Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Świat Według Reportera: USA

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Piotr Kraśko
  • Tytuł Oryginału: USA. Świat Według Reportera
  • Seria: Świat Według Reportera
  • Gatunek: Literatura PodróżniczaReportaż
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 160
  • Rok Wydania: 2011
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 110 x 170 mm
  • ISBN: 9788375961423
  • Wydawca: Burda
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    4/6

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Świat Według Reportera: USA | Autor: Piotr Kraśko

Wybierz opinię:

Jjon

Piotr Kraśko to dziennikarz, którego nie trzeba przedstawiać. Wielokrotnie relacjonował najważniejsze wydarzenia z wielu miejsc na świecie. Na ten rok Wydawnictwo G+J zaplanowało wydanie serii National Geographic Świat według reportera, w skład której wchodzą książki z relacjami Piotra Kraśki z pobytu na Alasce, w USA, w Afryce, na Bliskim Wschodzie, w Ameryce Łacińskiej oraz we Włoszech. Seria ta jest wydana w małym formacie, ale mimo to zawiera dwie wkładki z niepowtarzalnymi zdjęciami, które przybliżają opisywane wydarzenia.

 

Opowieści Piotra Kraśki są reporterskimi zapiskami, które można wykorzystać do zrelacjonowania wydarzeń w Wiadomościach ;-) Pisane są lekkim, oszczędnym językiem. Czyta się je szybko i lekko. Zdecydowanie nie są to suche relacje. Są tam ciekawostki, których w wiadomościach podać nie można, zabawne momenty, trafne spostrzeżenia, opinie poznanych osób. Piotr Kraśko dzieli się z czytelnikami informacjami o swoich ulubionych miejscach.

 

USA - kraj, którego nie da się opisać w kilku słowach. Nie pozwalają na to różnorodność i rozległość. Biały Dom, teksańskie rancza, ogrom Gór Skalistych, natchniony Nowy Orlean - o tym można tu poczytać.

 

Wobec książek podróżniczych czytelnicy mają rożne oczekiwania. Książeczka ta bowiem nie trafi w gust osób, które wybierają się do USA, bo nie jest ona przewodnikiem. Nie skorzystają z niej też ci, którzy chcą dogłębnie poznać historię i kulturę Stanów Zjednoczonych, bo nie jest to encyklopedia. Książka nie nadaje się też dla purystów językowych, bo błędy po prostu denerwują. Zadowoli natomiast tych, którzy gustują w napisanych przystępnym językiem osobistych doświadczeniach. Zdecydowanie polecam :-) Czyta się migiem. Zapamiętuje tak samo szybko ;-) Nie nudziłam się ani przez chwilę. Na pewno sięgnę po pozostałe książki z tej serii. Jeśli miałabym cokolwiek komuś zarzucić (autorowi? redakcji? korektorce?), to niedopatrzenia językowe, które są bardzo wyraźne i niestety dość liczne. Na pewno do poprawienia przy kolejnym wydaniu :-)

Avenix

Nigdy w życiu nie czytałem żadnej książki, która relacjonowałaby podróż do kraju bardziej lub mniej mi znanego. Bardzo często mijałem w księgarniach pamiętniki znanych dziennikarzy i podróżników, ale nigdy nie ciągnęło mnie do przeczytania żadnego z nich. Po "Świat według reportera" sięgnąłem dość spontanicznie, zachęcony wyraźnym napisem USA i zdjęciem dobrze znanego mi mostu jak i drapaczy chmur. Spodziewałem się, że przeczytam o zwiedzaniu największych miast Ameryki, oraz o bardziej znanej i popularnej części tego kraju. Otrzymałem jednak coś zupełnie innego i zaskakującego.

 

"Mało co tak dobrze oddaje sposób myślenie Amerykanów o reszcie świata jak T-shrit z napisem 'Teksas jest większy niż Francja'."
Piotr Kraśko urodził się 1971 roku w Warszawie. Jego przygoda z dziennikarstwem zaczęła się jeszcze w liceum, gdzie pisał pod pseudonimem dla Pisma Niezależnej Młodzieży Licealnej. Dziś jest znanym prezenterem telewizyjnym, prowadzącym reportaże na całym świecie i relacjonującym wydarzenia zza granicy dla TVP1. Książki, które zostały przez niego wydane, nawiązują do zdarzeń, których był świadkiem lub które później opisywał. Pod jego nazwiskiem ukazały się między innymi "Smoleńsk 2010", "Kiedy świat się zatrzymał" czy seria "Świat według reportera".

 

Od pierwszych stron zauważyłem, że Kraśko pisze swoje teksty bardzo luźno, swobodnie. W moim odczuciu, stara się przekazać swoje przeżycia i emocje w przystępny sposób. Pisze jak do przyjaciela i używa dość prostego słownictwa. Cała historia opisywana przez dziennikarza ma swój początek i koniec, książka nie jest pisana chaotycznie - czego można by się obawiać - a kolejne opisy miejsc i postaci przechodzą w siebie w płynny i logiczny sposób. Jest do zdecydowanie atut; znam książki, w których jedna rzecz zostaje opisana w połowie innej a tamta pod koniec kolejnej, co sprawić może, że zapominamy w końcu, o czym czytamy. Tutaj taka sytuacja nie miała miejsca.

 

Bardzo dużym atutem lektury jest to, że nie skupia się na jednej rzeczy a opisuje kilka różnych, mogłoby się wydawać skrajnych miejsc czy wydarzeń. Od Białego Domu przechodzimy od razu do małej wioski w Teksasie a stamtąd znów do miejsca, w którym powstaje pomnik Szalonego Konia. Na koniec, ni stąd ni zowąd, pojawiamy się w więzieniu na Kubie i czytamy o polach minowych oraz kaktusach. Wspomniałem już wcześniej, że wszystko jest jednak logicznie połączone co pokazuje, że autor bardzo dobrze pisze oraz - co ważne - wie, o czym chce pisać. Ponad to, wszystko o czym mówi, popiera wypowiedziami swoich przyjaciół z Ameryki a fakty i trafne spostrzeżenia urozmaica ciekawostkami, mogącymi nieco zamieszać w głowie czytelnika.
Kolejną pozytywną cechą jest nieduży rozmiar książki i bardzo ciekawe fotografie opisane cytatami z lektury. "Świat według reportera" czyta się naprawdę szybko i nie sądzę, aby większa ilość stron czy bardziej szczegółowe opisy były potrzebne. Książka jest w rozmiarze kieszonkowym więc można ją zabrać ze sobą właściwie wszędzie, a naprawdę świetne zdjęcia pomagają w wyobrażeniu miejsc i osób opisywanych przez Kraśkę. Gdyby lektura była grubsza, mogłoby się okazać że powoli zaczyna nas nudzić lub obracać się wokół tego samego a tak, udało się tego uniknąć.

 

Dodatkowym atutem, o którym chciałem wspomnieć, jest inne spojrzenie na Amerykę. Słysząc o Stanach, ludzie widzą przed oczami Nowy Jork czy Los Angeles z Hollywood, zapominając, że to tylko niewielka część niesamowicie zróżnicowanego kraju. Mało kto pamięta jeszcze o Indianach, czy mieszkańcach Teksasu, których niedzielną rozrywką jest rodeo oraz grill wraz z sąsiadami. Mało kto wie, że istnieją lepsze bary i restauracje niż te w centrum wielkich metropolii. Kraśko próbuje nam to uświadomić, opisując miejsca do których za pewne nigdy nie dotrzemy. Warto poczytać czasem o pubie, w którym wszędzie wiszą staniki, czy o wiosce, w której każdy ma broń i jest gotowy jej użyć. Ponadto, bardzo wciągnęły mnie relacje z Nowego Orleanu, zaraz po przejściu huraganu Katrina. Kraśko opisywał wszystko tak, jak widział to na własne oczy, niczego nie podkolorowywał, przedstawiał obiektywny obraz świata dzięki czemu i nam prościej jest wyobrazić sobie tamtejsze miejsca i zdarzenia.

 

Nigdy nie przepadałem szczególnie za reportażami czy pamiętnikami z podróży. Sądzę jednak, że warto poświęcić choć chwilę uwagi książce pana Kraśki, gdyż opisuje on Amerykę od nieco innej strony niż przeciętny czytelnik by się spodziewał. Ponadto, robi to w bardzo ciekawy i przystępny sposób a urozmaica swoje teksty zdjęciami i ciekawostkami. Polecam i jestem pewien, że sięgnę jeszcze po jakąś książkę z serii "Świat według reportera".

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial