Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Kazio I Skrzynia Pełna Wampirów

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Kazio I Skrzynia Pełna Wampirów | Autor: Iwona Czarkowska

Wybierz opinię:

Scathach

Iwona Czarkowska w ubiegłym roku podjęła próbę oswojenia toposu wampira w literaturze poświęconej najmłodszym czytelnikom. Zapoczątkowała wówczas serię poświęconej Kaziowi – chłopczykowi zamieszkującemu miejscowość o wymownej nazwie – Wampirzyce. Tam też za sprawą tajemniczego kufra, poznał ciekawą rodzinę specyficznych wampirów – specyficznych, bowiem propagujących przyjaźń ludzko-wampirską, zapewniających, że wbrew powszechnemu mniemaniu wprost uwielbiają czosnek i szerzących wiele idei bulwersujących nas, tradycyjnie ustosunkowanych do kulturowego obrazu wampira.

 

Choć upiór w literaturze funkcjonuje od dawna, dopiero niedawno zaczęto mu nadawać zupełnie nowe, wydawać by się mogło, nieprzystające do niego cechy. Któż bowiem, jeszcze do niedawna słyszał, by człowieka i wampira mogła połączyć przyjaźń? Z racji jednak, wciąż rosnącej sławy tej fantastycznej postaci, wielu twórców, w tym Czarkowska, postanowiło nadać mu maskę zhumanizowanej osobistości, wchodząca w relacje z człowiekiem. Relacje, oparte na wzajemnym zaufaniu, wspólnocie doświadczeń, duchowym połączeniu i symbiozie myśli oraz uczuć.
W tak przystępnej wersji, wampir może występować jako kolejna z postaci wchodzących w kanon bohaterów wieku dziecięcego.
Kazio w miasteczku pełnym wampirów, to trzecia część cyklu, zaraz po Kaziu i skrzyni pełnej wampirów oraz Kaziu i szkoły pełnej wampirów.

 

Jej przedmiot stanowi historia, która wydarzyła się zaraz po opublikowaniu w lokalnej gazecie Wampirzyc informacji o atakujących wampirach. Okazało się, że w pobliskim Milusinie otworzono muzeum, w którym kiedyś według legendy zamurowano profesora Gurgula. Tak naprawdę jednak profesor ów żyje, jednak... został porwany! Sprawą postanawiają zająć się Kazio, Antek, Zuzulida, babcia Fibrycukella oraz dziadek Hongogard. Ich śledztwo doprowadzi do interesujących wniosków. Sama sprawa okaże się być jednak jeszcze bardziej skomplikowana...
Hasło promujące muzeum, a będące jednocześnie zaprzeczeniem tego, co główny bohater wie o wampirach, stanowi dla niego spore wyzwanie i pretekst do poszukiwań sprawcy całego zamieszania. Kazio podejrzewa, że ktoś chce się wzbogacić na historii o niebezpieczeństwie ze strony tych przemiłych postaci. Bohater nie chcąc dopuścić, by ludzie zaczęli bać się jego znajomych i ich krewnych, podejmuje stosowne kroki, mające na celu wyjaśnienie sprawy podejrzanego ogłoszenia znajdującego się w gazecie.

 

Wolumin ten, to nie tylko barwna opowieść, którą zafascynują się najmłodsi czytelnicy, lecz także historia, którą ja – stary książkowy wyjadacz – śledzę z wielkim zainteresowaniem. Ilustracje Olgi Reszelskiej wspaniale dopełniają tę niebanalną serię. Żałuję jednak, że nie są one kolorowe – takie rysunki mogłyby dodać historii nieco więcej odpowiedniej atmosfery, a przede wszystkim wpłynęłyby na wrażenia estetyczne. Warto zwrócić również uwagę na fakturę okładki – nie jest ona tradycyjnie gładka, co sprawia, że wyróżnia się spośród innych. Książeczka jest poręczna, można ją zabrać w każde miejsce, gdyż jej objętość nie przekracza stu stron. Stu stron, na których dzieje się niesłychanie wiele.
Was serdecznie zachęcam do lektury, a sama liczę na to, że seria ta zbyt prędko się nie skończy. Moje odwiedziny w Wampirzycach stanowią już tradycję 

Madmad35

„Na skraju miasteczka stał dom.
Niby zwyczajny, jak wszystkie inne domy,
ale niezupełnie... Jedni twierdzili,
że jest parterowy i ma dach pokryty
czerwoną dachówką. Inni upierali się,
że dach wcale nie jest czerwony,
tylko zielony, a dom – piętrowy
i z dużym kominem. Bili i tacy,
którzy przekonywali wszystkich,
że w tym miejscu żadnego domu nie ma,
tylko rośnie gęsty las,
w którym... mieszkają WAMPIRY!"

 

Wampiry opanowały nie tylko powieści młodzieżowe. Spotkać je możemy również w książkach dla dzieci. Przykładem niech będzie seria o przygodach Kazia autorstwa Iwony Czarkowskiej. Rozpoczyna ją wspaniała książeczka pod tytułem „Kazio i skrzynia pełna wampirów".

 

Autorka jednak pokazuje nam wampiry z całkiem innej strony, obalając wiele mitów jakie znamy na ich temat. Po pierwsze uwielbiają one czosnek, a we włosach noszą cebulę. Robią z czosnku wszystko nawet krem do tortów czy lody. Wcale nie można ich zabić osikowym kołkiem i nie boją się srebra. Przede wszystkim jednak uwielbiają towarzystwo ludzi, mają wiele ludzkich cech, są rodzinne i bardzo przyjacielskie.
Główny bohater Kazio to mały chłopiec, który w domu czuje się trochę samotnie. Jego starsza siostra Basia, zajęta jest wiecznie swoimi sprawami, nie pozwala mu dotykać swoich rzeczy. Młodszy brat Kazia zajmuje się przede wszystkim konsumowaniem wszystkiego co znajdzie, a ulubioną rzeczą są sznurówki. Pomaga mu w tym pies o imieniu Wampir. Mama Kazia zajmuje się poradami, odpowiadając na listy czytelniczek gazet, domem i niesfornym Stasiem. Ojciec Kazia jest malarzem, ale jego prace nie są doceniane.

 

Pewnego dnia ojciec Kazia otrzymuje zlecenie na namalowanie obrazu w domu dziwnego pana, podobnego do krasnoludka. Cała rodzina przeprowadza się do tego Wampirzyc, by zamieszkać w domu zleceniodawcy. Na strychu Kazio odkrywa starą skrzynię. Gdy chowa się w niej przed siostrą, okazuje się, że jest to przejście do świata w którym żyją wampiry. Tam poznaje Zuzulindę i jej całą rodzinkę. Tak rozpoczynają się przygody Kazia w świecie wampirów.
Książka „Kazio i skrzynia pełna wampirów" to fantastyczna opowieść o nietypowej przyjaźni człowieka z wampirem. Czyta się ją fantastycznie, gdyż napisana jest prostym językiem, a opisane w niej zabawne przygody zachęcają do dalszej lektury. Mimo olbrzymiej dawki humoru autorce udało się również ująć w książeczce bardziej poważne tematy. Młody czytelnik dowie się co to znaczy być tolerancyjnym wobec innych, że nie należy oceniać innych po wyglądzie. Podkreśla jak ważna w życiu jest rodzina i dobre relacje między wszystkimi jej członkami.

 

Myślę, że po lekturze tej książeczki nasze pociechy będą potrafiły pokonać własne lęki i pokochają wampiry.
Najbardziej podobała mi się babcia Zuzulindy – Fibrycukella. To taka wielka chodząca księga mądrości, dobrych rad i manier. Dzięki niej młody czytelnik dowie się jakie są złe zachowani i jak możemy je zmienić.
Urokowi książki dodaje również grafika. Wspaniałe ilustracje do książki wykonała Olga Reszelska.

 

„Kazio i skrzynia pełna wampirów" to lektura dla dzieci od lat sześciu, ale na pewno spodoba się i starszym i młodszym czytelnikom. Warto po nią sięgnąć. Moim dzieciom bardzo się ona spodobała.
Aktualnie kończymy już czytać kolejny tom z serii „Kazio i szkoła pełna wampirów".

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial