Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Ram Dass i Król Zachodnich Smoków

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Julita Grodek
  • Tytuł Oryginału: Ram Dass i Król Zachodnich Smoków
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 342
  • Rok Wydania: 2013
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 140x208 mm
  • ISBN: 9788324650149
  • Wydawca: Helion
  • Oprawa: Miękka
  • Ocena:

    2/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Ram Dass i Król Zachodnich Smoków | Autor: Julita Grodek

Wybierz opinię:

Gosiarella

"Moja koncepcja jest następująca: świat to nie żadne fiu bździu, tylko jeden wielki obóz koncentracyjny, popędzany batem okrutnego Wszechkata, który stworzył go w ramach jakiegoś zboczonego eksperymentu."

 

Daleka przyszłość naszej cywilizacji. W wizji Julity Grodek składają się na nią androidy, mutanci i oczywiście kosmici. Cały świat się zmienia, a jednak wszystko pozostaje tak samo. Dzieci dalej chodzą do szkoły, jednak część ich nauczycieli to androidy. Ludzie dalej prowadzą wojny, jednak teraz w kosmosie z obcymi. Gospodarka dalej się chwieje, a ludzkość zmierza ku upadkowi, jednak upaść nie może. Jak do tego wszystkiego mają się smoki?

 

Ram Dass (Sługa Boży) Thatcher to trzydziesty ósmy baronet O'Kirk i były agent tajnych służb Jej Królewskiej Mości. Aktualnie odpoczywa na "emeryturze", ciesząc się leniwym życiem w małej mieścinie wraz z ukochaną żoną Mary, trójką córek i wujem Seanem. W momencie, w którym go poznajemy mamy wrażenie, że przebudził się z długiego, leniwego snu, gdyż nagle zaczyna zwracać większą uwagę na życie swoje, swojej rodziny i otoczenie. Odwożąc dziewczynki do szkoły, zaczyna się uważnie przyglądać instytucji, a to co odkrywa poważnie go niepokoi. W między czasie w jego domu zjawia się trzech przystojnych nieznajomych, którzy okazują się przybyszami z planety Niburu. Gdy zjawia się pan domu wyjawiają mu prawdę o upadku ich społeczeństwa i zniszczeniu planety. Ich jedyną nadzieją jest odnalezienie Króla Zachodnich Smoków, jednak to nie takie łatwe. Wyrocznia przepowiedziała, że jedynie Ram Dass jest w stanie przekonać smoka do pomocy. Tym sposobem nasz główny bohater wyrusza na misję, a jego kompanami zostaje waleczny, lecz specyficzny wujaszek oraz nieco dziwaczny, zbiegły ex-nauczyciel, który jest androidem.

 

Początkowo ciężko było mi sobie w pełni wyobrazić świat stworzony przez autorkę, gdyż smoki momentalnie przywodzą mi na myśl klimat bardziej średniowieczny, gdzie ludzie walczą za pomocą mieczy, a przemieszczają się za pomocą powozów. Kompletnie nie pasowała mi tutaj elektryczność, a co dopiero podróże w kosmos. Spodziewałam się magii, a nie androidów, dlatego długo zajęło mi przyzwyczajenie do takich realiów. Powiem jednak, że byłam zachwycona pomysłem! A wy już wiecie jak bardzo lubię być zaskakiwana! Całkowicie zauroczona tym innowacyjnym połączeniem z zabójczym tempem przedzierałam się przez kartki by poznać go lepiej.

 

Podobnie działo się w przypadku bohaterów, którzy już na wstępie mnie oczarowali. Ram Dass zaprezentował się, jako dobry, dzielny, silny, a zarazem uduchowiony mężczyzna, który lubi wyzwania. Niestety później okazało się, że miewa humorki i bywa nudny. Książka przedstawia również przebieg wydarzeń z życia rodziny bohatera, dlatego mamy okazję poznać bliżej jego żonę i córki. Przyznam, że żonka nie jest idealna, a wręcz daleko jej do tego. Najgorszy z nich wszystkich był "niebezpieczny i zabójczy" mutant morderca w meloniku. Gdy "próbował" kogoś zabić puls mi nie przyśpieszał, a jedynie ziewałam i nie dowierzałam w to, co czytam. Dobrze wyszkolona mrówka byłaby bardziej zabójcza, niż stworzony w tym celu mutant. Po głębszej lekturze nie umiem wskazać, ani jednego bohatera, który zdobyłby, a co ważniejsze utrzymał moją sympatię. A przecież duszą książki są jej postacie, zaś jej sukces w dużej mierze zależy od tego, czy uda się czytelnikowi z nimi utożsamić. W moim przypadku nic takiego nie miało miejsca.

 

"Wpadł w pułapkę wizerunku. To znana historia: po pierwsze, jeśli masz fanów, nie możesz ich zawieść, a po drugie tam, gdzie są fani, znajdą się i przeciwnicy..."

 

Po dobrym wstępie oraz słabych bohaterach przyszedł czas na ogólne odczucia. Akcja książki wlecze się tak powoli, że momentami miałam wrażenie, że już zdechła i się nie podniesie. Autorka zaczęła książkę z impetem by później męczyć swoich czytelników opisami, opisami i opisami. Opisy dotyczyły wszystkiego i niczego. Mamy tu całą gamę nużących opisów życia wewnętrznego bohaterów, szczegółowe nakreślenie ich wzajemnych relacji, czy też opisy kompletnie nic nie wnoszących nieudanych poszukiwań. Te liczne momenty, w których autorka całkowicie odchodzi od głównego wątku są utrapieniem. Książkę czytałam ponad tydzień, choć ma niecałe 350 stron, czyli tyle ile w wypadku dobrej książki zajmuje mi pół dnia. Dla poszukujących w tym zalet: choć treść jest nudna to język, którym operuje autorka jest piękny.

 

Szczerze? Nie polecam. Oczywiście istnieje spora szansa, że się nie znam i w rzeczywistości książka jest majstersztykiem, ale ja się pod taką opinią nie podpiszę. Gdyby nie genialny pomysł w tej historii nie było by niczego godnego uwagi i tylko dlatego ocena jest w miarę wysoka.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial