Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Wino Z Malwiną

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Magdalena Kordel
  • Tytuł Oryginału: Wino Z Malwiną
  • Seria: Uroczysko (Tom 3)
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 336
  • Rok Wydania: 2012
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 125x195 mm
  • ISBN: 9788362405268
  • Wydawca: Sol
  • Oprawa: Miękka
  • Ocena:

    5/6

    3,5/6

    4/6

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Wino Z Malwiną | Autor: Magdalena Kordel

Wybierz opinię:

Alex9

Małe miasteczka rzucają urok, szczególnie na ludzi z dużych miast, nawet gdy wcale nie należą one do metropolii. Czar spokoju, braku pośpiechu na jednych działa krócej, na innych dłużej, a są i tacy, którzy pozostają pod jego wpływem na zawsze. Co może urzekać poza oczywiście "wolniejszym" tempem życia? Przede wszystkim ludzie, ich gościnność, pomocna dłoń, występują też i ciut mniej pożądane cechy - podział na swoich i obcych oraz ciekawość, najczęściej odczuwana jako nadmierna. Tak już bywa, że w beczce miodu znajdzie się łyżka dziegciu, lecz dla tych pozostających pod urokiem miejsca i ich mieszkańców z dnia na dzień staje się coraz mniejsza, traktowana jako dobrodziejstwo inwentarza.

 

Malownicze, jak wskazuje sama nazwa jest właśnie takim urokliwym miasteczkiem, może i podobnym do innych, lecz dla jego mieszkańców jest jedynym w swoim rodzaju. Starsi i młodsi stażem zamieszkania tworzą barwną składankę, w której jak w soczewce skupiają się zalety i przywary ludzkie, jedno jest pewne nic nie umknie czujnemu oku obserwatorów, a plotka może doprowadzić do eksmisji ... Maja doskonale zna swoich sąsiadów, tych bliższych i dalszych, i jak to bywa w kontaktach takich są bardziej i mniej przyjemne chwile. Nawet kilka z tej drugiej kategorii ma za sobą, jednak wsparcie rodzinno - przyjacielskie jest nieocenione, szczególnie gdy ma się rozwinięty, wielu twierdzi, iż za bardzo, instynkt opiekuńczy vel instynkt samozachowawczy w znikomej ilości. Wystarczy jedna wyprawa na sobotni targ, starcie z miejscową parą plotkarzy i wysłuchanie pewnej eksmitowanego gościa by i tak dość ciekawa ścieżka życiowa zmieniła się w jazdę na kolejce górskiej i to bez przysłowiowej trzymanki. Animozje narodowościowe nie są niczym niezwykłym, lecz gdy trzeba je wyjaśniać osobiście sprawa wygląda całkiem inaczej, szczególnie gdy poczucie sprawiedliwości nie pozwala pozostawić sprawy swojemu biegowi. Nuda nie grozi mieszkańcom Malowniczego, a szczególnie Mai i jej najbliższemu otoczeniu, wprost przeciwnie, Niemka o swojsko brzmiącym imieniu Malwina wprowadza jeszcze więcej ożywienia w i tak ciekawym miejscu. Tajemnica, i to nie jedna, zdaje się podążać za nowo przybyłą, inne sekrety także dają o sobie znać, a nie można zapomnieć o wrodzonej i nabytej ciekawości Malowniczan, o której już nieraz niejeden przekonał się na własnej skórze. Ukryć coś w małym miasteczku nie sposób, można co najwyżej odroczyć w czasie odkrycie, a w międzyczasie starać się przeżyć kolejny dzień pełen niespodzianek, na przykład pod postacią nowego gościa, który wcale nie wygląda na zgrzybiałego staruszka, jakiego zapowiadano ...

 

Powrót do miejsc gdzie spędziło się miłe chwile bywa nie zawsze dobrym pomysłem, chociaż gdzieś z tyłu głowy plącze się pytanie jak będzie tym razem? Czy i tym razem będzie równie ciekawie? "Wino z Malwiną" było właśnie taką wizytą w Malowniczym, miejscu poznanym dzięki lekturze "Okna z widokiem". To co znane okazało się mieć w zanadrzu kilka nowych zagadek, równie intrygujących co w pierwszej części. Nawet bez tytułowego trunku czytanie jest więcej niż miłym spędzeniem czasu. Po pierwsze atmosfera, taka jaka w czasie spotkania z najlepszymi przyjaciółkami czyli pełna humoru, po drugie nietuzinkowi bohaterowie, którzy swoimi zaskakującymi niespodziankami intrygują, no i po trzecie fabuła - wydająca się na pozór lekka, lecz dotykająca trudniejszych spraw. Małe miasteczka są pełne sekretów i tajemnic, nuda w nich grozi, a ich mieszkańcy tworzą jedyną w swoim rodzaju mieszankę charakterów. Magdalena Kordel wspaniale oddała klimat jaki spodziewamy się właśnie po takich miejscach, ale i "doprawiła" świetnym poczuciem humoru oraz ciekawymi postaciami. Przy winie, ale i bez niego historia Malowniczego skrzy żartem i wieloma bon motami, jednak przede wszystkim to wspaniała opowieść o rodzinno- przyjacielskich więzach, marzeniach i codziennym, chociaż niezwyczajnym życiu. Kolejne spotkanie z Malowniczym zapowiada się równie ciekawie.

Scathach

Uff! Po lekturze tej książki pozostało mi jedynie westchnąć z ulgą – dawno nie zdarzyło mi się czytać powieści, w której działoby się tak wiele w tak krótkim czasie. Przyznaję, przebrnięcie przez kolejne losy mieszkańców urokliwego miasteczka o wdzięcznej nazwie Malownicze, było nie lada wyzwaniem. Pod koniec sama nie wiedziałam już od czego się zaczęło i jakich jeszcze rewelacji mogę się spodziewać nim odłożę książkę na półkę.

 

Wino z Malwiną, to opowieść o dalszych perypetiach Majki, bohaterki Okna z widokiem, właścicielki pensjonatu Uroczysko, nauczycielki języka polskiego w miejscowej szkole oraz osoby o wielkim sercu.
Po jej przygodach opisanych w poprzedniej części, jej aktualne życie można by uznać za ustabilizowane. Po życiowych zakrętach w końcu odnalazła miłość, prawdziwą przyjaźń i od dawna poszukiwany spokój.
Można by, ale niestety wcale takie nie jest. Wszystko, co wydawać by się mogło niezmienne i stabilne, nagle lega w gruzach. A cichym sprawcom całego zamieszania staje się przyjazd pewnej Niemki, nie Niemki. Jej pojawieneie się w Malowniczym staje się praprzyczyną nieporozumień, niedomówień i niemałych kłopotów, z których Majka będzie musiała wyjść obronną ręką. Mało tego, wraz z przyjazdem tajemniczej osoby do miasta, skumulowało się pojawienie innych indywiduów – tajemniczej ciotki Rozalii, podejrzanej o ucieczkę z domu starości; gościa wymagającego specjalnej uwagi – Bronka; nowej nauczycielki polskiego miłującej ekstrawagancję i niegrzeszącej powalającą inteligencją, a także wielu, wielu innych.
Majka, będzie musiała po raz kolejny postawić swe dobre serce przed wielką próbą życzliwości i chęci niesienia pomocy. W jej domu będzie radośniej o jedenaście szczeniaczków, jej córka rozwinie swą pasję do nieopisanych rozmiarów, a nad związkiem bohaterki pojawią się burzowe chmury.

 

To jednak tylko część przygód,; tak - właśnie przygód; które przeżyje Majka. Wraz z nią możemy uważnie śledzić losy Malowniczego, które dalekie jest od wymarzonej spokojnej mieściny, w której warto osiąść na starość jeśli chce się w ciszy przeżyć emeryturę.

 

Wino z Malwiną, to idealna powieść na lato – pogodna, radosna, humorystyczna, pewna przedziwnych splotów wypadków, doskonale współgrająca z wakacyjną atmosferą rozluźnienia i poszukiwania przygody. Atrakcji w Malowniczym jeszcze długo nie zabraknie! Dajcie się zaprosić w tę niezwykłą podróż!

LadyBoleyn

Lubię powieści z humorem, które pozwalają zapomnieć o wszelkich życiowych rozterkach i oddalić się do świata bohaterów, potrafiących z dystansem spojrzeć na otoczenie, doskonale wiedząc, że wszystko ma swój sens. To niezwykłe, że czytając na pierwszy rzut oka niepozorną książkę można śmiać się tak, jakby usłyszało się dowcip bądź też oglądało kabaret. Rzadko trafiam na lektury, powodujące, że obserwując losy bohaterów po prostu wybucham śmiechem, nie potrafiąc przestać się uśmiechać. Właśnie taką lekturą jest „Wino z Malwiną", kolejna cześć cyklu „Uroczysko" autorstwa Magdaleny Kordiel, która pokazuje radosną stronę życia, łącząc pospolite problemy z nutką humoru, którą można dostrzec niemalże na każdym kroku.

 

Główną bohaterką powieści jest Maja – rozwódka, matka nastoletniej córki, właścicielka pensjonatu, nauczycielka języka polskiego oraz przede wszystkim – otwarta i przyjazna dla każdego osoba, niosąca pomoc tym, który potrzebują wsparcia. Maja stosunkowo niedawno porzuciła miejskie życie, postanawiając zamieszkać na urokliwej śląskiej wsi, gdzie rozpoczęła wieść przyjemne życie, odnajdując upragnione szczęście, jak i też spokój. Początkowo trudno było jej zdobyć zaufanie miejscowej ludności, lecz z czasem stała się częścią Malowniczego, zdobywając przyjaciół, których zaczęła traktować jak własną rodzinę. Wszechobecną ciszę, występująca w niewielkiej mieścinie, niszczy pojawienie się Niemki, która, jak krążą plotki, pragnie odebrać ludziom ziemie. Kobieta zostaje zlinczowana przez miejscowych i w środku nocy wygnana z obecnego miejsca zakwaterowania. Los sprawia, że pojawia w pensjonacie Mai, gdzie przedstawia swoją historię, która różni się od miejscowych opowieści. Kim tak naprawdę jest Malwina i czego szuka na polskich terenach? Dodatkowo do Uroczyska przyjeżdża ciotka Rozalia, krewna Mai, która myli obecną właścicielkę pensjonatu z poprzednią... W Malowniczym ponownie dochodzi do wielu zabawnych sytuacji, które niekiedy są aż tak absurdalne i zakręcone, że sama ludność zaczyna gubić się we własnych domysłach...

 

Dotychczas miałam okazję zapoznać się już z jedną lekturą autorstwa Magdaleny Kordiel, „Okno z widokiem", którego akcja również rozgrywała się w Malowniczym. Pamiętam, że wówczas byłam pod dużym wrażeniem lekkości pióra pisarki i z przyjemnością czytałam o losach archeolog Róży i jej przyjaciół. W kolejnej swojej książce autorka przedstawia losy Mai, życzliwej osoby, która każdemu służy radą, otaczając się głównie przyjaciółmi. Pomimo tego, że lektura nie posiada wyraźnie zarysowanej akcji to czytelnik wsiąka do świata mieszkańców małej mieściny, razem z nimi przeżywając wszystkie wydarzenia i plotki. Z przyjemnością obserwowałam poczynaniach postaci, razem z nimi próbując rozwiązać wszystkie zagadki, które na końcu okazywały się być jedynie nieporozumieniem. Magdalena Kordiel stworzyła fenomenalną atmosferę, wyczuwalną przez cały utwór. Czytelnik wśród ludności Malowniczego czuje się jak rodowity mieszkaniec. Niewątpliwie, pani Kordiel ponownie popisała się swoim lekkim i bardzo przyjemnym stylem. Dodatkowo poczucie humoru, jakie zostało zaprezentowane na kartach tejże lektury, potrafi wywołać niejeden uśmiech, czego też zaznałam na własnej skórze. Bohaterowie również zostali wspaniale wykreowani. Każdy z nich posiada swój własny charakter i temperament, a ich rozterki życiowe pokazują, że człowiek jest silną osobą, mogącą osiągnąć to, czego tylko zapragnie. Na uwagę zasługują również dobrze napisane dialogi postaci, dzięki czemu czytelnik rozumiał ich motywy postępowania. Pokochałam też opisy uczuc, emocji i domysłów głównej bohaterki, która potrafiła rozbawić, jak i też spowodować, że odbiorca wpadał w zadumę. Sytuację, jakie dotykały Maję, były niezwykłe i z każdą kolejną stroną coraz bardziej pokazywały jej wewnętrzne ciepło. Książki tejże pisarki charakteryzują się niezwykłym klimatem, do którego zawsze chętnie wracam.

 

„Wino z Malwiną" to ciepła opowieść o sile przyjaźni i miłości. Myślę, że każdy czytelnik znajdzie w niej coś dla siebie, ceniąc zarazem ciekawe i zabawne wydarzenia, jak i też opisy życia miejscowej ludności, która zupełnie inaczej postrzega otaczający świat. Bardzo miło będę wspominać podróż do Malowniczego, które dla mnie otwiera niejeden horyzont. ;)

Ursa

Magdalena Kordel - polska pisarka, która na książkowym rynku zadebiutowała powieścią „48 tygodni". Jak sama przyznaje - pisarstwo jest jej powołaniem i sposobem na życie. Uwielbia podróżować i czytać. Zafascynowana kuchnią włoską i wszystkim co jest związane z tym krajem. Na równi z Italią kocha Dolny Śląsk i dlatego akcje wszystkich swoich powieści osadziła w jednym z dolnośląskich miasteczek. Kocha zwierzęta, przyrodę, a przede wszystkim góry. Prywatnie jest szczęśliwą żoną oraz mamą dwójki dzieci.

 

„Wino z Malwiną" to dalszy ciąg losów bohaterów, których mieliśmy okazję poznać dzięki poprzednim książkom autorki: „Uroczysko", „Sezon na cuda" oraz „Okno z widokiem". Fabuła powieści rozgrywa się w Malowniczym – małej sudeckiej miejscowości z rodzaju tych, w których wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą. Główną bohaterką jest Maja Woroniecka - kobieta po przejściach, matka nastoletniej córki, nauczycielka języka polskiego w miejscowym liceum, a przede wszystkim właścicielka pensjonatu „Uroczysko". O jej życiu można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że jest nudne. Gdy po wielu perypetiach, jakie w ostatnim czasie ją spotkały wszystko wreszcie zdaje się powoli stabilizować, znów nad jej głową zawisają burzowe chmury. Jak głoszą plotki, z satysfakcją rozprowadzane przez miejscową "specjalistkę od wywiadu" Kraśniakową, do Malowniczego przyjechała tajemnicza Niemka - Malwina, która pod pretekstem zakupu posiadłości po Tarłach, chce po kolei zagarnąć tutejsze ziemie. Kto wie? Może będzie maiła również ochotę na Uroczysko? Lepiej mieć się na baczności! Na domiar złego w szkole pojawia się przyszła zastępczyni Majki - Janina Janocka, która swoim ekscentrycznym zachowaniem na każdym kroku wyprowadza z równowagi nie tylko naszą bohaterkę, ale i całe grono pedagogiczne. Do pensjonatu przyjeżdża również tajemnicza ciotka Rozalia - dystyngowana starsza dama, cierpiąca na „napadowe" zaniki pamięci, która dziwnym zbiegiem okoliczności pamięta doskonale, co działo się kilkadziesiąt lat wcześniej, a tylko wybiórczo kojarzy teraźniejsze zdarzenia. No i oczywiście, jak to w przypadku wszystkich powieści Magdaleny Kordel nie mogło także zabraknąć perypetii miłosnych.

 

Kim jest Malwina i czego szuka na polskich ziemiach? Czy miejscowi powinni obawia się tajemniczego gościa z zagranicy? Co z tym wszystkich wspólnego ma tytułowe wino? Czy Majka zazna w końcu wymarzonego spokoju? Jedno jest pewne - w Malowniczym wiele będzie się działo i podczas lektury czytelnik na pewno nie będzie się nudził. Dzięki tej książce przekonamy się również, że nie ma sytuacji bez wyjścia, a z pomocą rodziny i przyjaciół da się przetrwać każdą burzę.

 

Muszę przyznać, iż osobiści nie przepadam za typową babską literaturą i z reguły omijam ją szerokim łukiem, natomiast, o dziwo, książki Magdaleny Kordel wyjątkowo przypadły mi do gustu. Już nie pamiętam, kiedy ostatni raz tak się ubawiłam podczas lektury książki, jak w przypadku „Wina z Malwiną". Przeczytałam ją praktycznie jednym tchem z szerokim uśmiechem na twarzy. I choć nie jest to literatura najwyższych lotów, to porywająca fabuła, obfitująca w mnogość zdarzeń, wciąga już od pierwszych stron. Książka napisana jest lekkim, przystępnym językiem z dużą dawką humoru, przez co czyta się ją szybko i przyjemnie. Poczynania bohaterów żywo interesują i wprost nie da się ich nie lubić. Bez dwóch zdań - mieszkańcy Malowniczego już na zawsze podbili moje serce.

 

„Wino z Malwiną" polecam szczególnie tym, którzy mają ochotę na lekką, niezobowiązującą lekturę, idealnie nadającą się do odstresowania po ciężki dniu. Po przeczytaniu zaledwie kilku stron - poprawa humoru gwarantowana. Polecam!

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial