Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Morze Niegościnne

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Jakub Szamałek
  • Tytuł Oryginału: Morze Niegościnne
  • Gatunek: KryminałPowieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 304
  • Rok Wydania: 2013
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 130 x 205 mm
  • ISBN: 9788377583753
  • Wydawca: Muza
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    5,5/6

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 3 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Morze Niegościnne | Autor: Jakub Szamałek

Wybierz opinię:

Zuzankawes

Grecja, V w. p.n.e. W domu Satyrosa, greckiego archonta (najwyższy urzędnik greckiego polis) zamordowany zostaje poseł Arystydes z Teodozji. Zabójcę lub zabójców odnaleźć ma Leochares, który nie jest zadowolony z powierzonej mu misji. Mężczyzna zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństw jakie czyhają na kogoś, kto miesza się w wielki świat polityki i zbrodni. Archont, by odpowiednio zachęcić i zmotywować Leocharesa do działań, przetrzymuje u siebie żonę i syna mężczyzny, a do „pomocy" przydziela mu swojego najlepszego strażnika Kalligenesa. Tak rozpoczyna się śledztwo, od którego efektów zależał będzie los Leocharesa i jego rodziny. Czy domorosły detektyw sprosta zadaniu i czy obejdzie się bez konsekwencji, o tym koniecznie przeczytajcie sami. Na własne oczy przekonajcie się, co spotka bohaterów książki Jakuba Szamałka „Morze Niegościnne" i jakie niespodzianki w kolejnym po „Kiedy Atena odwraca wzrok" kryminale, przygotował swoim czytelnikom autor.

 

Początek „Morza Niegościnnego" łudząco przypominał mi inny kryminał, „Kacper Ryx i król alchemików" Mariusza Wollnego. Co prawda rozgrywał się w innym miejscu i innym czasie, ale niektóre motywy tak bardzo się ze sobą pokrywały, że czułam lekkie poirytowanie. Szczęśliwie, akcja powędrowała w zupełnie innym kierunku i początkowe niezadowolenie zamieniło się w ciekawość, bo „Morze Niegościnne" okazało się całkiem inną historią, bardzo odległą od tego, co zafundował w Ryxie Wollny.

 

Jeśli zdecydujecie się sięgnąć po książkę Szamałka, szybko zrozumiecie, że jego powieść to nie tylko kryminał, ale i powieść akcji. Bójki, bezczeszczenie nagrobków, czy może raczej pierwotne ekshumacje – oto niektóre ze zdarzeń przytrafiających się bohaterom. A będzie tego znacznie więcej. Mocne wrażenia, oto co zafundował autor swoim czytelnikom. Zbrodnia i seks idące ze sobą w parze przykują uwagę niejednego i niejednej. Szamałkowi udało się jeszcze coś. Wplótł w fabułę obyczajowość i wierzenia Greków, dając obraz codzienności rodem z V wieku przed Chrystusem. Jedyne, co mnie ukłuło i to dość solidnie, to język którym mówią bohaterowie. Ohydnie współczesny. Nasz, używany dzień w dzień na ulicy. Potoczny, trochę rynsztokowy i kloaczny. Taki styl trochę mi przeszkadzał, bo jakoś dziwnie brzmi mi w uszach Grek wołający, ze coś było „zajebiste". Wybaczam jednak, bo dobrze skonstruowany wątek kryminalny który obmyślił Szamałek, każe machnąć ręką na wszystko, co ewentualnie może drażnić. A nie ma tych elementów zbyt wielu, dodajmy uczciwie.

 

I jeszcze jeden plus dla Szamałka za autentyczność. W swojej narracji jest szalenie naturalny, a polis które opisuje, jest żywym organizmem, którego funkcjonowanie zarówno od strony społecznej, jak i politycznej opisał w sposób oszczędny, a zarazem wystarczający do poznania tematu. Bez przynudzania i zasypywania czytelnika zbędnymi wiadomościami. Wszystko jest wyważone, historia umiejętnie wkomponowana w tło historyczne, nie czuć w niej przekłamania czy nienaturalności. Jest lekko: bez sztuczności i patosu. Paradoksalnie, to Grecja odległa i nieznana, a dzięki pióru Szamałka wydaje się być czymś zupełnie oczywistym i naturalnym, jak powietrze którym się oddycha. We mnie wzbudza niekłamany zachwyt.

 

Polecam więc gorąco kryminał o Niegościnnym Morzu Czarnym nie tylko miłośnikom kryminałów, ale i pasjonatom starożytnej Grecji, łącznie z tymi bez zacięcia detektywistycznego. Jedni i drudzy powinni przez kilka godzin z przyjemnością oddać się ciekawej lekturze.

LadyBoleyn

Jakub Szamałek to autor, który zadebiutował w roku 2011 powieścią „Kiedy Atena odwraca wzrok", zyskując niemal od razu uznanie i zachwyt czytelników. Rok później jego utwór otrzymał prestiżową nagrodę na Międzynarodowym Festiwalu Kryminału, otrzymując jeszcze większe zainteresowanie wśród odbiorców. Akcja jego debiutu literackiego rozgrywa się w starożytnej Grecji, gdzie nie brakuje dramatycznych scen i antycznych spisków. Niedawno miałam przyjemność zapoznać się z kontynuacją losów głównego bohatera pierwszej książki pana Szamałka, Leocharesa, który w powieści „Morze Niegościnne" musiał zmierzyć się z trudnym kryminalnym zadaniem... I to bez możliwości sprawdzenia DNA złoczyńcy i tym podobnych!

 

Akcja utworu rozgrywa się w starożytnej Grecji nad Morzem Czarnym. W siedzibie władcy Bosporu dochodzi do tajemniczego morderstwa, w którym ginie poseł Teodozji, prowadzący z tamtejszym monarchą sekretne negocjacje. Leochares, niegdyś zaufany człowiek Peryklesa, który obiecał sobie i swojej rodzinie, że już nigdy więcej nie weźmie udziału w żadnych intrygach, otrzymuje zadanie znalezienia zabójcy. Początkowo odmawia wykonania tej misji, jednak groźba władcy Bosporu połączona z porwaniem jego żony i syna, sprawia, że nie ma innego wyjścia, niż odnalezienie rozwiązania zagadki, a co za tym idzie – uratowanie najbliższych. Dodatkowo główny bohater ma ograniczony czas działania, bowiem musi znaleźć mordercę zanim wieści o śmierci posła rozniosą się i pogrążą greckie polis. Zadanie od samego początku jest trudne, bowiem na miejscu zdarzenia nie ma żadnych poszlak, prowadzących do odkrycia tożsamości zbrodniarza... Podczas dochodzenia Leochares odkrywa królewskie układy oraz zauważa, iż jego żona należy do bardzo spostrzegawczych kobiet, co pomaga mu w pracy... Rozłąka i napięta atmosfera nie wpływa dobrze na małżeństwo tych dwojga, zwłaszcza, iż jeśli Leochares nie znajdzie mordercy – może pożegnać się na zawsze ze swoją rodziną...

 

Dotychczas nie miałam przyjemności przeczytać jakiegokolwiek kryminału, którego akcja rozgrywała się w starożytności, dlatego też z zainteresowaniem zabrałam się do lektury drugiej książki autorstwa Jakuba Szamałka. Pomimo tego, iż nie czytałam jego debiutu literackiego, „Kiedy Atena odwraca wzrok", doskonale odnalazłam się w opisywanych zdarzeniach, obdarzając sympatią Leocharesa, który cały czas mnie zaskakiwał. Zazwyczaj główni bohaterowie, szczególnie ci, którzy wcielają się w rolę detektywów, są nieomylni oraz podążają zawsze dobrym tropem, nie pozwalając sobie na żaden błąd. Geniusz postaci Leocharesa tkwi w tym, że czytelnik cały czas odnosi wrażenie, że zadanie, jakie otrzymał, go przerasta, a on sam nie ma żadnego pojęcia, jakim tropem powinien pójść. Lecz pomimo tych jego wątpliwości i niekiedy potyczek – nie poddaje się, bo wie, jak wiele ma do stracenia. Jakub Szamałek ujął mnie tym, że oprócz typowego wątku kryminalnego przedstawił również stosunki między bohaterami, co sprawia, że odbiorca łatwo wczuwa się w klimat utworu, odnosząc wrażenie, że poszukuje rozwiązania zagadki śmierci posła wraz z Leocharesem i jego żoną. Cała sprawa zabójstwa w siedzibie władcy Bosporu od samego początku wydaje się być trudna do rozwiązania, zwłaszcza, iż na miejscu zdarzenia nie brakowało strażników, dlatego też morderca musiał wykazać się ogromnym sprytem... Myślę, że zakończenie wszelkich problemów bohaterów zaskoczy niejednego uważnego czytelnika, ponieważ ja sama w pewnym momencie z trudem nadążałam za poczynaniami postaci, nie mając pojęcia, jaki będzie efekt ich działania...

 

Ogromnym atutem kryminału „Morze Niegościnne" jest niewątpliwie to, że jego akcja rozgrywa się w starożytności. Leochares musi działać na zupełnie innych zasadach, niż współcześni detektywi, mając do dyspozycji jedynie zeznania świadków, własną intuicję oraz... żonę. W tym miejscu należą się ogromne brawa dla autora, który skutecznie udowadnia, że mężczyźni bez kobiet już dawno zginęliby na tym świecie. Relacje pomiędzy bohaterami zasługują na szczególne uznanie, bowiem Jakub Szamałek wspaniale ukazał ich wzajemne układy. Bohaterowie wydają się być z krwi i kości, nie ma w ich zachowaniu czy sposobie mówienia ani krzty sztuczności. Atmosfera starożytnej Grecji towarzyszy czytelnikowi od początku do końca, powodując, że nie można oderwać się od tej lektury chociażby na moment, nie poznając kolejnych kroków Leocharesa, czy też poczynań jego żony na królewskim dworze... Autor w żadnym momencie nie daje odbiorcom chociażby chwili na zaznanie smaku nudy, bowiem akcja cały czas pchnie się do przodu, pokazując kolejne ważne elementy niesamowitej intrygi, której ofiarą padł poseł. Język pisarza jest bardzo lekki, co wpływa na szybkość czytania tejże powieści. Pan Szamałek również wspaniale oddał emocje i uczucia postaci, dążących do jak najszybszego powrotu do dawnych porządków, którzy niejednokrotnie obawiali się o własne życie. Oprócz intrygującego kryminału, „Morze Niegościnne" okazało się fascynującą lekcją historii, bowiem autor przybliża nam obyczaje dawnych mieszkańców polis oraz ich styl bycia, dzięki czemu zyskujemy o wiele więcej niż tylko przyjemność czytania.

 

Osobiście spędziłam bardzo dobrze czas podczas czytania drugiej powieści Jakuba Szamałka. Autor niewątpliwie doskonale odnalazł się w przedstawionych przez siebie zdarzeniach, tworząc rewelacyjny wątek kryminalny, pełen tajemnic i zaskoczeń, dodatkowo doskonale oddając emocje bohaterów, którzy niejednokrotnie zaskakiwali spragnionego wrażeń czytelnika. Miłośnikom fascynujących lektur, w których nie brakuje szybkiej akcji – polecam „Morze Niegościnne".

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial