Seduction
-
Mariusz Surmacz, autor w codziennym życiu jest nauczycielem w-fu w zwoleńskim liceum. Wiele osób nie wiedziało, że obok jego miłości do latania i motocykli, jest również miejsce na docenienie słowa pisanego. Sam autor pisze oprócz prozy, również poezję, które swego czasu trafiały tylko do szuflady. Swoją debiutancką książką zrobił sporo zamieszania wokół własnej osoby. Podobno po jej wydaniu w rodzinnej miejscowości Pana Mariusza mówiło się o niej w urzędach, sklepach, na ulicach... Dlaczego? Ponieważ jak sam twierdzi, jest to książka dla czytelnika dorosłego i wrażliwego, gdzie głównemu bohaterowi miesza się fikcja z rzeczywistością, a pikanterii dodają bardzo szczegółowo opisane erotyczne sytuacje, których nie mało w tej książce. Sam zainteresowany przyznaje, że początkowo zastanawiał się, czy pozycji nie wydać pod jakimś pseudonimem.
Bohaterem książki jest czterdziestoletni Max, który – podobnie jak autor – kocha motocykle i szybką jazdę. Poznajemy go na etapie życiowego skrzyżowania, gdzie nie wie, którą drogę ma wybrać i właściwie czego szuka. Na samym wstępie czytamy list do Ukochanej, którą opuszcza dla jej dobra, aby ona – młodsza od niego o prawie połowę, mogła ułożyć sobie życie z kimś innym, bardziej stabilnym. Przyznam szczerze, że do pewnego momentu miałam ochotę za to zlinczować Maksa, gdyż wyobrażałam sobie, go jako egoistycznego człowieka, a ją pełną bólu i samotności. Lecz to właśnie dzięki wyborowi motocyklisty możemy poznać wiele osób, których spotkał w swoim dalszym życiu i zobaczyć jak wpłynęło to na jego cały życiorys. To barwne i różnego rodzaju postacie, których historie możemy poznać dzięki rozmowom z bohaterem. Na pierwszy rzut oka są to postacie banalne, lecz pozory mogą mylić. Ich historie są głębokie, pełne bólu, smutku i doświadczenia, z ich historii można nabrać naprawdę kilka porządnych rad. Intrygującą rzeczą pozostał fakt, że autor nie dał nam odpowiedzi, co dzieje się z Ukochaną – na to musimy szukać odpowiedzi sami.
Przyznam szczerze, że miałam pewne obawy przed czytaniem tej książki, głównie ze względu na opinie o pikantnych szczegółach w książce. Nic bardziej mylnego! Owszem, w książce jest ich dość dużo i sądzę, że żadna kobieta nie podjęłaby się napisania tak dosadnie pod tym kątem żadnej pozycji - tak mógł napisać tylko mężczyzna, ale są one w moim odczuciu napisane w dość wysmakowany sposób, nie aż tak wulgarnie, jak można by się tego spodziewać. Podczas czytania książki były momenty, że książka mnie od siebie troszkę odpychała, aby następnie znowu przyciągnąć, ale wynikało to zapewne z faktu, w jakim okresie to czytałam. Książkę z czystym sumieniem mogę polecić - jeśli macie ochotę na poznanie opowieści i historii różnych ludzi, które są barwne i niezwykłe, a przy tym jest to lektura lekka.