Buffy1977
-
Freya Hannen przylatuje do Egiptu, aby pochować siostrę, która ponoć popełniła samobójstwo. Jednak dziewczyna podejrzewa, że jej siostra została zamordowana, a coraz więcej dowodów w tej sprawie tylko utwierdza ją w tym przekonaniu. Wraz z egiptologiem Flinem Brodim próbuje rozwiązać tą tajemnicę oraz odkryć największą zagadkę archeologii. Ich tropem podążają zawodowi zabójcy.
Decydując się na przeczytanie tej powieści miałam nadzieję na mocny thriller przygodowy, a w zamian dostałam... no właśnie nie wiem, co. Wydaje mi się, że "Ukryta oaza" jest osobliwym połączeniem sensacji z przygodówką z mało interesującymi pościgami w tle. Strasznie zmęczyła mnie ta książka. Moim zdaniem autor zdecydowanie przesadził ze szczegółowymi opisami przede wszystkim pustyni oraz właśnie pościgów. W pewnym momencie czytelnika przestaje już interesować, czy główni bohaterowie przeżyją, myśli tylko o tym, żeby powieść już się skończyła. Nie wiem, może "Ukryta oaza" nie trafiła w mój gust literacki, bo w końcu pewnie istnieją osoby, których taka tematyka powieści jest w stanie zainteresować - mnie nie i szczerze tego żałuję.
Intryga tak skrupulatnie budowana przez Sussmana nie była w stanie na dłużej przykuć mojej uwagi, wszystko wydawało mi się naciągane do granic możliwości, a na domiar złego strasznie przewidywalne. Ani razu podczas czytania tej pozycji nie zachłysnęłam się z wrażenia, ani razu nie pomyślałam o głównych bohaterach w charakterze dopingowania im. Może dlatego, że postacie stworzone przez Sussmana były, aż nazbyt płaskie. I co z tego, że autor obdarzył ich barwną przeszłością skoro nie potrafił właściwie wykreować ich w teraźniejszości? Jeśli miałabym wskazać jakiś plus tej powieści to na pewno byłby to wybór miejsca akcji - Egipt, Sahara, oazy... Lubię takie scenerie, więc tym bardziej byłam zaskoczona, że autor przedstawił je w tak nudny sposób. Myślę, że "Ukryta oaza" fabularnie idealnie nadawałaby się na film, ale w postaci literackiej niestety wypada bardzo blado.
Jeśli ktoś szuka powieści traktującej o pościgach, tajemnicach Egiptu i przewidywalnej intrydze kryminalnej to jest to pozycja idealna dla niego. Niestety, mnie nie zadowoliła, choć bardzo się starała. Mam tylko nadzieję, że to kwestia tylko i wyłącznie mojego nietypowego gustu, i że książka Paula Sussmana okaże się dla jakiegoś szczęściarza lekturą godną uwagi.
Dziękuję Wydawnictwu Muza za udostępnienie mi tej pozycji oraz serwisowi Sztukater za przesłanie mi jej.