Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Taniec Borderline

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

Taniec Borderline | Autor: Jan Paweł Krasnodębski

Wybierz opinię:

Isadora

Osobowość borderline charakteryzuje się chwiejnością emocjonalną, wahaniami nastrojów, niestabilnym obrazem własnego ja, silnym lękiem przed odrzuceniem, działaniami autoagresywnymi oraz chronicznym poczuciem braku sensu istnienia. Zaburzenia tego typu wymagają wielokierunkowego leczenia - długich lat psychoterapii, a nawet hospitalizacji.

 

Tak w wielkim skrócie można opisać osobowość typu borderline. Jak zwykle definicja encyklopedyczna brzmi dość sucho i trudno na jej podstawie uświadomić sobie rzeczywisty wymiar tej choroby czy też wyobrazić, z jakimi trudnościami musi na co dzień borykać się chory i jego najbliżsi.

 

Jan Paweł Krasnodębski w swojej książce pokusił się o zaprezentowanie osobowości borderline bodaj we wszystkich jej aspektach, natury skomplikowanych relacji interpersonalnych, jakie generuje, a także sposobów postrzegania otoczenia przez chorego - i vice versa.

 

"Taniec borderline" przedstawia losy pewnej rodziny, której każdy z członków w mniejszym lub większym stopniu dotknięty jest tym zaburzeniem.

 

Nestorzy rodu, Danuta i Czesław otrzymali w spadku ogromny dom. Wymarzyli sobie, że zamieszka w nim cała wielka rodzina - czwórka dorosłych dzieci ze swoimi rodzinami, siostra Danuty oraz przyjaciel Czesława. Nieoczekiwanie senior rodu ląduje w szpitalu z rozległym zawałem serca; wydarzenie to staje się pretekstem do walnego rodzinnego spotkania. Wkrótce zapada decyzja o wspólnym zamieszkaniu całej rodziny pod jednym dachem. Do świeżo wyremontowanego domu wprowadza się najstarszy syn Tomasz z żoną Elą i kilkuletnim Damiankiem. Para przeżywa kłopoty małżeńskie; on - typowy pracoholik, wypalony emocjonalnie, szukający nowych podniet; ona - uzależniona od kochanka, który jest jednocześnie psychiatrą i przyjacielem jej męża, o skłonnościach depresyjnych. Oboje nie potrafią nawiązać ze sobą dojrzałych, szczerych relacji; pochłonięci własnymi problemami zaniedbują synka.

 

Brat Tomka, Artur, jest magistrem filozofii uzależnionym od świata gier komputerowych, żyjącym w permanentnym oderwaniu od rzeczywistości. Jego dziewczyna Jaga nie może żyć bez halucynogenów, jest niestabilna emocjonalnie i bywa niebezpieczna.

 

Siostra Tomka i Artura, Aga, jest nimfomanką o skłonnościach sadomasochistycznych, pracuje jako dziewczyna na telefon. Jej kochanek Krzysztof podziela chore fantazje Agi, oboje przekraczają kolejne granice patologicznych zachowań.

 

Najmłodszy z rodzeństwa, Wojtek, to zadłużony po uszy hazardzista opętany tanatofobią i poczuciem braku sensu życia.

 

Jeśli chodzi o starsze pokolenie, sytuacja wcale nie przedstawia się lepiej; Danuta to nadużywająca alkoholu histeryczka, jej siostra Hanna jest niespełnioną pisarką - kleptomanką; Antoni, przyjaciel Czesława to były najemnik wojny bałkańskiej, który skrywa niejeden wstydliwy sekret, zaś głowa rodu, Czesław, dystansując się od spraw i problemów rodzinnych koncentruje się na realizacji własnych marzeń.

 

Do czego doprowadzi wspólne zamieszkanie ludzi o tak rozchwianych osobowościach? Czy będą potrafili ze sobą współegzystować, czy też decyzja ta doprowadzi do tragedii?

 

"Taniec borderline" to lektura, wobec której mam mieszane uczucia. Bohaterowie - wszyscy bez wyjątku - okazali się męczący i wyjątkowo antypatyczni. Drażnili mnie swoim zachowaniem i niezrozumiałym postępowaniem, irytowali kulawymi relacjami i gwałtownymi huśtawkami nastrojów. Mogę sobie jedynie próbować wyobrazić, jak ktoś do tego stopnia niestabilny emocjonalnie może być uciążliwy we współżyciu. Każdy z nich okazywał się uzależniony - od kogoś lub czegoś, miał skłonności samobójcze albo depresyjne, dążył do samozagłady, łatwo ulegał nastrojom i impulsom nie zważając na konsekwencje; niektóre zachowania wykazywały cechy obsesji lub psychozy. Dom na ulicy Jabłoni stał się miejscem symbolicznym, w którym każdy z bohaterów musiał stanąć twarzą w twarz z własnymi demonami i zmierzyć się z nimi w nierównej walce. Aby jednak przeżyć emocjonalne oczyszczenie, musieli wpierw sięgnąć dna.

 

Krasnodębski wyjątkowo realistycznie przedstawił studium osobowości typu borderline - poprzez ukazanie różnych obliczy choroby za sprawą poszczególnych członków rodziny. Na uwagę zasługuje sposób, w jaki tego dokonał: za pomocą narracji przypominającej psychodramę. Rewelacyjne posunięcie! Charakter zaburzeń idealnie oddaje język bohaterów: słownictwo, sposób mówienia, postrzegania i komentowania rzeczywistości. To głównie poprzez dialogi obserwujemy zachowania i emocje bohaterów, jak w dramacie scenicznym.

 

Psychodrama jest metodą psychoterapii polegająca na udziale chorego w zaimprowizowanym przedstawieniu teatralnym. Bohaterowie rzeczywiście odgrywają samych siebie, zaś specyfika tych ról nieubłaganie prowadzi ich ku eskalacji niepożądanych zachowań i emocji, katastrofie - i w końcu ku katharsis.

 

Jak na psychodramę przystało, także czytelnik uczestniczy w tym spektaklu - ma możliwość poznania własnych reakcji i snucia refleksji. Zmiany nastrojów bohaterów i jemu się udzielają, wzbudzają niepokój, destabilizują emocjonalnie. Nie opuszcza nas wyjątkowo realistyczne wrażenie współuczestnictwa w dramacie rozgrywającym się przed naszymi oczami, co jak przypuszczam, było zamierzeniem autora.

 

Nie spodziewałam się tego, nie byłam na to przygotowana - i poczułam się nieco dotknięta manipulacją, jakiej poddał mnie autor. Lektura wywarła na mnie ogromne wrażenie, co jednak dotarło do mnie dopiero po jej zakończeniu. W trakcie niejednokrotnie miałam ochotę cisnąć książkę w kąt, czułam zmęczenie bohaterami, intensywnością ich emocji, huśtawką nastrojów, wyraźnymi dążeniami do samounicestwienia. Ich perypetie i zachowania niepostrzeżenie wpłynęły na obniżenie mojego nastroju, co może dawać pewien przedsmak obcowania z borderline w rzeczywistości. Krasnodębski nie tylko zwraca uwagę na niebezpieczeństwa wiążące się w tym zaburzeniem, on pomaga je diagnozować. I to w sposób, na jaki nie można pozostać obojętnym.

 

Jeśli macie ochotę doświadczyć czegoś niezwykłego, a zarazem wybitnie realistycznego, zajrzeć w czeluście znękanego umysłu - zapraszam do lektury!

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial