Rozważania, Myśli, Szkice Z Lat 2019 202. Cz.2
MarJadka
Nie spotkałam się do tej pory z postacią ojca Augustyna Pelanowskiego. Ale zainteresował mnie opis książki i mimo, że jest to część druga, chciałam ją przynajmniej przejrzeć. Dopiero kiedy dotarła do moich rąk przeczytałam co nieco o jej autorze i teraz mam naprawdę mieszane uczucia.
Ojciec Augustyn Pelanowski to były paulin, długoletni ojciec duchowny w Wyższym Seminarium Duchownym Zakonu Paulinów w Krakowie na Skałce, rekolekcjonista, kaznodzieja, spowiednik, autor książek, publicysta, artysta malarz. Dlaczego były? W styczniu 2020 zostało wydane oświadczenie zakonu paulinów, podpisane przez sekretarza generalnego o. Pawła Przygodzkiego, w którym poinformowano, że zakon odcina się od niektórych błędnych doktrynalnie wypowiedzi Pelanowskiego oraz nie akceptuje jego braku szacunku dla papieża Franciszka. W dokumencie znajduje się także informacja, że zakonnik swoje najnowsze publikacje wydaje bez zgody przełożonych oraz bezprawnie przebywa od lutego 2019 poza wspólnotą zakonną, czym łamie złożone śluby zakonne.
W styczniu 2020 r. został wydalony z Zakonu św. Pawła I Pustelnika dekretem Generała Zakonu potwierdzonym przez Kongregację ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego kilka miesięcy później.
Tymczasem jak napisane jest w informacji na samym początku, ojciec Pelanowski sam z początkiem 2019 roku udał się na pustynię. Żyje tam charyzmatem św. Pawła Pustelnika, patrona zakonu Paulinów. Został określony jako „anachoreta”.
Kolejna niepokojąca informacja widnieje na stronie sklepu Paganini – jest zamknięty od końca czerwca.
Reasumując – mam mętlik w głowie. To druga taka książka, co do której trudno mi się ustosunkować, bo dużo informacji, które do mnie doszły, powodują, że mam obawy – czy książkę czytać. Tak naprawdę to najpierw chciałabym dać ją komuś, kto naprawdę wie, jak oddzielić to co jest prawdziwe i zgodne z wiarą katolicką, od nieprawdy, która może (nie chcę używać słowa „jest” bo się na tym nie znam) tu być.
I co teraz? Jak napisać opinię o książce, którą boję się przeczytać? Chciałam jednak chociaż zobaczyć w jaki sposób mówi ojciec Augustyn. Nie spodobało mi się to co przeczytałam we wstępie, będącym słowami ojca Augustyna do „drogich w Chrystusie Przyjaciół”. Poczułam się … zaatakowana może nie tyle słowami, co tonem wypowiedzi. Do tego sformułowanie takie jak „na łzy aniołów” czy użycie „zaklinam was” – zdecydowanie nie przypadło mi do gustu. Nie wiem, czy przeczytam dalej – chyba najpierw poszukam kogoś, kto mi powie, czy jest to zgodne z wiarą.
Jeśli chodzi o samą książkę, to jest ona lekka, ze świetną okładką. Każdy z sześćdziesięciu dziewięciu rozdziałów zaczyna się na osobnej stronie. Na dole każdej strony powtarza się imię i nazwisko autora oraz tytuł trzymanej w ręku książki.
Nie ma spisu treści, więc żeby się przekonać o czym jest każdy rozdział, trzeba je po prostu przeczytać. Samo przeglądanie książki nie daje na to odpowiedzi, bowiem większa część rozdziałów nie ma tytułu ani zaznaczonych fragmentów Pisma Świętego – posiada tylko rzymski numer kolejnego rozdziału.
Tak więc naprawdę trudno mi cokolwiek powiedzieć o samej treści. Powinien się wypowiedzieć o niej ktoś, kto potrafi wskazać ewentualne błędne lub nieprawdziwe fragmenty.
I jeszcze jedno – na pewno już następnym razem, zanim zamówię książkę, sprawdzę informację o autorze.
Informacje:
-
Autor:Augustyn Pelanowski
-
Gatunek:Wspomnienia, Biografia, Religia
-
Tytuł Oryginału:
-
Język Oryginału:
-
Przekład:
-
Liczba Stron:256
-
Rok Wydania:2022
-
Wymiary:
-
ISBN:9788366464179
-
Wydawca:Paganini
-
Oprawa:Miękka
-
Miejsce Wydania:
-
Ocena:
3/6