Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Dziewczyna Na Times Square

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Dziewczyna Na Times Square | Autor: Paullina Simons

Wybierz opinię:

Magda

Paullina Simons- amerykańska pisarka pochodzenia rosyjskiego, najbardziej znane jej powieści to Jeździec miedziany oraz Tatiana i Aleksander.

 

Dziewczyna na Times Sqaure to historia pewnej nowojorskiej studentki, Lily Quinn, która wiedzie monotonne i raczej pozbawione celu życie. Poznajemy ją w momencie, kiedy niespodziewanie wygrywa na loterii fortunę. Początkowo nie może uwierzyć, że wytypowała prawidłowo wszystkie sześć liczb. Do tej pory żeby jakoś związać koniec z końcem pracowała jako kelnerka, wynajmowała skromne mieszkanie i nie oczekiwała od życia zbyt wiele. Dziewczyna jednak nie wydaje się być specjalnie szczęśliwa z wygranej i zwleka z realizacją kuponu. Może dlatego, że jej życie ostatnio nie układało się najlepiej- miała problemy na uczelni, porzucił ją chłopak. Do tego Amy, jej współlokatorka i zarazem przyjaciółka zniknęła bez śladu. Sprawą zajmuje się detektyw Spencer O'Malley, z którym Lily powoli się zaprzyjaźnia. Tymczasem okoliczności zaginięcia Amy staja się coraz bardziej tajemnicze...

 

Mijają miesiące, śledztwo praktycznie nie posuwa się na przód, za to życie Lily coraz bardziej się komplikuje. Okazuje się, bowiem, że dziewczyna jest chora na białaczkę. Musi jak najszybciej poddać się chemioterapii. W tych trudnych chwilach niestety nie bardzo może liczyć na wsparcie ze strony rodziny, a jedyną osobą, na której naprawdę może polegać jest Spencer. Czy jednak Lily uda się pokonać chorobę, czy znajdzie w sobie siły żeby zmierzyć się z rodzinnymi tajemnicami i otworzyć serce na nową miłość?

 

Historia opowiedziana przez autorkę pokazuje jak przewrotne czasem bywa życie. Jednego dnia los się do nas uśmiecha, innego zabiera nam coś najcenniejszego. Losy Lily otwierają nam także oczy na to, jak mogą wyglądać relacje w rodzinie, jak obojętni i interesowni potrafią być nawet nasi najbliżsi. Możemy się też przekonać, jak wielkie znaczenie w naszym życiu mogą odegrać bolesne zdarzenia z przeszłości, która w końcu i tak nas zawsze dopada.

 

Dziewczynę na Times Sqare pierwszy raz czytałam kilka lat temu i bardzo mi się podobała, dlatego postanowiłam do niej wrócić. Tym, którzy myślą, że jest to raczej banalna historia, jakich wiele, powiem tylko, że mnie książka pozytywnie zaskoczyła. Powiedziałabym, że jest to babskie czytadło, ale na poziomie. Urozmaicona fabuła sprawia, że ani przez chwile się nie nudzimy, a historia Lily niesamowicie wciąga. Polecam i sama mam planuję rozejrzeć się za innymi książkami tej autorki.

Kadzia

"Alkohol - balsam cywilizacji, smar kultury."

 

Pamiętam moją przygodę z "Drogą do Raju" Paulliny Simons. Miała ona miejsce w kwietniu 2011 roku. Być może minęło dużo czasu, ja jednak czuję się jakbym tę powieść czytała kilka dni temu. Skończyłam ją około 3 w nocy i nie zapomnę jak się wtedy czułam...

Tym razem na mojej drodze stanęła "Dziewczyna na Times Square". Powitałam ją z uśmiechem na ustach i zaprosiłam na dłuższe spotkanie. Niestety wizyta "Dziewczyny.." skończyła się o wiele za szybko. Postaram się przybliżyć Wam, nasze spotkanie.

 

Przed oczami zawitała mi Lily Quinn, nowojorska studentka. Dziewczyna ostatnimi czasy przeżywa ciężkie chwile. Na początku zaskakują ją problemy z rodzicami, mieszkającymi na Hawajach. Chcąc pomóc matce, Lily wyjeżdża na jakiś czas. Jednak po powrocie, czeka ją niemiła niespodzianka. Współlokatorka Lily, Amy zaginęła. Główna bohaterka ma nadzieję, że przyjaciółka niedługo wróci, lecz jej nadzieję rozmywa detektyw O'Malley. Uparty mężczyzna prowadzi śledztwo bez zmrużenia oka. Niestety w pewnym momencie okazuje się, że Lily nie będzie mogła mu już pomagać. Dziewczyna ulega chorobie. Spotyka ją jednak "niewielkie" szczęście. Wygrywa 11 milionów dolarów na loterii. Od tego czasu jej życie diametralnie się zmienia. Skumulowane problemy zaburzają jej egzystencję. Jak główna bohaterka poradzi sobie z nową sytuacją?

 

"Nie planowała tego. Kiedy zakochała się w Nim, nie odebrała tego jako zrządzenia losu. To było coś, co dosłownie zwaliło ją z nóg."

 

Pierwsze kilkanaście stron książki nie zapowiada niczego niezwykłego, śmiem przyznać, że się nudziłam. Jednak po pewnym czasie zaczęłam czytać z szeroko otwartymi oczyma.
Historia porusza ludzkie problemy, ukazuje cierpienia i problemy życia codziennego, a także 'mówi' że szczęście nie przychodzi za darmo. Ile człowiek musi się nacierpieć by być spełnionym? To główne pytanie powieści.
Paullina Simons nie słodzi, nie boi się pokazać gwałtowności, ludzkich zapędów. Nie stwarza idealnej powieści z przewidywalnym zakończeniem. Wręcz gra na uczuciach czytelnika, bawi się nami jakby chciała powiedzieć "życie nie jest takie piękne, złotko".
Autorka opisuje relacje międzyludzkie, nie wzorując się na schematach; a wszyscy wydają się ludźmi z krwi i kości, są prawdziwi i realistyczni.
Lektura ta ZMUSZA do myślenia, do odczuwania emocji. Wielowątkowa fabuła nie jeden raz wzrusza, jednak nie jest to przygnębiająca książka. Bohaterzy wprowadzają do treści dużo humoru, a ich dialogi opiewające w sarkazm wywołują w czytelniku salwy śmiechu.
Jednak bardzo ważnym aspektem w lekturze jest także choroba alkoholizmu. Temat ten zwraca na siebie uwagę, pokazuje jak wielkim jest problemem i momentami wzburza czytającego.

 

"Po tym właśnie można poznać alkoholika: po kłamstwie, ile pije; po alibi - to nie jego wina oraz po zaprzeczeniu: nie jest aż tak źle."

 

Bohaterzy to zbitki ludzkich charakterów.
Lily Quinn to niezwykle silna psychicznie dziewczyna. Spada na nią grad problemów. Dodatkowo spotyka się z niezrozumieniem ze strony rodziny. Momentami ma ochotę się poddać, bo nie rozumie dlaczego spotkało to właśnie ją. Jednak walczy o zdrowie, spokojne życie i szczęście.
Przez zaginięcie Amy, przypadkowo poznaje Spencera, dużo starszego od niej detektywa. Chociaż z początku ich relacje są czysto służbowe, to ich częstsze spotkania zaczynają przeradzać się w przyjaźń.
O'Malley to mężczyzna owiany mroczną tajemnicą przeszłości. Nigdy nie mówi o sobie, ukrywa wiele rzeczy, ale opiekuje się Lily, dba o nią, nie porzucając jednak śledztwa.
Postacią złożoną, nieprzewidywalną, nieuprzejmą i znielubioną przeze mnie jest mama głównej bohaterki. Przez swoją chorobę, przez alkohol Nie zauważa nikogo oprócz siebie. Jest nieczuła na krzywdy swojej rodziny, bezduszna, egoistyczna. Jej, tak jak sióstr Lily nie potrafiłam polubić. Są to bohaterzy zbyt sprzeczni z moimi 'kryteriami'. Przeciwnie za to, zżyłam się z Lily, a Spencer mimo wielu wad pozostał bliski memu sercu.

 

"Nie zakochujesz się w sercu. Zakochujesz się w twarzy kobiety, w jej ciele, włosach, zapachu. Na to zwracasz uwagę przede wszystkim, cała reszta jest drugorzędna."

 

Czymże byłaby piękna historia bez swojej stworzycielki? To co mnie zaskakuje w Paullinie Simons to jej niezwykłe wyczucie. Wyczuwa kiedy, co i jak rozwiązać. Jak sprawić by czytelnik przeżywał najróżniejsze, skrajne emocje. Styl, który prezentuje pisarka sam w sobie jest niezwykły. Nie pozwala oderwać się od tekstu, woła czytelnika by dowiedział się co jest dalej. Jest to motyw napędowy, genialny dodatek do opowieści.
Paullina Simons ukazuje nam treść ze strony trzeciej osoby. Opowiada być może obiektywnie, jednak w sercu czytelnika daje się odczuć pewien subiektywizm. Sama nie jestem w stanie obiektywnie ocenić tego utworu.

 

"Niebawem wszystko się skończy. To jest właśnie światełko na końcu tunelu. Nie życie, lecz śmierć."

 

Nie wiem jak mogę się odnieść do treści bo mam wrażenie, że cokolwiek napiszę, nie uchwycę wszystkich towarzyszących mi emocji.
Wybór czy przeczytać książkę pozostawiam Wam, a ja się od tego umywam. Waszą decyzją będzie czy chcecie przeżyć coś niesamowitego, pięknego, lecz niezbyt szczęśliwego.
Moje spotkanie z "Dziewczyną.." minęło, ale jest to jedno z tych, które zapamiętam do końca życia.

 

"Wpadamy z krzykiem w życie i nie mamy wyboru, musimy je przeżyć do cholernego końca."

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial