Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Pałac Tajemnic

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Agnieszka Pietrzyk
  • Tytuł Oryginału: Pałac Tajemnic
  • Gatunek: KryminałPowieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 252
  • Rok Wydania: 2011
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 130 x 200 mm
  • ISBN: 9788376741185
  • Wydawca: Replika
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Zakrzewo
  • Ocena:

    5/6

    5/6

    5/6

    5/6

    4/6

    4/6

    5/6

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 3 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 3 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Pałac Tajemnic | Autor: Agnieszka Pietrzyk

Wybierz opinię:

Kasandra_85

Kiedy dowiedziałam się, że akcja najnowszej książki Agnieszki Pietrzyk "Pałac tajemnic" rozgrywa się w warmińsko-mazurskich okolicach, kojarzących mi się z niezwykłymi widokami i licznymi wypadami ze znajomymi, musiałam po nią sięgnąć prędzej czy później. Kiedy nadarzyła się okazja nie czekałam długo i zagłębiłam się w tę kryminalna opowieść...

 

Barokowy pałac von der Groebenów położony w sercu Mazur będzie centrum wydarzeń "Pałacu tajemnic". Niestety ten zabytkowy dworek stracił już swój dawny blask i czar. Dawniej mieszkała tu wysoko postawiona rodzina pruska, ale teraz podupadający budynek zaadaptowano na mieszkania gminne dla dziesięciu rodzin. Jedną z nich jest rosyjskie małżeństwo Reznikowów, które zostaje brutalnie zamordowane. Ich córka natomiast znika bez śladu i nie wiadomo co się z nią stało. Do pałacu przybywa Alicja Prus, pisarka kryminałów, która chce napisać książkę o tym dziwnym zabójstwie. W tym celu wprowadza się do mieszkania, gdzie dokonano morderstwa i ma zamiar przeprowadzić swoje własne osobiste śledztwo. Zaczyna po kolei przepytywać mieszkańców okolicznych mieszkań i sąsiadów. Jak się okaże każde z nich ma coś na sumieniu lub boryka się z problemami a relacje między nimi pokazują skomplikowaną sieć zależności, które będziemy mogli prześledzić. Kto jest mordercą i co stało się z córką Reznikowów? Czy uda się rozwikłać tę tajemnicę?

 

Jak będziemy mogli się przekonać autorka za bohaterów swojej książki obrała ludzi o różnych charakterach, pozycji społecznej, wieku i wykształceniu. Dzięki tej różnorodności cała fabuła jest znacznie ciekawsza i przez to więcej tu psychologicznych wątków, odnajdowania sekretów z przeszłości, wyciągnie brudów czy drążenie spraw, które nie powinny ujrzeć światła dziennego. Postać Alicji również będzie wzięta pod lupę i dowiemy się nieco informacji z jej przeszłości. Do tego spodobało mi się, że fabuła początkowo prosta w miarę przeczytanych stron zaczyna się komplikować a cała historia staje się intrygująca. Jak się na końcu okaże wszystko jest inne niż moglibyśmy przypuszczać i za ten element zaskoczenia, należy się książce spory plus:)

 

Jak już wspomniałam fabuła nie pędzi, nie ma tu szybkich zwrotów akcji. Jest jednak właściwa gradacja napięcia, prywatne śledztwo i liczne zagadki, które stopniowo będziemy rozwiązywać z naszą bohaterką. Będziemy musieli się też wybrać w podróż sporo lat wstecz, aby móc poznać tajemnicę pałacu i zamieszkujących ich ludzi a końcowy wynik zaskoczy nas wszystkich.

 

"Pałac tajemnic" to książka warta przeczytania. Nie jest to tylko opowieść kryminalna, ale dzięki temu, że poruszono tu wiele tematów ludzkiej ułomności, słabości i przewrotności losu, staje się książką znacznie bogatszą i ciekawszą niż można przypuszczać. Wciągająca, owiana tajemnicą historia z zagadkowym morderstwem w tle będzie interesującą książką na wolne popołudnie. Zapraszam i pozdrawiam:)

 

Izuś

Intrygujący tytuł książki, przyciągnął mnie do niej niczym magnes.

 

W końcu, kto z nas nie lubi tajemniczych miejsc, w których stare drzwi skrzypią, nad nami ktoś dziwnie stąpa, a atmosfera aż gęstnieje od wyczuwalnego zła?

 

Tutaj mamy wszystko. Akcja książki, toczy się w starym pałacu von der Groebenów, który kryje w sobie mnóstwo tajemnic.

 

Kiedyś, zamieszkiwała go arystokratyczna rodzina, teraz zamieszkują go ludzie z różnych klas społecznych. W dziecięciu mieszkaniach, znajdują się ludzie, którzy myślą, że wiedzą o sobie wszystko. Jest rodzina pijaków, profesorów, "rusków", jest także samotna matka z dzieckiem, zdziwaczały mężczyzna, gangster z dziewczyną, "normalna rodzina" Nowaków, i nowa lokatorka Alicja Prus, która przyjechała zbadać morderstwo i napisać o nim książkę.

 

Ofiarami mordu, jest rodzina Ruskich, jak była nazywana: Ludmiła i Wołodia i ich córka Sonia Reznikow.

 

Alicja, która sama ma za sobą ciężkie przeżycia, których niestety nie mamy okazji poznać, prowadzi rozmowy z sąsiadami w zaciszu pałacowym. Każdy dodaje coś od siebie, osądzając drugiego. Alicja, sama musi podjąć decyzję, kto w pałacu mówi prawdę, a kto kłamie. Kto zabił, i jaki miał motyw. Czytelnika czeka ekscytująca walka o prawdę!

 

Książkę, czyta się rewelacyjnie! Zeznania świadków, rzekomo do książki, są niezmiernie ciekawe. Wszyscy mają coś ciekawego do powiedzenia, a każda nowa informacja rzuca podejrzenia na kogoś innego. Pod koniec książki, już właściwie wszyscy są podejrzani. To czytelnik wraz z Alicją, powoli odkrywa motyw i przebieg tego strasznego morderstwa. Doskonała narracja sprawia, że książka jest rewelacyjna w odbiorze. Autorka doskonale prowadzi czytelnika przez ekscytujące wydarzenia, które z pewnością zostaną w Was na długo.

Isadora

Lubię od czasu do czasu sięgnąć po niebanalny, dobry kryminał, który już na wstępie potrafi przykuć moją uwagę oryginalną fabułą oraz skusić tajemniczą, mroczną atmosferą wyczuwalną od pierwszych stron.

 

"Pałac tajemnic" spełnia te wymagania, a w miarę rozwoju intrygi oferuje całe mnóstwo dodatkowych wabików, które sprawiają, że lektura staje się wyjątkową przyjemnością i jest w stanie zatrzymać uwagę czytelnika w niesłabnącym napięciu do ostatniej stronicy.

 

Niezwykle ważnym elementem fabuły są także ramy czasowo - przestrzenne, w których osadzona jest akcja. W tym przypadku okazały się wielkim atutem powieści, albowiem tytułowy pałac jawi się jako symboliczne i pełne grozy miejsce, w którym przeszłość splata się z teraźniejszością, co okazuje się kwestią niezbędną do rozwikłania zagadki pewnego morderstwa i nieodzowną, jeśli chodzi o poznanie motywów kierujących zabójcą.

 

Podupadły i zaniedbany barokowy pałacyk hrabiowskiej rodziny von der Groebenów w mazurskich Ponarach mieszczący obecnie dziesięć gminnych mieszkań, jest owiany ponurą legendą oraz naznaczony piętnem dramatycznych wydarzeń, jakie rozegrały się w tym miejscu przed kilkudziesięciu laty. Teraz, za sprawą brutalnego morderstwa rosyjskiego małżeństwa Ludmiły i Wołodii Reznikowów oraz tajemniczego zniknięcia ich nastoletniej córki Soni, pałacyk znów staje się areną tragicznych wydarzeń.

 

Feralne mieszkanie zajmowane przez zamordowaną parę wynajmuje Alicja Prus, młoda pisarka kryminałów. Ma zamiar napisać powieść na motywach niedawnych dramatycznych wydarzeń i liczy na to, że sąsiedzi ofiar udzielą jej informacji, które rzucą nowe światło na całą sprawę.

 

Alicja rozpoczyna prywatne śledztwo; lokatorzy pałacu skwapliwie i nader chętnie dzielą się z nią swoimi podejrzeniami, spostrzeżeniami, opiniami i przemyśleniami, które umożliwiają jej bliższe poznanie nie tylko ofiar zabójstwa, lecz także pozostałych mieszkańców oraz przybliżają charakter łączących ich relacji oraz zależności ukazujące skomplikowaną sieć wzajemnych powiązań. Rozmowy z lokatorami wprowadzają Alicję w gąszcz rodzinnych sekretów, także tych wstydliwych i bulwersujących, skrzętnie skrywanych w czterech ścianach domu oraz mrocznych tajemnic sięgających korzeniami głęboko w przeszłość. Alicja uświadamia sobie, że niemal każdy ma coś na sumieniu, a jej małe dochodzenie stopniowo ujawnia znacznie więcej, niż początkowo mogłaby przypuszczać. W miarę zagłębiania się w tajemnice mieszkańców pałacu, historia coraz bardziej się komplikuje. Relacje lokatorów wzajemnie się uzupełniają wnosząc do sprawy mnóstwo nowych tropów, które należy sprawdzić, faktów, które trzeba zweryfikować, podejrzeń wymagających potwierdzenia lub obalenia. Wszystko to ma na celu wyłuskanie użytecznych faktów, które pozwolą stworzyć wiarygodny i prawdziwy obraz przebiegu wypadków oraz zdemaskować sprawcę.

 

Czy Alicji uda się rozwiązać zagadkę zabójstwa Reznikowów? Czy mordercą rzeczywiście jest któryś z lokatorów pałacu? Jakie motywy kierowały mordercą?

 

"Pałac tajemnic" to intrygujący, wielowątkowy kryminał wykazujący pewne cechy powieści psychologicznej. Gwarantuje je niezwykła różnorodność postaci, spora rozpiętość charakterów, psychiki, pozycji społecznej, wieku i wykształcenia, które czynią fabułę bardziej atrakcyjną, barwną i interesującą. Doskonale nakreślone sylwetki bohaterów - od dystyngowanej staruszki i uniwersyteckiego profesora, poprzez zahukaną samotną matkę i drobnego gangstera po małżeństwo alkoholików - z których każdy ukrywa jakieś sekrety, w kontekście popełnionego morderstwa potęgują pełną niedomówień, niejasnych motywacji, wzajemnych podejrzeń i oskarżeń atmosferę niepewności i narastającej grozy.

 

Tytułowy pałac okazuje się istnym siedliskiem plugawych i ohydnych tajemnic obnażających najrozmaitsze słabości ludzkiego charakteru; miejscem, które zdaje się przyciągać i ujawniać najniższe ludzkie instynkty, najpodlejsze uczucia i najwstydliwsze ułomności, zaś ich kulminacją staje się morderstwo Rezniakowów.

 

Po raz kolejny potwierdziła się stara prawda, że każdy człowiek ma dwa oblicza, a pozory najczęściej mylą.

 

Jeśli nabierzecie ochoty na mroczną historię kryminalną zabarwioną intrygującą, psychologiczną nutą - polecam "Pałac tajemnic".

 

Niezwykły klimat nacechowany głębokim niepokojem, sensacyjna zagadka sięgająca kilkudziesięciu lat w przeszłość, imponująca galeria postaci o niejednoznacznych charakterach oraz plątanina najróżniejszych uczuć i emocji - oto przepis na nietuzinkową i fascynującą powieść kryminalną oraz udane i satysfakcjonujące popołudnie spędzone w jej towarzystwie.

 

Enedtil

Ponary to mała wieś na Mazurach. Znajduje się w niej pałac wzniesiony w XVI wieku przez Schultza von Aschenrode. W końcu XVII wieku majątek kupił Friedrich von der Groeben, pruski arystokrata i dowódca wojsk cudzoziemskich w armii króla Jana III Sobieskiego. Ponary pozostały własnością Groebenów do 1945 r. Podobno po wkroczeniu Rosjan Benita von der Groeben, matka ostatniego właściciela, rozegrała z sowieckim oficerem partię szachów, po czym została rozstrzelana. To właśnie w tych murach, które widziały nie jedno, pani Agnieszka Pietrzyk umiejscowiła akcję swojego kryminału pt. „Pałac tajemnic".

 

Alicja Prus, młoda pisarka, wynajmuje mieszkanie w pałacu w Ponorach. To tam dwa miesiące wcześniej miała miejsce okrutna zbrodnia. Ktoś zamordował rosyjskie małżeństwo Reznikowów, a ich nastoletnia córka zniknęłam bez śladu. Alicja ma zamiar napisać książkę o tym zabójstwie i w tym celu przeprowadza z lokatorami pałacu rozmowy, aby dowiedzieć się czegoś więcej o tragedii, jaka się wtedy rozegrała i zdobyć informacje na temat rosyjskiej rodziny. Czy zbierając materiały do swojej powieści wpadnie ona na jakiś trop, który wskaże jej, kim jest morderca Reznikowów? I czy odkryje jaki los spotkał ich zaginioną córkę?

 

Przyznam szczerze, że z pewnymi obawami sięgałam po tę pozycję. Nieznana mi autorka i tematyka daleka od fantastyki, którą czytam na co dzień. Jednak opis książki bardzo mnie zaintrygował, a miejsce akcji – stary pałac, dodatkowo przemawiało za tym, abym dała szansę tej historii. I to była słuszna decyzja.

 

Przede wszystkim, tej książki się nie czyta. Czy pochłania? Pewnie tak, ponieważ jej lektura zajęła mi jedno popołudnie i wieczór. Jednak pochylając się nad jej kartami miałam wrażenie, że bardziej słucham tajemniczych opowieści mieszkańców pałacu, niż czytam kolejne karty powieści. Teraźniejsze wydarzenia stanowią jakby tło i wstęp do relacji lokatorów z wydarzeń bezpośrednio poprzedzających morderstwo Reznikowów, aż do momentu odnalezienia ich ciał. Z rozmów Alicji z kolejnymi osobami i z opowiadanych przez nich historii dowiadywałam się czegoś nowego, podejrzenia padały na nowe osoby lub wykluczały kogoś z kręgu podejrzanych. Pani Pietrzyk udało się stworzyć błyskotliwą i absorbującą intrygę, która trzyma w niepewności do samego końca.

 

Kolejną mocną stroną „Pałacu tajemnic" są bohaterowi. Mogłoby się zdawać, że to zwykli ludzie, jakich można spotkać na co dzień. Nauczyciel historii, samotna matka po przejściach, drobny gangster z ciężarną dziewczyną, rodzina z czwórką dzieci, urzędniczka, profesor uniwersytecki, staruszka, mieszkająca z kotem. Jednak czy są oni na pewno tacy, jacy się wydają? A może skrywają jakieś mroczne sekret? Cały czas nie byłam tego pewna i zastanawiałam się czy ktoś z nich tylko udaje, gra, naprowadza na fałszywy trop. Za tak doskonałe kreacje bohaterów, uważam, że pani Agnieszce należą się brawa.

 

Sekrety, tajemnice, wstrząsająca zbrodnia, niesamowity i mroczny klimat, dodatkowo ciekawe portrety psychologiczne bohaterów – to wszystko znajdziecie w „Pałacu tajemnic" Agnieszki Pietrzyk. Jest to chyba jeden z najlepszych kryminałów, jakie zdarzyło mi się przeczytać, czy obejrzeć. Autorka napisała niebanalną historię, w której napięcie rośnie z każda kolejną stroną. A wszystko to dzieje się w starym pałacu, pełnym ciemnych zakamarków i w aurze ponurych, jesiennych dni.

 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Replika oraz portalowi Sztukater.

 

Natkawes

Akcja książki rozgrywa się w malowniczej okolicy na Mazurach. Pałac znajduje się nad jeziorem, otoczony zielenią. Autorka nie mogła wybrać lepszego miejsca do popełnienia zbrodni. Pałac kryje w sobie tajemnicę i ciekawą historię rodziny von der Groeben. Wprowadza się do niego Alicja Prus w konkretnym celu. Chce uzyskać jak najwięcej informacji o śmierci małżeństwa oraz zaginięciu ich córki. Przeprowadzone wywiady z sąsiadami mają służyć jako podstawę do stworzenia kryminału. Czego dowie się bohaterka? Kto tak naprawdę zamordował rosyjskie małżeństwo Reznikowów? Czy ich córka się znajdzie? Jaki był motyw popełnionej zbrodni?

 

Autorka książki, Agnieszka Pietrzyk urodziła się w 1975 roku w Elblągu. Ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Gdańskim. Zrobiła tam także doktorat z nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. Swoje teksty publikowała w wielu gazetach, m. in. W „Gazecie Kulturalnej". Zadebiutowała w 2008 roku powieścią „Obejrzyj się królu".

 

„Pałac tajemnic" jest interesującą i niebanalną historią. Autorka napisała tę książkę w taki sposób, że z każdą kolejną stroną napięcie rośnie. Sam pałac jest w sobie mroczny. Popełniona w nim zbrodnia sprawia, że malownicza okolica zamienia się w groźne otoczenie. W książce występuje dużo bohaterów. W pałacu mieszkało sporo osób różniących się pozycją społeczną. Każdy z nich mógł zabić sąsiadów. Czy był to drobny gangster, a może profesor uniwersytecki? Książka pokazuje, że pozory mogą mylić. Nawet najmniej podejrzana osoba może za tym wszystkim stać. „Pałac tajemnic" odkrywa nie tylko to kim jest morderca, ale i sekrety mieszkańców. Na jaw wychodzą sprawy, które mogą zmienić przyszłość wielu osób. Podobało mi się to, że do samego końca nie wiadomo kto dokonał zbrodni. Dzięki temu książka była wciągająca. Jednak nie mogłam się przekonać do głównej bohaterki. Alicja od samego początku była według mnie nieprzyjemna. Jej zachowanie było podejrzane i nie znalazła u mnie sympatii.

 

Zachęcam do przeczytania tej książki, ponieważ należy ona do nielicznych, polskich kryminałów, które mnie zainteresowały. Warto przenieść się do pięknych Ponar i odkrywać wraz z bohaterką tajemnice pałacu.

 

Tala

Tajemnice skrywane w mrokach ludzkiej duszy

 

Agnieszka Pietrzyk urodziła się w Elblągu, ale to w Gdańsku, na tamtejszym uniwersytecie ukończyła filologie polską. Tam też zrobiła doktorat z nauk humanistycznych, a dokładniej z literaturoznawstwa. Swoją debiutancką powieść wydała w 2008 roku, a nosiła ona tytuł „Obejrzyj się Królu".

 

Główną bohaterką „Pałacu tajemnic" jest Alicja Prus, która twierdzi, że jest pisarka kryminałów i zbiera właśnie materiał na nowa książkę. Przyjeżdża do małego mazurskiego miasteczka – Ponary; gdzie w pałacu z gminnymi mieszkaniami, wynajmuje jedno z nich. Jak się okazuje, Alicja nie bez przypadek wybrała to mieszkanie. Jakiś czas wcześniej, właśnie w tym mieszkaniu zabito rosyjskiego małżeństwo po którym ich córka zaginęła. Bohaterka zamierza przeprowadzić wywiad z każdym mieszkańcem pałacu i dowiedzieć się jak najwięcej nie tylko o Reznikowach i samej zbrodnia, ale także o tym kto kogo podejrzewa.

 

Gdy co raz bardziej zagłębia się w wydarzenia z feralnego dnia, Ala uświadamia sobie, że ta sprawa jest dużo bardziej zagmatwana niż początkowo przypuszczała. Sami miejsce zbrodni i jego mieszkańcy mają dużo więcej do ukrycia.

 

Kto zabił Reznikowów? Co stało się z Sonią? Jaki był motyw morderstwa? Czy każdy jest tym za kogo się podaje? Na te i na wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź sięgając po „Pałac tajemnic".

 

Do przeczytania książki zachęcił mnie nie tylko jej opis, ale także fakt, iż znam niektóre miejsca tam występujące. Kocham Mazury i cieszyłam się na powrót do nich nawet jedynie na kartach powieści. Dlatego też, tym większy był mój zawód gdy okazało się, że autorka nie wykorzystała do końca tej pięknej scenerii. W książce mamy jedynie skąpy opis pałacu i terenu go otaczającego.

 

Jeżeli chodzi o bohaterów to w powieści występuje ich pełen „wachlarz", od ludzi uzależnionych i żyjących w rodzinie dysfunkcyjnej – Misiakowie; do ludzi wykształconych i uzdolnionych artystycznie – Firlejowie. Trzeba przyznać, że autorka doskonale oddała nie tylko ich charaktery, ale także zachowania ugruntowane po przez pozycję społeczną na jakiej się znajdują. Chociaż można by było powiedzieć, że przecież wszyscy oni mieszkają w państwowych mieszkaniach.

 

Doskonale odwzorowane sylwetki niższych warstw społecznych sprawiają, że czytelnik ma wrażenie, iż przygląda się całej tej sprawie jako jeden z pobocznych bohaterów. Nie mogę tu napisać, że obserwujemy akcję z boku, ponieważ w książce niestety jej zabrakło. Autorka skupiła się jedynie na relacjach bohaterów dotyczących dnia zabójstwa, oraz na formie „wydobywania" ich z sąsiadów.

 

Natomiast zakończenie bardzo mnie zaskoczyło i nie chodzi mi tutaj o osobę winna popełnionego czynu, zaskoczył mnie motyw tej zbrodni. Autorka pokazała nam w ten sposób jacy bezwzględni bywają ludzie gdy w grę wchodzi ich własne dobro materialne.

 

Było to moje pierwsze spotkanie z literatura kryminalną napisaną przez polskiego autora. Zawsze sądziłam, że powieść rozgrywająca się w miejscach, które znam nie przypadnie mi do gustu. Cieszę się, iż moje przypuszczenia okazały się mylne, takie książki czyta się równie dobrze jak te zagraniczne. Wszystko zależy od fabuły i od sposobu jakim powieść jest napisana.

 

„Pałac tajemnic" czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Pisarka posługuje się prostym językiem, którego bardzo często używa się w codziennym życiu, nie stroni również od wulgaryzmów, czy tez określeń zaczerpniętych z młodzieżowego slangu.

 

Książkę polecam każdemu, kto chce odstresować się po ciężkim dniu pracy.

 

Vivienne

Do czego jesteśmy zdolni, aby wydostać się z wszelakich kłopotów, oczyścić z długów i wyprowadzić na prostą własną rodzinę? Czy bylibyśmy w stanie dokonać przestępstwa? Okraść? A nawet zabić?

 

Kłamstwo, poszlaki, gwałt, romanse. To tylko kilka z wielu wątków zawartych w książce Agnieszki Pietrzyk. Wszystko zostało idealne wplecione tworząc doskonałą atmosferę. Autorka nie tylko ukazuje perypetie rodzin oskarżanych o morderstwo, ale również fakty z życia osobistego głównej bohaterki, która wydaje się niezwykle skrytą i neutralną postacią.

 

Alicja Prus to pisarka, która przyjeżdża do Ponar, aby rozwikłać zagadkę morderstwa rosyjskiej rodziny. Chce wykorzystać to do swojej nowej powieści kryminalnej. Spędza czas w zabytkowym pałacu, niegdyś należącym do hrabiny von der Groeben, która została zastrzelona przez radzieckiego porucznika przed laty. Na tym się nie kończy. Kobieta wchodzi w posiadanie informacji, o których tak naprawdę wolała się nigdy nie dowiedzieć. Konflikty, spiski krążące pośród dziesięciu rodzin są ohydne, a zarazem interesujące.

 

Alicja Prus to bardzo zdystansowana postać. Wprawdzie odgrywa rolę główną w powieści, poprzez narrację, aczkolwiek nie dowiadujemy się dużo na jej temat. Jest to z pewnością osoba skryta. Nie mówi dużo na swój temat. Nawet w relacjach z mieszkańcami pałacu jest zamknięta w sobie i nie zagłębia osób trzecich w swoje życie osobiste. Znajduje się w napiętej sytuacji z mężem, co spowodowała śmierć ich córki. Alicja musi zajmować się swoim starszym ojcem, ponieważ sam nie daje już rady. Ale to nie wszystko, co ukrywa nasza bohaterka. A plany napisania powieści kryminalnej nie są jej jedynym celem, dla którego przyjechała do Ponar. Chodzi o coś więcej... Ale o co dokładnie?

 

Książka Agnieszki Pietrzyk sprawiła, że zaczęłam zastanawiać się czy fabuła nie jest stworzona na podstawie jej własnych przeżyć. Styl jest prosty i lekki, bez zbytecznie wyszukanego słownictwa, co tylko ułatwia odbiór tekstu. Jedynym minusem, jaki odczułam jest fakt, że odkładałam lekturę po przeczytaniu kilku rozdziałów. Nie posiada ona tego „czegoś", co stapia mnie z tekstem i zmusza do czytania. A może to po prostu problemy z czasem. Bynajmniej jest godna uwagi i uważam, że jest lekturą obowiązkową.

 

„Pałac tajemnic" zawiera wszystko, czego szukam i ubóstwiam w kryminałach. Polecam, ponieważ grzechem byłoby pominięcie tej pozycji.

 

Dosiak

Położony na Mazurach barokowy pałac rodziny von der Groebenów od wielu lat służy gminnie za budynek z mieszkaniami komunalnymi. Za niewielką opłatą zajmują go ubogie rodziny, których nie stać na inne lokum niż ciasne i zagracone pokoje podupadłego majątku. Mieszkańców pałacu łączy jedynie trudna sytuacja finansowa. Pod każdym innym względem różni ich wszystko – pochodzenie, zawód, poglądy, marzenia. Nic dziwnego, że w tym na pozór spokojnym środowisku, aż roi się od wzajemnych antypatii i skrywanej zawiści. Do pałacu wprowadza się nowa lokatorka Alicja Prus, badająca okoliczności śmierci niedawno zamordowanego rosyjskiego małżeństwa. Wołodia i Ludmiła zginęli we własnym mieszkaniu, ale nikt z sąsiadów niczego nie słyszał. Alicja jeszcze nie wie, że pałac to siedlisko zła i moralnego zepsucia.

 

Pałac tajemnic kupiłam spontanicznie, nie licząc na porywającą fabułę czy skomplikowaną zagadkę, ale na lekka i przyjemną lekturę z wątkiem kryminalnym. Przyznaje, że zostałam mile zaskoczona, ponieważ powieść od samego początku wzbudziła moje zainteresowanie i z pewnością jest czymś więcej niż prostą, relaksującą historią. Pomysł na fabułę uważam za bardzo udany. Morderstwo jest, ambitny bohater próbujący rozwikłać zagadkę również, a na dokładkę mamy galerie ciekawych postaci, z której ktoś okaże się bezwzględnym zabójcą. Cała opowieść opiera się na rozmowach głównej bohaterki z mieszkańcami pałacu, którzy niejedną rzecz mają na sumieniu. Autorka potrafi dawkować napięcie tak, by cały czas utrzymywać uwagę czytelnika i prowokować go do snucia własnych teorii. Gdy wydaje się, że już uzyskaliśmy jasny obraz sytuacji i wiemy, kto z kim się nie lubi, kogo łączy romans, a kto ukrywa coś więcej, nagle dzieje się coś niezwykłego, co zmusza do natychmiastowej weryfikacji wysnutych wniosków. Mieszkańcy pałacu kłamią, oszukują i celowo wprowadzają bohaterkę, a przy tym także czytelników, w błąd. Spośród kilkunastu relacji dotyczących okoliczności śmierci Reznikowów trudno zdecydować, która jest tą prawdziwą. Trzeba zagłębić się w historie pałacu i jego mieszkańców, wytężyć wzrok i wyostrzyć słuch, by nawet najmniejszy szczegół nie umknął uwadze, a wtedy istnieje szansa, że zdołamy odkryć tożsamość mordercy.

 

Podobał mi się sposób w jaki Agnieszka Pietrzyk charakteryzuje swoich bohaterów. W książce nie ma miejsca na długie opisy dotyczące ich przeszłości, ale mimo tego bez trudu wyrobiłam sobie zdanie o każdym lokatorze niecodziennego budynku, poprzez analizę zachowań i poszczególnych wypowiedzi. Postaci stworzone na użytek tej powieści to tak dobrze znane, chociaż nieprzewidywalne typy osobowości. Tytułowy pałac zamieszkują miejscowy gangster Mariusz i jego ciężarna dziewczyna Anka, osiemdziesięcioletnia staruszka, niewyróżniający się niczym nauczyciel historii i jego niesłysząca żona, para alkoholików, samotna matka, profesor filozofii i jego żona – utalentowana skrzypaczka, oraz kila innych intrygujących rodzin. Każdy z bohaterów jest ważny, ponieważ feralnego dnia coś widział, coś podsłuchał lub po prostu połączył fakty, uzyskując cenną konkluzję. W trakcie lektury miałam wrażenie, że opisani ludzie istnieją naprawdę. Zapewne przyczyniła się do tego indywidualizacja języka. Jedni używają przekleństw jak przecinków, inni zachowują się kulturalnie i uprzejmie. Bez trudu mogłam wyobrazić sobie każdą postać z osobna i wczuć się w jej położenie. Mieszkańcy pałacu są ciekawiej przedstawieni niż główna bohaterka i, paradoksalnie, to o nich dowiedziałam się więcej niż o Alicji Prus. Żałuję, że postać, z perspektywy której czytelnik poznaje całą historię wypadła dość blado i nijako. Co prawda Alicja również skrywa pewną tajemnicę i poznanie jej motywacji mnie zaskoczyło, ale autorka udostępniła zaledwie strzępki informacji o jej życiu prywatnym. W książce zabrakło wyjaśnienia pewnej sprawy związanej z rodziną Prus, a także stosunku emocjonalnego Alicji do tego, co udało jej się wydobyć z mieszkańców pałacu. Kobieta ciągle przeprowadza z kimś rozmowy, ale nie wiadomo, co o nich sądzi, jaki krok planuje dalej, komu ufa, a kto wydaje jej się najbardziej podejrzany. Uważam, że gdyby autorka zawarła przemyślenia głównej bohaterki, to fabuła zyskałaby na atrakcyjności.

 

Skoro zaczęłam wymieniać mankamenty powieści to muszę wspomnieć o ogólnym niedosycie jaki pozostał po przeczytaniu Pałacu tajemnic. Agnieszka Pietrzyk wykreowała ciekawą historię, która aż prosi się o rozbudowanie. Nagromadziła w powieści dużo różnych wątków i motywów, ale nie każdemu z nich poświęciła wystarczającą ilość miejsca. Chętnie dowiedziałabym się jakim cudem jeden z lokatorów poznał tajemnicę Alicji Prus i dlaczego zachowywał się w stosunku do niej tak dziwnie. Pomimo kilku niedociągnięć Pałac tajemnic to interesująca i warta przeczytania pozycja. Barokowa budowla stała się siedliskiem rozpusty, zła i gniewnych emocji. Jeżeli chcecie przekonać się, do czego prowadzą chciwość i obsesyjna zazdrość, to sięgnijcie po powieść Agnieszki Pietrzyk.

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial