Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Onegdaj W Krakowie

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Onegdaj W Krakowie | Autor: Bartłomiej SienkiewiczBerenika Kluczykowska Sienkiewicz

Wybierz opinię:

Katee

Bartłomiej i Berenika Sienkiewicz podjęli się niecodziennej próby spisanie swoich wspomnień dotyczących Krakowa. Wspomnień z dzieciństwa i lat młodości, wspomnień nie zawsze szczęśliwych.

 

Głównym tematem nie jest życie Państwa Sienkiewiczów, jak na pierwszy rzut oka może się wydawać, głównym bohaterem jest Kraków, miasto od wieków przyciągające niczym magnes. Wspomnienia Sienkiewiczów są jedynie tłem dla ukazania magii tego niezwykłego miasta.

 

W ciekawy sposób prowadzona jest narracja, raz mówi ON, raz ONA, ich wspomnienia zapisywane są różnego rodzaju czcionką co dodatkowo pomaga czytelnikowi w zorientowaniu się kto akurat teraz do nas przemawia. Narratorzy prowadzą nas przez krakowskie osiedla, szkoły, teatry, kina, kawiarnie i kościoły, opowiadają o tym jak różni się miasto lat 70 - 80 od miasta współczesnego. A różnica ta jest ogromna, być może spowodowana jest inną mentalnością ludzi żyjących wtedy i teraz. Mimo, iż teraz wszystko przychodzi łatwiej, że wszystko co chcemy mamy praktycznie podane na tacy i tylko wystarczy wyciągnąć po to rękę, życie w latach 70 i 80 wydaje się ciekawsze, barwniejsze, bardziej magiczne. Ludzie bardziej szanowali to co udało im się zdobyć, szanowali siebie nawzajem, bo nigdy nie wiadomo było kiedy przyda się pomoc sąsiada. W dzisiejszym pędzie życia nie dostrzegamy siebie nawzajem i tylko mijamy się często nawet nie zwracając na siebie uwagi.

 

Pomimo, że i Bartłomiej i Berenika opowiadają o tych samych miejscach, nigdy nie poruszają wspólnych wspomnień. Pokazują Kraków widziany oczami JEJ i JEGO, nie ICH. Nie wiemy gdzie się poznali, w jakich okolicznościach rozkwitła ich miłość, jedyne wspólne wspomnienie dotyczy tylko ślubu, który również jest silnie wrysowany w scenerię Krakowa.

 

Zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu styl pisania Pana Bartłomieja, bardziej swobodny, wzbudzający większe zainteresowanie tematem.

 

Komu mogę polecić tę książkę? Wszystkim tym, którzy chcą spojrzeć na Kraków trochę innym okiem i tym, którzy chcieliby cofnąć się w czasie do Krakowa lat 70 i 80.

 

***

 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu MG i portalowi Sztukater.

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial