Cinnamon
-
Dziennikarka i podróżniczka, redaktor naczelna National Geographic Polska oraz National Geographic Traveler. Pasjonatka sportów ekstremalnych. Zdobywczyni Korony Ziemi. Autorka bestsellerowych książek Przesunąć horyzont, Etiopia. Ale czat! oraz Kobieta na krańcu świata.
...ale Martyna Wojciechowska to przede wszystkim kobieta z krwi i kości. Zawsze uśmiechnięta blondynka, otwarta na wszelkie wyzwania, matka trzyletniej Marysi, której poświęca każdą wolną chwilę, gdy jest w Polsce. Martyna jest też kobietą po przejściach, dlatego jej nieposkromiona energia i pogoda ducha sprawiają, że jest tak niezwykłą osobą.
Nareszcie – hura, hura! - najnowsza książka Martyny Wojciechowskiej jest w moim posiadaniu! Polowałam na nią od dnia premiery (tj. od 15 czerwca br.), ale dopiero w tym tygodniu zakupiłam ją na wieczne posiadanie – i to na dodatek w pięknej, promocyjnej cenie. Ale co tam, nawet i bez tej okazji w końcu kupiłabym książkę mojej ulubionej podróżniczki. Oto Zapiski (pod)różne!
Pani Martyna zabiera nas na krótką wycieczkę po najprzeróżniejszych zakątkach świata: od Ekwadoru, przez RPA, aż do Mongolii. Szybko przeskakujemy z jednego krańca świata na drugi! Zapiski (pod)różne to zbiór krótkich felietonów, fragmentów listów do przyjaciół oraz notatek z podróży spisywanych w larach 2003-2011. Dlaczego akurat taki tytuł – Zapiski (pod)różne? Ponieważ każda historia jest inna. Większość z nich to wesołe anegdotki z wypraw pani Martyny – ku przestrodze, ku radości – ale nie brak tu także nuty smutku i cierpienia...
Jesteście ciekawi, jakie tajemne formułki wypowiada szaman podczas odprawiania czarów? Dlaczego w Japonii tak ważne jest zmienianie kapci odpowiednio do pomieszczenia, w którym przebywasz? Ile kosztuje indyjskie sari? Jakie domowe zwierzątko jest przysmakiem peruwiańczyków? Które afrykańskie zwierze jest prawdziwym królem zwierząt i dlaczego jest prześladowane przez człowieka? Jak to jest, kiedy przez ciało przebiega wyładowanie elektryczne? Co Martyna myśli o kanonie piękna? Jakie znaczenie ma uśmiech? No i co można znaleźć na pokładzie rosyjskiego samolotu...? ;)
Na te i wiele innych pytań odpowiedzi znajdziecie właśnie w tej książce!
Ha! Sama oprawa graficzna jest miodem dla oczu takiego bibliofila, jak ja. Trzeba przyznać, że wydawnictwo G+J RBA wypieściło tę książkę tak, jak wypieszczone powinny być wszystkie książki na świecie. Twarda okładka, pachnące świeżą nowością, śliskie strony, a całość utrzymana w imitacji kołonotatnika – grzbiet okładki jednoznacznie to sugeruje. I jest to piękne! No i wspaniałe zdjęcia, w które książka obfituje – zresztą, to nie powinno dziwić w książkach podróżniczych. Po prostu żal rozstawać się z tą pozycją!
To nie jest książka na jeden raz – do niej można powracać wiele razy i nigdy się nie znudzi. Jest wielopoziomowa, każdy znajdzie w niej coś odpowiedniego dla siebie. Jest wspaniała, bo w końcu dotyczy ludzi z różnych zakątków świata!
Varia
-
Jeśli lubicie odkrywać nietypowe relacje z podróży, to ta książka powinna was zainteresować. Dzięki niej poznacie rozochoconego szamana z Ekwadoru. Zgłębicie tajemnicę japońskiego kultu hotelowego kapcia oraz dowiecie się jakie to uczucie, dosłownie znaleźć się pod napięciem. Opisane tematy sięgają każdej szerokości geograficznej, zapewniając tym samym imponujące spektrum wrażeń.
Martyna Wojciechowska, dzieląc się swymi przemyśleniami, próbuje wnikać w specyfikę poruszanych zagadnień. Jej opinie są subiektywne, a miejscami też bardzo intymne, co szczególnie można zauważyć w drugiej części książki, kiedy pojawią się jej listy do przyjaciół.
W wykorzystanych notatkach nie brakuje humoru ani licznych ciekawostek. Podobało mi, że prócz klasycznych i wymęczonych na wszystkie sposoby tematów, pojawiło się też kilka perełek.
Zapiski (pod)różne to egzotyczne migawki z najdalszych zakątków świata. Za krótkie aby wczuć się w klimat poszczególnych miejsc, ale wystarczająco długie żeby samemu zapragnąć wyruszyć w nieznane. Świetna pozycja do miejskich środków lokomocji.