Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Z Pamiętnika Nauczyciela. Coroczne Tornado

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Danuta Brüll
  • Tytuł Oryginału: Z Pamiętnika Nauczyciela. Coroczne Tornado
  • Gatunek: ObyczajowePowieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 310
  • Rok Wydania: 2010
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 130 x 200 mm
  • ISBN: 9788375692594
  • Wydawca: Rafael
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Kraków
  • Ocena:

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Z Pamiętnika Nauczyciela. Coroczne Tornado | Autor: Danuta Brüll

Wybierz opinię:

Thingrodiel

Z niejaką niepewnością brałam do ręki tę książkę. O tym, że w szkołach bywa nieciekawie teoretycznie wie każdy, więc co nam nowego może powiedzieć autorka tej książki? Niby nic, ale jednak... warto się z nią zapoznać. Dlaczego?

 

W książce poznajemy świat szkolny od strony nauczyciela. Nawet jeśli mamy znajomości w tym środowisku, to chyba nie do końca zdajemy sobie sprawę, jak to wszystko wygląda. Wiemy, że dzieci są niesforne, a nauczyciele usiłują utrzymać porządek i jeszcze je czegoś nauczyć. Hmm, „niesforne" - marzenie! „Niesforne" się po latach wspomina z rozrzewnieniem i łezką w oku. Po lekturze „Z pamiętnika nauczyciela" zastanawiam się, kto tu jest większym potworem.

 

Danuta Brüll opowiada o szkolnej codzienności z humorem i ciepłem, ale nie ukrywa, że czasem praca za murami jest horrorem. Absurd goni absurd – dziecko może robić co chce, wrzeszczeć, kopać i gryźć, ale niech nauczyciel ośmieli się zrobić to samo... Uczniowie robią, co mogą, by zwrócić na siebie uwagę. Kogo? Kogo się da – nauczyciele, wiadomo, zwrócą uwagę, ale im nie o to chodzi. Brakuje rodziców, którzy pojawiają się tylko wtedy, gdy się ich wezwie (że skutek wezwania jest mizerny, to inna sprawa) albo by kogoś postraszyć policją, ministerstwem czy własną pozycją, jeśli się da. A nauczyciel może mieć dość, bo zalewa go cała fala przeciwieństw nie tylko z ich strony. Rodzic wymaga, by dziecko przyszło do szkoły. Dyrekcja wymaga, tego samego. Czyja wina, jeśli się w szkolnych murach nie pojawi? Ha, okazuje się, że nauczyciela. Bo nie dopilnował, by uczeń przyjął do wiadomości, że następnego dnia ma się w szkole zjawić.

 

Jeśli ktoś myśli, że to jakaś bzdura, to uprzedzam, że to dopiero wierzchołek góry lodowej, ponieważ później jest jeszcze weselej. Im dalej w rok szkolny, tym nauczyciel bardziej przypomina robota. Na nic nie ma czasu, bo ciągle pracuje. Nie może się skupić na nauczaniu, bo musi jeszcze za kogoś wychować dzieci, przygotowywać akademie, zakończenia roku, jasełka, prowadzić dodatkowe zajęcia i – i to jest kropla w czarze goryczy – pływać w morzu papierów. To, co nauczyciel musi wypełnić, sprawia, że nie wiadomo, czy się śmiać czy płakać. Analizy, konspekty, bezsensowne wyliczenia, a wszystko wymagane, bo ministerstwo tak każe. Zawód nauczyciela to dziś horror, do którego trzeba mieć naprawdę wielkie powołanie. Więc mamy papiery, dyrekcję, siły wyższe, nieprzytomnych rodziców, bałagan, braki we wszystkim, by jakoś w szkole funkcjonować... W tym wszystkim gubi się uczeń, który powinien być najważniejszy.

 

W książce jednak widać, że ten zgoniony nauczyciel znajduje się czas i energię dla uczniów, że mu mimo wszystko zależy, że robią co mogą, by pomóc, często zapominając o własnym życiu, na które już zwyczajnie brakuje czasu. Chyba tylko wsparcie kolegów z pokoju nauczycielskiego jakoś daje im siłę, by w tym kotle wytrzymali. Byle do wakacji...

 

Chętnie podarowałabym tę powieść uczniom (i modliła się, by ją przeczytali), by zobaczyli, że nauczyciel to nie „zło konieczne", tylko człowiek z krwi i kości. Na domiar wszystkiego człowiek, któremu faktycznie zależy, często jako jedynemu. Dałabym ją do przeczytania także rodzicom, by nieco oprzytomnieli. I każdemu, kto wyszedłszy ze szkoły, miał z nią związane złe wspomnienia. Może wtedy innym okiem spojrzy na panią od matematyki, która dała mu kiedyś jedynkę.
Książka na piątkę.

 

Za jej udostępnienie dziękuję wydawnictwu Rafael oraz portalowi Sztukater.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial