają się spod kontroli, walka zmienia się w polowanie bez zasad, a oskarżenia spadają bez ostrzeżenia. To dziewczynę niepokoi tym mocniej, że z każdym dniem skrywa coraz więcej sekretów, a każdy z nich tylko przybliża ją do Drukny…

 

Takich książek jak te pióra Siri Pettersen nie ma wiele. To fantastyka świeża, pełna pierwotnej brutalności, chłodnej surowości, ale i żaru, oczekiwania oraz walki. Napięcie jest wyczuwalne na niemal każdej stronie,myśli bohaterów są po brzegi wypełnione obawami, alewokół nich trwa niespokojna cisza. Tak było w niepowtarzalnych Kruczych pierścieniach, tak jest też w krwawym cyklu Vardari. Jest tu mrok, który ma w sobie ten skandynawski sznyt milczenia przerywanego wyciem rogów i wilków. To sprawia, że nawet jeżeli na kolejną pozycję od autorki trzeba chwilę poczekać, to nie czuję zniecierpliwienia. Jestem po prostu pewna, że pani Pettersen dopieszcza swoją książkę tak, żeby po wydaniu jej klimat przeniósł mnie w zupełnie inne miejsce, tak odległe od domu.

 

Juva, ale i inni bohaterowie zostali zbudowani tak, byśmy ich skomplikowaną naturę mogli odkrywać stopniowo i dokładnie tak się dzieje. „Srebrne gardło” nie pozostawia złudzeń – wszyscy mają tajemnice i powiązania. Dotychczasowa sieć zależności, która oplatała Naklav staje się tak zawiła, że nikt już właściwie nie wie jaką rolę ma w tej układance. Oprócz charyzmatycznego kapłana, wszak to on jeden rozmawia z Bogiem otrzymując od niego to co niesie zło w mieście.

 

Ten tom cyklu to przede wszystkim opowieść o tajemnicach, które prowadzą do chaosu, o milczeniu, które niczego nie zmienia, o próbie ochrony, która sprowadza tylko więcej niebezpieczeństw i śmierci. To też opowieść o samotności, która powoli ciągnie w dół oraz o lękach prowadzących do szaleństwa od nieproszonych myśli. Siri Pettersen każdą kolejną książką udowadnia, że fantastyka może mieć wspaniały ponadczasowy przekaz o tym co ludzkie w niesamowitej, odświeżającej oprawie. Przy tej okazji podkreślę też, że czytanie „Srebrnego gardła” bez znajomości „Żelaznego wilka” nie ma zbyt dużego sensu, bowiem Siri Pettersen zręcznie plącze wątki.

 

„Srebrne gardło” mogłoby mieć podtytuł „i o słowach, które nie padły”. Kwintesencja osobowości Juvy Sannseyr, ale także nordyckich klimatów. Siri Pettersen po raz kolejny zaskoczyła mnie tym, co stworzyła. Pierwszy tom był pełen rozmów, przemyśleń, walki samej ze sobą. Drugi również zawiera te wszystkie elementy, ale walka samej ze sobą zostaje wprowadzona na nowy, niespodziewany poziom. Juva się szarpie jak osaczone zwierzę w klatce, z której trudno odnaleźć wyjście, a gdy ono się pojawia to jest strzeżone przez nich – Vardarich. Czy więc ucieczka przed tym co się dzieje, przed przeklętą krwią, jest w ogóle możliwa? Czy Juvie uda się ochronić to co dla niej najcenniejsze? Jaką cenę zapłacą za to Vardari i cały Naklav? To i o wiele, wiele więcej można wyczytać w rewelacyjnym „Srebrnym Gardle” pani Pettersen, a ja już teraz mogę zapewnić, że kto tej historii posmakuje będzie chciał więcej. Niestety na kolejny tom będziemy musieli trochę poczekać, bo Siri Pettersen dopiero go tworzy, aleczytelnicy fantastyki oczekiwania się nie boją, wszak wciąż tli się w nas nadzieja, że pewnego dnia na naszych półkach pojawią się „Wichry zimy” Martina, a to trudno będzie pobić… 

 

Z drugiej strony, jeżeli ktoś jeszcze nie poznał poprzednich książek autorki, to ma ku temu świetną okazję. Jest czas, są możliwości, a mnie nie pozostaje nic innego jak gorąco zachęcić do czytania książek wspaniałej Siri Pettersen!

 

 

 


Informacje:

  • Autor:
    Siri Pettersen
  • Gatunek:
    Fantasy
  • Tytuł Oryginału:
  • Język Oryginału:
  • Przekład:
  • Liczba Stron:
    440
  • Rok Wydania:
    2024
  • Wymiary:
  • ISBN:
    9788383381862
  • Wydawca:
    Rebis
  • Oprawa:
    Miękka
  • Miejsce Wydania:
  • Ocena:

    6/6