Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Dom Duchów

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Dom Duchów | Autor: Isabel Allende

Wybierz opinię:

Dosiak

Sięgając po Dom duchów byłam przekonana, że jest to pierwsza części trzytomowego cyklu. Jak się jednak okazuje, mimo iż książka została napisana jako pierwsza, w warstwie fabularnej dopełnia dzieje opisywanej rodziny i jest właściwie ostatnią. Ten dość rzadko spotykany zabieg w niczym na szczęście nie przeszkadza, może nawet stać się dodatkową atrakcją dla czytelnika.

 

Autorka nie podaje dokładnego czasu akcji, jednak z opisywanych wydarzeń wynika, iż trwa ona od początku XX wieku aż do 1973 roku, kiedy to wybuchła w Chile rewolucja. Fabuła na początku koncentruje się wokół Estebana Trueby, niezwykle porywczego i skłonnego do przemocy właściciela ziemskiego. W miarę rozwoju wypadków przekonałam się, że prawdziwymi bohaterkami są kobiety z jego rodziny. To one wykazują niezwykłą siłę, odwagę i poświęcenie kiedy nadchodzą trudne, nieprzewidywalne czasy. Potrafią przetrwać zarówno gniew Trueby jak i brutalność rewolucji.

 

Dom duchów został napisany specyficznym stylem, charakteryzującym się znikomą ilością dialogów oraz urywaniem wątków w niespodziewanym momencie, by na nową podjąć je znacznie później. Właściwie to czułam się bardziej jak słuchacz niż czytelnik, ponieważ już od pierwszych stron można zorientować się, że ktoś opowiada losy bohaterów. Czasami uprzedza fakty i zdradza, co z daną postacią stanie się w przyszłości, ale ku mojemu zdziwieniu to wcale nie utrudnia odbioru historii. Nie będę zdradzać, kto jest tym tajemniczym gawędziarzem, ponieważ ujawnia się dopiero w zakończeniu powieści.

 

Jestem zachwycona elementami magicznymi, które bardzo zgrabnie zostały wpasowane w klimat książki. Tytułowy dom to niezwykłe miejsce, w którym istoty nie z tego świata bez przeszkód komunikują się z żywymi, doradzając im lub ostrzegając przed niebezpieczeństwem. Po zmierzchu przezroczyste zjawy przechadzają się po korytarzach, ale dla mieszkańców jest to zupełnie naturalne zjawisko. Wszystko to za sprawą Clary (żony Estebana), która zyskała przydomek „Jasnowidząca" właśnie ze względu na swoje niecodzienne umiejętności. Clara to moja ulubiona postać występująca w tej powieści. Jest eteryczna i delikatna, ale jednocześnie odznacza się silnym charakterem i żelazną konsekwencją. Kobieta zawsze potrafi zachować zimną krew i nie łatwo wyprowadzić ją z równowagi, a gdy coś zdaje się być ponad jej siły, po prostu ucieka w swój uduchowiony świat.

 

Realizm magiczny objawia się nie tylko w postaci nadprzyrodzonych istot, ale także w nagromadzeniu niespodziewanych zbiegów okoliczności i zaskakujących spotkań bohaterów, których losy krzyżują się w dramatyczny sposób.

 

Na pewno przeczytam dwa kolejne (a może powinnam napisać wcześniejsze) tomy by na nowo zanurzyć się w niesamowitym świecie wykreowanym przez Isabel Allende.

Bibliofilka

„Piszę (...) bo pamięć jest ulotna, a żyje się bardzo krótko i wszystko dzieje się tak szybko, iż nie potrafimy dostrzec związku między wydarzeniami i ocenić konsekwencji czynów, wierzymy w fikcję czasu, w teraźniejszość, przeszłość i przyszłość, ale być może wszystko dzieje się jednocześnie" - tak napisze na koniec Alba, jedna z bohaterek powieści.

 

To co od razu zaskoczyło mnie w tej powieści to narracja. Prowadzona jest tu na dwóch płaszczyznach. Pierwszy narrator jest w trzeciej osobie (na koniec dopiero dowiadujemy się, że jest to Alba), drugi – to Esteban Trueba, zarazem główny bohater powieści, który uzupełnia wątki pierwszego narratora. Obie narracje przeplatają się ze sobą. Poza tym miejsca, wątki tu się powtarzają, ale też nawiązują do wydarzeń, które mają dopiero nastąpić.

 

Losy rodziny Estebana są tu motywem przewodnim. Powiązane zostają z historią państwa. Choć ani razu nie pada tu jego nazwa, po wydarzeniach tu się rozgrywających możemy domyślać się że chodzi o Chile. Esteban Trueba choć opowiada o wydarzeniach, jest tu tylko spoiwem, które łączy pozostałych głównych bohaterów. A głównymi bohaterami, a raczej bohaterkami, są KOBIETY. Zaczyna się od tajemniczej, pięknej, zielonowłosej Rosy, która miała zostać żoną Estebana. Rosa jednak przez przypadek zostaje otruta, a Esteban pogrąża się w rozpaczy. Ratunkiem dla niego staje się podupadły majątek, który powoli obudowuje i staje się bardzo bogatym człowiekiem. Clara – siostra zmarłej Rosy, jeszcze bardziej tajemnicza, trochę żyjąca we własnym świecie, ponieważ potrafiła przewidzieć przyszłość – to ona zostaje żoną Estebana. Następnie pojawia się ich córka Blanka, a potem wnuczka Alba. Clara, Blanka, Alba – to trzy pokolenia kobiet, które wiele musiały znieść. Z każdą los różnie się obszedł, od wielkich namiętności po tragiczne, wręcz okrutne wydarzenia.

 

Ale to jeszcze nie wszystkie kobiety. Postacie drugoplanowe to Ferula – siostra Estebana, Transito Soto – prostytutka, która również odegra znaczącą rolę dla rodziny, Amanda - miłość jednego z synów Clary i Estebana. Ich losy są również ekscytujące i czyta się je z zapartym tchem. Jak z resztą całą powieść, 500-stron nie wiadomo kiedy się przelatuje. Wszystkie te kobiety, jak już kochają to na zabój i nic ani nikt nie może złamać tego uczucia. Nienawidzą również z taką samą siłą. Są zdecydowane, zdeterminowane, silne i nieustępliwe. To one tworzą dom, nie ten z cegły, ale ten w sercach, w którego skład wchodzą również duchy. Mają swój świat, do którego nikt nie ma dostępu. Delikatny, tajemniczy, pełen pamiętników, własnej twórczości, metafizyczny, magiczny.

 

Właśnie – magia. Allende jest porównywalna do Marqueza. Ale, dla mnie, jeśli chodzi o realizm magiczny Allende zdecydowanie wygrywa. Jej magia przesiąka do wnętrza, poza tym okraszona jest namiętnościami, pasjami, pomieszana z ogromnym smutkiem i współczuciem. Fakty mieszają się z przeczuciami, okrutność życia z zmysłowością. I tak lekkość, polot z jakim pisze... Marquez przy niej jest nudny, monotonny, a wszyscy jego bohaterowie są przerysowani.

 

U Allende magia jest wszechobecna, a historia zatacza krąg

 

„W dniu, w którym dziadek przewrócił w krzakach nad rzeką babkę Garcii, Panchę, dołożył jeszcze jedno ogniwo do łańcuszka wydarzeń, które miały nastąpić. Potem wnuk zgwałconej kobiety zrobił to samo z wnuczką gwałciciela i być może za czterdzieści lat mój wnuk przewróci w krzakach nad rzeką jego wnuczkę, i ta historia bólu i miłości toczyć się będzie bez końca, przez wieki."

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial