Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Good Night, Dżerzi

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Janusz Głowacki
  • Tytuł Oryginału: Good Night, Dżerzi
  • Seria: Nowa Proza Polska
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 320
  • Rok Wydania: 2010
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 130 x 215 mm
  • ISBN: 9788324721351
  • Wydawca: Świat Książki
  • Oprawa: Twarda
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 3 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 5 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 3 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Good Night, Dżerzi | Autor: Janusz Głowacki

Wybierz opinię:

Alicja Liddell

Być może nie sięgnęłabym do tej książki, gdyby nie dwa powody: ogromne zainteresowanie Jerzym Kosińskim, które wynika z tematu pracy magisterskiej oraz nagły i niespodziewany przypływ sympatii do pióra Głowackiego. Po przeczytaniu dramatu Kopciuch.

 

Janusz Głowacki skonstruował swoją powieść w bardzo przemyślany sposób, wplatając wydarzenia z własnego życia, opisując realizację filmu o Jerzym Kosińskim, sny Maszy, wydarzenia, które być może miały miejsce. Nic nie jest jednoznaczne, ale zakreślony jest ogromnie prawdopodobny obraz, urozmaicony licznymi retrospekcjami.

 

Kosiński jest postacią niejednoznaczną. Ameryka przyjęła go z otwartymi ramionami, a on próbując się utrzymać na jej fali, tak, by sprostać jej oczekiwaniom, zatracał siebie. Po przeczytaniu Good night Dżerzi zadaję sobie pytanie: czy Dżerzi w ogóle zdawał sobie sprawę z jakiegoś swojego ja? Czy tak zatracił się we własnej kreacji, że nic już nie było prawdziwe? W końcu, czy jego samobójcza śmierć nie była tylko kolejnym występem? Wydawać by się mogło, że w ten sposób chciał pokazać ludziom, którzy go skompromitowali (albo raczej: ujawnili jego własną kompromitację, wszystkie kłamstwa, jakimi karmił swoich czytelników, po to tylko by się utrzymać na wspomnianej fali) ich własną winę. Czy zrobił to z powodu nagłego spadku z piedestału (z maskotki Ameryki stał się nędznym plagiatorem, kłamcą i mitomanem, który za wszelką cenę chce zwrócić na siebie uwagę, nawet "srając na własne gniazdo"), czy może czuł, że jego życie przestaje mieć sens: blaknie niczym zatracająca się pamięć, jego największa zmora).

 

W bestsellerze Głowackiego mamy też inne ciekawe osoby: Masze i jej męża, Klausa Wernera. Masza jest postacią pewnej siebie Rosjanki, która przy Dżerzim staje się bezwolną istotą, zupełnie poddaną artyście. Podobnie jak jej mąż, który poniża się przed Jerzym prosząc go o zostawienie w spokoju Maszy. Zamiast, jak normalny facet, dać w pysk mężczyźnie, który prowadzi jego kobietę do klubów sadomaso, wykorzystuje i zniewala. Nie, Klaus łagodnie prosi. Łagodnie proponuje siebie w zamian za Masze. I równie łagodnie zostaje ignorowany.

 

Dotarłszy do końca powieści powstaje w mojej głowie pytanie: cóż jest gorsze, kto zasługuje na miano większego skurwiela: Dżerzi, który okłamywał, motał swoją ofiarę po to, by przekroczyć zarówno własne jak i cudze granice (za mimowolną zgodą samej zainteresowanej) czy odtrącony mąż, który w ataku zazdrości zgwałcił swoją żonę, robiąc z niej kalekę do końca życia?

 

Powieść Janusza Głowackiego nie jest oceną żadnego z bohaterów. Czytelnik sam musi uporać się z refleksjami. I dobrze, bo na tym właśnie polega przyjemność czytania.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial