Praga In Flagranti
Kozel
Tak, jestem czechofilem, a konkretnie pragofilem (o ile mogę użyć takiego określenia) i zdecydowanie każda publikacja skupiająca się na stolicy naszych południowych sąsiadów momentalnie skupia na sobie moją uwagę. Od razu muszę przy tym zastrzec, że mam w stosunku do takiej literatury bardzo duże wymagania, zaś Zbigniew Machej nie do końca je spełnił… Zacznijmy jednak od początku.
Każdy miłośnik Pragi ma swoją Pragę. Dla jednych to miasto pełne zabytków i „złotych” uliczek. Dla innych kraina piwa i knedlika. Jeszcze inni będą postrzegać ją jako nowoczesną metropolię sprawnie łączącą biznes z kulturą. Zbigniew Machejma swoją Pragę – miasto, które przez lata stanowiło jego przestrzeń do życia. Tej perspektywy nie zamierzam w żaden sposób kwestionować, natomiast wypada podkreślić, że autor traktuje miasto z pewną nostalgią, charakterystyczną dla „miejsc szczęśliwości”, miejsc, od których powracamy z sentymentem. Mimo że od opisywanych chwil nie upłynęło aż tak wiele czasu, stolica Czech staje się światem, którego nie ma. To opowieść utkana z miejsc, ludzi i skrawków codzienności, w której jest miejsce i dla sztuki i dla cuchnących knajp, dla Szwejka i dla Kafki, dla Bruce’a Willisa i kina alternatywnego…
Niewątpliwie można ze Zbigniewem Machejem podróżować – i to podróżować w sposób wyjątkowy. Autor nie tylko prowadzi czytelnika przez labirynt uliczek tego magicznego miasta, ale również wplata w narrację historie, które wybuchają życiem na każdej stronie. To niewątpliwie jedna z ważniejszych pozycji dla miłośników Czech oraz literatury podróżniczej jako takiej. Język jest pełen barwnych opisów, które przenoszą czytelnika w sam środek tego niezwykłego miejsca. Praga jawi się nam jako nie tylko zabytkowe centrum, ale jako pulsujące serce, które bije w rytm dawnych legend i współczesnych opowieści.
Machej umiejętnie wplata w swoją opowieść historie ludzi, którzy przewinęli się przez Pragę na przestrzeni wieków. Czytelnik spotyka postacie historyczne, artystów, mieszkańców i przybyszów, z którymi zaczyna się identyfikować, odczuwając ich radości, smutki i marzenia. To nie tylko podróż przez przestrzeń, ale również przez czas, który zdaje się być niewidzialnym przewodnikiem przez historię tego miejsca.
Jednym z największych atutów tej książki jest zdolność autora do odkrywania ukrytych zakątków Pragi. Machej prowadzi nas przez zaułki, które nie są zwykle odwiedzane przez turystów, odsłaniając nam prawdziwą duszę tego miasta. Jego opisy architektury, kawiarni, teatrów i galerii sztuki są tak dokładne, że można poczuć zapach kawy unoszący się w powietrzu czy dźwięk muzyki grający w tle. Machej nie unika również kontrowersyjnych tematów związanych z historią Pragi. Opisuje nie tylko romantyczną stronę miasta, ale także jego mroczne zakamarki, gdzie historia splata się z legendami, a przeszłość z teraźniejszością. Ta równowaga między pięknem a mrokiem sprawia, że czytelnik nie może oderwać się od lektury.
Podsumowując, Praga in flagranti to nie tylko książka dla miłośników podróży, ale dla każdego, kto pragnie odkrywać nieznane mu jeszcze zakątki Zbigniew Machej stworzył arcydzieło, które nie tylko przewodzi czytelnika przez labirynt ulic Pragi, ale także przez zakamarki ludzkiej duszy i historii. I chociaż momentami dawka sentymentalizmu jest dla mnie nadmierna i przesadzona, akceptuję ją ze względu na osobistą perspektywę, z którą przecież dyskutować nie sposób. To lektura, która zostaje z czytelnikiem na długo po jej zakończeniu, pozostawiając w sercu pragnienie odkrywania więcej, zarówno w podróży, jak i w samym sobie.
Informacje:
-
Autor:Zbigniew Machej
-
Gatunek:Felietony i Eseje
-
Tytuł Oryginału:
-
Język Oryginału:
-
Przekład:
-
Liczba Stron:390
-
Rok Wydania:2023
-
Wymiary:
-
ISBN:9788366143692
-
Wydawca:Pogranicze
-
Oprawa:Twarda
-
Miejsce Wydania:
-
Ocena:
5/6