Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Birmańskie Dni

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 6 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 3 votes
Klimat: 100% - 4 votes
Okładka: 100% - 3 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

Birmańskie Dni | Autor: George Orwell

Wybierz opinię:

Miqa

U Po Kyin - jeden z głównych bohaterów, otyły acz przystojny. Poznajemy go jako 56-latka, który uzyskał już znamienity przydomek U (coś na podobiznę niemieckiego 'von'). Narrator szybko opisuje jego życie, jak to z biednego dzieciaka z wielkimi ambicjami, dzięki Anglikom i wojnie, osiąga coraz to większe sukcesy. W obecnej chwili widzimy go na stanowisku sędziego podokręgowego.

 

Człowiek bezstronny - jedno z kłamliwych stwierdzeń, które specjalnie używa Orwell, by ukazać prawdziwą postać Birmańczyka. Dla niego nie liczyło się czy zginie jeden człowiek, dziesięciu, czy stu. Wszyscy o tym wiedzieli, a Anglicy, w ogóle nie reagowali na słyszane pogłoski, a co lepsze po prostu je bojkotowali, jak pierwsze lepsze plotki i nagradzali go.

 

"Pochłonięty intrygami, nie zrobił żadnego fałszywego kroku, spowodowanego niedbalstwem czy niewiedzą."

 

Miał pod sobą wielu ludzi i środki, by zdobyć kolejnych. Jedynym jego zaszczytnym celem było niszczenie życia drugim osobom, co trzeba przyznać, wychodziło mu znakomicie.

 

Mimo tego wszystkiego, widać jak bardzo naiwnym człowiekiem był U Po Kyin. Z wyznania buddysta, chcący odkupić swe złe uczynki budowaniem pagód, które umożliwiłyby mu powtórny powrót na ziemię jako mężczyzna.

 

U Po Kyin jest jak ordynarny, ohydny potwór. Podnoszą go z fotela, on sapie "przez moment łapał równowagę, co utrudniał mu ciężar brzucha, a robił to ruchem tragarza ryb poprawiającego swój ładunek". Jego śmiech jest zarazem obrzydliwym bełkotem, kaszlem i brzmi wesoło, dziecięco.

 

Kolejną ważną postacią jest Flory, na początku pokazany w bardzo pozytywnym świetle, jest pro ludzki, nie jest rasistą, atakuje bezmyślnych angielskich urzędników, którzy żyją w mieście, gdzie "trunek [jest] jako spoiwo imperium", nienawidzą się wzajemnie i utrzymują rodzaj fałszywego koleżeństwa, które jest koniecznością polityczną. Flory jest niestety tchórzem, mimo całego buntu, nie agituje nikogo, stoi biernie, przygląda się. Ma na twarzy niebieskie znamię, którego strasznie się wstydzi i które od młodzieńczych lat przysparzało mu kłopotów. "Znamię stało się ostatecznie jego przekleństwem" co zostaje dokładnie udowodnione na końcu książki. Do Birmy Flory przybył jako młodzieniec,a przez swoje szkaradne znamię przezywano go "Małpim Zadkiem". Flory przejawia mieszane uczucia do miasta, raz je kocha, raz nienawidzi, jest do niego bardzo przyzwyczajony.

 

Do czego dąży U Po Kyin drążąc swoje intrygi i czy mu się to uda? Czym jest elitarny "klub europejski" i dlaczego są w nim tylko biali członkowie?

 

Sytuacja zaczyna przybierać szybsze tempo, gdy do miasta przybywa angielka Elizabeth. Bardzo dobrze dogaduje się z resztą anglików, ponieważ odczuwa wstręt i odrazę do Birmańczyków, które to uczucia stara się w niej przemóc Flory. Jednak ona nie chciała, by zmuszał ją do "obserwowania ich [tubylczych] plugawych, obrzydliwych zwyczajów".

 

Flory bardzo kocha Elizabeth, pragnie jej się oświadczyć, lecz trzęsienie ziemi, a potem przyjazd Verralla krzyżuje jego plany. Młoda panna od razu traci zainteresowanie starym wielbicielem i stara się nakłonić Verralla do bliższych kontaktów. Niestety jakiekolwiek plany ożenku Florego rujnuje U Po Kyin, wykorzystując do tego celu byłą kochankę.

 

Elizabeth to osoba, która pragnie mężczyzny wojownika, dlatego, jest w stanie kochać każdego, kto będzie odpowiadał jej kryteriom i nie splami swojego honoru.

 

W Birmie jedyne, czego nie można białym, to myśleć samodzielnie - a przecież są ludźmi wolnymi.

 

Pod koniec książki Orwell umieścił birmański słowniczek, objaśniający niektóre słowa, które użył w książce.

 

Wielka intryga w pogodni za władzą! Opowieść o samotności, która potrafi doszczętnie zrujnować życie. Walka z rasizmem, która okazuje się nieskuteczna jeśli bierze w niej udział tylko jeden osobnik, oraz udowadnianie, że życie 'białego', bezpodstawnie jest więcej warte od życia 'czarnego'. ("-Dwa trupy za jednego - to najlepsze, co możemy zrobić! -Dwa! Powinno być pięćdziesiąt!") Opowieść o buncie przeciwko wielkim ideologiom politycznym, hierarchii społecznej i niedocenianiu przeciwnika.

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial