Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Byłam Białą Różą

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Byłam Białą Różą | Autor: Krystyna Falińska

Wybierz opinię:

Soulmate

Nie tylko moi rodzice marzyli o tym, by ich dzieci były wykształcone, kulturalne a przede wszystkim zdrowe. Jest to życiowy cel wielu dorosłych myślących poważnie o rodzinie. Wykształcenie bowiem kiedyś zapewniało świetlaną przyszłość. Teraz wygląda to trochę inaczej, ale i tak nauka odgrywa dużą rolę w naszym życiu. I wciąż tak samo nas fascynuje, chociaż nie wszyscy jesteśmy pasjonatami matematyki, fizyki czy biologii.

 

Róża, główna bohaterka książki i jej narratorka, od dzieciństwa zajmowała się baletem i kochała to, jednak z wiekiem coraz bardziej pochłaniała ją nauka, szczególnie biologia i jej działy: genetyka, botanika, ewolucja. I tak, pomimo starań jej choreografów, mając świetne wyniki matury, poszła na wymarzone studia.

 

Jak często powtarza w powieści, po skończeniu osiemnastu lat, jej życie nie było już tak proste jak wcześniej. Krucha i delikatna dziewczyna musiała zmierzyć się z brutalną, komunistyczną rzeczywistością, gdzie władze pamiętały o jej przyjaźniach z przedstawicielami narodu żydowskiego i nie miała żadnej taryfy ulgowej. Przez to właśnie straciła pierwszego męża, zesłanego na Syberię za pochodzenie. Zaraz po tym wydarzeniu musiała wziąć się w garść i zapracować na swoją przyszłą karierę naukową - nie wyobrażała sobie innej pracy jak na uczelni, mając możliwość badania nurtujących ją zagadnień biologicznych.

 

Minęło dwadzieścia lat, Róża dawno już wyszła po raz drugi za mąż, jeździ na sympozja naukowe na całym świecie i jest szczęśliwa, a przynajmniej zadowolona z tego co osiągnęła. Nie ma wprawdzie domu, do którego uwielbiałaby wracać, ale jej życie jest w pewnym sensie ustabilizowane. Nauka i przyjaciele – których złośliwie nazywa się Elitarnym Kolektywem – to wszystko, co czyni ją szczęśliwą. A jednak, spokój przerywa dźwięk telefonu i ten głos, tak miły jej uszom, tak znany i kochany...

 

Czytając opis tej książki, spodziewałam się zdecydowanie innej fabuły. Czekałam na choćby słowo o tym eksperymencie na grupie utalentowanych dzieci, które kształcono tak wszechstronnie. Nie doczekałam się. Nie wiem w ogóle, skąd taki pomysł. Jednak nie umniejsza to lekturze, którą czytało się dość szybko i przyjemnie, a która czasami przypominała jakąś mityczną opowieść. Baśń, ponieważ niektóre epizody z życia Róży były wręcz nie z tej ziemi (a przynajmniej tak niebiańsko opisane), ale – książki takie mają być, mają odrywać od szarej rzeczywistości.

 

Tak właśnie odbieram tę powieść, miły przerywnik między poważniejszymi lekturami, bo chociaż tematy podjęte w „Byłam Białą Różą" są jak najbardziej poważne, to ich przedstawienie jest już zdecydowanie mniej pompatyczne, co się autorce chwali. Doktoraty, habilitacje, cuda wianki... w to wszystko wplecione są uczucia i emocje bohaterów, a szczególnie Róży, która wsiąknęła doszczętnie w świat nauki. Dzięki czemu mamy szersze pojęcie o życiu naukowców kiedyś i teraz.

 

Ale i świat artystyczny upomina się o uwagę baletnicy i jej kolegów, więc w książce nie brakuje opisów przedstawień baletowych, oper i koncertów, a także ich recenzji. Elitarny Kolektyw razem ze swym ulubionym księdzem Maciejem odwiedza teatry i opery całego świata, podróżuje po Europie, gdy już opada Żelazna Kurtyna. Z tych relacji poznajemy wiele ciekawych miejsc i widzimy, jak bardzo ci ludzie się wspierają, co to znaczy prawdziwa przyjaźń. A Róża jest oczkiem w głowie wszystkich, bo ją życie doświadcza bardzo dotkliwie a ona zamiast uciekać od zła, cierpi pogrążając się w nim.

 

Róża to nie bezbronna i bezwolna Mary Sue, jak myślałam na początku, ale kobieta, która żyje według swoich własnych zasad i bywa bezwzględna. Dlatego też powieść „Byłam Białą Różą" nie jest tylko bezbarwnym opisem perfekcyjnego życia pani naukowiec, ale historią niespełnionych miłości, dążenia po trupach do celu i budowania szczęścia na cierpieniu. Jest w niej coś z cygańskich opowieści, pełnych barw, czasem erotyzmu a przede wszystkim łapania ulotnego szczęścia.

 

Powieść Krystyny Falińskiej to poruszająca historia wieloletnich zmagań Róży i jej przyjaciół z życiem, od momentu rozkwitu – pełnej akrobacji baletowych młodości aż do czasów późnej starości. Jednak pomimo chorób, ciągłych rozstań, mijającego czasu i popełnionych błędów ten Elitarny Kolektyw nie zapomniał, co jest w życiu najważniejsze: prawdziwa miłość i przyjaźń. I to jest właśnie najbardziej budujące w tej powieści.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial