Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Dynastia Tudorów Tom 2 Królowa Traci Głowę

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 4 votes
Styl: 100% - 3 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Dynastia Tudorów Tom 2 Królowa Traci Głowę | Autor: Michael HirstElizabeth Massie

Wybierz opinię:

Awiola

"W końcu (...) Kościół katolicki od stuleci opiera się na ignorancji i łatwowierności tłumów. Ostatnia rzecz, jakiej mógłby sobie życzyć, to wykształcony, ewangelicki lud."

 

Książki oparte na filmowym, bądź serialowym scenariuszu cieszą się zazwyczaj mniejszą dozą zaufania u czytelników niż tradycyjna literatura. Wynika to ze specyfiki tego rodzaju gatunku, oraz od koncepcji autora książki. Moje wcześniejsze spotkania z tego rodzaju literaturą nie były zbyt zachęcające, postanowiłam jednak zaryzykować po raz kolejny.

 

"Dynastia Tudorów. Królowa traci głowę" to powieść oparta na drugim sezonie znanego serialu "The Tudors", nagrodzonego nagrodą Emmy. Głównym scenarzystą wspomnianego serialu jest Anglik - Michael Hirst, znany ze scenariusza do takich filmów jak "Elizabeth" oraz "Elizabeth: Złoty wiek". Na podstawie scenariusza Hirsta, Elizabeth Massie napisała kontynuację "Dynastii Tudorów". Massie to autorka znana z horrorów oraz powieści historycznych, była nauczycielka, pasjonatka historii. Obecnie mieszka w Wirginii.

 

Potomek Dynastii Tudorów - Henryk VIII, który swoje panowanie rozpoczął w 1509 r., dąży do Reformacji w Anglii. Z tego też względu unieważnia swoje małżeństwo Katarzyną Aragońską i bierze za żonę ukochaną Annę Boleyn. Sielanka małżonków nie trwa jednak długo, gdyż Henryk oczekuje męskiego potomka, którego Anna nie może mu dać. Rozłam w Kościele i małżeństwie Henryka VIII, prowadzą do nieuchronnej katastrofy.

 

Czytelnik już od pierwszych stron zauważa różnicę pomiędzy typową powieścią, a książką napisaną na podstawie scenariusza serialowego. Poszczególne rozdziały dzielą się na mniejsze ujęcia, które w serialu nazywamy scenami. Styl ten nacechowany jest dużą ilością dialogów, oraz minimalizmem w kreacji bohaterów. W powieści nie znajdziecie rozbudowanych opisów, czytelnik zmuszony jest, podobnie jak w serialu niejako przeskakiwać od sceny do sceny. Nie każdemu taki styl odpowiada, więc ważne jest by sama historia potrafiła zaintrygować. W przypadku książki "Dynastii Tudorów. Królowa traci głowę" ograniczenia wynikające ze scenariuszowego stylu pisania mogą zostać wynagrodzone ciekawym ujęciem historycznym. Myślę, że zabieg ten wypadł pomyślnie.

 

Powieść napisaną przez Elizabeth Massie można potraktować jako swoistą, alternatywną lekcję historii. Dotąd panowanie dynastii Tudorów i Henryka VIII kojarzyło się nam wyłącznie z podręczników historii, przerabianych na lekcjach w szkole. Czytając książką, macie szansę uczestniczyć w wydarzeniach, które nie zostały przedstawione jako suche fakty. Z pewnością publikacja ta nie dorówna typowej powieści historycznej, w której dbałość o szczegóły jest czynnikiem przyciągającym rzesze czytelników. Jednak, gdyby lekcje historii urozmaicono takimi właśnie książkami, z pewnością wielu osobom zaszczepiono by właśnie pociąg do odkrywania tajemnic przeszłości.

 

Warto wspomnieć o wykreowanej w powieści postaci Henryka VIII, który doprowadził do rozłamu Kościoła rzymskokatolickiego. Jawi się on jako władca absolutny, którego decyzji nie da się przewidzieć. To król mściwy, kochliwy i ulegający swoim żądzom, a wszelkie przejawy buntu i niesubordynacji kara śmiercią. Henryk VIII jest człowiekiem bez uczuć, potrafiącym zabić własną żonę, by dopiąć upragnionego celu. Jego sylwetka pomimo wszechobecnego minimalizmu opisowego, została dość dobrze nakreślona przez autorkę. Czytelnicy dostają także szanse poznania specyfiki angielskiego dworu, pełnego intryg i zdrad. Niewątpliwie głównym czynnikiem przemawiającym za przeczytaniem niniejszej książki jest możność poznania historycznych postaci jako osób z krwi i kości, z wszelkimi targającymi nimi ludzkimi uczuciami – nienawiścią czy miłością.

 

Pomimo zbyt dużego podobieństwa do serialu, wyrażającego się w scenariuszowej fabule, powieść "Dynastia Tudorów. Królowa traci głowę" była interesującą lekcją historii. Jeśli w takim właśnie kontekście podejdziecie do tej lektury, na pewno nie spotka was zawód. W żadnym wypadku nie traktujcie tej prozy jako powieści historycznej chyba, że chcecie stracić... głowę.

Marta_25

Wielu władców zapisało się w historii głównie za sprawą swoich kontrowersyjnych poczynań i radykalnych środków stosowanych wobec podwładnych. Bez wątpienia, jednym z nich był król Anglii, Henryk VIII, który wywodził się z dynastii Tudorów. Zresztą niemal wszyscy jej członkowie do dziś budzą niemałe zainteresowanie, a ich losy stają się inspiracją dla wielu twórców. Wspomnę chociażby o serialu „The Tudors", który zdobył rzesze fanów w wielu krajach oraz zdobył mnóstwo nagród. Na kanwie scenariusza wspomnianego hitu telewizyjnego powstała książka „Dynastia Tudorów. Królowa traci głowę" autorstwa Elizabeth Massie.

 

XVI wiek. Rozpoczyna się bardzo trudny czas dla mieszkańców Anglii. Król Henryk XVIII pragnie wielkich zmian nie tylko dla swojego kraju, ale także dla siebie. Każdy z podwładnych zostaje zmuszony do złożenia przysięgi lojalności wobec Henryka. Na płaszczyźnie prywatnej jego priorytetem staje się jak najszybsze unieważnienie małżeństwa z Katarzyną Aragońską, by poślubić Annę Boleyn. Dążenia te stają się jedną z przyczyn konfliktu między władcą, a zwierzchnikiem Kościoła Katolickiego. Kolejnym punktem zapalnym w tych relacjach jest chęć wyzwolenia się Henryka VIII spod wpływów Kościoła. Wkrótce władcy Anglii udaje się dopiąć swego i poślubia swoją oblubienicę Annę, a także odcina się od Kościoła. Teraz z utęsknieniem czeka na swojego następcę. Królowa jednak wciąż nie potrafi spełnić marzenia małżonka narażając się tym samym na jego gniew, być może nawet na utratę życia.

 

Książka Elizabeth Massie jest specyficzna właśnie ze względu na to, iż została oparta na scenariuszu „The Tudors". Wydarzenia w niej przedstawione są ukazane niczym serialowe sceny. Poszczególne wątki nie przechodzą płynnie tylko, w moim odczuciu „przeskakują" nie tworząc całości. Trochę czasu zajęło mi przywyknięcie do takiej formy przedstawienia fabuły. Niemniej niektórych może to irytować. Powieść ta jest specyficzna, także ze względu na oszczędność w kreowaniu postaci. Dostajemy tylko niewielki zarys osobowości poszczególnych bohaterów. Ich rozterki, uczucia i pragnienia często pozostają w sferze domysłów czytelnika. Trochę żałuję, gdyż uwielbiam dobrze nakreślone portrety psychologiczne postaci. Należy jednak pamiętać, że powieść jest odwzorowaniem scenariusza, który skupia się w stopniu marginalnym na wspomnianym aspekcie. Właściwie to jedyne dla mnie mankamenty historii o Tudorach. Pozostając przy temacie postaci, nie trudno zauważyć, że na pierwszy plan wybija się oczywiście Henryk VIII oraz Lady Boleyn. Dla mnie jednak taką trzecią kluczową postacią została Katarzyna Aragońska, której siła i wytrzymałość w obliczu wielu nieszczęść zadziwia i budzi szacunek. Spodziewałam się intrygującej powieści z elementami historycznymi, które nieco przybliżą mi tę dynastię i to otrzymałam. Liczne intrygi, tajemnice i zbrodnie przykuły moją uwagę. Warto zwrócić także uwagę na bardzo dobre odwzorowanie ówczesnych realiów dworskiego życia. Kolorowe stroje, wielkie bale i bankiety, polowania pozwalają poczuć atmosferę XVI-wiecznej Anglii.

 

Powieść Elizabeth Massie „Dynastia Tudorów. Królowa traci głowę" polecam przede wszystkim miłośnikom serialu, dla których książka będzie dobrym uzupełnieniem. Zwolennicy wszelkich intryg i zagadek także znajdą coś dla siebie. Natomiast ci, którzy zaczytują się w powieściach historycznych mogą czuć się nieco zawiedzeni, gdyż wspomniana pozycja nie do końca nią jest.

 

E. Massie, M. Hirst - "Dynastia Tudorów. Królowa traci głowę"
stron 336

Gosiarella

Historia "Dynastii Tudorów: Królowa traci głowę" odpowiada treścią drugiemu sezonowi "Dynastii Tudorów". Stara królowa, jak niektórzy wrogowie nazywają Katarzynę Aragońską, odeszła w zapomnienie. Jeśli ktokolwiek odważyłby się ująć za Królową, naraziłby się na gniew Króla. Anna Boleyn zdołała owinąć sobie Henryka wokół palca. Książka opowiada o jej związku z Królem, koronacji na Królową Anglii i drodze do upadku. W tle rozgrywają się istotne dla ludu Anglii wydarzenia. Nastały nowe czasy. Henryk VIII obwołał się głową nowego kościoła, tym samym odciął się od Rzymu. Poddani muszą złożyć Henrykowi przysięgę, a każde podważanie woli Króla jest surowo karane. Niesamowicie trafnym podsumowaniem tej książki są powyżej zacytowane słowa Michaela Hirsta.

 

Książka została napisana w podobny sposób, jak jej poprzedniczka, czyli przypomina mi scenariusz filmowy. Każdy rozdział dzieli się na pomniejsze sceny, które charakteryzują się skąpymi opisami, dużą ilością dialogów oraz całkowitym pominięciem charakterystyk poszczególnych bohaterów. Serial "Dynastia Tudorów" obejrzałam dwukrotnie, dlatego nie miałam większego problemu z wizualizacją treści. Zauważyłam, że pewne serialowe pomyłki zostały tutaj poprawione, co również uznaję za plus. Niemniej nie obyło się bez błędów, przykładowo nie do końca jest dla mnie zrozumiałe dlaczego brat Anny Boleyn - Jerzy Boleyn jest nazywany George? Zauważyłam jednak, że niemal wszędzie pojawiają się te dwa imiona zamiennie.

 

Muszę przyznać, że w pewnym sensie podziwiam Anne Boyen. Postanowiła osiągnąć coś, co wydawało się niemal niemożliwe. Nie była wychowywana do bycia Królową, a udało jej się nią zostać. Wszystkie przeciwności zmiotła ze swojej drogi. Przetarła tym również drogę swoim następczyniom. W "Królowa traci głowę" odniosłam wrażenie, że Anna była jedynie marionetką w rękach swojej rodziny i osób zaangażowanych w wyniesienie jej na tron. Nie zgadzam się takim jej wizerunkiem. Z kolei Król Henryk VIII jest dokładnie taki, jak w moich wyobrażeniach. Dojrzały mężczyzna, który zachowuję się gorzej niż rozpieszczone dziecko. Widać dokładnie, że to nie jemu przeznaczony był tron i nie jego wychowywano na następce. Henryk jest niesłownym narcyzem i ignorantem. Zadziwia mnie, jak skutecznie wmawia sobie, że jego błędy są winną innych osób. Przez swoją próżność nagradza złych doradców chcących go wykorzystać do własnych celów, a lojalność nagradza ścięciem głowy. Poza poznaniem na nowo nietypowej relacji między Królem i jego nową Królową, możemy przeczytać o kulisach powstawania reformacji w Anglii, czy też przepełnionego intrygami życia dworskiego.

 

Papierowej serii "Dynastii Tudorów" nie potrafię ocenić, jako zwykłej książki Podobnie, jak przy czytaniu "Król, Królowa i królewska faworyta" moja wyobraźnia odtwarzała sceny z serialu. To bardzo ciekawe doświadczenie i z całą pewnością dzięki temu czytało mi się znacznie przyjemniej i szybciej. Niemniej muszę przyznać, że ta część jest lepsza niż jej poprzedniczka. Polecam w szczególności osobom, które oglądały serial oraz tym, których interesuję historia Tudorów.

Ag.

Elizabeth Massie to autorka powieści historycznych i horrorów. Od dzieciństwa tworzy swoje własne dzieła. Jedna z jej pozycji to „Dynastia Tudorów. Królowa Traci głowę", która w 2013 roku ukazała się dzięki wydawnictwu Mira/Harlequin. Książka jest drugą częścią serii i została napisana na podstawie scenariusza serialowego według Michaela Hirsha.

 

W Anglii wiele się dzieje. Henryk zostaje głową kościoła, zrywa z Rzymem. Dzięki temu może podjąć ostateczną decyzję na temat swojego małżeństwa z Katarzyną Aragońską. Zostaje ono uznane za nieważne, a Anna Boleyn, nowa ukochana króla, zostaje wyniesiona ponad swój stan. Decyduje się też skonsumować związek z Henrykiem, który przez tak długi czas czekał na ten moment. Owocem tej nocy jest córka, która rozczarowuje ojca. Jeszcze w ciąży para bierze ślub, a Anna zostaje królową. Henryk zaczyna zdradzać Annę, ignorować, wyplątuje się spod jej wpływu. Król zdaje sobie sprawę, że uczucie do kobiety było złudne – to przez nią odciął się od przyjaciół, a niektórych wiernych poddanych spotkała śmierć. W końcu ktoś życzliwy donosi Henrykowi, że Anna go zdradza i dlatego nie może mu dać syna. Po przesłuchaniu służby król dostaje informacje, że żona miała ponad stu kochanków, w tym swojego brata. Najbliżsi królowi zdrajcy zostają skazani na śmierć. Anna także dostaje wyrok – ma zostać ścięta. Henryk jednak nie czeka na egzekucję – okazuje swoje uczucia następnej wybrance, pięknej i cnotliwej Jane Seymour.

 

Książka jest niemal dokładnym odwzorowaniem serialu. Wiele kwestii jest takich samych jak w telewizji. Różnią się za to szczegóły, które jednak trudno wyłapać komuś, kto nie oglądał całego sezonu, lub widział go dawno.

 

Bardzo dobrze skonturowaną postacią jest Henryk VIII. Jest charyzmatyczny, uparty, odważny i ekscentryczny. Przy okazji ciągle się zakochuje, kobiety to jego obsesja. Mimo że pragnął Anny nad życie, szybko otrząsnął się z tego zauroczenia i zobaczył z kim faktycznie ma do czynienia.

 

Sama Anna jest postacią dość niezwykłą. Z jednej strony poddana woli ojca, który wystawił ją Henrykowi jako dar za zasługi, a z drugiej strony zakochana w królu. Anna chce władzy, ale też jest zazdrosna o miłostki króla. Nie do końca mogłam zrozumieć tę bohaterkę. Przed śmiercią zachowywała się niejednoznacznie, chciała umrzeć, by pokazać, że jest niewinna, ale też chciała żyć. Trudo mi ją oceniać.

 

Język powieści jest interesujący. Jest uwspółcześniony, nie pasujący do tamtych czasów. Momentami jednak konstrukcje zdaniowe, czy pojedyncze słowa były zmienione tak, że nie brzmiały dzisiejszo. Nie były to jednak archaizmy, tylko współczesne słowa – np. zamiast sztuk teatralnych były widowiska.

 

Książka tak jak serial składa się z krótkich części w każdym rozdziale. Skaczemy od bohatera do bohatera, od sytuacji do sytuacji. Nie towarzyszymy przez cały czas ani Annie, ani królowi. To ciekawe, bo poznajemy różne osoby – rodzinę królewską, spiskowców, lordów. Moim zdaniem to dobry zabieg, który pokazuje tło społeczne i informuje o życiu w Anglii.

 

Bardzo dobrze czytało mi się tę część. Odświeżyłam sobie po niej serial, który również uwielbiam. Druga część serii jest dobrze napisana, historia jest zaskakująca, a akcji niczego nie brakuje.

 

Komu polecam? Bez znajomości pierwszej części nie dacie rady zrozumieć, o co chodzi w tej pozycji. Dlatego trzeba najpierw przeczytać początek historii, by wiedzieć, o czym mowa. Jak już to zrobicie, zostaje wam tylko przyswoić sobie drugą część, która wciąga od pierwszej strony. Zachęcam.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial