Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Cisza Pod Sercem

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 3 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 4 votes
Klimat: 100% - 4 votes
Okładka: 100% - 3 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Cisza Pod Sercem | Autor: Monika Orłowska

Wybierz opinię:

Tala

I zapadła martwa cisza

 

Ciąża to najpiękniejszy czas w życiu każdej kobiety. Nie zwracamy wtedy uwagi na to, że nasze ciało się zmienia, ponieważ najważniejszy jest malutki człowiek, który rośnie pod naszym serce. Jego serduszko bije napełniając nas radością i szczęściem, jest promyczkiem rozświetlającym nasze życie. Tylko, co zrobić, gdy nasze światełko nagle gaśnie, a pod sercem zapada złowroga cisza? Jak poradzić sobie z taką stratą? Zobaczcie jak to zrobiły bohaterki powieści „Cisza pod sercem" polskiej autorki – Moniki Orłowskiej.

 

Głównymi bohaterkami są cztery kobiety, które różni wszystko, do wieku po miejsce zamieszkania. Jedną z nich jest stateczna matka i żona – Anka; która jest głęboko wierzącą katoliczką i rozwiązania wszelkich problemów upatruje w modlitwie. Druga z nich jest Dominika, która pracuje jako niezależny tłumacz języka hiszpańskiego. Mariolka to roztrzepana młoda mężatka, która ma milion pomysłów na minutę i od razu musi je przemieniać w czyny. Ostatnią z nich jest Ewa, zbuntowana artystka żyjąca na emigracji w Irlandii. Wszystkie je połączyła wspólna tragedia – poronienie. Poznały się na nowo utworzonym wątku, na forum jednego z portali dla młodych matek. Po pewnym czasie kobiety zdążyły się ze sobą zaprzyjaźnić wirtualnie, a wątek stał się nieodłączną częścią ich życia. To tutaj mogły opowiedzieć o swoich przeżyciach, zwierzyć się z problemów i otrzymać pocieszenie. Stały się dla siebie oparciem, jakiego nie mogą im udzielić nawet życiowi partnerzy, przecież w końcu każda przeszła przez to samo.

 

W terminologii medycznej poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała nie dłużej niż 22 tygodnie i zakończyła się wydaleniem z macicy obumarłego płodu lub zarodka. Jest wiele rodzaji tego stanu, tak samo zresztą jak jego przyczyn, ale o tym niech poczyta każdy we własnym uznaniu.

 

Wracając do powieści, napisana jest ona w formie wyrywkowych wspomnień każdej z bohaterek. Wszystkie historyjki przeplatają się ze sobą, a jedyne, co może wtedy denerwować to to, że pomiędzy losami nawet jednej z bohaterek nie ma żadnej ciągłości.

 

Książka napisana jest bardzo prostym językiem bez zbędnej terminologii medycznej, jednak nie sprawia to, że można ją określić mianem powieści łatwej odbiorze. „Cisza pod sercem" należy do grona książek, które wymuszają na swoich czytelnikach chwilę refleksji i zadumy oraz sprawiają, że nie raz zakręci się nam łza w oku.

 

Podsumowując. Jest to przepiękna powieść, którą powinny poznać zarówno kobiety jak i mężczyźni. Panie, nie tylko te, które przeżyły to samo, ale ogólnie wszystkie, aby uświadomić sobie, że w takich chwilach warto poszukać kogoś, kto nas wysłucha, doradzi albo po prostu pocieszy dobrym słowem, nawet, jeżeli ma to miejsce w wirtualnym świecie. Co się tyczy Panów, to wydaje mi się, że treść książki pokazałaby im jak ważna jest rozmowa i otoczenie opieką nie tylko po stracie, ale w czasie całej ciąży. Polecam z całego serca i obiecuję, iż „Cisza pod sercem" na długo zagości na listach ulubionych książek.

 

Aneczka

Bycie matką, to najbardziej zaszczytna rola w życiu kobiety. Wiąże się z nią wielka odpowiedzialność, a zarazem szczęście; obowiązek, a także przywilej.Niestety nie każda otrzymuje od losu ten wspaniały dar. Zdarza się, że droga do osiągnięcia celu jest kręta, wyboista, niejednokrotnie pokonywana bez pomyślnych efektów końcowych, ku rozpaczy starającej się o dzieckoprzyszłej, bądź niedoszłej matki. Zdeterminowane decydują się na sztuczne zapłodnienie lub w ostateczności na adopcję. Podobne wybory nigdy nie należą do łatwych, nie gwarantują sukcesu. In vitro w sposób selektywny traktuje zarodki, które od samego początku są przecież dziećmi, a w tym wypadku wiele z nich ginie. Z kolei adopcja także niesie pewne ryzyko, że dziecko nie spełni oczekiwań przyszywanych rodziców i cierpią wtedy obie strony.

 

Poronienie czyni spustoszenie w psychice kobiety, powoduje bolesną traumę, z której niewoli trudno się wyzwolić. Otoczenie kobiety dotkniętej tą osobistą tragedią nie potrafi stawić czoła brutalnej rzeczywistości, ani tym bardziej skutecznie pocieszyć, wesprzeć, używając odpowiednich słów. Czasem nie można ich znaleźć we własnym wnętrzu, a w innych wypadkach po prostu niektórym osobom nie chce się nawet szukać. Tragedia poronienia stała się udziałem bohaterek, które w wirtualnym świecie szukają pomocy, wsparcia i wreszcie znajdują zrozumieniepośród kobiet o tożsamych przejściach.

 

"(...) - Dziecko! Mamo, na litość boską, to było... to jest moje DZIECKO!
- Przepraszam, masz rację. A więc jeśli dziecko nie żyje od dłuższego czasu, to może się wdać jakieś zakażenie i jeszcze twoje zdrowie będzie zagrożone.
- Wiesz, gdzie to mam? Mnie i tak już nie ma. Jestem tylko chodzącą trumną dla mojego Okruszka! (...)" - [str.22]

 

Wątek na forum portalu matecznik.pl zakłada Pis-anka, czyli trzydziestoletnia Anna, prowadząca księgowość kilku niedużych firm. Pobożna mężatka oraz mama kilkuletniego Pawełka, zaś poronienie drugiej ciąży nastąpiło w 12 tygodniu. Zazdrości innym matkom, które mija na ulicy pchające wózek z dzieckiem lub ciężarnym.

 

W następnej kolejności dołącza kotusiek, a w realu dwudziestotrzyletnia Mariola; pracuje w drogerii, ale marzy o rozkręceniu własnego biznesu. Jest żoną starszego o dziewięć lat Wieśka. Poroniła wczesną ciążę biochemiczną, ale Kruszyna na zawsze pozostanie w jej sercu.

 

Potem loguje się Kapibara75, prawdziwie trzydziestoczteroletnia Dominika, której Okruszek zmarł w jedenastym tygodniu ciąży. Żyje w związku partnerskim z Maćkiem i jest niezależną tłumaczką języka hiszpańskiego. Poza tym jej macocha w tym samym czasie oczekuje dziecka, co trudno zaakceptować w sytuacji, w której straciła swoje.

 

Dołącza ghij, dwudziestoczteroletnia Ewa, która uprawia seks bez zabezpieczeń i zachodzi w ciążę z przygodnym mężczyzną. Nie chce tego dziecka, rozważa nawet dokonanie aborcji, jednak biologiczny ojciec pragnie stworzyć im normalny dom. Wszystko zaczyna się dobrze układać, do czasu feralnego wypadku drogowego, w wyniku którego traci dziecko w dziewiątym tygodniu.

 

W skrócie poznajemy także historie innych pań, Kombinatorki, Zeze77, Majanny, mauzonki, zrozpaczonejmatki, słonecznikowej, Cyklistki, MatkiFrankensztajna, Zrozpaczonej42. Za tymi nickami kryją się prawdziwe, ludzkie dramaty. Postawy skrzywdzonych kobiet charakteryzuje bunt wobec woli Pana Boga. Niektóre posiadają domowe zwierzęta, na które przelewają nadmiar niewykorzystanego uczucia. Pod koniec książki następuje wewnętrzna przemiana bohaterek, a także ich życiowych partnerów. Pomimo przeciwności stale podejmują próbę ponownego zajścia w ciążę.

 

„Cisza pod sercem" to wzruszająca powieść obyczajowa, ukazująca problem wielu kobiet, pragnących zostać matkami, a którym los poskąpił tego przywileju. Niestety bardzo często dzieci przychodzą na świat w rodzinach, które nie chcą potomstwa, albo nie potrafią zagwarantować miłości, troski, czy odpowiednich życiowych warunków. Książka pokazuje bezlitosne oblicze przedstawicieli służby zdrowia, którym totalnie obce jest uczucie współczucia i zrozumienia. Poznałam znaczenie wielu stricte medycznych nazw, czy rodzaje przeprowadzonych badań. Powieść po mistrzowsku gra na emocjach, jest niebanalna, a poruszony w niej temat stale aktualny. Podzielona jest na cztery części, od czterech pór roku - wiosnę, lato, jesień oraz zimę. Niezwykle starannie wydana, z piękną okładką w pełni nawiązującą do fabuły. Została laureatką Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego ŚWIAT KOBIETY 2011. Uważam, iż jest to wyjątkowo udany debiut Pani Moniki. Z radością sięgnę po dwie następne powieści jej autorstwa. Spodobał mi się całokształt książki, dlatego gorąco namawiam do lektury, przede wszystkim empatyczne panie. Musicie się z nią zmierzyć.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial