Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Dziennik Mistrza I Małgorzaty

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Dziennik Mistrza I Małgorzaty | Autor: Michaił BułhakowJelena Siergiejewna Bułhakow

Wybierz opinię:

Qlturalna

-Kaśka, czemu płaczesz.
-Nie zrozumiesz.
-Jak mi nie powiesz to nie zrozumiem. To co ?
-Płaczę nad losem artysty w czasie dyktatury Stalina, ot co!
-Aha. To nie rozumiem. Jak już skończysz to pomyj garnki, bo idę do Kościoła.

 

Dzisiejsza poranna rozmowa z moją mamą. Nareszcie przeczytałam Dziennik Mistrza i Małgorzaty. Był to nie lada wyczyn. Książka ma 698 stron, jest wielkości Encyklopedii, a co najgorsze ma 130 stron przypisów. Jej czytanie wygląda mniej więcej tak: przeczytasz dwa zdania- przypis. Ni mniej ni więcej oznacza to, że ze strony pięćdziesiątej lądujesz na stronie 601. I tak przez 570 stron dziennika. Po mimo tych wszystkich niedogodności, na prawdę warto ją przeczytać.

 

Michaił Bułhakow, jest (a przynajmniej powinien być) znany wszystkim, którzy posiadają średnie wykształcenie. Wśród jego rozlicznych dzieł: powieści i dramatów, największą popularnością cieszy się Mistrz i Małgorzata. Jest to moja ukochana lektura z liceum, którą przeczytałam z prawdziwą przyjemnością. Właśnie, przede wszystkim akcja dziennika Bułhakowa toczy się wokół pisania tej powieści i związanych z tym problemów. Tak jak napisałam w tytule. Liczne przeszukania, mieszkania, konfiskaty rękopisów i wielogodzinne przesłuchania. Ot uroki państwa totalitarnego. Trzeba rozumieć ten klimat, aby w pełni zrozumieć sens dziennika Bułhakowa. I oczywiście przeczytać Mistrza i Małgorzatę.

 

Piszę bardzo ogólnie, dziennik Bułhakowa. Nie jest to do końca prawda. Siedmiuset stronnicowa relacja składa się z dwóch części. Pierwsza, o dosyć wymownej nazwie Pod Butem jest zapisem wspomnień samego Mistrza. Zostały w nim opisane relacje z jego pierwszą żoną - Tatianą Łappą oraz (dosłownie) oszczędzanie na chleb, przerwy w dostawie prądu i uroki życia artysty wszech czasów- w postaci głodu i kolegów z CZEK-a ( młodszych czytelników odsyłam do cioci Wikipedii).

 

Druga część książki to zapiski drugiej żony Bułhakowa, której imię i nazwisko poznajemy w tytule. Jelena Bułhakowa, na prośbę męża skrupulatnie notowała każdy dzień z życia artysty. Wpisy są okraszone listami Michaiła. Raz pięknymi i poetyckimi, drugi raz zupełnie błahymi. Poza tym daje on świetną lekcję, wszystkim rozwiedzionym małżeństwom, jak można rozstać się w zgodzie. Bułhakow jak na mistrza i autorytet w dziedzinie literatury przystało, szanował i przyjaźnił się ze swoją pierwszą żoną.

 

Jednak nie o tym mowa. Dzienniki to przede wszystkim przerażające świadectwo życia w stalinowskiej dystopii. Bułhakow cierpiał dodatkowo bo.. Należał do inteligencji, nie pisał na polecenie władz, zajmował się niewygodnymi tematami religii i Boga, a w wojnie domowej walczył po stronie białych [znowu Wikipedia:) ]. Żeby nie było tak depresyjnie, żona Mistrza, opisuje również wesołe akcenty, których nie brakowało w życiu Bułhakowów. Spotkania z niepokornymi twórcami, codzienne życie, wspólna praca nad książkami i radość wspólnego życia. Mało kto wie, że to Jelena przepisywała większość dzieł Mistrza. To piękne, jak w tak mrocznych czasach, ludzie którzy spotkali się po latach, mających za sobą bagaż doświadczeń, potrafili się kochać i cieszyć swoją obecnością. Życie z Mistrzem było najpiękniejszą rzeczą jaka mi się przytrafiła. Taki wpis na samym początku zabrzmiał niezwykle cukierkowo, ale czytając kolejne strony o tym jak Michaił i Jelena razem przepisywali kolejne zdania powieści, w pełni potwierdzały owe słowa. Równie pięknym momentem w dziennikach, są listy pary małżonków, gdy na jakiś czas musieli się rozstać.

 

Gdy czytałam Mistrza i Małgorzatę, miałam poczucie, że czytam o miłości opisanej w najpiękniejszy możliwy sposób. Teraz wiem, skąd Bułhakow czerpał inspirację w trakcie tworzenia powieści. Śmiało można wysnuć wniosek, że powieść jest niejako autobiografią Bułhakowa, a tytułowe postacie, to tak naprawdę małżeństwo, któremu przyszło czekać na siebie czterdzieści osiem lat i żyć w czasach stalinowskiego terroru. Tak nieprawdopodobnego, że diabeł, umiejętność znikania i latania stają się sposobem na pokazanie absurdu i tragizmu... Tragizmu niewoli i życia w czasach pozbawionych miłości. W takich czasach, nawet Diabeł- Woland, traci swoją sprawczą moc zła. Zostaje tylko miłość, Mistrza i jego Małgorzaty (a może powinnam napisać Jeleny).

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial