Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Żółta Sukienka

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Beata Gołembiowska
  • Tytuł Oryginału: Żółta Sukienka
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 164
  • Rok Wydania: 2011
  • Wymiary: 121 x 187 mm
  • ISBN: 9788377221983
  • Wydawca: Novae Res
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdynia
  • Ocena:

    5,5/6

    5/6

    -


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Żółta Sukienka | Autor: Beata Gołembiowska

Wybierz opinię:

Scathach

Są takie książki, po których przeczytaniu wokół nas rozchodzi się jedynie dudniąca i przejmująca cisza. Są ksiązki, które budzą tak silne emocje, że żadne słowa nie są w stanie ich wyrazić. Jakaż szkoda, że tak często są to pozycje jeszcze nieodkryte!

 

Przede mną leży prawdziwa perełka. Niepozorny wolumin, którego okładka, choć intrygująca, nie zapowiada pokładów bólu, przez który będziemy musieli się przedrzeć, nim dobrniemy do końca. Mimo jedynie 159 stronic, lektury tej nie można nazwać łatwą. Czyta się ją z wieloma przerwami, by dać sobie czas na odpoczynek, na odetchnięcie i uporządkowanie myśli. Nie sposób wyobrazić sobie, że tę historię z pewnością ktoś przeżył i nie miał możliwości odcięcia się od swojego cierpienia.

 

Jej przedmiotem jest tematyka niezwykle trudna: niezrozumienie ze strony wynikające z nieumiejętności zwierzenia się komukolwiek, tłamszenie w sobie emocji, powolne stawanie się dziwadłem, nie pasującym do żadnej rzeczywistości.

 

Anna, to kobieta, która w młodości zdecydowała się na emigrację do Kanady. Swój wybór tłumaczyła ucieczką od komunistycznej Polski, tak naprawdę jednak była to forma eskapizmu. Po traumatycznym przeżyciu z dzieciństwa – gwałcie, o którym nikomu nie opowiedziała oraz życiu w szponach tłamszącej matki, kobieta odcina się od swojej rodziny. Okłamuje ukochanego ojca, mówiąc mu, że doskonale sobie radzi, podczas gdy tak naprawdę jej kanadyjskie życie jest kontynuacją pasma życiowych porażek. Zamiast artystycznej kariery, Anna pracuje jako sprzątaczka, co rusz zwalniana z kolejnych posad. Jej córka, Julia, nie potrafi zrozumieć dramatycznie zmiennych nastrojów matki, widzi jej cierpienie, jednak w żaden sposób nie jest w stanie jej pomóc.

 

Gdy na drodze Anny staje trudna miłość, uczucie do którego trzeba dojrzeć, uczucie dla którego trzeba zmierzyć się z demonami przeszłości, bohaterka w końcu dostaje szansę na katartyczną podróż do przeszłości. Stanie się ona dla niej szansą na uporanie się z traumą dzieciństwa, kiedy to jako mała dziewczynka w żółtej sukience otrzymanej od ukochanej babci, wybrała się na niedzielny spacer, z którego wróciła całkowicie zmieniona...

 

Książka Beaty Gołembiowskiej jest rewelacyjna, przejmująca. Jej lekturze towarzyszą emocje nie do opisania. Uczucia i rekcje zarówno bohaterów, jak i czytelnika zmieniają się jak w kalejdoskopie. U postaci jest to symptomem rozchwiania emocjonalnego spowodowanego bolesną przeszłością, u odbiorcy niemożnością zrozumienia wszystkiego od razu, chęcią niedopuszczenia do siebie traumatycznych wydarzeń, których chwilę wcześniej stał się świadkiem.

 

Doskonała. Już dawno żadna książka nie zrobiła na mnie tak piorunującego wrażenia.

 

Fikcja, która mogła się zdarzyć, a co gorsza – która urzeczywistnia się niemalże każdego dnia. Wstrząsająca, mocna lektura. Na trwałe wryje się w Wasze serca.

Katarzyna Meres

"Po raz pierwszy opowiedziała mi o swojej matce. Czyżby miejsca z dzieciństwa czyniły nas bardziej otwartymi?"

 

Nieszczęścia, jakie spotykają nas w dzieciństwie boleśnie ranią naszą duszę pozostawiając na niej ślad do końca życia. Nie da się ich wymazać, zapomnieć; człowiek tłumi je w sobie, często wstydząc się nie mówi o nich na głos, przecież te zmory mogą wyjść i jeszcze raz zaatakować... Strach przed prawdą paraliżuje i nie pozwala normalnie żyć, zaufać innym, zaufać samej sobie.

 

Anna, bohaterka "Żółtej sukienki", została pozbawiona beztroskich młodzieńczych lat. Przerodziły się one w ciągły strach i milczenie - strach przed matką dewotką i prawdą, milczenie na temat bestialskiego gwałtu sześcioletniej, niewinnej dziewczynki. Porzuca swoje dotychczasowe życie, pracę dziennikarki i emigruje, jak najdalej od swojego nieszczęścia, w którym utknęła. Razem z córką, Julią, wiedzie na pozór spokojnie życie, lecz patrząc głębiej nic nie jest normalne - kobieta o wyglądzie szalonej artystki z wielką teczką w ręku ciągle nie może znaleźć stałej i stabilnej pracy, w miłości też jej się nie powodzi. Poza tym czuje się przytłoczona i nieszczęśliwa - coś ją gryzie, czegoś jej brakuje.

 

Czy jej życie odmieni się, kiedy zacznie zajmować się niepełnosprawnym, trudnym Paulem? Co takiego przyniesie jej nagły wyjazd do Polski, którego powodem jest pewna strata kogoś z rodziny? Kogo spotka w swoim rodzinnym mieście? Czy znajdzie ukojenie, czy wręcz przeciwnie - smutne wspomnienia ją przytłoczą i nie będzie mogła znaleźć swojego miejsca w świecie?

 

Książka jest ciekawie skonstruowana, można zauważyć nawet klamrę kompozycyjną - najpierw wita nas scena z dzieciństwa, a na końcowych kartach powieści - żegna. Narracja trzecioosobowa przeplata się z pierwszoosobową, którą znaleźć możemy w opowiadaniach Anny czytanymi przez Paula. To dzięki nim i wspomnieniom naszej bohaterki poznajemy jej dzieciństwo, rodzime okolice, matkę zagorzałą dewotkę, która nie okazuje miłości ukochanemu ani dzieciom, a także te tragiczne wydarzenia, które zmieniły jej życie.

 

"Anna odwróciła się, uśmiech rozjaśnił jej twarz. Czekała na te słowa. Nie wiedziała, czy były szczere, ale starała się o tym nie myśleć. Zawsze była żebrakiem czułości. Niewiele zaznała jej w życiu. Może gdy pragnie się zbyt wiele, dzieje się na odwrót?"

 

Język powieści oraz kreacja bohaterów zasługuje na pochwałę - autorka oddała wyrazistość i charakter zamyślonej, wiecznie czegoś szukającej Anny; dojrzałego, lecz nadal trochę dziecinnego Paula (nie polubiłam tej postaci do końca przez jego charakter i według mnie absurdalne działanie jakiego się dopuścił, co w moich oczach wydawało się irracjonalne), który pogodzony ze swoją tragedią nie oczekuje współczucia, szuka jedynie tej prawdziwej miłości oraz okrutnej matki. Te postaci górują w tej powieści, widzimy jednak wyraźne nakreślenie i skupienie uwagi na głównej bohaterce Annie i jej problemach.

 

Tytuł i okładka idealnie pasują do treści zawartej w książce. Na początku myślałam, że będzie to tragiczna powieść, która nie będzie miała w sobie pozytywnego wydźwięku - bardzo się myliłam. "Żółta sukienka", ten tytuł brzmi tajemniczo, trochę upiornie, niepokoi czytelnika; to samo czuję, kiedy patrzę na tę okładkę. Uciekająca mała dziewczynka w kolorowej, ładnej sukience, która swoim jaskrawym kolorem nie pasuje do sytuacji... Ta książka ma w sobie wiele nadziei i ukrytych emocji, które tylko czekają na to, aby wypłynąć.

 

Było kilka wzruszeń, lecz był dokładnie jeden moment, kiedy łzy poleciały po mojej twarzy. Dzieci powinny pozostać dziećmi, nie powinny je dotykać kaprysy i chwilowe, nieprzemyślane zachcianki dorosłych. Tylko czy gwałt można nazwać zachcianką? To bestialski czyn, który zasługuje tylko i wyłącznie na krytykę. To ludzka głupota, słabość, brak rozumu, racjonalnego myślenia... Emocje się we mnie kotłują, kiedy pomyślę o skrzywdzeniu sześcioletniej dziewczynki, która powinna bawić się lalkami i piłką, a nie sama zmagać się z tragedią, jaka ją spotkała.

 

Mam niestety zarzut pod względem rewersu okładki, a dokładniej opisu książki. Jest zbyt szczegółowy, zbyt wiele zdradza fabuły, ponieważ poniekąd została ona podana na tacy. Owszem, wiele rzeczy zostało pominiętych, jednak w moim przypadku nie było aż tylu momentów zaskoczenia, ponieważ wiedziałam czego się spodziewać. Nie jest to jednak powód, aby nie sięgać po "Żółtą sukienkę". Książki o trudnej i ciężkiej tematyce, które mają pozytywny wydźwięk i niosą w sobie iskierkę nadziei, że wkrótce wszystko się ułoży, warto poznawać. Takie jest życie - ciągle mamy pod górkę, ale zdarzają się przyjemne momenty, kiedy możemy usiąść, odpocząć i rozkoszować się pięknem dookoła nas; a kiedy upadamy trzeba zebrać się w sobie i iść dalej, wspinać się pod kolejną górę...

 

Na koniec dodam jeszcze, że "Żółta sukienka" jest debiutem pani Beaty i należą się jej gratulacje, że wypadł tak dobrze, że został dopracowany, porusza ważne tematy i daje czytelnikowi wiele emocji. "Żółtą sukienkę" polecam każdemu, bo to piękna opowieść o borykaniu się z najmroczniejszymi problemami, jakie mogą dotknąć kobietę. I nie tylko, bowiem pani Beata zwraca także uwagę na to, jak traktuje się osoby niepełnosprawne, które pragną samodzielności, prawdziwej sympatii, a nie tylko współczucia i sztuczności, która pojawia się w takich momentach.

 

Autorka stworzyła klimatyczną, wzruszającą opowieść, która mimo zamkniętej książki nadal trwa w głowie, a jedno spojrzenie na okładkę sprawia, że pewne sceny pojawiają się mimowolnie przed naszymi oczami, dotykając struny naszego serca.

 

"Podparła ręką podbródek, zamyśliła się. Zaskoczyła ją przemożna chęć opowiedzenia temu obcemu człowiekowi historii swojego życia. Do tej pory wszystkie bóle przeszłości skrywała w sobie, nie wierząc, że zwierzanie się sprawi ulgę. Obawiała się braku zrozumienia, a nawet gorzej - wyśmiania".

Mała Pisareczka

Nieraz do naszych uszu dochodzą przerażające wiadomości - "Pedofil zgwałcił dziecko!". Oczy wszystkich są skierowane na człowieka bez serca, bez krzty sumienia, kiedy to sąd dokonuje na nim wyroku. W tym wszystkim niemal nikt nie zastanawia się nad ofiarą - dzieckiem, którego życie już nigdy nie będzie takie, jak kiedyś.

 

Takim właśnie dzieckiem była sześcioletnia Ania. Zgwałcona w swojej ukochanej żółtej sukience traci swą niewinność. Nikomu jednak nie mówi o tym wydarzeniu, obawiając się kary od rodziców. Mija 20 lat. Ania mieszka w Kanadzie i stara się nieudolnie odnaleźć we własnym życiu. Na jej drodze staje Paul - kaleki pisarz, który pomaga jej odnaleźć w swoim sercu miłość. Na wieść o śmierci ojca, Ania wraz z córką Julią wraca do Polski, gdzie będzie musiała zmierzyć się z przeszłością...

 

"Żółta sukienka" to delikatna, subtelna historia o ofierze. Ofierze gwałtu, którego skutki odczuwa na każdym kroku. Bardzo się cieszę, że pani Beata Gołembiowska postanowiła poruszyć ten niezwykle trudny temat i otworzyć oczy swoich czytelników na ból, z jakim muszą na co dzień zmierzać się niewinni.

 

Akcja powieści obejmuje zaledwie 150 stron - i jest to największa wada tej książki. Taka ilość stron to, według mnie, zdecydowanie za mało, bo na ten temat można by rozpisać o wiele więcej - choć z drugiej strony była to ilość wystarczająca by poruszyć odbiorców. Historia rozgrywa się bardzo szybko. Autorka balansuje pomiędzy teraźniejszością a przeszłością, jawą a snem - a my możemy powolutku zgłębiać tajemnice głównej bohaterki.

 

Bo właśnie główna bohaterka jest największą niewiadomą, która przez cały czas nie pozwalała mi się oderwać od książki. Anna jest kobietą tajemniczą, zakompleksioną, nie wierząca we własne umiejętności, starająca się jak gdyby zawsze od czegoś uciec, przez co wiele osób uważa ją po prostu za dziwaka. I prawie nikt nie stara się poznać jej głębiej - oprócz Paula, który zakochuje się w niej niemal od pierwszego wejrzenia. To właśnie ta więź zrozumienia umożliwia Annie zmierzyć się z przeszłością.

 

"Żółta sukienka" wyjawia całą prawdę nie tyle o samym fakcie gwałtu, ale bardziej o jego następstwach - czyli prawdę o czymś, o czym tak naprawdę mało kto z nas coś wie. Autorka jednakże nie starała się na siłę "wymądrzyć" tej powieści, jak również nie starała się tworzyć własnej filozofii. Skupiła się bardziej na uczuciach i emocjach, które objawiały się niemal na każdej stronie, a które i my mogliśmy odczuć. To bardzo dobrze napisany dramat, który chwyta za serca.

 

Byłam pewna podziwu, w jaki trafny sposób autorka potrafiła przedstawić postać Anny - jej uczucia, myśli i trudną historię, używając prostych zlepek wyrazów, które trafiają wprost w serca czytelników. Styl autorki zapewnił sukces zrozumienia tej historii.

 

Nie mogłabym nie pozachwycać się nad okładką - tak prostą, a jednocześnie tak piękną. Mała dziewczynka ubrana w tytułową żółtą sukienkę biegnąca w dal - miałam wrażenie, jak gdyby przed czymś uciekała. A może i kolor okładki - zielony, kolor nadziei - ma tutaj istotny wpływ?

 

Polecam! Nie jest to książka długa, lecz na pewno nie należy do powieści niezobowiązujących. Nad każdym zachowaniem głównej bohaterki należy się dogłębniej zastanowić. Przeczytać "Żółtą sukienkę" od deski do deski a następnie pożyczyć najbliższym. Myślę, że się nie zawiedziecie.

 

Beata Gołembiowska - Urodziła się w Poznaniu w 1957 r. W 1981 r. ukończyła studia biologii środowiskowej na UAM w Poznaniu i wraz z mężem, Przemysławem Nawrockim, osiedliła się w Radomiu. Tam przyszły na świat ich dwie córki – Iwa i Tina. W 1989 r. wyemigrowała z rodziną do Kanady i zamieszkała w Montrealu. W 1997 r. ukończyła studia fotograficzne na Dawson College. Jej prace były prezentowane na wystawach indywidualnych i zbiorowych w kilku galeriach montrealskich, m.in. w Galerii Muzeum Sztuk Pięknych. Przez sześć lat pracowała jako malarka dekoracyjna w programach Debbie Travis-Painted House i Facelift. W tym czasie zaczęła pisać opowiadania i scenariusze oraz artykuły o fotografii, malarstwie i przyrodzie. Obecnie pracuje dla Queen Art Films, gdzie zadebiutowała jako reżyser filmu dokumentalnego „Raj utracony, raj odzyskany" o polskim ziemiaństwie i arystokracji w Rawdon. Jej album „W jednej walizce" wraz z filmem ukaże się w grudniu 2011 r.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial