Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Wakacje W Sarajewie

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Wakacje W Sarajewie | Autor: Krzysztof Jednachowski

Wybierz opinię:

Orchisss

Z okładki:

„Wielokrotnie idąc ulicą, przechodząc obok placu zabaw czy szkoły, zastanawiam się, co powinien zrobić człowiek, widząc umierające dziecko? Zapewne prawie wszyscy pośpieszyliby z pomocą. Dlaczego? Bo taki jest odruch ludzkiego serca! A jak reagowaliśmy, widząc w mediach mordowane dzieci w Sarajewie, Srebrenicy czy Ruandzie? Czy choć przez chwilę zastanowiliście się, co dzieje się w sercu i umyśle matki, której dziecko ginie zamordowane przez żołnierza, z głodu czy braku leku. Co czuł dwunasto-, trzynasto-, czternastoletni chłopiec, widząc jak Serbowie strzałem z przystawki w plecy lub w głowę mordują innych, a on sam czekał w kolejce na swoją kulę?"

 

Wszyscy jesteśmy winni temu ludobójstwu...

 

Sarajewo - esencja Bałkanów. Miasto, w którym obok siebie stoją od wieków kościoły katolickie, cerkwie prawosławne, synagogi oraz meczety. Miasto, które zostało głęboko zranione w latach 90. Miasto, którego historia sięga XV w. - założone przez Turków, w okresie ich panowania było centrum administracyjno-politycznym Bośni ottomańskiej. Po II wojnie światowej miasto zostało stolicą republiki Bośni i Hercegowiny. W kwietniu 1992 r. przeprowadzono referendum (zbojkotowane przez Serbów) w wyniku którego BiH ogłosiła niepodległość (uznaną przez większość państw). Niemal natychmiast wybuchły walki. Rozpoczęło się oblężenie miasta, które trwało przez niemal trzy i pół roku. Z opanowanych przez Serbów wzgórz otaczających miasto, niemal bezustannie ostrzeliwano Sarajewo (obliczono, że dziennie spadało ok. 2500 pocisków). Niechlubną chwałą okryła się Aleja Snajperów - główna aleja miasta, która służyła za przyczółek dla stanowisk snajperskich, jedno z miejsc najbardziej naznaczonych śmiercią. Ulica prowadziła do jedynego czystego źródła wody, wzdłuż alei znajdowało się wiele wysokich budynków. Według danych zebranych w 1995 r. - życie straciło tam 225 osób, z czego 60 było dziećmi.

 

Po co ten wstęp historyczny? Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego konfliktu. A żeby zrozumieć książkę Krzysztofa Jednachowskiego wstęp ten jest, moim zdaniem, niezbędny.

 

"Wakacje w Sarajewie" to historia Julka, młodego chłopaka ze wschodniej Polski. Julek, zapalony myśliwy, czerpiący przyjemność z zabijania zwierząt otrzymuje propozycję od kolegi z wojska - ma zostać najemnikiem dla serbskich wojsk. Udaje się do Sarajewa w jednym celu - aby "bronić Europy przed szturmem muzułmanów". Na miejscu trafia do zdegenerowanego moralnie środowiska, które urządza mu pranie mózgu - staje się maszynką do zabijania. Każdy kolejny zabity muzułmanin to nacięcie na lufie jego broni. Po krótkim czasie ma już tych nacięć trzynaście.

 

Krótko po przyjeździe poznaje Serbkę -Rusłanę, z którą wchodzi w makabryczny zakład. Jeśli nie zabije jednym strzałem - ma sam dobić człowieka, gdyż w innym przypadku zrobi to za niego Rusłana, dobijając przy tym jego samego. Nie musiał długo czekać na taką okazję - strzelając do "celu" z tobołkiem z przodu ciała, trafił w tobołek, nie pozbawiając przy tym życia samego celu. Po zbliżeniu się okazuje się, że tobołek był noworodkiem, a kobieta do której celował nadal żyje. W tej chwili nowy punkt widzenia dochodzi do głosu. Julek trafia na drugą stronę frontu - do muzułmanów, Bośniaków. Okazuje się, że nic nie jest takie, jak mu się wcześniej wydawało.

 

Historia przedstawiona w "Wakacjach ..." jest trudna, ciężka emocjonalnie. Czytając nie raz musiałam na chwilę odłożyć książkę, aby uspokoić kołaczące w mojej głowie pytanie "po co ta wojna??". Świat najemników jest brutalny, prosty, surowy. Przyjechali, aby zabijać. Twierdzenie, że robią to dla "chrześcijańskiej Europy" to bzdura - przyjechali zarobić. Zarobić na śmierci. I zaspokoić swoją żądzę zabijania. Człowiek to tylko kolejne nacięcie na lufie. Ludzie życie warte jest jedynie tyle, ile można zszabrować. Dyskusje o zabijaniu "muzułmańskich psów", sposób budowania dialogów - doskonale oddaje proste pojmowanie kategorii dobra i zła przez tych ludzi. Moralność nie istnieje. Jest pieniądz i broń.

 

Z drugiej strony mierzyłam się z opisem obleganego miasta. Ludzi przemykających chyłkiem z piwnicy do piwnicy. Bez pewności, że dotrą do kolejnej żywi i w jednym kawałku. Miasta w którym brakuje pożywienia, wody, podstawowych lekarstw. Miasta w którym stacjonujące "wojska" ONZ nie pomagają Bośniakom - należy uciekać się do kradzieży i podstępu, aby zdobyć podstawowe lekarstwa.

 

Postać głównego bohatera jest wielowymiarowa - Julek nie jest postacią ani dobrą ani złą. Został ukształtowany w określonym kierunku, w określonych warunkach. Mierzy się ze swoimi demonami, a kiedy spotyka na swojej drodze ludzi dobrych i prawych (słowo bardzo retro, ale najlepiej oddaje to, co czuję) odczuwa lęk i niepokój. Jednak i w jego sercu znajdzie się miejsce dla dobra. Potrzeba na to tylko czasu.

 

Książka mocna. Trudna. Czyta się szybko, ale zostaje w głowie. I truje myślami. Szczególnie jeśli ma się świadomość tego, co świat tzw. Zachodu zafundował Bałkanom. Tam nie ma bogactw naturalnych, ani strategicznych miejsc. Bałkany się wykrwawiały, a Zachód przyglądał się temu. I pozwolił na to, aby pojawiło się miejsce dla takiej tragedii jak Srebrenica. Książkę polecam, nie wnikając w to czy Julek istniał naprawdę, czy to czysto fikcyjna postać. To książka nie tylko o wojnie w Bośni i Hercegowinie, ale o tym jaką nasze małe polskie piekiełko potrafi ukształtować zatrutą duszę. Nawet w XXI wieku...

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial