Dm1994
-
Mówiłam wam już chyba kiedyś, że za książkami typu Harlequin zupełnie nie przepadam, no i w sumie nie wiem dlaczego wybrałam jedną z przedstawicielek tego rodzaju literatury z listy egzemplarzy, którą dostałam od księgarni Matras. Mój dziwny wybór wbrew pozorom okazał się naprawdę nie takim znowu złym i spędziłam naprawdę przyjemny czas na czytaniu tej książki.
W "Tajemnicy" poznajemy kobietę, której mąż otrzymuje od młodego małżeństwa propozycję zapłaty 15000 $ za znalezienie kobiety, która chciałaby urodzić im dziecko i za zainseminowanie jej. Mężczyzna dochodzi do wniosku, że wolałby zatrzymać całą kwotę więc praktycznie zmusza swoją żonę do urodzenia cudzego dziecka. I tak się wszystko zaczyna...
Jak już wspomniałam nie byłam nastawiona zbyt pozytywnie do tej książki, jednak spędziłam z nią naprawdę miły wieczór? Najbardziej zadziwiła mnie treść fabuły. Spodziewałam się typowej opowieści o idealnej miłości, a dostałam naprawdę ciekawą i oryginalną historię o tym, że nie zawsze musi być pięknie i kolorowo. Oczywiście "Tajemnica" nie należy do literatury z wysokiej półki, która ma nas wzbogacić o jakieś wartości. Jest to po prostu dobre czytadło, dla tych którzy szukają dobrej nic nie wymagającej lektury.