Lena173
-
Karen Chance jest amerykańską autorką, która zabłysnęła wśród milionów czytelników dzięki - popularnej na całym świecie - serii książek z gatunku urban fantasy. Mimo, iż urodziła się na Florydzie to większość swojego życia spędziła w różnych częściach świata, które poznała zresztą w nienaganny sposób. Dla kariery pisarskiej poświęciła zawód nauczyciela i chwili obecnej napisany przez nią cykl porównywany jest do twórczości takich osób jak: Ch. Harris, czy też P. Briggs.
Casandra Palmer jest dosyć interesującą postacią, która w pewnym momencie swojego życia odkryła w sobie zdolności do jasnowidzenia i porozumiewania się ze zmarłymi, których duchy z nieznanych nikomu przyczyn pozostały na ziemi. Mając na uwadze doświadczenia z przeszłości nie potrafi nikomu zaufać i między innymi z tego powodu całe jej życie wypełnia druzgocząca samotność. Na domiar złego bohaterka jest świadoma faktu, iż jest ściśle powiązana ze światem istot nadprzyrodzonych. Mimo wszystko pragnie jednak wtopić się w grono normalnych ludzi, wśród których będzie mogła zapomnieć o wydarzeniach z przeszłości, kiedy to zmuszona była do wychowywania się w gronie wampirów. Teraz jednak nadszedł czas aby dawne powiązania dały o sobie znać z druzgoczącą siłą.
"Dotyk ciemności" umożliwia swoim czytelnikom poznanie niezwykle interesującego i krwiożerczego świata, który jak wszystkie inne rządzi się własnymi prawami. Bywają one dosyć skomplikowane i niekiedy mało czytelne, jednak przy dobrym wczytaniu się w powieść sprawiają, iż ciągle mamy ochotę na coś więcej. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku postaci i wydarzeń, które możemy zaobserwować w trakcie czytania tejże lektury. Jest ich naprawdę wiele i dzięki temu nie znajdziemy w niej zbyt wiele czasu na - irytującą większość Moli Książkowych - nudę. Tutaj akcja dzieje się na okrągło i czasami bardzo trudno jest zliczyć kto jest z kim powiązany i jakim cudem przenieśliśmy się z jednego miejsca w drugie.
Zapoznanie się z dziełem Karen Chance trwa dosłownie kilka godzin, które pędzą nieubłagalnie w kierunku zakończenia pierwszego tomu przygód Casandry Palmer. Autorka w dosyć barwny sposób przedstawiła odbiorcą historię, która zrodziła się w jej głowie i której pisanie przyniosło pisarce zadowalający efekt. Co prawda nie pogardziłabym mniejszą ilość opisów, które co rusz pojawiały się w książce i które towarzyszyły czytelnikom niekiedy przez dosyć spory odcinek powieści. Czasami tego typu momenty bywały nieco uciążliwe, więc jeśli są na tej sali osoby, które nie przepadają za dosyć obszernymi fragmentami książki pozbawionych niemalże w całości dialogów, to bezpieczniej będzie jeśli dobrze przemyślicie przeczytanie tej pozycji literackiej. Oczywiście istnieje duża możliwość, iż zostaniecie mile zaskoczeni i trzymana w waszych dłoniach książka zmieni wasze nastawienie do tego typu zjawisk.
"Dotyk ciemności" chciałabym polecić przede wszystkim osobom, które lubują się w nieco ambitniejszej literaturze i które już na samym wstępie nie zrażą się faktem, iż wystąpią w niej wampiry. Gwarantuję, że różnią się one diametralnie od wszystkich tych, które już nieraz spotkaliście w powieściach zmierzchopodobnych. Tym razem będzie stokroć bardziej drapieżnie i... bądź co bądź... ciekawiej ! Z niecierpliwością oczekuję już kolejnego tomu cyklu i mam nadzieję, że moje kolejne spotkanie z cyklem Karen Chance nastąpi już niebawem.
Viconia
-
Cassandra Palmer jest jasnowidzką i potrafi kontaktować się ze zmarłymi. Wychowała się na wampirzym dworze, z którego uciekła mając naście lat. Z tego powodu normalne życie jest dla niej tylko marzeniem. Już zawsze będzie musiała się ukrywać i wypatrywać dnia, w którym żądny zemsty wampir ją odnajdzie.
Cassie poznajemy właśnie w momencie, kiedy jej największy koszmar staje się rzeczywistością. Znowu musi uciekać, ale chcąc ostrzec ludzi, z którymi zżyła się przez te kilka lat względnego spokoju, wpakuje się w większe kłopoty, niż mogłaby sobie wyobrazić. Nagle okazuje się, że połowa nadnaturalnego świata czyha na jej życie. Jak się pewnie domyślacie – z każdą chwilą wszystko będzie się jeszcze bardziej komplikować. Jedyna pomoc na jaką może liczyć pochodzi z wampirzego Sentau, który na pewno nie chce jej pomóc tylko z dobrego serca.
Jakże ja się cieszę, że w końcu ktoś powrócił do pisania o wampirach, które są złe, krwiożercze i to, co dzieje się z ludźmi niewiele ich obchodzi. Taka miła odmiana po tym zalewie przesłodzonych historii o zakochanych wampirach, które tak naprawdę to są łagodne jak baranki ;] Naprawdę, aż miło się czyta!
Ponad to lubię, kiedy autor wymyśla swoje własne zasady świata przedstawionego zamiast opierać się na utartych już schematach. A pani Chance bardzo sprawnie połączyła świat wampirów z magami, wróżkami i duchami.
W książkę wciągnęłam się praktycznie od pierwszej strony i wcale tutaj nie przesadzam. Nawet nie zauważyłam, kiedy minęły mi trzy godziny spędzone w autobusie, a to w moim przypadku naprawdę spore osiągnięcie. Bez zbędnych wstępów wchodzimy w historię, gdzie akcja praktycznie nie zwalnia. Niektórych może powalić mnogość bohaterów, zdarzeń i czasów, co przy galopującej akcji może powodować lekki zamęt w głowie czytelnika. Mi to absolutnie nie przeszkadzało, lubię jak się dużo dzieje i ciągle jestem czymś zaskakiwana, nie sposób się wtedy znudzić. Trochę mogą irytować przydługie opisy, kiedy Cassie wyjaśnia nam funkcjonowanie swojego świata, ale w sumie lepsze to, niż żebyśmy w ogóle nie wiedzieli o co chodzi.
Przy okazji spotkamy jeszcze kilka postaci historycznych, takich jak Rasputin czy Kuba Rozpruwacz. A ja to po prostu uwielbiam w fantastyce!!
Przy moim zamiłowaniu do urabn fantasy nie było opcji, żebym nie sięgnęła po tę pozycję. I chociaż miałam pewne obawy, to bardzo się cieszę, że się ich pozbyłam. To naprawdę kawał dobrej fantastyki, więc jeżeli masz dość romasów paranormalnych i liczysz, że w końcu trafisz na coś ambitniejszego – musisz sięgnąć po „Dotyk Ciemności"! Barwne postaci, magia, wampiry, podróże w czasie i zmienianie przeszłości to z pewnością coś, co zapewni godziny doskonałej rozrywki i oderwania się od szarej rzeczywistości.
A ja z niecierpliwością oczekuję na część kolejną!
Cinnamon
-
Karen Chance – urodzona na Florydzie, mieszkająca już m.in. we Francji, Wielkiej Brytanii, w Hong Kongu, niegdysiejsza nauczycielka historii, aktualnie pisarka, autorka bestsellerowej seriipowieści... Nic to wam, zwykłym śmiertelnikom, nie mówi? Nic straconego – wkrótce i tak będzie głośno o Karen Chance...
A oto jej pierwsza powieść nareszcie wydana w Polsce! „Dotyk ciemności" to książka, która rozpoczyna słynną na całym świecie serię o przygodach Cassandry Palmer. To nie jakaś tam zwykła dziewczyna, którą spotykają zwykłe przygody. Cassie posiada pewien dar, którym bardzo interesują się paranormalne postacie. A wszystko to w duchu gatunku urban fantasy. O czym więc jest „Dotyk ciemności"? Ciekawych zapraszam do dalszej lektury.
Cassandra Palmer, bardziej znana jako Cassie, jest trochę przy kości dwudziestolatką z blond włosami i niebieskimi oczami. Jest objęta programem ochrony świadków i stara się prowadzić normalne życie pracując w jednym z biur w Atlancie. Wieczorami dorabia sobie w klubie
znajomego jako tarocistka. Powiecie: zwyczajna dziewczyna z ponurą przeszłością, nic ciekawego. Mylicie się. Ta niepozorna dziewczyna posiada zdolność zaglądania zarówno w przyszłość jak i w przeszłość, a na dodatek może kontaktować się z duchami, których na naszym świecie jest co niemiara.
Pewnego dnia Cassie odczytuje swój nekrolog, który w niewyjaśniony sposób wyświetlił się na monitorze jej biurowego komputera. Według niego pozostała jej godzina życia, zanim ktoś wpakuje w jej głowę dwie kulki. Podejrzewa (słusznie), że zleceniodawcą jej morderstwa jest Tony – odpowiedzialny za zabójstwo jej rodziców, więzienie jej przez wiele lat w celu korzystania z jej zdolności. Tony jest też... wampirzym mafiosą.
Tak, moi drodzy. Książka wręcz obfituje w różne mistyczne postacie. Na dodatek każda z nich pragnie albo śmierci Cassie, albo żeby bohaterka była do ich usług. Nawet jej współlokator Tomas, którego przygarnęła z ulicy, okazuje się być wampirem, który na zlecenie Senatu (odpowiednik wampirzego ośrodka władzy) ma chronić naszą bohaterkę.
Rozpoczyna się walka z czasem. Cassie, pod eskortą wyznaczonej przez Senat ochrony, składającej się z Mircea, Tomasa, Louis-Cesara, Rafego oraz maga Pritkina, ma za zadanie cofnąć się w przeszłość i zapobiec niecnym planom pewnego potężnego wampira, który sprzymierzył się z Tonym i chce objąć władzę na świecie – jest nim Rasputin (tak, ten sam, którego znamy z historii!).
Cassie musi też zmierzyć się z przeznaczeniem, jakie zgotowała dla niej Pytia.
Jak już wspomniałam wcześniej, powieść obfituje we wszelakie mistyczne postacie. Znajdziemy tu m.in. wampiry, satyry, czarownice, wróżki, magów... Autorka nie uznaje cenzury seksualnej, która nieskrępowanie ujawnia się u większości postaci. Akcja powieści zaczyna się już na samym początku, ciągle coś się dzieje. Sceny bitewne, tajemnicze wizje... Wszystko fajnie, ciekawie, ale mam smutną wiadomość. W najciekawszym momencie akcji autorka przerywa nam śledzenie wartkiej fabuły w celu rozwlekłego opisu przemyśleń Cassie, która przybliża nam zawiłości mistycznego świata. To zrozumiałe – pierwszy tom wymaga pewnych wyjaśnień, ale kiedy w końcu dwu bądź trzy stronicowy opis kończy się, akcja już nas tak nie wciąga, jak na początku. Potrzeba trochę cierpliwości, aby nie zirytować się na tę częstą przypadłość. Jednak ja zdolna jestem wybaczyć to autorce, bo mam nadzieję, że skoro teraz wszystko zostało szczegółowo opisane i omówione, to kolejne części będą zawierać głównie akcję.
Właśnie! W Polsce ukazała się dopiero pierwsza część przygód Cassie Palmer, ale Karen Chance napisała już pięć tomów z tej serii! Autorka jest bardzo poczytna, jej powieści tłumaczone są w kilkunastu krajach, a jej popularność wciąż rośnie. Czas, aby podbiła Polskę!
Muszę przyznać, że raczej nie czytuję książek w gatunku urban fantasy, szczerze mówiąc „Dotyk ciemności" jest moją pierwszą książką tego gatunku, ale muszę stwierdzić, że jestem naprawdę zadowolona. Ciekawe postacie, wartka akcja, wciągająca fabuła... Niestety, wspomniane przeze mnie wcześniej rozwlekłe opisy świata i panujących w nim praw zaburzają akcję w jej najciekawszym momencie, przez co moja ocena jest uboższa o jedno oczko.
Jeszcze jedna sprawa. Moi drodzy, nie sugerujcie się opisem, a już tym bardziej rekomendacjami zawartymi na okładce książki. Jest w nich wiele nieścisłości, które i tak wychodzą na jaw wraz z kolejnymi przeczytanymi stronami. Nie będę wam wyszczególniała, o co dokładnie mi chodzi.
Najlepiej, żebyście sami się o tym przekonali. Słuszna jest tylko jedna opinia:
„Dynamiczny i pełen akcji 'Dotyk ciemności' łączy fantasy i romans, przez co zainteresuje fanów obu gatunków."
~Fresh Fiction~Pomimo wybijających z rytmu opisów, pomimo obecności wampirów - polecam!
Miqa
-
„Dotyk ciemności" to pierwszy tom bestsellerowej serii o Cassie Palmer, młodej kobiecie posiadającej niezwykłych znajomych i paranormalne umiejętności, autorstwa Karen Chance. Zapowiadająca się rewelacyjnie książka z bardzo ciekawą okładką zjednała sobie już miliony fanów na całym świecie. W tym roku, zaklasyfikowana jako paranormal/urban fantasy książka, trafi do rąk polskich czytelników.
Główną bohaterkę poznajemy już na samym początku książki. Dowiadujemy się, że Cassandra Palmer nie ma łatwego życia. Ta pucułowata blondynka posiada wyjątkowe i niespotykane zdolności, które wpakowały ją w niezłe tarapaty. Jasnowidzenie oraz komunikowanie się z duchami zmarłych to dla niej codzienność. Niestety po 3 latach pozornego spokoju, gdy pewnego dnia na komputerze w pracy znajduje swój nekrolog, wie już, że pozostało jej tylko parę godzin życia. Wie także kto za tym wszystkim stoi. Wampir. Mafioso, który zabił jej rodzinę, a Cassie traktował jako swoją tarczę, wykorzystując jej unikalne zdolności. Jednak czy tylko on jest jej wrogiem?
Na szczęście dla życia Cassie, pojawi się ktoś, kto ją uratuje, przynajmniej tymczasowo, przed zemstą wampirzego Mafioso - Tony'ego. Zaangażowany w obronę przed Tony'm i Srebrnym Kręgiem (który domaga się Cassie uważając ją za jedną z nich) zostaje Senat wampirów, czyli grupa najstarszych wampirów decydujących o głównych zasadach, które muszą być przestrzegane. Jednak Cassie obawia się, że Senat chroni ją przed Tonym i Srebrnym Kręgiem z jakichś sobie tylko znanych pobudek. Wyjdą one szybko na jaw i niekoniecznie będą tym, czego Cassie by oczekiwała – w końcu nie codziennie otrzymuje się propozycje nie do odrzucenia, by zostać Pytią...
Autorka wykreowała wyjątkowo wciągający, unikalny świat ludzi i postaci metafizycznych. Wampiry, wilkołaki, magowie, golemy... a wszędzie wyraźnie dająca się odczuć magia. Postacie są wykreowane z dużą precyzją, co jest na pewno wielkim plusem. Ale oprócz głównych bohaterów znajdziemy tu także pełen wachlarz znanych nam z lekcji historii postaci, tych dobrych i tych złych... Krwawe walki, podróże w czasie, zaskakujące, szybkie zwroty akcji i odrobina erotyki. Fabuła jest momentami tak zaskakująca, że książkę czyta się z zapartym tchem. Język książki jest prosty i dosadny w przekazie oraz łatwy w odbiorze.
Minusem jednak jest czasem zbyt chaotycznie opisana akcja. Momentami miałam wrażenie, że coś mi umknęło. Zbyt wiele rzeczy działo się w różnym miejscu i różnym czasie będąc przeplatane ze sobą. Jest to zapewne efekt licznych podróży w czasie i przestrzeni, prób zmian biegu historii, które mimo wszystko są plusem książki.
Jednak muszę przyznać, że „Dotyk ciemności" jest świetną pozycją, jedyną w swoim rodzaju. Jeśli wampiry i wilkołaki niechętnie kojarzycie tylko z serią „Zmierzchu" to porzućcie swoje obawy – tutaj wampiry są drapieżne, a wilkołaki - agresywne. I starszym i młodszym fanom fantastyki na pewno przypadnie do gustu. Przyznam, że ciężko było mi się oderwać od tej lektury. Mam nadzieję, że już wkrótce zostaną wydane kolejne części z tej serii, bo na pewno je przeczytam. Polecam :)
Tetiisheri
-
Karen Chance to amerykańska autorka, która zdobyła niebywałą popularność na całym świecie dzięki serii książek o przygodach Cassandry Palmer. Urban fantasy - bo tak powieści zostały sklasyfikowane, jak na ten gatunek literacki przystało charakteryzują się akcją odbywającą się w wielkomiejskich realiach. Technika i magia współistnieją obok siebie i wzajemnie się uzupełniają. Cykl przygód opisywany przez Karen Chance jest porównywany do twórczości takich znakomitości jak Charlaine Harris czy Patricia Briggs.
W „Dotyku ciemności" Chance, nauczycielka z zawodu, tworzy wyjątkowo bogatą rzeczywistość urban fantasy, na którą składają się wampiry, magowie, wiedźmy, duchy, zmiennokształtni, inne magiczne istoty oraz elementy starożytnej mitologii. Zręcznie wplecione wątki historyczne – o człowieku z żelaznej masce, Kubie Rozpruwaczu, Drakuli czy Rasputinie - dopełniają całości. Ten krwiożerczy świat rządzi się jednak według swoich reguł i zasad, które poznajemy wraz z szybko rozwijającą się akcją.
Cassandra Palmer, młoda dziewczyna posiadająca zdolności jasnowidzenia i porozumiewania się z duchami jest główną bohaterką powieści. To niezwykle ciekawa postać z barwnym życiorysem samotnie zmagająca się ze swoją przeszłością, próbująca wtopić się w rzeczywistość i prowadzić zwyczajne życie śmiertelnika.
Cassie w swoim krótkim życiu doświadczyła już wiele. Dorastała na dworze wampirów. W swoim ludzkim świecie udaje jej się prowadzić zwyczajne życie. Niestety jego rytm zostaje zakłócony. Tajemnice i zagadki z przeszłości wplatają się w codzienność Cassie, która w jednej chwili rozbija się na drobne kawałeczki. Cassie za wszelką cenę stara się poskładać tą mozaikę w jedną pasującą do siebie całość.
Zdecydowaną, pierwszoplanową rolę odgrywa w powieści akcja. Liczne niespodziewane zwroty, ciekawe i zaskakujące wydarzenia, nieustannie tocząca się ucieczka i walka budują niezwykle intrygujący i pełen napięcia obraz świata, w którym Cassie podąża w wyznaczonym sobie kierunku. Barwna narracja umożliwia czytelnikowi dogłębne poznanie sytuacji i wkroczenie do kolorowego świata urban fantasy. Z pewnością ogromnym plusem jest wyjątkowa cecha jaką posiada bohaterka „Dotyku ciemności". Zdolności wizjonerskie Cassandry to otwarta dla czytelnika księga zawierająca multum przydatnych informacji. Nieprzerwanie tocząca się akcja nie daje chwili wytchnienia, książkę chłonie się w zastraszającym tempie i z ogromnym zaciekawieniem. Rzeczywistość otaczająca główną bohaterkę to mix miejskiego życia, w którym miejsce dla siebie odnajdują również fantastyczne istoty, wśród których znajdują się wampiry, magowie, czy duchy. Świat ten obfituje w proroctwa starożytnej mitologii i zręcznie wplecione w niego wątki historyczne.
Podróże w czasie to kolejny znakomity element jaki zastosowała w swojej powieści Karen Chance. Narracja w znacznie większej części składa się z opisów zdarzeń, które miały miejsce w przeszłości oraz sytuacji dziejących się w chwili mówienia. Mnogość informacji spływająca na czytelnika od pierwszych stronic książki zmusza do uważnego czytania. Jednak już po kilku kartkach akcja i przygody Cassie są tak wciągające, że porywają czytelnika w nieprzewidywalny świat ociekający magią. Karen Chance w mistrzowski sposób kreuje atmosferę realiów Cassandry, w której licznie występujące postacie - te ludzkie i nadnaturalne cechują się drobiazgowo nakreślonymi sylwetkami.
Podobał mi się także styl pisania autorki charakteryzujący się lekkością, czy użyciem niewyszukanych środków stylistycznych. Prosty język pozwala skupić się na plastycznie opisanych wydarzeniach i zrozumieniu przebiegu wydarzeń oraz wniknięciu do świata Cassi. Dzięki takiej technice powieść czyta się z wielką przyjemnością.
"Dotyk ciemności" jest pierwszą częścią opowieści o przygodach Cassandry Palmer i niewątpliwie stanowi swego rodzaju wprowadzenie do jej dalszych losów. To bardzo interesująca powieść, w której różnorodność postaci magicznych oraz wydarzeń odbywających się na dwóch płaszczyznach czasowych tworzy niepowtarzalny obraz gwarantujący intrygującą fabułę. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy o Cassandrze Palmer.
Natula
-
„Dotyk ciemności" to pierwszy tom bestsellerowej serii opowiadającej o przygodach Cassie Palmer, jasnowidzki, posiadającej zdolność komunikowania się z duchami. Niestety te niezwykłe umiejętności nie ułatwiają bohaterce życia, jej dar widzenia przyszłości pożądany jest przez wampiry, które pragną wykorzystać wizje do niecnych celów, dlatego Cassandra zmuszona jest ciągle uciekać, tym bardziej, że w dzieciństwie doświadczyła okrucieństwa ze strony krwiopijców, i nie ma zamiaru przykładać ręki do ich międzygatunkowych interesów. Kiedy już udaje się jej uzyskać życiową stabilizację, trafia na nekrolog z dokładnym opisem swojej śmierci, którego nadawcą - najprawdopodobniej - jest pałający chęcią zemsty wampir mafiozo. Sytuacja wymaga błyskawicznego działania, jednak wszystko wymyka się spod kontroli, i Cassie zmuszona jest zwrócić się o pomoc do Senatu wampirów, w którym jednym z członków jest zabójczy i szalenie uwodzicielski mistrz wampir, czy ta niecodzienna współpraca wyjdzie Cassie na zdrowie...
Autorką książki jest Karen Chance, która sprawiła, że opowieść stała się jednym z najpopularniejszych na świecie cykli urban fantasy i została przetłumaczona na kilkanaście języków. Apetyt na powieść zaostrzają również rekomendacje Charlaine Harris oraz Patricii Briggs, poza tym, atrakcyjny opis sprawnie działa na wyobraźnię i skutecznie zachęca do lektury:
Na granicy światów rodzi się pożądanie. Dotyk ciemności przeraża, ale i budzi uśpioną namiętność.
Czy śmiertelniczka może zaufać wampirowi?
Czy cena rozkoszy nie okaże się zbyt wysoka?
Czy uda się jej[Cassie] uniknąć śmierci i oszukać przeznaczenie?
Wyścig z czasem trwa...Nie opierając się zbyt długo, uległam aurze książki i poddałam się wykreowanemu magicznemu światu. Moje pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne. Fabuła powieści przyjemnie zaskoczyła mnie swoją oryginalnością, wreszcie trafiłam na inne, ciekawe spojrzenie na zjawisko paranormalnych treści. Autorka sprawnie unika schematyzmu, jednocześnie potrafi zaskoczyć czytelnika niecodziennym obrotem spraw, a i stworzeni przez nią bohaterowie to interesujące, wyróżniające się charakterem i wyglądem indywidua. W świecie Cassie trafiamy na wróżki, czarownice, wampiry, magów, duchy i wiele innych nadnaturalnych istot, ale też na postacie historyczne, jak choćby brata Vlada Draculi, Mirceę (Mirczę), czy Rasputina. Połączenie fantazji z faktami, daje całkiem interesujący efekt, który wzmocniony jest mroczną atmosferą, podróżami w czasie oraz dynamiczną akcją.
Wszystko było by na tip top, gdyby nie kilka przedobrzeń. Rozumiem, że pierwsze tomy rządzą się swoimi prawami, ale nadmiar pozostawionych w tej powieści znaków zapytania, jak również nawał informacji jest bardzo irytujący, poza tym mam wrażenie, że autorka nie mogła znaleźć równowagi pomiędzy dialogami i opisami, bo albo jedne, albo drugie ciągną się przez kilka stron. Wytrąca to z równowagi i sprawia, że gubi się właściwe tempo i klimat, a to nie służy lekturze. Wierzę jednak, że kontynuacja serii będzie o wiele bardziej fascynująca, w końcu „Dotyk ciemności" to debiut Karen Chance, swoją drogą bardzo udany, dlatego sadzę, że kolejne części będą brawurowym pokazem wyobraźni, świetnego stylu autorki oraz opowieści jeszcze bardziej ekscytującej, szalonej i tajemniczej.
Lilien
-
Nie wiem, dlaczego i skąd mi się to wzięło, ale mam ogromna słabość do paranormali i urban fantasy. Mało, które książki wciągają mnie na tyle, żebym zapomniała o całym świecie – a z góry mogę powiedzieć, że ten gatunek bezapelacyjnie tak właśnie na mnie działa. Nic dziwnego, więc, że gdy zaczęłam swoją przygodę z „Dotykiem ciemności" nie interesowało mnie nic innego, jak kolejne strony powieści.
Książka opowiada o losach Cassie Palmer, która ma dość swoich nadprzyrodzonych mocy, a jedyne, czego pragnie to normalności i życia z dala od wampirów i innych nadprzyrodzonych dziwadeł. Nic dziwnego, zwłaszcza, że dziewczyna czuje się samotna, mając przy sobie jedynie zmarłe dusze. Nie może się jednak nad sobą rozżalać, bowiem pewnego dnia otrzymuje wiadomość o własnej śmierci. Nekrolog, który otrzymała nie jest przypadkiem. Wysłany przez żadnego zemsty wampira, któremu uciekła kilka lat temu, świadczy o tym, że krwiopijca chce nie tyle zemsty, co uregulowania własnych rachunków. Szukając pomocy, Cassie trafia do senatu wampirów, który w ramach pomocy każe jej współpracować z jednym z tamtejszych wampirów. Zarówno potężnym, jak i nieziemsko przystojnym i kuszącym. W tym właśnie momencie zaczyna się gra o wielką stawkę. Cassie nie wie, co z tego wyniknie, lecz ma świadomość jednego – w tym wypadku pożądanie idzie w parze z grożącą jej śmiercią...Gdybym miała przyrównać „Dotyk ciemności", do których z moich ulubionych powieści, to przyznaję, że ustawiłabym ja na jednym poziomie z takimi pozycjami, jak chociażby „Rozkosz nieujarzmiona", „Rozkosze nocy", czy chociażby „Pierwszy grób po prawej". Każda z nich ma w sobie coś, co nie daje czytelnikowi zasnąć nim nie przeczyta całości. Tak tez jest w tym przypadku. Czterysta stron świetnej fabuły, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Akcja rozkręca się już na samym początku, toteż nie trzeba przebijać się przez nudny i nic nie warty wstęp, jak to niekiedy bywa. Czasem jest tego ponad miarę i łatwo się pogubić, ale mimo wszystko uważam, że nie jest to takie złe. Zwykle nie przypadały mi do gustu powieści, gdzie działo się aż za dużo i z łatwością można było pominąć kilka wydarzeń, lecz tutaj mi to o dziwo nie przeszkadza. Jedno wynika z drugiego, a poza tym autorka nie skacze szaleńczo pomiędzy wątkami, tylko prowadzi fabułę z dobrym jej rozplanowaniem, od początku do końca.
Styl i język autorki nie jest specjalnie wywyższający się ponad miarę innych powieści, jednak uważam, że nadmienione przesłanki, czy wyrażenia z języka francuskiego, powinny mieć swoje odwołania w tłumaczeniach. Mi to zbytnio nie przeszkadzało, zwłaszcza, że francuski znam, ale jak wiadomo – nie każdy się go uczył i miał z nim styczność. Poza tym czyta się przyjemnie i zadziwiająco szybko, a niekiedy aż z zapartym tchem. Nie jest to jednak powieść dla młodych czytelników, to trzeba przyznać.
Jeśli chodzi o bohaterów to ciężko mi było znaleźć swojego ulubieńca, ponieważ każdy był na swój sposób intrygujący. Z początku myślałam, że to właśnie Cassie stanie się moja ulubienica, potem nadeszła chwila seksownego wampira, a koniec końców nie mogłam się za nic zdecydować. Bohaterów tutaj jest masa, a mimo to autorka świetnie się spisała, dobierając każdego tak, by mogli się wzajemnie uzupełniać. Nie ma tutaj przejmującej rutyny zarówno, jeśli chodzi o bohaterów, jak i o samą treść, dzięki czemu nie wieje nudą i czytelnik wciąż chce więcej. Na koniec mogę tylko dodać, że intrygująca okładka nie tylko przyciąga wzrok, ale i idealnie oddaje treść powieści.
„Dotyk ciemności" nie należy do tekstów, które można polecić każdemu, jednak fanatykom paranormali, czy też urban fantasy z odrobiną erotyki, jak i niebezpieczeństw powinna się spodobać. Ja osobiście nie mogę się doczekać kontynuacji, która mam nadzieję nastąpi jak najszybciej.