Miqa
-
O akcji „Włóczykijka" nie muszę już wspominać, prawda? „Wyspa" to kolejna, książka, którą przeczytałam dzięki niej Cóż... Niestety książka mnie nie zachwyciła. Nie wiem. Może to nie był czas na nią...
„Wyspa" to zbiór czterech opowiadań: „Dziewczyna z hotelu Excelsior", „Jak granit", „Dworski zapach" oraz tytułowa „Wyspa". Opowiadają one o ludziach i zdarzeniach, trudnych sytuacjach z którymi nie potrafią sobie poradzić. Opowiadania są tajemnicze, przesycone emocjami. Niestety nic więcej nie potrafię o niej powiedzieć.
Jeśli mamby szczera to muszę powiedzieć, że książka mnie nie zachwyciła. Nie miałam uczucia żeby jak najszybciej ją czytać. Czytając próbowałam zrozumieć o niestety mi się nie udało. Sens opowiadań był dla mnie zbyt mocno ukryty. Książka mnie przytłaczała. Pogarszała już i tak moje chwiejne samopoczucie. Trudno mi ją ocenić, bo jak można ocenić coś co się nie rozumie?
Książka powinna wędrować dalej ponieważ mam nadzieje, że ktoś pomoże mi zrozumieć sens tej książki.