Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Dziewczyna I Chłopak Wszystko Na Opak

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 16 votes
Akcja: 99.86% - 14 votes
Wątki: 100% - 14 votes
Postacie: 100% - 12 votes
Styl: 100% - 10 votes
Klimat: 100% - 7 votes
Okładka: 100% - 11 votes
Polecam: 100% - 15 votes

Polecam:


Podziel się!

Dziewczyna I Chłopak Wszystko Na Opak | Autor: Wendelin Van Draanen

Wybierz opinię:

Enedtil

Z reguły nie sięgam po książki, które nie należą do literatury fantastycznej, a już na pewno nie po takie, które wydają mi się banalną książeczką dla osób w wieku szkolnym i gimnazjalnym. Różnie to jednak bywa, a my czasami sięgamy lub robimy coś, przed czym wcześniej zapieraliśmy się rękami i nogami ...

 

„Wszystko zaczęło się w wakacje przed drugą klasą". Bryce dopiero co przeprowadził się z rodziną do nowego domu, a już ma kłopot o imieniu Juli Baker, która okazuje się jego sąsiadką. Oprócz tego Juli dla Bryce'a to prawdziwe skaranie boskie, przemądrzałe dziewczę, które nie chce zostawić go w spokoju i wszędzie za nim chodzi. Juli z kolei uważa, że Bryce to najwspanialszy chłopak na świecie z cudownie błękitnymi oczami. Jest w nim zadurzona po uszy i uważa, że jest jej winien pierwszy pocałunek. Czy Juli dostrzeże w końcu jaki naprawdę jest Bryce? I czy Bryce zrozumie, że Juli może być całkiem inna niż mu się wydaje?

 

Bardzo sceptycznie nastawiona zabrałam się za czytanie tej książki, by po kilku stronach nie móc oderwać się od lektury i wsiąknąć w nią na całego. Tak, dobrze przeczytaliście. Sama nie mogłam w to uwierzyć, ale książka naprawdę mi się spodobała, przykleiłam się do niej i przeczytałam ją w jeden wieczór. Nie wiem co mnie tak w niej zafascynowało. Czy może lekko i zabawnie opowiadana historia, napisana przystępnym językiem? Albo sposób prowadzenie narracji to przez Bryca to przez Juli, którzy całkowicie różnie odbierali i przedstawiali te same sytuacje? Czy może właśnie sami bohaterowie, ich spojrzenie na świat i przygody jakie ich spotykały? Myślę, że to wszystko i jeszcze kilka innych elementów sprawiło, że ta książka jest taką przyjemną i ciekawą lekturą.

 

Oprócz tego, że jest to książka o dorastaniu i pierwszej miłości, porusza ona również inne kwestie. Pokazuje, jak ludziom żyjącym obok siebie wydaje się, że się znają, kiedy tak naprawdę nic o sobie nie wiedzą. Jak po jakimś czasie, czasami nawet dopiero po kilkudziesięciu latach, dostrzegamy prawdziwe oblicze bliskiej nam osoby. I co jeśli nie spodoba nam się to, co zobaczyliśmy? Mówi o tym, że już w dzieciństwie kształtuje się charakter. Jak jedno wydarzenie może zmienić nasz sposób widzenia świata. Że są na świecie ludzie z żelaznym kręgosłupem, którzy potrafią walczyć o swoje racje i o to, co wydaje im się słuszne. Nie poddają się i czasem w niezwykły sposób wpływają na nasze dotychczasowe życie. Ale pokazuje również, że istnieją także ludzie, którzy osądzają innych i patrzą na nich z góry, mimo że nawet dobrze ich nie znają. Którzy są zwykłymi tchórzami, ponieważ nie potrafią powiedzieć prawdy. Wolą kłamać, niż zmierzyć się z własnymi lękami.

 

Nie wiem czy ta książka jest tak wyjątkowa jak mi się zdaje. Nie mam rozeznania w takich pozycjach, ponieważ nie czytam takiej literatury. Niektórzy z Was pewnie przeczytali dużo lepsze książki, opowiadające podobne historia, więc ta może się dla Was wydać całkiem zwyczajna. Ja jednak jestem całkowicie oczarowana tą książeczką, jej bohaterami i myślę, że z historii w niej zawartych, można się czegoś nauczyć i przemyśleć niektóre sprawy. Fajnie, że oprócz zwykłych i płytkich książek dla młodszych czytelników trafiają się takie wartościowe perełki.

 

Bujaczek

Na tą książkę trafiłam gdzieś na blogu. Stwierdziłam, że może być nawet ciekawa i zapisałam na listę oczekujących. Gdy nadarzyła się okazja wybrałam ją ;) Opis z tyłu jest... inny ;) nawiązuje do tytułu książki. Żeby przeczytać opis trzeba odwracać książkę... nie powiem intrygujące...

 

Ostatnio trafiam na książki, które są pisane z różnych punktów widzenia. Tak i było z tą książką. Rozdziały były pisane z punktu widzenia Brycea i Juli na przemian. Lubię taką formę ponieważ można bardziej się wczuć we wszystkich głównych bohaterów powieści.

 

Wcześniej wspomniany Bryce – bo to od niego zaczyna się książka – wprowadza się do nowego domu wraz rodziną przed początkiem II klasy. Od razu spotyka Juli i już po kilku chwilach wie, że jej nie polubi. Dziewczyna jest wulkanem energii, przemądrzała i natrętna. Od początku marzył by dziewczyna dała mu spokój. Jednak z czasem może się to zmienić... Lecz czy wtedy nie będzie za późno?

 

Drugą główną bohaterką jest Juli. Dziewczynka ciesz się, że będzie miała nowego przyjaciela. Gdy dochodzi do spotkania zakochuje się nim. Uważa, że jest ideałem. Mylnie odczytuje jego zachowanie myśląc, że jest nieśmiały. Z czasem się zmienia, dorasta i inaczej patrzy na świat i tym samym na Brycea.

 

Książka jest ciekawa i łatwa w odbiorze mimo poruszanych tematów w niej. Oprócz miłości nastolatków i tego jak się zmieniają z biegiem lat poruszane są też inne tematy. Jest mowa o tym, ze charakter kształtuje się już od dziecka co uważam za słuszne stwierdzenie. Nowa jest również o tym, że mimo tego iż mieszka się obok siebie kilka lat i wydaje nam się, że się znamy tak nie jest. Wiemy tylko to co chcą żebyśmy wiedzieli, albo nam tak lepiej. Bo prawda może nam się nie spodobać. A jednak czegoś mi brakuje w tej książce... jest... no sama nie wiem... ale mimo wszystko polecam, bo warto przeczytać!

 

Varia

Bryce przeprowadził się z rodziną do nowego domu na przedmieściach Mayfield. W sąsiedztwie ma dziewczynę o imieniu Julia, która już od pierwszych chwil znajomości, wzbudza w nim mieszane uczucia. Jest niesamowicie irytująca, a zarazem wyjątkowo go fascynuje. Wszędzie jej pełno, nie pojmuje aluzji, a w dodatku otwarcie mówi co myśli i bardzo zależy jej na nowym przyjacielu. Nie jest to jednak łatwa znajomość, bo choć Bryce i Julia mieszkają na jednej ulicy, to żyją jakby w dwóch odległych od siebie światach.

 

Dziewczyna i chłopak... to urokliwa opowieść o ważnych sprawach, podana czytelnikowi z lekkim przymrużeniem oka. Wandelin świetnie akcentuje odrębności w postrzeganiu świata z męskiego i żeńskiego punktu widzenia. Główni bohaterowie książki, to zaledwie gimnazjaliści, ale już na ich przykładzie można dostrzec różnice w usposobieniu obu płci. To co dla Bryce'a było mową, dla Julii jest milczeniem. Troskę dziewczyny, chłopak odbiera jako nachalność, a jej walkę o ukochane drzewo, za chęć zwrócenia na siebie uwagi.

 

I chociaż książka skupia się przede wszystkim na młodzieży, to nie brak w niej ważnych historii o rodzinnych dramatach, rozróżnianiu spraw istotnych od pustych gestów, czy bronieniu swych ideałów. Mnie do gustu szczególnie przypadł wątek walki o drzewo oraz opis krajobrazu widzianego ze szczytu Platana. Pokazuje on jak w miejscach nam bliskich można odnaleźć odrobinę prawdziwej magii.

 

Nie jest to wprawdzie powieść zmieniająca ludzkie życia, ale czyta się ją naprawdę bardzo dobrze i śmiało mogę przyznać, że jestem nią mile zaskoczona. Literatura młodzieżowa nastawiona jest zazwyczaj na pustą rozrywkę, a tutaj prócz przyjemnie spędzonego czasu, można się również wiele nauczyć. Możemy dzięki niej poznać jedną sytuację z dwóch punktów widzenia, zobaczyć do czego prowadzi różnorodność interpretacji oraz odkryć jak nie popełniać tych samym błędów we własnym życiu.

 

Słowem podsumowania. Jeżeli interesuje was czy Bryce i Julia będą w stanie pokonać dzielące ich różnice oraz czy znajdą w końcu wspólny ze sobą język? Sięgnijcie po książkę i sprawdźcie sami. Nie będziecie żałować.

 

Caroline Ratliff

Gdy tylko ujrzałam książkę autorstwa amerykańskiej pisarki, Wendelin Van Draanen - 'Dziewczyna i chłopak wszystko na opak', uśmiech wykwitł na mej i twarzy i poczułam emanujące z książki ciepło. Nie mogłam się doczekać, aż zacznę ją czytać, powieść ta przyciągała mnie jak magnes. Od początku byłam do niej naprawdę pozytywnie nastawiona i z utęsknieniem wypatrywałam jej na mojej półce. A gdy w końcu się do niej dorwałam, czytałam aż całej nie skończyłam, i nie dowiedziałam się, jak potoczą się losy dwojga 'gołąbków'.

 

Głównymi bohaterami książki są Julianna Baker i Bryce Loski, którzy poznają się w wieku siedmiu lat. Bryce wraz z rodziną wprowadza się do nowego domu, a jego sąsiadką zostaje Julianna, która od pierwszego wejrzenia się w nim zakochała. Czyżby to z powodu tych niesamowitych niebieskich oczu? Chłopak był przerażony zachowaniem dziewczyny, która chodziła za nim krok w krok i próbowała się z nim zaprzyjaźnić. Uciekał przed nią, a rodzina go kryła. Sytuacja zmienia się w gimnazjum - role się odwracają. Bryce dorasta i żywi coraz cieplejsze uczucia do Julianny, podczas gdy ona się w nim już dawno odkochała. I gdzie tutaj sprawiedliwość? Czy obojgu uda się w końcu nawiązać nić porozumienia? Czy będą mogli żyć w przyjaźni? Serdecznie zachęcam do lektury, abyście sami mogli się o tym przekonać.

 

Wendelin Van Draanen stworzyła niesamowicie sympatycznych, ciepłych i realistycznych bohaterów. Są oni aż do bólu zwyczajni i przeciętni, ale to właśnie dodaje im uroku. Czytając 'Dziewczyna i chłopak wszystko na opak', możemy wczuć się w rolę głównych bohaterów. Przypomnieć sobie naszą pierwszą miłość i pośmiać się z własnych, poważnych wtedy problemów. Bryce to przystojny, niebieskooki blondyn, natomiast Julianna to niepozorna, ciemnowłosa dziewczyna. Dziewczyna, która tonie w oczach Bryce'a, ale on to lekceważy i ucieka przed nią, jakby była okropnym potworem rodem z horroru. Sytuacja zmienia się w gimnazjum, gdy Bryce zaczyna rozumieć swe błędy i teraz z kolei on próbuje zauroczyć Juliannę. Czyż nie jest to słodkie?

 

Lubię, gdy daną sytuację mogę zobaczyć z perspektywy nie tylko jednej osoby - i w przypadku powieści 'Dziewczyna i chłopak wszystko na opak' tak mamy. Każdy rozdział jest przedstawiany nam z dwóch stron - z punktu widzenia Bryce'a, i z punktu widzenia Julianny. Daje nam to możliwość zrozumienia toku myślenia obojga, a także poznania ich uczuć i emocji. Pani Wendelin świetnie to obmyśliła. 'Dziewczyna i chłopak wszystko na opak', to fantastyczna powieść, nie tylko dla młodzieży. Niesie za sobą pewne przesłanie. Nie jest to typowa 'młodzieżówka', ale mądra książka z charakterem. Czyta się niezwykle przyjemnie i lekko. Ja od samego początku polubiłam obojga bohaterów, ciekawa jestem, jak będzie z Wami.

 

Zaraz po przeczytaniu książki obejrzałam film na jej podstawie. Doprawdy świetna ekranizacja, oddająca wszystkie szczegóły i myśli przewodnie książki. Polecam obejrzeć ten film, ale to dopiero, gdy uporacie się z książką ;).

 

Wendelin Van Draanen popełniła książkę iście ciepłą i miłą, z prostymi, ale ciekawymi postaciami. Pokazała nam tok myślenia dwojga nastolatków, a także zapewniła rozrywkę na kilka ładnych godzin. Gorąco polecam, bo warto przeczytać. Nawet jeśli nie lubi się tego typu literatury.

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial