Zemsta | Autor: Sharon Osbourne

Rzadko można spotkać rodzeństwo, które podczas swojego dzieciństwa darzyło siebie nieskazitelną sympatią. Często słyszy się o niepozornych bójkach, zabawnych wyzwiskach czy też momentach zazdrości wśród spokrewnionych dzieci, które w jednej chwili mają mord w oczach, a w drugiej – są gotowi zapomnieć o wszelkich złych scenach, bawiąc się z ukochaną siostrą lub bratem. Mijają lata, a więź pomiędzy nimi najczęściej ulega zaciśnięciu – odnajdują wspólne tematy, pragną spędzać ze sobą jak najwięcej czasu, pomagają sobie w trudnych sytuacjach. Niestety, czasami ciężko jest zapomnieć o przykrych doświadczeniach, nie potrafiąc normalnie rozmawiać z własną rodziną. Siostry Chelsea i Amber, hollywoodzkie gwiazdy, już od dziecięcych lat występowały w telewizji, co zaowocowało różnymi skutkami w dorosłym życiu...

Chelsea i Amber Stone wychowywały się w szczęśliwym Domie, prowadzonym przez Maggie i George'a. Nie wiedzą jednak, że ułożone małżeństwo ich rodziców tak naprawdę skrywa wiele cieni i fałszów, o których obydwoje boją się mówić, pragnąc uchronić przed złem swoje córki. Obydwie dziewczyny posiadają urodę, talent, pasję oraz niesamowite pragnienia stania się gwiazdami Hollywood. Dodatkowo ich matka – niespełniona artystka, której nie poszczęściło się na estradzie, jest gotowa zrobić wszystko, by jej dzieci zaznały smaku sławy i uznania tłumów. Chelsea pierwsza trafia do świata show-biznesu, bez żadnych problemów otrzymując wymarzoną rolę. Szybko wkracza na ekrany telewizorów, jednakże równie prędko odchodzi w zapomnienie, trafiając do piekła używek, samotności i fałszywych przyjaciół. Amber natomiast musiała zapracować na swój sukces, stopniowo wynosząc się na szczyt i zdobywając słowa uznania krytyków oraz fanów. Los jest jednak okrutny i z czasem role mają szanse się odwrócić, a blask reflektorów ma ogromną moc, odsłaniając wszelkie skandale i sekrety, pokazując, że tak naprawdę liczy się to, aby ludzie mówili – nieważne jak.

Sharon Ousbourne, autorka „Zemsty", to brytyjska aktorka oraz menedżerka i zarazem żona znanego i cenionego Ozzy'iego Osbourne'a, z którym ma trójkę dzieci. Razem ze swoją familią wzięła udział w reality show wyprodukowanym przez MTV – „Rodzina Ousbourne'ów" oraz została jurorką popularnego programu rozgrywkowego amerykańskiej edycji „Mam Talent!". Jej książka dotyczy głównie brutalności jaka występuje w świecie blasku reflektorów, a inspiracją do napisania tejże lektury niewątpliwie było wieloletnie osobiste doświadczenie, jakie nabyła pani Ousbourne również występując na scenie czy też obserwując zainteresowanie, co chwilę pojawiające się wokół jej małżonka. Trzeba przyznać, że pisarka bardzo dobrze ukazała strach bohaterek i wieczną niepewność losu, jaka wokół nich krążyła. Wystarczył jedynie moment załamania bądź też wahania i wymarzona rola miała szansę odejść do zupełnie innej osoby, która w następstwie otrzymywała lawinę laurów. Autorka w sposób wręcz przerażający pokazała, jak początkowo dwie kochające się siostry pod wpływem sławy i kariery zaczęły oddalać się od siebie, z czasem rywalizując ze sobą o każdą, nawet najdrobniejszą rzecz. Szalona kraina gwiazd, fortuny i magazynów całkowicie odmieniła ich stosunki i zerwała więź rodzinną, która kilka lat wcześniej wydawała się być nierozerwalna. Niespełnione ambicje rodzica powodowały, że dziewczęta były gotowe zrobić niemal wszystko, by zadowolić matkę, ale też i pokazać, że jest o wiele lepsza od tej drugiej. Zaskakujące, jak niewiele wystarczy, aby przekroczyć granicę i znienawidzić samego siebie.

„Zemsta" to napisania lekkim stylem powieść, przedstawiającą złudną magię Hollywood, przynoszącą znacznie więcej łez niż uśmiechu, którą czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Lektura została podzielona na kilka części – początkowo poznajemy losy matki dziewcząt, Maggie, w której życiu nie wszystko ułożyło się tak, jak chciała, a następnie dzieje samych sióstr, które często próbują uciec przed własną osobowością. Fabuła tego utworu zasługuje na szczególną uwagę i przyznam, że bardzo szybko dałam wciągnąć się w wir wydarzeń, nie potrafiąc przewidzieć dalszych zdarzeń z egzystencji Chelsei i Amber. Sharon Ousbourne pokazała jak wiele dzieliło te dwie kobiety, dla których najważniejsze było uznanie tłumu, jakie pragnęły osiągnąć za wszelką cenę. Obydwie były jednak zupełnie różne, bowiem Chelsea cechowała się dynamicznością, sama wiedziała, czego chce oraz potrafiła wygrać walkę z samą sobą. Amber natomiast była bardzo delikatną osobą, jaką łatwo można było zranić, co też parokrotnie zostało wykorzystane przez ludzi, których kochała. Autorka wykreowała wspaniałych bohaterów, szokujących swoimi decyzjami na każdym kroku, dzięki czemu „Zemsta" od początku do końca wydaje się być intrygującą powieścią, przy której nie można się nudzić. Rywalizacja prowadzi do błędów, jakie sprawiają, że szczęście za każdym razem zmienia swojego właściciela. Pisarka doskonale pokazała, że sława to stan, który zyskuje się bardzo szybko, a traci w jeszcze zawrotniejszym tempie.

„Zemstę" uznaję za jedną z moich ulubionych książek. Sharon Ousbourne ukazała świat, w którym nie brakuje brutalności i walki o przetrwanie, w sposób kapitalny, dzięki czemu uzyskała moje uznanie. Lektura niewątpliwie przypadnie do gustu czytelnikom, którzy cenią sobie szybką akcję, wspaniałe ukazanie ludzkich emocji oraz bohaterów, stale podejmujących absurdalne wybory. Polecam.

Kiedyś Sharon Osbourne była mi znana tylko jako żona Ozzy'ego, bo też czemu miałabym się interesować jej życiem? Jednak kilka lat temu miałam przyjemność czytać jej autobiografię i z każdą stroną mój podziw i szacunek do niej wzrastał. Dlatego kiedy zobaczyłam, że napisała książkę, wiedziałam, że muszę po nią sięgnąć. Okładka może trochę zmylić, róż, but na obcasie i perły mogą sugerować romans. I przyznam szczerze, że sama się romansu spodziewałam. Ale przeczytać musiałam, czym by to nie było. Ciekawość co też Sharon stworzyła była silniejsza niż niechęć do romansów. Zaczęłam więc czytać, i zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Bo może i romans się tu przewija, ale ta książka nie ma nic wspólnego z romasidełkami o niczym i przesłodzonymi szczęśliwymi zakończeniami. Sharon pokazuje nam brutalny świat Hollywood z drugiej strony, tej gdzie wszystko przestaje być idealne. Gdzie piękne suknie i nieszczere uśmiechy są zdejmowane, a na ich miejsce wchodzi zazdrość, zawiść i chęć dążenia do celu nawet po trupach. Dodam jeszcze, że historia oparta jest na wieloletnich doświadczeniach autorki, chociaż bohaterowie są wymyśleni.

Margaret Michaels zawsze marzyła o tym, żeby zostać gwiazdą. Dlatego w wieku lat szesnastu opuszcza rodzinny dom i rusza do Londynu, gdzie mają spełnić się wszystkie jej marzenia. Jednak nie wszystko układa się tak, jak sobie zaplanowała. Na domiar złego wiąże się z miejscowym złym chłopcem, Derekiem Stonem, który znika, gdy tylko okazuje się, że Maggie jest w ciąży. Z pomocą przychodzi jej George, brat Dereka. Niechęć do niego stopniowo przeradza się w przyjaźń, aż w końcu doprowadza ich do małżeństwa. Rodzi się Chelsea, którą George zawsze traktował jak własną córkę. Jakiś czas później rodzi się im druga córeczka, Amber. Dziewczynki rosną, a Margaret już myśli o tym, jakie kiedyś będą sławne i kochane przez cały świat. I jest bardzo zdeterminowana, żeby do tego doprowadzić. Swoją uwagę skupia na Amber, Chelsea za bardzo przypomina jej Dereka. Los jednak bywa przewrotny i to Chelsea dostaje główną rolę w popularnym serialu dla młodzieży. Jednak w świecie show-biznesu nic nie trwa wiecznie, i role jeszcze nie raz się odwrócą.

Od tej książki nie można się oderwać. A to dzięki temu, że Sharon pisze tutaj o tym, na czym zna się najlepiej. Fabuła i bohaterowie wydają się tak realni, jakbyśmy czytali prawdziwą historię. Ale któż mógłby lepiej opisać ten świat, niż kobieta, która siedzi w nim od dziecka. To nie jest miła, lekka i przyjemna historia. Przygotujcie się do wejścia w ten brutalny świat pełen luksusu, blichtru, seksu, przemocy i narkotyków, gdzie jedyną świętością są pieniądze i wpływy. A autorka nawet przez chwilę nie zamierza upiększać świata, który nam pokazuje. Język i opisy są dosadne i wulgarne, ale to tylko czyni książkę bardziej wiarygodną.

Patrząc na to z tej strony, nie dziwne, że siostry Stone trochę się w tym świecie pogubiły. Siostrzaną miłość zastąpiła zazdrość o osiągnięcia tej drugiej. Niezdrowa rywalizacja sprawiła, że dziewczyny zapomniały o tym, jak bardzo kochały się w dzieciństwie. Matka, zamiast wspierać i służyć dobrą radą, dąży do spełniania własnych ambicji, powoli przez to niszcząc własne córki i swoje relacje z nimi.

Polecam każdemu, kto chciałby zobaczyć jak wygląda życie sław za kulisami. A jeśli ktoś też marzy o takim życiu, ciekawa jestem czy po tej lekturze nie zweryfikuje swoich marzeń. Bo czy jest tu czego zazdrościć? To, że mamy tu do czynienia z fikcją literacką nie zmienia faktu, ze właśnie tak w dużej mierze wygląda Hollywood od kuchni. Naprawdę warto sięgnąć po „Zemstę". Bardzo ciekawa i wciągająca lektura!

Amber i Chelsea od dziecka były wychowywane na przyszłe gwiazdy. Wpajano im nienaganne zachowanie, dykcję oraz wysyłano na steki castingów. Ich matka gotowa była na każde poświęcenie by umożliwić im osiągnięcie upragnionego celu i ziścić w ten sposób też własne, niespełnione marzenia. Ciężka praca przyniosła w końcu efekty. Dziewczynki trafiają na szklany ekran, jednak w świecie fikcji i luksusu nic nie jest dane raz na zawsze.

Show-biznes jest brutalny. Chelsea z gwiazdy dla nastolatków staje się uzależnioną od leków alkoholiczną. Amber to z kolei wytwór producentów i maszynka do zarabiania pieniędzy. Dziewczyny nie mają chwili wytchnienia, żeby zastanowić się nad własnym życiem, w efekcie czego bardzo łatwo można nimi manipulować. Niegdyś bliskie sobie siostry, stają się w ten sposób przeciwniczkami w walce o zwodnicze pragnienia, a czasu na ratunek dla nich jest coraz mniej.

Zemsta to fabularyzowana mieszanka bogatych doświadczeń Sharon Osbourne. Ona sama, jako córka znanego z brutalnych metod prowadzenia interesów menedżera muzycznego, doskonale wie, co to znaczy wychowywać się w takim świecie. „Trzeba mieć dobrze poukładane w głowie i nie dopuszczać do siebie całego tego g..."* - mówi. Czy bohaterki jej książki będą w stanie się pod tym podpisać?

Powieść obnaża ułudy życia pod publiczkę. Jest szczera, zwariowana i bardzo pikantna – zupełnie jak jej autorka. Dochodzi w niej do kilku zaskakujących wydarzeń. Wychodzą na jaw różne sekrety z przeszłości... Nie spodziewałam się tego, ale historia jest napisana w naprawdę solidnym stylu, a liczne nawiązania do ludzi oraz wydarzeń z pierwszych stron gazet dodają jej wiarygodności.

Jeżeli lubicie mieszkankę dramatu, burleski, a przede wszystkim dobrej zabawy, to serdecznie polecam. Wystarczy, że nie zrazicie się okładką jak z taniego romansu, a Sharon z pewnością was zaskoczy.
* s. 147