Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Wintro

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Kornel Maliszewski
  • Tytuł Oryginału: Wintro
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 125
  • Rok Wydania: 2011
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 150 x 210 mm
  • ISBN: 9788360224779
  • Wydawca: Mamiko
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Nowa Ruda
  • Ocena:

    3/6

    2/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Wintro | Autor: Kornel Maliszewski

Wybierz opinię:

Kornelia Romanowska

Gdy otrzymałam debiut Kornela Maliszewskiego, zaciekawiła mnie okładka. Jest inna, interesująca, trochę mroczna. Ogólne pierwsze wrażenie miałam dość dobre. Po przeczytaniu to uczucie się zmieniło.

 

„Wintro" jest książką dziwną. Główny bohater jest na najlepszej drodze da samo destrukcji – pije, pali, zachowuje się jak nihilista, zmienia panienki jak rękawiczki. Historia Andrzejów jest zasmucająca. Bez rodziny, bez perspektyw na lepsze życie, całkowicie zatracają się w tym, co najmniej boli. Brną w swoją egzystencje, napawając się zapachem używek i wulgarności. Nie ma celu.

 

Rzeczywistość w „Wintro" jest czarna, jak smoła. Nie zauważyłam tam nawet promyka nadziei na coś lepszego, na poprawienie bytu. Nic. Główny bohater, narrator, twierdzi, że najlepiej spisywać historię, które są kontrowersyjne. Inne zwyczajnie nudzą. Postacie w tej książce są więc pełne swoistej brutalności, pozbawione pozytywnych cech. A to wszystko okraszone jest dużą dawką przygodnego seksu.

 

Debiut Kornela Maliszewskiego nie przypadł mi do gustu. Nie wiedziałam, czego mam się po niej spodziewać, więc nie wyrobiłam sobie żadnej opinii. Język, jakim autor się posługuje, jest, zdawałoby się, pasujący do współczesnych realiów, jednak w pewnych momentach zbytnio przesadzony, przejaskrawiony, co nadaje książce pewnej sztuczności.

 

Atmosfera jest przygnębiająca, duszna, parna. W pewnym momencie w czasie lektury zaczynałam się zastanawiać nad tym, jakby to było, gdybym sama prowadziła taki żywot. Popychający mnie do działań, których normalnie bym nie zrobiła. Książka więc na pewnym etapie wywołuje w czytelniku pytania.

 

Rozumiem idee przyświecającą autorowi przy pisaniu. Rozumiem, co chciał w niej zawrzeć – swoisty niepokój, prawdziwość, realia, które przytłaczają, jednakże mimo wszystko książką jest dla mnie zbyt wulgarna. Dla niektórych będzie ciekawym odkryciem, dla innych pozycją nie do przebrnięcia.

 

„Wintro" jest ciężkie. Nie pod względem pisania – bo muszę przyznać, że autor świetnie kreuje swój świat, idealnie oddaje to, co chciał czytelnikowi przekazać – ale pod względem treściowym. Jest ciężka.

 

Sami musicie się zastanowić czy potraficie wsiąknąć w ten nihilistyczny świat, w atmosferę smutku i zwątpienia, gdzie życie toczy się na innych torach. Gdzie nie ma pośrednich barw. Gdzie wszystko kręci się wokół zaspokojenia własnych „żądz".

 

Dla mnie debiut Kornela Maliszewskiego jest książką dobrą. Nie zaliczam jej do najlepszych i najprzyjemniejszych, jednak nie mogę nie docenić włożonego w nią trudu i samozaparcia. Mimo tego nie zrobiła na mnie dużego wrażenia, a w pewnym momencie wręcz odrzucała. Nie wiem, komu mogę ją polecić. Może tym, którzy szukają przygód? Może tym, którzy sami kiedyś znaleźli się na drodze do autodestrukcji? Nie wiem. Sami oceńcie.

 

LadyBoleyn

Przyznam, że od samego początku książka „Wintro" była dla mnie jedną, wielką niespodzianka i tajemnicą. Pastelowa okładka, nie zdradza chociażby małej części tego, co zaintrygowany czytelnik mógłby znaleźć w treści tejże lektury. Lecz zarazem trzeba przyznać, że niepozorna ilustracja potrafi przyciągnąć wzrok i spowodować, że odbiorca zaczyna zastanawiać się nad tym, czego dotyczy debiutancka powieść Kornela Maliszewskiego. Jak można przeczytać, pan Maliszewski to mieszkaniec południowej Polski, który aktualnie studiuje etnologię na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Dotychczas publikował jedynie w autorskim art.-zinie DIE PIARD. O ile okładka wydaje się być tajemnicą, treść niewątpliwie dorównuje je w pełnym tego słowa znaczeniu.

 

Do końca trudno napisać cokolwiek na temat fabuły tego utworu. Jednakże niewątpliwie można zauważyć dominującą postać młodego człowieka, który pogubił się nieco w chaosie, w jakim się znalazł. Mężczyzna nadużywa różnego rodzaju używek, nie przywiązując się do niczego, odrzucając wszelkie moralne prawdy i zmierzając w kierunku autodestrukcji. Nie posiada żadnych perspektyw na przyszłość, nie ma wsparcia w swojej rodzinie, ani też nie widzi jakiejkolwiek możliwości poprawienia stanu swojej egzystencji. Bohater żyje w świecie ciemnym, pełnym niedoskonałości, tajemnic i błędów. Trudno w tej jego osobistej krainie znaleźć chociażby promyk nadziei na jakiekolwiek zmiany. Postać brnie przed siebie, nie mając do końca pojęcia, w jakim kierunku zmierza.

 

Debiut Kornela Maliszewskiego to książka trudna w odbiorze, mająca wiele niedopowiedzeń, jak i też niespodzianek. Język, jakim posługuje się autor, nie należy do prostych, nie sprawia, że lekturę czyta się z większą przyjemnością. Autor niekiedy ma skłonności do przesadności i przejaskrawień, co również nie za bardzo przypadło mi do gustu. „Wintro" posiada swój specyficzny klimat, który zapewne niektórych zauroczy, a innych zniesmaczy. Pan Maliszewski odważnie pisze o ludzkiej destrukcji, uzależnieniach czy też o stosunkach płciowych głównego bohatera. Niekiedy trudno odnaleźć się w świecie wykreowanym przez tego pisarza, gdzie niewiele rzeczy jest logicznych i prostych. Odnoszę wrażenie, że ten utwór błyszczy niezwykłością, autentycznością współczesności, lecz zarazem jako czytelnik osobiście nie potrafię wpasować się do klimatu tejże lektury. „Wintro" ciekawie ukazuje obecny niepokój społeczny i prawdziwe realia naszej codzienności. Kornel Maliszewski umiejętnie oddaje uczucia i emocje postaci, co z czasem sprawia, że odbiorca zaczyna spoglądać na nich nieco innym spojrzeniem.

 

Kornel Maliszewski napisał bardzo trudną książkę, która na pewno znajdzie grono fanów, jak i też tych, którzy do końca nie zrozumieją przesłania „Wintro". Nie wiem, czy mogę polecić ten utwór, bowiem znajdzie on uznanie jedynie u uważnych czytelników, dostrzegających błędy naszej współczesności. Mogę jedynie powiedzieć, że „Wintro" jest lekturą, którą trudno porównać do jakiejkolwiek innej powieści.

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial